Bonita Carter
AutorWiadomość
Alan Bennett
Mój przyrodni, starszy (trochę dużo) brat! Łączy nas ojciec, William Ross, no i szpital, bo Alan jest magomedykiem, a ja jego pacjentką. Nie znamy się jeszcze za dobrze, bo o wszystkim dowiedziałam się dopiero w marcu, ale mam nadzieję, że jakoś się dogadamy. Przecież zawsze chciałam mieć rodzeństwo. Ciekawe, czy on też lubi kwiaty? Mogłabym dla niego trochę wyhodować!
Kolorowe plecione bransoletki
Gdy nudziło mi się w szpitalu, plotłam sobie kolorowe bransoletki. Uzbierało mi się ich mnóstwo; często je noszę, bo są wygodne i dzięki nim rzucam się w oczy. Czasami tylko bywają trochę ubrudzone ziemią.
NAZWA
OPIS
NAZWA
OPIS
IMIĘ
OPIS
- NAZWA - NOTATKA 1:
- TREŚĆ
- NAZWA - NOTATKA 2, DZIENNIK, PAMIĘTNIK:
- TREŚĆ
[bylobrzydkobedzieladnie]
Ostatnio zmieniony przez Bonnie Carter dnia 09.01.17 17:23, w całości zmieniany 5 razy
Gość
Gość
6 marca | wujek Johnny | Sklep zielarski
Razem z wujkiem wybieramy się do sklepu zielarskiego, bo gadaniem o roślinkach straszyłam mu klientów w pubie.
22 marca | pan Bennett... znaczy Alan | Gabinet Alana Bennetta
Niby zwykła wizyta kontrolna - standardowy zestaw pytań, ale coś jest nie tak. Mam wrażenie, że stało się c... Chwila, jak to brat?
KIEDY? | KTO? | GDZIE?
OPIS
Gość
Gość
Gość
Gość
Bonita Carter
Szybka odpowiedź