Tor przeszkód
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Tor przeszkód
Zarówno mistrzowie piruetów na lodowej tafli jak i zwykli sympatycy niewyczynowego łyżwiarstwa mogą sprawdzić swoje umiejętności na torze przeszkód. Niedługo po północy zaczyna się bowiem wyścig będący już od dawna noworoczną tradycją w Dolinie Godryka. Mimo że każdy może wziąć w nim udział, konkurs nie należy do najprostszych - uczestnicy muszą wykazać się nie tylko zwinnością oraz szybkością, ale też stalowymi nerwami i refleksem. Każdego roku organizatorzy wymyślają coraz niebezpieczniejsze przeszkody i utrudnienia; kto wie, jakie atrakcje przygotowali na dziś?
The member 'Crispin Russell' has done the following action : rzut kością
'k100' : 83
'k100' : 83
Miał jednak rację - zdolności takich jak pełne koordynacji sunięcie po lodzie po prostu się nie zapomina. Jechał gładko, prosto, choć z początku niepewnie; z upływem sekund stawiał jednak łyżwy coraz pewniej, coraz zręczniej, synchronizował ruchy. Nie wysunął się na przód, lecz nawet przez chwilę nie podejrzewał, że ma jakiekolwiek szanse na zwycięstwo - nie dość, że otaczali go nie tylko amatorzy, ale także zawodowcy, to jeszcze wcale nietrudno było jeździć lepiej od niego. Za mistrza nigdy się nie uważał.
Wtem zerwał się wiatr; czując, że śnieg zaczął padać poziomo, porywając przy okazji drobiny lodu z powierzchni tafli, zasłonił lekko twarz przedramieniem, nie przestając pędzić naprzód. Najpierw jedna noga, potem druga. I ponownie.
Oby tylko nie wpaść na kogoś jadącego tuż przed nim.
Wtem zerwał się wiatr; czując, że śnieg zaczął padać poziomo, porywając przy okazji drobiny lodu z powierzchni tafli, zasłonił lekko twarz przedramieniem, nie przestając pędzić naprzód. Najpierw jedna noga, potem druga. I ponownie.
Oby tylko nie wpaść na kogoś jadącego tuż przed nim.
a gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
The member 'Garrett Weasley' has done the following action : rzut kością
'k100' : 18
'k100' : 18
No i oczywiście - zachwiał się.
Ten moment zawahania przed wpadnięciem w czyjeś plecy sprawił, że stracił równowagę; nie zdążył zahamować, więc gwałtownie skręcił, choć właściwie sam już nie wiedział, w którą stronę chciał jechać. Gładkie sunięcie naprzód zmieniło się w rozpaczliwą próbę utrzymania się na nogach. Niestety, zawiódł.
Miał to szczęście, że uniesiona ręka przygotowana była do ewentualnego podparcia o chłodną powierzchnię tafli. Być może to adrenalina sprawiła, że podniósł się tak szybko, wciąż wierząc, że nie pozostał na samym końcu pościgu - pomagając sobie rękoma, próbował z większą prędkością sunąć do przodu, żeby tylko nadrobić utracony dystans.
Ten moment zawahania przed wpadnięciem w czyjeś plecy sprawił, że stracił równowagę; nie zdążył zahamować, więc gwałtownie skręcił, choć właściwie sam już nie wiedział, w którą stronę chciał jechać. Gładkie sunięcie naprzód zmieniło się w rozpaczliwą próbę utrzymania się na nogach. Niestety, zawiódł.
Miał to szczęście, że uniesiona ręka przygotowana była do ewentualnego podparcia o chłodną powierzchnię tafli. Być może to adrenalina sprawiła, że podniósł się tak szybko, wciąż wierząc, że nie pozostał na samym końcu pościgu - pomagając sobie rękoma, próbował z większą prędkością sunąć do przodu, żeby tylko nadrobić utracony dystans.
a gniew twój bezsilny niech będzie jak morze
ilekroć usłyszysz głos poniżonych i bitych
The member 'Garrett Weasley' has done the following action : rzut kością
'k100' : 90
'k100' : 90
Udało jej się pokonać pierwszy etap wyścigu. Była niezwykle szczęśliwa, że nie była ostatnia. Miała dobrą pozycję, z której spokojnie mogła zaatakować wyższe miejsca. Nie znała osób, które były przed nią (no może Bleach, która wystrzeliła jak burza), ale miała wrażenie, że są do pokonania.
Im dłużej jechała na łyżwach i im była dalej, tym bardziej wiatr dawał jej się we znaki. Wiało bardzo mocno, bała się, że zaraz znowu wyląduje w zaspie. Nie przez zgraję niewychowanych ludzi, a przez wiatr. Była przecież dosyć drobna i chuda. Ważyła tyle co nic.
Zaparła się jednak, mocno odpychała od lodu, ręką przysłaniała sobie oczy, żeby nie łzawiły i brnęła do przodu.
Im dłużej jechała na łyżwach i im była dalej, tym bardziej wiatr dawał jej się we znaki. Wiało bardzo mocno, bała się, że zaraz znowu wyląduje w zaspie. Nie przez zgraję niewychowanych ludzi, a przez wiatr. Była przecież dosyć drobna i chuda. Ważyła tyle co nic.
Zaparła się jednak, mocno odpychała od lodu, ręką przysłaniała sobie oczy, żeby nie łzawiły i brnęła do przodu.
Gość
Gość
The member 'Monique Vane' has done the following action : rzut kością
'k100' : 39
'k100' : 39
I nim się obejrzała już leżała na ziemi. Sama nie wiedziała kiedy. Zaczerwieniły jej się policzki, musiała śmiesznie wyglądać wywalając się na ziemię. Podniosła się czym prędzej, rozejrzała, czy przypadkiem nikt na nią nie wjeżdża i ruszyła dalej. Nie mogła stracić swojej dobrej pozycji. Znów zaczęła się mocniej odpychać, aby tylko dogonić resztę. Może tym razem się nie wywali? Jedno było pewne, wiatr jej na pewno nie pomagał.
Gość
Gość
The member 'Monique Vane' has done the following action : rzut kością
'k100' : 23
'k100' : 23
I upadła po raz kolejny. Leżąc na ziemi patrzyła jak wszyscy się od niej oddalają. Zanim do niej dotarło, że trzeba wstać, wyrzuciła z siebie kilka brzydkich słów po francusku, przeklinając niewspółpracujący wiatr. Zaczęła ponownie zbierać się z ziemi. Jej czerwone policzki musiały bardzo ładnie kontrastować z białymi włosami. Trochę jak rudolf czerwononosy... tylko że policzki.
Cóż, nie mając nic do stracenia znowu ruszyła przed siebie. Może tym razem się uda?
Cóż, nie mając nic do stracenia znowu ruszyła przed siebie. Może tym razem się uda?
Gość
Gość
The member 'Monique Vane' has done the following action : rzut kością
'k100' : 15
'k100' : 15
To musiało być bardzo zabawne, dla osób, które obserwowały ją z boku. Biedne, małe, chude dziewcze walczące z wiatrem. I biedactwo tę walkę przegrywało. A tak się Monique cieszyła ze swojej dobrej pozycji. Jak nie dojedzie ostatnia na metę, to chyba będzie skakać ze szczęścia. Ciekawe, czy jak wygra w końcu walkę z wiatrem, to dostanie medal, za pogromcę powiewów. W każdym razie, podnosząc się po raz kolejny z lodu na pewno na to liczy. Znów spróbowała dogonić coraz bardziej oddalającą się grupę.
Gość
Gość
The member 'Monique Vane' has done the following action : rzut kością
'k100' : 32
'k100' : 32
Moniczka chyba się zaraz popłacze. Sama nie wie, czy ze śmiechu, czy z bólu kolan. Jak ona jutro będzie pracować, jak nie będzie mogła zrobić najprostszej czynności, bo wszystko będzie ją bolało? Może po wyścigu przyjdzie magomedyk i wyleczy im wszystkie siniaki? Było by cudownie.
Monique próbując się ponownie podnieść z lodu myślała już tylko o tym, że jak dotrze do mety, to na końcu czeka na nią jej ojciec z kubkiem gorącej czekolady.
Monique próbując się ponownie podnieść z lodu myślała już tylko o tym, że jak dotrze do mety, to na końcu czeka na nią jej ojciec z kubkiem gorącej czekolady.
Gość
Gość
The member 'Monique Vane' has done the following action : rzut kością
'k100' : 60
'k100' : 60
Tor przeszkód
Szybka odpowiedź