Wydarzenia


Ekipa forum
Sklep Madam Primpernelle
AutorWiadomość
Sklep Madam Primpernelle [odnośnik]05.04.15 19:15
First topic message reminder :

Sklep Madam Primpernelle

★★★
Znajduje się pod numerem 275. Nazywany niekiedy rajem dla czarownic, często reklamowany na łamach "Czarownicy". Jego wnętrze, pełne kwiatowych ozdób i delikatnego tiulu, utrzymane jest w odcieniach pudrowego różu; zakupić w nim można magiczne kosmetyki pielęgnacyjne, preparaty pomagające pozbywać się niedoskonałości skóry czy typowe eliksiry upiększające - wszystkie w eleganckich opakowaniach, przy sprzedaży owijanych dodatkowo w perfumowany, wrzosowy papier. Koło lady ustawiono smukły regalik zastawiony od góry do dołu drobnymi buteleczkami o fikuśnych etykietach - są to sławne perfumy Madam Primpernelle, po których żaden Ci się nie oprze, i choć kosztują krocie, podobno efekt wart jest swej ceny.

W tej lokacji obowiązuje bonus do rzutu kością w wysokości +5 dla Zakonników i +10 dla Gwardzistów.

[bylobrzydkobedzieladnie]


Ostatnio zmieniony przez Mistrz gry dnia 25.03.22 19:26, w całości zmieniany 3 razy
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Sklep Madam Primpernelle - Page 3 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Re: Sklep Madam Primpernelle [odnośnik]23.01.17 10:35
Faktycznie była młoda. Kiedy Cece była w jej wieku, sama nie wiedziała co jej się podoba a co nie. Nastolatki tak szybko zmieniają zdanie! Bezradność mężczyzny w kwestii doprecyzowania również nie była zbyt pomocna, ale dziwna desperacja w jego postawie o dziwo pomogła się jej rozluźnić. Uśmiechnęła się i ze zrozumieniem pokiwała głową.
- Będziemy szukać - oznajmiła, godząc się na wkroczenie na nieznane sobie tereny. - Spróbujmy się przepchnąć - skorzystała z naprawdę dobrego słowa. Konieczność zrobienia sobie miejsca przy stanowisku z perfumami była prawdziwym wyzwaniem dla Cece, ale gdy miała wyższego i tęższego towarzysza od siebie, mogła wreszcie zawalczyć o swój własny metr kwadratowy. Wszelkie damy umykały sprzed ich nóg, kiedy bezczelnie trącali je łokciami i wkrótce oboje stali już przed wysokim, gustownym regałem zastawionym od góry do dołu próbnikami perfum. Musieli obsłużyć się sami, więc Cece sięgnęła dzielnie po pasek do przeniesienia nań zapachów, a następnie rozejrzała się po etykietkach. - Skoro jest młoda, myślę że powinniśmy raczej omijać nuty orientalne. Tutaj mamy coś klasycznego. Nuty bergamotki, róży i drewna tekowego. Dość mocny, raczej wieczorowy, ale przyjemny. Trzymaj, sam zobacz. - nieświadomie zaczęła przechodzić na „Ty”, kiedy podawała mu spryskany zapachem próbnik. - A tutaj coś lżejszego. Frezja, białe piżmo i jaśmin. Delikatny i świeży. - podała mu kolejny pasek. - Albo ten. Kwiaty i owoce. Trochę czarnej porzeczki, brzoskwini, fiołek alpejski i piwonia królewska. Bazą jest kwiat bawełny i ambra. Może być trochę zbyt wyzywający, ale spróbuj. - spryskała próbnik, czując jak jeden z jej ulubionych zapachów rozpierzcha się powoli po pomieszczeniu.


DANCE, ballerina, DANCE AND DO YOUR PIROUETTE
IN RHYTHM WITH YOUR ACHIN' HEART
DANCE, ballerina, DANCE YOU MUSTN'T ONCE FORGET
A DANCER HAS TO DANCE THE PART
Cece Sykes
Cece Sykes
Zawód : uzdrowicielka, oddz. urazów magizoologicznych
Wiek : 22
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t3619-celeste-sykes https://www.morsmordre.net/t3727-a-to-franca https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f239-pokatna-6-6 https://www.morsmordre.net/t3741-skrytka-bankowa-nr-913#68534 https://www.morsmordre.net/t3732-cece-sykes
Re: Sklep Madam Primpernelle [odnośnik]24.01.17 19:40
Ucieszył się niczym czterolatek na wieść, że kobiety nie zraziła jego nikła pomoc i jednak postanowiła go wspomóc w tej z góry przegranej "misji".
Skinął głową na słowa dziewczyny stając przed kolejnym wyzwaniem. Jak się jednak okazało był całkiem niezłym taranem. Nie tylko postura była przy tym pomocna, ale i niezbyt sympatyczne spojrzenie rzucane wszem i wobec ukazujące w stu procentach jego niezadowolenie.
Przystanęli razem przy regale z perfumami, od którego z dobrych kilku metrów można było wyczuć mdlące, zmieszane ze sobą zapachy. Obserwował dokładnie poczynania młodej kobiety w tym jej filigranowe, delikatne dłonie. 
i powąchał, a w tym samym momencie wszędobylski, mdlący zapach zniknął. Jego zmysły zamknęły się jedynie na odczuwaniu jednego z nich. Rzeczywiście był za mocny. Nie pasował do delikatnej Bonnie. Zaciekawiony ujął drugi pasek. Ten był już dużo lepszy i Bonnie lubiła jaśmin, więc to też działało na jego korzyść. Wziął od kobiety ostatnią z próbek zastanawiając się czym w takim razie pachniała kobieta przed nim. A dokładnie jakich perfum używała. Było to niestety niewyczuwalne wśród gamy tych wszystkich zapachów. Ostatni rzeczywiście i jemu przypadł do gustu, ale z jakiegoś powodu nie pasował mu do delikatnej Bonnie.
-Pierwszy dałbym matce, a drugi swojej kobiecie. -Uśmiechnął się półgębkiem zerkając na kobietę. 
-Wezmę chyba ten drugi.-Wskazał na perfum palcem z cichą nadzieją, że Bonnie się spodoba. Nie przyjmują w tym sklepie reklamacji...
-Bardzo ci dziękuję. -Spojrzał z wdzięcznością na kobietę. Zauważył wcześniej, że przeszła z nim na "ty", a skoro jej to nie przeszkadzało miał zamiar z tego przywileju korzystać.
-Cóż lepiej późno niż wcale. -Westchnął teatralnie aby ostatecznie uśmiechnąć się ciepło w stronę kobiety podając jej rękę.
-John. - Przedstawił się choć zrozumiał też swój błąd. Nie znał statusu kobiety. Jakoś nigdy się tym szczególnie nie przejmował, ale szczerze mówiąc nie wiedział czy zwykłe podanie ręki jej nie urazi. Mógł również ucałować jej dłoń, a z tego powodu szczególnie rozżalony by nie był
Gość
Anonymous
Gość
Re: Sklep Madam Primpernelle [odnośnik]28.01.17 16:25
Obserwowała jak nachyla się do pasków, aby ich powąchać, jak zmienia się mimika jego twarzy w reakcji na nowe zapachy. Przyglądała się jak jego czoło ozdabiała zmarszczka, gdy się zastanawiał, a następnie słuchała jego opinii. Poniekąd się z nim zgadzała. Delikatny zapach był najlepszy dla młodej damy, chociaż jej samej już od młodości podobały się wyraziste wonie, co najwyraźniej zostało jej do tej pory, ale Cece nie była Bonnie. Ufała, że ten mężczyzna najlepiej będzie wiedział czego małolacie potrzeba, więc kiwnęła głową, nieco zaskoczona, że tak szybko się udało, ale natychmiast się zreflektowała. John nie był przecież kobietą. Daj mężczyźnie trzy możliwości, a zdecyduje się w przeciągu krótkiej chwili. Gdyby to ona miała podjąć decyzję, zapewne zapragnęłaby przetrząsnąć cały regał w poszukiwaniu tego jedynego zapachu, a na końcu wyszłaby z niczym… no może poza napuchniętym od wąchania nosem.
- Dobry wybór - podsumowała, posłusznie podając mu odpowiedni, ładnie zapakowany flakonik. Był długi i cienki o ledwo przeźroczystej butelce w kolorze mleka, wiedziała o tym, bo dobrze znała tę kompozycję. Sprawdzała się na kameralne treningi baletowe. Czysty i świeży zapach, napędzający do działania lepiej niż poranna kawa. - Nie ma za co, mam nadzieję, że będzie zadowolona z prezentu - odparła skromnie, decydując się spontanicznie na dobranie sobie zapachu numer trzy w ramach uzupełnienia zapasów. Uwielbiała go i była już bliska wypsikania całego zapasu, a do tego nie mogła w żadnym razie dopuścić. Kiedy wszelkie terapie uspokajające przestawały działać, zawsze miło było rozpieścić swoje zmysły. - Cece - podała mu dłoń, nieco rozbawiona tak bezpośrednim powitaniem i potraktowaniem jej „po męsku”. -Miło Cię poznać, John. - dodała, bo w istocie o wiele przyjemniej się mu pomagało, niż walczyło o kosmetyki. - Na mnie chyba już pora. - zasugerowała, wskazując ruchem głowy kolejkę czarownic, chcących opłacić swoje zakupy. Spodziewała się, że zajmie im to wieki, ale przeliczyła się. Przyjmowanie pieniędzy szło na tyle sprawnie, że już po kilku minutach oboje mogli odpocząć od duchoty na zewnątrz sklepiku, a wtedy Cece rozwinęła swój parasol. Kryjąc się pod nim, jeszcze raz zerknęła na swoje zakupy. Przytuliwszy je do piersi rozpoczęła marsz, machając na pożegnanie Johnowi. Żałowała tylko, że nie dowie się czy dziewczyna okaże radość z perfum.

|ztx2?


DANCE, ballerina, DANCE AND DO YOUR PIROUETTE
IN RHYTHM WITH YOUR ACHIN' HEART
DANCE, ballerina, DANCE YOU MUSTN'T ONCE FORGET
A DANCER HAS TO DANCE THE PART
Cece Sykes
Cece Sykes
Zawód : uzdrowicielka, oddz. urazów magizoologicznych
Wiek : 22
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest tak fascynujące.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t3619-celeste-sykes https://www.morsmordre.net/t3727-a-to-franca https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f239-pokatna-6-6 https://www.morsmordre.net/t3741-skrytka-bankowa-nr-913#68534 https://www.morsmordre.net/t3732-cece-sykes
Re: Sklep Madam Primpernelle [odnośnik]31.03.19 22:06
Naprawa magii

Tu także w wyniku magicznych wyładowań i szalejącej nad Wielką Brytanią burzy, pojawiły się anomalie destabilizujące energię otoczenia. Ministerstwo Magii było jednak zbyt zajęte reorganizacją służb w nowo wybudowanej siedzibie, aby to miejsce zabezpieczyć i zamknąć. Niestabilna magicznie lokacja pozostawała niestrzeżona przez żadną ze służb. Okolica wciąż była niebezpieczna, a przebywanie w pobliżu groziło śmiercią lub zapadnięciem na sinicę, złapanie na gorącym uczynku posadzeniem w celi Tower, ale póki co — wszyscy śmiałkowie mogli działać.

Do czasu uspokojenia się magii nie można rozgrywać tu wątków innych niż te polegające na jej naprawie.



Opis okoliczności
Oddech zatrzymał się, a serca zamarły w piersiach wielu młodych dam, kiedy tylko dotarła do nich informacja o problemach w sklepiku madame Primpernelle. Cieszący się ogromną popularnością wśród niewiast butik wiodący prym w świecie zapachów został zaatakowany przez niszczące anomalie; teren został odgrodzony i zamknięty przez członków Patrolu Egzekucyjnego. Ponoć od listopada zaczęły dziać się w jego wnętrzu dziwne rzeczy, a w jego otoczeniu wydzielał się smród tak wielki, że z okolicznych kamienic czasowo wyprowadziło się kilka rodzin. W istocie, kiedy podeszło się bliżej, do nozdrzy natychmiast docierał odór siarki, zgniłych jaj, ropy i padliny, a całość spowijała zgniłozielona mgła.

Etap I
Po przekroczeniu progu butiku w nozdrza czarodziejów uderza dławiący zapach wywołujący mdłości; treść żołądka podchodzi wam do gardła, jeśli nigdy nie byliście w pobliżu palących się zwłok, jesteście przekonani, że nigdy wcześniej nie czuliście również odoru tak straszliwego. Wydobywał się z głębi pomieszczeń, najpewniej usytuowany był bliżej anomalii, jednak dojście do niej wydawało się niemożliwe. Wyglądało na to, że musieliście przedostać się aż na zaplecze.

Wymaganie: Wyczarowanie ochrony Caelum przez przynajmniej jednego czarodzieja, która pozwoli na przedostanie się do wnętrza butiku bez odczuwania dławiącego smrodu.

W razie niepowodzenia ogarniają was wymioty, w których wkrótce pojawi się krew i które zmuszą do natychmiastowego opuszczenia tego miejsca (obrażenia 20, psychiczne, osłabienie).

Walka
Przed rozpoczęciem kolejnego etapu należy odczekać co najmniej 24h. W tym czasie do lokacji może przybyć kolejna (wyłącznie jedna) grupa chcąca ją przejąć, by naprawić magię na sposób inny, niż miała być naprawiona dotychczas.

Walka odbywa się zgodnie z forumową mechaniką oraz z arbitrażem mistrza gry do momentu, w którym któraś z grup zdecyduje się na ucieczkę bądź nie będzie w stanie prowadzić dalszej walki.

Etap II
Wymaganie: ST ujarzmienia magii jest równe 130, a sposób obliczania otrzymanego wyniku zależny jest od wybranej metody naprawiania magii.

Uwaga - jeżeli postać posiada zerowy poziom biegłości organizacji, mnoży statystykę nie razy ½, a razy 1.

W metodzie neutralnej każdy gracz uzyskuje wynik o wartości k100+Z; wyniki obu graczy sumuje się i tę sumę należy przyrównać do wymaganego ST.

W metodzie Rycerzy Walpurgii każdy gracz uzyskuje wynik o wartości k100+(CM * poziom biegłości organizacji); wyniki obu graczy sumuje się i tę sumę należy przyrównać do wymaganego ST.

W metodzie Zakonu Feniksa każdy gracz uzyskuje wynik o wartości k100+(OPCM * poziom biegłości organizacji); wyniki obu graczy sumuje się i tę sumę należy przyrównać do wymaganego ST.

Etap III
Ustabilizowana magia pozwoliła na przeczyszczenie powietrza w butiku, zielonkawa mgła się przerzedziła, stała się mniej wyrazista, ale wciąż pozostawała w pomieszczeniu. Nim anomalia przebudzi się ponownie, należało się pozbyć smrodu - jednak dokładne przewietrzenie pomieszczenia nie pomagało dostatecznie szybko. Ułożone na zapleczu buteleczki z roślinnymi ekstraktami mogły pomóc zdławić smród: należało jedynie wybrać odpowiednie.

Wymaganie: Wybór odpowiednich ekstraktów roślinnych wymaga rzutu na zielarstwo o ST 50.

Niepowodzenie obu czarodziejów skutkuje ponownym narastaniem smrodu; wkrótce stanie się tak silny, że obejmą was niezwykle silne, krwawe wymioty (obrażenia 40, osłabienie), a przez najbliższe trzy dni męczyć was będzie niezwykle silne zatrucie.
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Sklep Madam Primpernelle - Page 3 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Sklep Madam Primpernelle [odnośnik]01.04.19 0:00
Okrutnie niska temperatura sprawiała, że lodowaty deszcz przeistaczał się w zacinające, bolesne pociski obijające się przede wszystkim o grzbiet i niefortunnie odsłonięte fragmenty peleryny twarz oraz dłonie. Do tego rozciągające się po niebie pioruny zdawały się być jeszcze bardziej złowrogie i jaśniejsze niż tydzień temu. Skamander starał się poprawić przemoczony kaptur naciągając go mocniej na czoło, lecz wyszło mu to nieco mizernie. Skrzywił się, lecz nie zatrzymywał się kiedy to z Kieranem mijali kolejną wąską uliczkę miedzy kamienicami prowadzącą do sklepu Madame Primpernelle. Droga była upierdliwa i zmuszała Anthonego do sięgania wyżyn swoich fizycznych możliwości. Pomimo tego i tak osłabione ciało aurora kilkukrotnie zachwiało się na oblodzonych kocich łbach wybijając go z rytmu i sprawiając, że musiał nadganiać starszego aurora chcąc równać z nim krok. Naturalnie nie koniecznie podobało mu się towarzystwo starszego Rinehearta, lecz to w zasadzie w tym momencie miało drugorzędne znaczenie. Ważne, że obaj mieli ten sam cel, to samo zadanie i skoro tak było to wszystko inne w obliczu tego bledło.
Skamander skrzywił się i zmarszczył nos, kiedy stali już tuż przed drzwiami sklepu czując z ich strony okropny fetor. To on miał być tym który otworzy drzwi. Wiedział to bo to w końcu Kieran był tym bieglejszym w posługiwaniu się białą magią i to on mógł sprawniej osłonić tyły bądź zainterweniować jako wsparcie gdyby we wnętrzu ktoś się czaił. Mając różdżkę w jednej, a drugą dłonią napierając na klamkę powoli wsunął się do wnętrza po czym...jęknął boleśnie powstrzymując się jednak od odruchu przytkania nosa ręką. Cieszył się z tego, że w ostatnim czasie cierpiał na brak apetytu bo inaczej żołądek popełniłby w tym momencie spektakularnego fikołka. Mimo niesprzyjających warunków starał się wchodzić w głąb pomieszczenia zauważając, że źródło anomalii znajdowało się prawdopodobnie głębiej. Nie dało się jednak tam dojść od tak. Smród był zbyt intensywny i nienormalny.
- Caelum - wywołał więc despotycznym ruchem różdżki chcąc otoczyć kokonem siebie i swojego byłego mentora.

|Ekwipunek: Różdżka, pazur gryfa zatopiony w bursztynie, czarna perła, brosza z alabastrowym jednorożcem, fluoryt, Kameleon (1 porcja, stat. 29),  Smocza Łza (1 porcja), Eliksir znieczulający, [?] Maść z wodnej gwiazdy (1 porcja, stat. 20)


Find your wings


Anthony Skamander
Anthony Skamander
Zawód : Rebeliant
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
You don't need a weapon when you were born one
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5456-budowa#124328 https://www.morsmordre.net/t5494-hrabina#125516 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f256-bexley-high-street-27-4 https://www.morsmordre.net/t5495-skrytka-bankowa-nr-1354#125517 https://www.morsmordre.net/t5479-anthony-skamander#124933
Re: Sklep Madam Primpernelle [odnośnik]01.04.19 0:00
The member 'Anthony Skamander' has done the following action : Rzut kością


#1 'k100' : 81

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :
Sklep Madam Primpernelle - Page 3 HXm0sNX
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Sklep Madam Primpernelle - Page 3 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Sklep Madam Primpernelle [odnośnik]01.04.19 0:23
3 XII

Początek listopada przyniósł z sobą nie tylko nieustającą, gwałtowną burzę, ale i kolejne anomalie w kolejnych miejscach, często publicznych, co zagrażało wielu osobom. Wystarczyło się znaleźć w niewłaściwym miejscu o niewłaściwej porze i można było stać się ofiarą działania nieokiełznanej magii. O ile sam Kieran nie popadł w rozpacz z powodu zamknięcia na czas nieokreślony sklepu Madam Primpernelle, w którym sprzedawane był różne pachnidła, ponoć najlepszej jakości, to jednak słyszał o rozpaczliwym apelu redakcji Czarownicy, aby ktoś jakoś temu zaradził. Nigdy nie sięgnął po tą durną gazetkę, ale doskonale pamiętał, jak kilku chłopaków z Biura Aurorów śmiało się z tego, a niektórzy to stawali się wręcz wrodzy, zaraz narzekając, że mają ważniejsze sprawy na głowie niż lamenty pozbawionych perfum niewiast.
Anomalia wciąż jednak pozostawała anomalią, niezależnie od miejsca. Zresztą, obecność kręcących się w pobliżu dwóch czarodziejów nie będzie czymś dziwnym, jeśli nie zostanie zauważony. Do miejsca anomalii i tak zwyczajowo udawano się pod osłoną nocy. Tylko błyskawice pędzące po niebie rozświetlały mroki, co chwilę rzucając światło na tajemnicze sylwetki. Kieran poruszał się szybko, poganiając tym samym Skamandera. Współpraca z nich nie budziła w nim entuzjazmu, ale również go nie zniesmaczała. Widział po zachowaniu Anthony’ego, że ten doskonale rozumie konieczność współpracy. Dzielili te same cele jako członkowie Zakon Feniksa.
Im bliżej sklepu się znajdowali, tym większy odór docierał do ich nozdrzy. Kieran zatrzymał się przed wejściem prowadzącym do lokalu i pozwolił Skamanderowi działać pierwszemu, uznając jego wyższość z rzucaniu uroków. Rineheart za to, doświadczony bardziej w obronie, zabezpieczał jego plecy. Jeśli bardzo chcieli, potrafili się uzupełniać, znając nawzajem swoje mocne i słabe strony.
Spokojnie wszedł za towarzyszem do środka, zwracając największą uwagę na to, co dzieje się za ich plecami. Smród był wręcz obezwładniający, jednak wciąż trzymali się na nogach. Kieranowi odór przypominał swąd palonego ciała, gdy płomienie otwierają już wnętrzności, a ciepłe powietrze unosi fetor z ludzkich narządów. Młodszemu wiekiem aurorowi udało się z pomocą zaklęcia odegnać od nich odurzający smród poprzez odcięcie ich od otaczających warunków. Zalała go fala ulgi, gdy było już nieco lżej im obu oddychać.
Ostrożnie uniósł różdżkę, trzymając się blisko Anthony’ego. Wiedział, że muszą iść dalej, wyjść naprzeciw jeszcze bardziej skumulowanego smrodu gdzieś na zapleczu.
Magicus Extremos – wyrzucił z siebie inkantację spokojnie, pewnie, mocniej zaciskając dłoń na swojej różdżce.

| ekwipunek: różdżka, eliksiry - antidotum podstawowe (1 porcja, stat. 5), eliksir wiggenowy (1 porcja, stat. 15), wywar ze szczuroszczeta (1 porcja, stat. 29), smocza łza (1 porcja, stat. 29, moc +5), eliksir niezłomności (1 porcja, stat. 0), Eliksir niezłomności (1 porcja, stat. 23, moc = 106), Eliksir ochrony (1 porcja, stat. 23, moc = 117), Czuwający strażnik (1 porcja, stat. 29), Wieczny płomień (1 porcja, stat. 35, moc +15)


