Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania
Rodrick Baudelaire
AutorWiadomość
Rodrick Baudelaire
- papa Clementine, więc jak znasz ją, musisz znać i jego
- magiarchitekt, więc może zaprojektował ci dom
- twórca dworca King Cross, więc podziwiaj
- były Gryfon, więc szanuj
- wdowiec, więc uważaj
Nazwa / ImięPodtytuł
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Nazwa / ImięPodtytuł
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
Nazwa / ImięPodtytuł
Tekst po najechaniu na górze
Tekst w środku
[bylobrzydkobedzieladnie]
Ostatnio zmieniony przez Rodrick Baudelaire dnia 15.09.16 18:07, w całości zmieniany 2 razy
Gość
Gość
Jak bardzo pan mnie nie lubi? :malpka:
Barry Weasley
Zawód : sprzedawca u Ollivandera
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Well someday love is gonna lead you back to me
But 'til it does I'll have an empty heart
So I'll just have to believe
Somewhere out there you thinking of me...
But 'til it does I'll have an empty heart
So I'll just have to believe
Somewhere out there you thinking of me...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Zwierzęcousty
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Nie wiem, Barry. Może jesteś w porządku, ale całe męskie grono, które kręci się dookoła mojej córki jest spisane na straty. Z zasady. Ale myślę że przez kolor włosów powinienem Cie traktować lepiej. Nie jesteś niestety dobrym dzieckiem, więc będę burczec i robić groźne miny. Zapewne jak się spotkamy wypytam ile i gdzie zarabiasz. Więc jak? Pamiętaj, że nie tylko ja czuwam nad Emmie. Jastrząb słucha tylko mnie i jak wydziobie Ci oczy... cóż
Gość
Gość
Chyba będę musiał wytrzymać pańskie spojrzenia i pytania, ale niech Jastrząb mi nie zabiera pięknych oczów Ja jestem mimo wszystko grzeczny chłopczyk :malpka:
Barry Weasley
Zawód : sprzedawca u Ollivandera
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Well someday love is gonna lead you back to me
But 'til it does I'll have an empty heart
So I'll just have to believe
Somewhere out there you thinking of me...
But 'til it does I'll have an empty heart
So I'll just have to believe
Somewhere out there you thinking of me...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Zwierzęcousty
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Takie rzeczy to oceniam już sam. + żaden mężczyzna nie jest bez win, Barry. Nie wiem czy chcesz być już pod presją w lutym czy czekamy na marzec?
Gość
Gość
Ja pod presją jestem przez całe może życie :malpka: A jeśli chodzi o grę, to kiedy ci wygodnie
Barry Weasley
Zawód : sprzedawca u Ollivandera
Wiek : 24
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Well someday love is gonna lead you back to me
But 'til it does I'll have an empty heart
So I'll just have to believe
Somewhere out there you thinking of me...
But 'til it does I'll have an empty heart
So I'll just have to believe
Somewhere out there you thinking of me...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Zwierzęcousty
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Według dawnych ustaleń, matka Lyry czasami przyprowadzała ją jako dziecko do domu Clem, żeby dziewczynki mogły pobyć trochę w towarzystwie kogoś w swoim wieku. Jak Rodrick reagował na małego rudzielca pałętającego się po domu i jak postrzegałby ją teraz? ^^ Jeśli chodzi o Lyrę... Mogła czuć się onieśmielona obecnością ojca koleżanki, zapewne też trochę by jej zazdrościła tego, że jej rodzic był obecny w jej życiu i się nią interesował .
come on look into the expanse and breath all these around come on don’t be afraid to look don’t be afraid
to look at distance
Jeśli tak było, Rodrick musiał na to pozwolić, a jako kochający rodzic wiedział, że trzymanie dziewczynki z dala od rówieśników nie jest dobre. A przynajmniej tych, którzy nie zdemoralizują mu dziecka. Z początku zapewne nie był zbyt zadowolony, ale po jakimś czasie mógł nawet zapałać sympatią do małego rudzielca i na pewno Lyra jest jedną z nielicznych osób, do których ma trochę ojcowskie podejście. Widzę tu pozytyw, szczególnie, że Travers jest dobrze wychowana.
Gość
Gość
Lyra była grzeczną, nieśmiałą dziewczynką, więc o żadnym demoralizowaniu nie było mowy ;). I chyba tam było coś takiego, że matka Lyry znała się z matką Clem i to dlatego potem utrzymywała kontakty z waszą rodziną i przyprowadzała Lyrę, która miała jakieś 6-7 lat, gdy jej własny ojciec zniknął, dlatego właśnie mogło jej bardzo brakować ojcowskiej obecności w życiu. A jeśli Rodrick ją polubił, no to na pewno trochę mniej się go obawiała później. I może czasami wypytywała go o różne rzeczy dotyczące rysunku, bo to ją ciekawiło już od najwcześniejszych lat? Może kiedyś Rodrick przyłapał ją, jak podbierała mu jakieś kartki i ołówki, żeby rysować podczas wizyt u Clem?
come on look into the expanse and breath all these around come on don’t be afraid to look don’t be afraid
to look at distance
Jeśli tak to nie ma opcji, żeby coś było nie tak w ich relacjach. Z uwagi na swoją żonę na pewno był o wiele bardziej przychylny. Na pewno z chęcią służyłby jej radą w tym względzie. I pewnie nie raz i nie dwa bawiły się u niego w gabinecie, gdy pracował - Rodrick lubił mieć na oku córkę, ciągle lubi. Hahaha pewnie nie byłby zbyt zadowolony, ale to w końcu dziecko jeszcze więc by odpuścił. Może nawet kupił jej jakiś pierwszy zestaw do rysowania lub coś w te gusta?
Gość
Gość
O, to jest dobre ^^. Więc Lyra mogłaby jeszcze bardziej polubić ojca Clem, bo rysował, a Lyrę bardzo fascynowało rysowanie i malowanie, więc zapewne, kiedy bawiły się w tym samym pomieszczeniu, gdzie był i on, czasami zadawała mu różne pytania i prosiła o kartki/ołówki lub nawet kiedyś, za pierwszym razem, mogła sobie sama wziąć, bo pokusa była zbyt silna, a po przyłapaniu mogłaby przepraszać za swoją samowolę . O, mógł jej też kupić pierwszy zestaw, na pewno byłaby bardzo szczęśliwa wtedy . I w ogóle jak była starsza już, miała te kilkanaście lat, to już by się mogła dopytywać o konkretniejsze rady, bo jej talent na bieżąco się rozwijał. Wtedy bywała u Clem w wakacje między kolejnymi latami Hogwartu. A jak teraz wygląda ich znajomość i czy Lyra nadal ich odwiedza to by trzeba Clem już zapytać .
come on look into the expanse and breath all these around come on don’t be afraid to look don’t be afraid
to look at distance
No, to mamy relkę w takim razie. Pewnie jako jedyna Lyra będzie miała pozytyw z papą prócz Em Czuj się teraz! Jak Em wróci z basenu czy gdzie tam teraz jest to trzeba będzie się z nią skontaktować. A my planujemy jakiś wącisz czy na razie latamy w eterze?
Gość
Gość
Fajnie . To zapytamy się jej, jak to obecnie wygląda, bo to ważne dla naszych relacji, i może wątek jakiś już na marzec? ^^
come on look into the expanse and breath all these around come on don’t be afraid to look don’t be afraid
to look at distance
Wątek może być kiedy tylko chcesz, więc marzec jak najbardziej pasuje. To do napisania w takim układzie
Gość
Gość
Rodrick Baudelaire
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania