Tor przeszkód
Strona 17 z 18 • 1 ... 10 ... 16, 17, 18
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Tor przeszkód
Zarówno mistrzowie piruetów na lodowej tafli jak i zwykli sympatycy niewyczynowego łyżwiarstwa mogą sprawdzić swoje umiejętności na torze przeszkód. Niedługo po północy zaczyna się bowiem wyścig będący już od dawna noworoczną tradycją w Dolinie Godryka. Mimo że każdy może wziąć w nim udział, konkurs nie należy do najprostszych - uczestnicy muszą wykazać się nie tylko zwinnością oraz szybkością, ale też stalowymi nerwami i refleksem. Każdego roku organizatorzy wymyślają coraz niebezpieczniejsze przeszkody i utrudnienia; kto wie, jakie atrakcje przygotowali na dziś?
nabicie kilku siniaków i krwiaków, nie było szczególnym osiągnięciem, ale teraz, na prostej (znowu) lodowej linii mógł się tylko z siebie śmiać. I byłby z tak przyklejonym głupim uśmiechem dotarł do końca, gdyby nie fakt, kątem oka dostrzegł za sobą czerwieniejące kropelki. Kobieta z anim brzydko rozcięła nogę z której sączyła się krew. Nie mógł nie zwolnić, by już bez żadnych soplowych ataków zbliżyć się do nieznajomej.
- Może odrobinę pomogę - wyciągnął rękę, by chwycić kobiecą dłoń. Wydawało się, że ciemnowłosa poradzi sobie bez przeszkód, ale drobna asekuracja nie zaszkodziło. Ruszył do przodu, rytmicznie się rozpędzając, wciąż trzymając kobiecą dłoń, by w razie ewentualnego kłopotu wliczając swój ewentualny upadek) wypchnąć ją do przodu. Wyprzedzać nikogo już nie miał zamiaru. Miał ochotę na Ognistą.
- Może odrobinę pomogę - wyciągnął rękę, by chwycić kobiecą dłoń. Wydawało się, że ciemnowłosa poradzi sobie bez przeszkód, ale drobna asekuracja nie zaszkodziło. Ruszył do przodu, rytmicznie się rozpędzając, wciąż trzymając kobiecą dłoń, by w razie ewentualnego kłopotu wliczając swój ewentualny upadek) wypchnąć ją do przodu. Wyprzedzać nikogo już nie miał zamiaru. Miał ochotę na Ognistą.
Darkness brings evil things
the reckoning begins
The member 'Samuel Skamander' has done the following action : rzut kością
'k100' : 9
'k100' : 9
Jak pomyślał, tak zrobił, samemu przy samej mecie wykładając się, wcześniej wypychając do przodu kobietę, by oszczędzić jej kolejengo, tym razem z jego winy - upadku. Miał dosyć, chociaż nadal nie mógł pozbyć się krzywego uśmiechu. To nie był jego dobry dzień.
Darkness brings evil things
the reckoning begins
The member 'Samuel Skamander' has done the following action : rzut kością
'k100' : 1
'k100' : 1
Bez przeszkód ominęłam ostre sople, kątem oka jedynie rejestrując, że inni nie mieli tyle szczęścia (lub umiejętności) ale nie przykułam do tego większej uwagi, gdyż moim celem jest przecięcie mety. Ostatni odcinek. Mój wzrok badawczo przesunął się po gładkiej tafli lodowiska, szukając kolejnych niespodzianek mających wieńczyć ten bolesny dla niektórych wyścig. Z ulgą(?) nie dostrzegłam jednak niczego podobnego. Odbijałam się więc coraz mocniej i szybciej, skupiając swą uwagę na utrzymaniu prowadzenia, robiąc przy tym liczne zwroty, w celu ominięcia przewróconych.
Gość
Gość
The member 'Louise de Voyer' has done the following action : rzut kością
'k100' : 8
'k100' : 8
Udało mi się podnieść już po pierwszym upadku i nie zaliczyć kolejnego. Nie wiem czy był to czysty łut szczęścia, moje zapomniane umiejętności łyżwiarskie, a może fakt, że większość lodowych sopli zajęli inni uczestnicy wyścigu. To zresztą nieistotne. Najważniejsze, że udało mi się nie nadziać na żaden sopli i nie licząc kilku siniaków dotrzeć w całości do końca tego slalomu. Na ostatnim odcinku było podejrzanie pusto, nie wyglądało, aby jakieś okropne niebezpieczeństwa czaiły się tuż za rogiem. Nie odwracałem się, przede mną było tylko trzech zawodników, a nie od dziś wiadomo, że czwarte miejsce jest najgorsze. Mogę więc rozwinąć pełną prędkość w nadziei, że na sam koniec wyścigu nie wywinę klasycznego orła i nie dojadę do mety na brzuchu niczym pingwin.
Raz kozie zwycięstwo, czy jakoś tak.
Raz kozie zwycięstwo, czy jakoś tak.
Thank you, I'll say goodbye now though its the end of the world, don't blame yourself and if its true, I will surround you and give life to a world thats our own
Crispin Russell
Zawód : Auror, opiekun testrali
Wiek : 29
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
sometimes we deliberately step into those traps
I was born in mine; I don't mind it anymore
oh, but you should, you should mind it
I do, but I say I don't
I was born in mine; I don't mind it anymore
oh, but you should, you should mind it
I do, but I say I don't
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Zwierzęcousty
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
The member 'Crispin Russell' has done the following action : rzut kością
'k100' : 43
'k100' : 43
Stłuczone kolana i łokcie pulsowały nieprzyjemnie, ale chęć wyminięcia wszystkich pozostałych sopli była silniejsza. Lovegood mogła już zapomnieć o zajęciu jednego z pierwszych miejsc, ale nie miała zamiaru się poddawać i opuszczać lodowiska przed dotarciem do mety. Posłała pokiereszowanej Amelle pełne zaniepokojenia spotkanie, w myślach obiecując sobie, że zaraz po zakończeniu wyścigu pójdzie jej pomóc z rozciętą nogą, po czym zmobilizowała się po raz ostatni, widząc już dokładnie linię końcową. Już tylko kawałek!
I'm just gonna keep callin' your name
until you come back home
until you come back home
Harriett Lovegood
Zawód : spadająca gwiazda, ponurak
Wiek : 27
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
stars kiss my palms and whisper ‘take care my love,
all bright things must burn’
all bright things must burn’
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Półwila
Nieaktywni
The member 'Harriett Lovegood' has done the following action : rzut kością
'k100' : 53
'k100' : 53
cassian juz nie ogarnia co sie dzieje. w glowe swircila mu juz tylko jedna idea. byle do mety. po minieciu sniezek, sopli lodu i innyvh orzeszkod mial nadzjeje ze organizatorzy nie wymysla juz niczego innego. to bylo ponad jego mozliwosci koordynacyjne. gdzids tam rzuvil mu sie w oczy tylko Samuel. ktory meczyl to jezdzebie na lyzwach.
Mial dodac mu slow otuchy, ale uznal ze lepiej bedzie jego stan przemikczec.
Mial dodac mu slow otuchy, ale uznal ze lepiej bedzie jego stan przemikczec.
I don't want to understand this horror
Everybody ends up here in bottles
There's a weight in your eyes
I can't admit
Everybody ends up here in bottles
Cassian Morisson
Zawód : UZDROWICIEL ODDZ. URAZÓW POZAKLĘCIOWYCH
Wiek : 33 LATA
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Wdowiec
I will not budge for no man’s pleasure, I
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
The member 'Cassian Morisson' has done the following action : rzut kością
'k100' : 60
'k100' : 60
lp | zawodnik | wynik |
1. | Cassian Morisson | 51 + 44 + 81 + 134 + (60+4) = 374 |
2. | Bleach Pistone | 79 + 38 + 77 + 100 + 72 = 366 |
3. | Minnie McGonagall | 39 + 104 + 22 + 95 + (87+15) = 362 |
4. | Louise de Voyer | 56 + 69 + 102 + 105 + (8+19) = 359 |
5. | Margaux Vance | 72 + 68 + 55 + 87 + (-15+79+5) = 351 |
6. | Benjamin Wright | 122 + 58 + 57 + 83 + (2+25) = 347 |
7. | Crispin Russell | 23 + 88 + 99 + 86 + (43+5) = 344 |
8. | Garrett Weasley | 46 + 78 + 90 + 68 + (56+3) = 341 |
9. | Luna Spencer-Moon | 67 + 112 + 69 - 2 + (75+3) = 324 |
10. | Harriett Lovegood | 25 + 79 + 77 + 56 + 53 = 290 |
11. | Monique Vane | 65 + 0 + 30 + 85 + 94 = 274 |
12. | Amelle Goyle | dyskwalifikacja |
13. | Samuel Skamander | dyskwalifikacja |
14. | Florence Fortescue | dyskwalifikacja |
Ostatnia prosta okazała się zgubna dla Samuela i Amelle. Oboje przewrócili w dość bolesny sposób i żadne z nich nie mogło opuścić tafli samodzielnie - Samuel dlatego, że złamał jednocześnie nogę, a Amelle dlatego, że uderzając głową o lód straciła przytomność. Na szczęście szybko przybyli im z odsieczą uzdrowiciele, aby zająć się poszkodowanymi. Samuel został przetransportowany do Munga, gdzie zostanie do 2 stycznia.
Wyścig dobiegł końca. Linię mety jako pierwszy przekroczył Cassian, a zaraz po nim Bleach oraz Minnie. Wszyscy poszkodowani jeszcze przed wręczeniem nagród mogli skorzystać z pomocy uzdrowiciela, który kręcił się w pobliżu z teczką pełną eliksirów rozgrzewających i wzmacniających.
Po krótkim, tym razem nienagannym przemówieniu pani Minister zwycięzca został obdarowany wielką butelką szampana oraz magicznymi łyżwami, z których podczas jazdy strzelały kolorowe iskry zależne od prędkości jazdy. Oprócz tego laureaci trzech pierwszych miejsc otrzymali ozdobne oraz wielobarwne zestawy do gry w gargulki.
Tor przeszkód znów zaczął przypominać zwykłą i - co najważniejsze - bezpieczną lodową tafle, na której nie groziły już ostrzały śnieżkami oraz ostre sople.
| Dziękuję wszystkim za aktywny udział w zabawie! O otrzymanych punktach doświadczenia przeczytacie tutaj. Pamiętajcie też o tym, że obicia i siniaki będą dokuczać Wam przez kilka fabularnych dni.
A jednak opinia, jaką wielu kompanów posiadało o Benjaminie, okazywała się prawdą: Wright doskonale dawał sobie radę w ekstremalnych warunkach, spisując się doskonale, ale w chwilach rozluźnienia radził sobie dużo gorzej. Adrenalina wywoływała stan niemalże ekstazy, dodając mu nie tyle uroku, co sił, zarówno witalnych jak i magicznych. Gdy opadała Wright tracił na czujności...co jednak nie skończyło się tak tragicznie, jak mogło. Nie wyrżnął widowiskowo, nie złamał sobie nogi, nie wywrócił się ani razu, na ostatniej prostej tracąc jednak rezon. Jechał wolniej a obok niego śmignęło kilka pięknych dam i jeden parszywy pijus, w jakim rozpoznał gumochłona-Zakonnika. Ben zaklął pod nosem, ale gorycz porażki osłodził mu widok niesamowicie jasnowłosej - wręcz białowłosej - niewiasty. Niezmiernie wysoka, silna, sprytna, o sportowym duchu - Wright przez chwilę zagapił się na nią z miną wyrażającą samcze zainteresowanie, a gdy odwróciła się w jego stronę, po prostu uśmiechnął się do niej krzywo, na odegłość parodiując bezdźwięczny aplauz. Gdyby był w lepszym nastroju, na pewno nie przepuściłby okazji zaznajomienia się z białogłową, ale teraz marzył tylko o Ognistej. I rozmowie z Percivalem. Poprawił kurtkę, zdjął łyżwy i zniknął w śniegu, zostawiając za sobą radosną imprezę.
Zt
Zt
Make my messes matter, make this chaos count.
Benjamin Wright
Zawód : eks-gwiazda quidditcha
Wiek : 34
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
I wanna run against the world that's turning
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
OPCM : 37 +7
UROKI : 34
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 17
SPRAWNOŚĆ : 43
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Tym razem Lunie udało się dotrzeć do końca już bez pechowych upadków. Może była daleko od czołówki, ale przynajmniej opuściła tor przeszkód w jednym kawałku, co nie każdemu się udało. Wciąż była rozgrzana i rozemocjonowana, no i oczywiście, posiniaczona. Kiedy emocje zaczęły już powoli opadać, tym mocniej czuła każdą część ciała, bo chyba wszędzie ponabijała sobie siniaki, gdy próbując ominąć sople, kilka razy się wywróciła. Otrzepała się jednak i zdjęła łyżwy, a później, po wysłuchaniu przemowy i ceremonii wręczenia nagród zwycięzcom, mogła powoli się oddalić z tego miejsca, a później wrócić do domu, by wypocząć po pełnym wrażeń dniu i na spokojnie pomyśleć o pewnych sprawach, które wzbudziły jej niepokój.
| zt.
| zt.
Strona 17 z 18 • 1 ... 10 ... 16, 17, 18
Tor przeszkód
Szybka odpowiedź