Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy
skrzynka Odetki
AutorWiadomość
Oni będą ślicznie żyli,
oni miłość obłaskawią,tygrys będzie jadł z ich ręki.
oni miłość obłaskawią,tygrys będzie jadł z ich ręki.
Odette I. Parkinson
Zawód : śpiewaczka operowa
Wiek : 22
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Zamężna
Staniesz w ogniu, ogień zaprószysz,
I od ciebie dom twój się zajmie!
Stleją ściany, sprzęty najdroższe,
A ty z ogniem będziesz się żenił.
I od ciebie dom twój się zajmie!
Stleją ściany, sprzęty najdroższe,
A ty z ogniem będziesz się żenił.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Półwila
Nieaktywni
Rozwiń Lord M.
Moja Najdroższa Odette, Cóż to za okropna historia, Moja Miła? To przerasta ludzkie pojęcie a zarazem moje najgorsze wyobrażenia! Któż śmiał tak uczynić, zaprawdę, pytam któż?! Zniszczenie fryzury i kreacji podpada wszak pod celowe niszczenie mienia, a za tak haniebną sprawkę z pewnością można trafić do Tower! Jeśli rzecz taka spotkała Ciebie, Moja Kochana, dopilnuję, by sprawcy nie uszło to płazem i by zgnił na zawsze w najciemniejszych czeluściach twierdzy!
Och, to przecież o k r o p n e. Nie wiem, doprawdy, na którą wieść zmartwiałem bardziej - czy dowiedziawszy się o Twej chorobie, czy też o tak niegodnym dla prawdziwej damy towarzystwie. Odette, Mój Promyczku, zjawię się niechybnie, nie bacząc na niebezpieczeństwo. Przyznam, że mam pewne obiekcje, ale... nie zawiodę Cię. Nie pozwolę, byś samotnie konała w Mungu pośród motłochu za jedynego towarzysza mając stracha na wróble! Zjawię się rychło, może nawet szybciej, niż przypuszczasz.
Marce
Och, to przecież o k r o p n e. Nie wiem, doprawdy, na którą wieść zmartwiałem bardziej - czy dowiedziawszy się o Twej chorobie, czy też o tak niegodnym dla prawdziwej damy towarzystwie. Odette, Mój Promyczku, zjawię się niechybnie, nie bacząc na niebezpieczeństwo. Przyznam, że mam pewne obiekcje, ale... nie zawiodę Cię. Nie pozwolę, byś samotnie konała w Mungu pośród motłochu za jedynego towarzysza mając stracha na wróble! Zjawię się rychło, może nawet szybciej, niż przypuszczasz.
Marce
Marcel Parkinson
Zawód : Doradca wizerunkowy "he he"
Wiek : 27
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Na górze wino
na dole dwa
jestem przystojny
soł chapeau bas
na dole dwa
jestem przystojny
soł chapeau bas
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
20 czerwca Solange Baudelaire
Droga Odette Jak się masz? Mam nadzieję, że przygotowania do ślubu ruszyły pełną parą i spełniasz się w roli organizatorki, tak jak w naszych opowieściach, kiedy obie marzyłyśmy o tym dniu i tym, jak miał wyglądać. Gdybyś potrzebowała mojej pomocy - pisz śmiało, gwiazdeczko, a ja postaram się zrobić wszystko, żebyś była zadowolona.
Przy okazji mam dla ciebie trzy informacje. Jedną złą, gorszą i ostatnią, chyba dość zabawną, przynajmniej dla mnie.
Otóż, pod koniec maja znowu próbowano mnie porwać - nie chciałam cię martwić, dlatego nie odzywałam się. Ciocia jednak uznała, że skoro już się pogodziłyśmy, to nie powinnam zatajać przed tobą pewnych rzeczy. Teraz wszystko w porządku, ale nie wiem jak długo. Gorszą jest fakt, że wuj nie czuje się dobrze od pewnego czasu a ja już nie mam pojęcia jak go przekonywać, by odwiedził uzdrowiciela. A zabawna wiadomość to ta, że ścięłam włosy! Pamiętasz, że zawsze chciałam to zrobić, ale szanowna mama nie była zadowolona z tego pomysłu i tłumaczenie, że przecież są eliksiry było na nic. Teraz mam włosy do ramion; przyznam, że to całkiem wygodne, chociaż dalej mam problem z przyzwyczajeniem się.
Powinnaś nas odwiedzić, Odette, a jeśli nie chcesz widzieć się z wujostwem - możemy spotkać się w innym miejscu. Solange
Przy okazji mam dla ciebie trzy informacje. Jedną złą, gorszą i ostatnią, chyba dość zabawną, przynajmniej dla mnie.
Otóż, pod koniec maja znowu próbowano mnie porwać - nie chciałam cię martwić, dlatego nie odzywałam się. Ciocia jednak uznała, że skoro już się pogodziłyśmy, to nie powinnam zatajać przed tobą pewnych rzeczy. Teraz wszystko w porządku, ale nie wiem jak długo. Gorszą jest fakt, że wuj nie czuje się dobrze od pewnego czasu a ja już nie mam pojęcia jak go przekonywać, by odwiedził uzdrowiciela. A zabawna wiadomość to ta, że ścięłam włosy! Pamiętasz, że zawsze chciałam to zrobić, ale szanowna mama nie była zadowolona z tego pomysłu i tłumaczenie, że przecież są eliksiry było na nic. Teraz mam włosy do ramion; przyznam, że to całkiem wygodne, chociaż dalej mam problem z przyzwyczajeniem się.
Powinnaś nas odwiedzić, Odette, a jeśli nie chcesz widzieć się z wujostwem - możemy spotkać się w innym miejscu. Solange
don't want to give you up, there's never time enough (...) I'm running out of luck, promises
ain't enough.
ain't enough.
Solene Baudelaire
Zawód : krawcowa, projektantka
Wiek : 27 lat
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
She smelled like white roses and felt as fragile and satiny as her dress.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Półwila
Nieaktywni
15 października .
Gwiazdeczko Mam nadzieję, że nie brałaś udziału w wydarzeniach opisanych ostatnio w Proroku. Wprawdzie dalej nie czytam prasy, ale ciotka wszystko dokładnie mi streściła. Liczę jednak na to, że trzymasz się z daleka od tego politycznego bełkotu i nie zaprzątasz sobie nim głowy. S.
don't want to give you up, there's never time enough (...) I'm running out of luck, promises
ain't enough.
ain't enough.
Solene Baudelaire
Zawód : krawcowa, projektantka
Wiek : 27 lat
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
She smelled like white roses and felt as fragile and satiny as her dress.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Półwila
Nieaktywni
skrzynka Odetki
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy