Tor przeszkód

The member 'Bleach Pistone' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 58

Początek wyścigu okazał się dla Benjamina wyjątkowo szczęśliwy. Łyżwy niosły go same a zachowanie równowagi nie stanowiło żadnego problemu. Brodacz po prostu wsłuchaładnie się w swoje ciało, wyłączając jakikolwiek filozoficzny wpływ niespokojnego umysłu. Niewzruszony jechał dalej, aż poczuł mocny podmuch wiatru, zapierajacy dech w piersiach i znacznie utrudniajacy dalsze beztroskie slizganie się. Ben skupił się mocniej ns utrzymaniu pionu i posuwaniu się naprzód, na przekór utrudnionym warunkom.

The member 'Benjamin Wright' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 33

Większość ludzi, prawie wszyscy właściwie, wyprzedzili ją bez większych problemów, pozostawiając Lovegood na przedostatniej pozycji. Czy na to właśnie liczyła? Miała wrażenie, że jej nogi są dziwnie ociężałe, a łyżwy zamiast sunąć bez problemów po śliskiej tafli, uciekają jej na boki. Nie wywróciła się jednak, a to coś na kształt sukcesu, prawda? Zacisnęła zęby, nie miała zamiaru się poddawać. Pochyliła się nieco, próbując zmusić swoje kroki do przybrania zgrabniejszej i skuteczniejszej formy.

The member 'Harriett Lovegood' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 79

Trudno było jej skupić się na wyścigu. Szybko została z tyłu stawki: może nie na samym końcu, ale zdecydowanie zbyt daleko, by liczyć na rychłe zwycięstwo. Choć to mogło się wkrótce zmienić. Gdy tylko pokonała pierwszy etap wyścigu, w twarz uderzył ją silny podmuch wiatru. Zdecydowanie się tego nie spodziewała i pewnie dlatego, dosłownie ją zdmuchnęło. No cóż, przy jej posturze nie powinno to być niczym zaskakującym.

The member 'Florence Fortescue' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 25

Kolejny upadek zdecydowanie nie poprawił jej humoru - zwłaszcza, że popchnięta przez wiatr, poleciała na plecy. Boleśnie obtłukła kościste ciałko i jakiś cichy głosik z tyłu jej głowy proponował, by się położyć i już nie wstawać. Obawiała się jednak, że wtedy inni mogliby ją przejechać - a to nie była miła perspektywa. Dlatego nie bacząc na podmuchy lodowatego wiatru, zaczęła gramolić się na nogi. Trzeba przecież jechać dalej!

The member 'Florence Fortescue' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 89

Sunęłam przed siebie z gracją obijając płozy od kolejnych centymetrów lodu. Zabawa jeszcze nie rozpoczęła się na dobre a niektórzy już przewracali się na taflę, nie radząc sobie z utrzymaniem równowagi. Starałam odbijać się mocniej i jechać szybciej, wymijając przy tym poszczególnych nieszczęśników, co niestety nie było prostym zadaniem - rozkraczali się na pół lodowiska. Wiatr zmógł się gwałtownie, targając ułożone włosy i trzepocąc co dłuższymi szatami. Schyliłam się lekko by zmniejszyć opór powietrza i wybić się na początek całej hałastry.

The member 'Louise de Voyer' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 50

Dostrzegam przed sobą kilkoro zawodników – wiem tylko, że wśród nich nie ma Crispina, którego sylwetka z pewnością wpadłaby mi w oczy. Z pewnością.
Prę przed siebie, wiatr spycha mnie z toru, staram się nie stracić równowagi, nie wpaść na nikogo ani nie wylecieć za barierkę. Myślę tylko, że nie mogę sobie nic zrobić i klnę na siebie, że jestem tak głupia, że myślałam, że n i c sobie nie zrobię. Teraz, gdy pędzę wśród (często wiele wyższych) zawodników, czuję, że w każdej chwili mogę runąć na twarde, lodowe podłoże.

The member 'Amelle Goyle' has done the following action : rzut kością

---

'k100' : 93

lp	zawodnik	wynik
1.	Benjamin Wright	(97+25) + (33+25) + (III) + (IV) + (V) = 180
2.	Luna Spencer-Moon	(54+10+3) + (99+10+3) + (III) + (IV) + (V) = 179
3.	Amelle Goyle	(54+7) + (93+7) + (III) + (IV) + (V) = 161
4.	Minnie McGonagall	(24+15) + (89+15) + (III) + (IV) + (V) = 143
5.	Margaux Vance	72 + (63+5) + (III) + (IV) + (V) = 140
6.	Louise de Voyer	(32+5+19) + (50+19) + (III) + (IV) + (V) = 125
7.	Garrett Weasley	(43+3) + (-15+90+3) + (III) + (IV) + (V) = 124
8.	Bleach Plistone	79 + (-15+58) + (III) + (IV) + (V) = 122
9.	Crispin Russell	(23+5-5) + (83+5) + (III) + (IV) + (V) = 111
10.	Florence Fortescue	(-15+46) + (-15+89) + (III) + (IV) + (V) = 105
11.	Harriett Lovegood	25 + 79 + (III) + (IV) + (V) = 104
12.	Cassian Morisson	(47+4) + (40+4) + (III) + (IV) + (V) = 95
13.	Monique Vane	65 + (-15-15-15-15+60) + (III) + (IV) + (V) = 65
14.	Samuel Skamander	(-15-15+54+5) + (-15-15-15-15+78+5) + (III) + (IV) + (V) = 52

Garrett i Florence, którzy wywrócili się jednokrotnie, poobijali boleśnie kolana - z pewnością mogą liczyć na pamiątkę z wyścigu w postaci siniaków. Jeszcze większą kolekcję potłuczeń i obić zdobyli Monique oraz Samuel, dla których porywisty wiatr okazał się zgubny; uniemożliwiał im jazdę, sprawiając, że na prostym odcinku stracili równowagę aż czterokrotnie. A choć za każdym razem dzielnie się podnosili, coraz mocniej dokuczały im pulsujące bólem kolana, łokcie oraz mocno obite kości ogonowe, które sprawią, że przez kolejne parę dni siadanie nie będzie najprzyjemniejsze.

Nagle mocny wiatr kompletnie się wyciszył i przez krótkie sekundy zawodnicy mogli we względnym spokoju pędzić w stronę mety. Jak można było się spodziewać, okazało się to wyłącznie ciszą przed burzą. Zaledwie po krótkiej chwili wszyscy uczestnicy wyścigu zaczęli być ostrzeliwani przez niezliczone śnieżki. Niektóre z nich zdawały się spadać z nieba, inne leciały ze strony widowni, a jeszcze kolejne wyglądały, jakby magicznie wydobywały się z gładkiej powierzchni lodowiska. Śnieżki były duże, twarde i leciały z nieprawdopodobną prędkością - nie ulegało wątpliwości, że zostanie ugodzonym choćby jedną z nich poskutkuje natychmiastową utratą równowagi i upadkiem.

ST trzeciego etapu wynosi 50.

| Na odpis macie 48 godzin.

Mocny wiatr zdecydowanie hamował pokaźne gabaryty Benjamina, nawet jeśli ten poruszał się dość szybkim ślizgiem. Szeroka klatka piersiowa skutecznie zablokowała wcześniejszy pęd powietrza, sprawiając, że ruchy nóg barczystego brodacza stały się nieco powolniejsze. Już nie prowadził peletonu, lecz właściwie i tak średnio widział to, co skrywało się przed nim: z powodu podmuchów lodowatego powietrza musiał zmrużyć oczy. Parł jednak przed siebie z najwyższą uwagą, starając się w miarę możliwości przyśpieszyć i zmusić mięśnie do jeszcze intensywniejszego wysiłku, tym razem skupiając się także na unikaniu magicznych śnieżek.