We can make it out alive under cover of the night; Trees are burning, ravens fly, smoke is filling up the sky,
WE ARE RUNNING OUT OF TIME
Kieran Rineheart
Kieran Rineheart
Zawód : Rebeliant, auror
Wiek : 54
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Wdowiec
I pochwalam tajń życia w pieśni
i w milczeniu,
Pogodny mądrym smutkiem
i wprawny w cierpieniu.
OPCM : 40 +5
UROKI : 30 +5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 1
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 20 +3
Genetyka : Czarodziej
Sklep Madam Primpernelle - Page 3 AiMLPb8
Zakon Feniksa
Zakon Feniksa
https://www.morsmordre.net/t5879-kieran-rineheart https://www.morsmordre.net/t5890-aedus#139383 https://www.morsmordre.net/t12481-kieran-rineheart https://www.morsmordre.net/f205-opoka-przy-rzece-wye-walia https://www.morsmordre.net/t5895-skrytka-bankowa-nr-1467 https://www.morsmordre.net/t5907-k-rineheart#139780
Re: Sklep Madam Primpernelle [odnośnik]01.04.19 0:23
The member 'Kieran Rineheart' has done the following action : Rzut kością


#1 'k100' : 73

--------------------------------

#2 'Anomalie - CZ' :
Sklep Madam Primpernelle - Page 3 HXm0sNX
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Sklep Madam Primpernelle - Page 3 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Sklep Madam Primpernelle [odnośnik]02.04.19 1:11
|Metoda zakonu

Smród sam w sobie nie był najgorszy. Co prawda miał tak bogatego stażu pracy co Kieran, lecz już nie jedne zwłoki w różnej fazie rozkładu i rozciągnięciu po równie zmyślnych powierzchniach - widział. Przeciągał w trakcie akcji swoje szanowane jestestwo przez porty śmierdzące grogiem i gnijącymi rybami; przez opuszczone magazyny, doki pełne pleśni, zgnilizny i zaszczanych bezdomnych wijących się ze szczurami po kątach; opuszczone leśne chatki pełne pcheł, zgrzybiałego drewna i stęchlizny. Mile niezliczonych, krętych podziemnych korytarzy oraz piwnic wolał nawet nie przywoływać we wspomnieniach. Znacznie gorsze było to, że odór ludzkiego, palonego mięsa kojarzył mu się z pożogą, którą według nadanych mu przez Niego wspomnień rozniecił, a potem obserwował jak pochłania, pożera współpracowników, niewinnych niego czarodziei. Rozmowa z Brendanem pomogła mu znaleźć nieco spokoju, lecz to drobne szaleństwo niepewności czasem śmielej wychodziło na wierzch. Gniótł to uczucie natychmiast przekładając część umykających emocji na różdżkę. Ta momentalnie uległa i wykonała rozkaz swego właściciela. Ochronna powłoka otoczyła ich umożliwiając zbliżenie się do anomalii. Znaleźli się na zapleczu i to tu wyraźnie czarna magia drgała najniebezpieczniej, agresywnie. Jakby żywy twór energii czający się, wyczekujący okazji do odwetu.
Skamander zmrużył powieki skierowując różdżkę w stronę źródła anomalii. Spojrzał na Kierana oceniając jego gotowość po czym zgodnie z sygnałem wraz z nim w tym samym momencie zaczął oddziaływać białą magią na twór. Miał zamiar stłamsić go biała magią w taki sam sposób jaki już robił wcześniej. Dziś jednak wiedział, że było to rozwiązanie jedynie czasowe, lecz nawet jeśli - do momentu akcji nie mogli sobie pozwolić na odpuszczenie. Do tego czasu musieli spróbować zapewnić w bezpieczeństwo przypadkowych mieszkańców jednocześnie uniemożliwiając drugiej stronie wykorzystanie skupisk mocy do własnych celów. Przecież wiedzieli że to robili. Dziś może będą mieli ku temu jedną okazję mniej...


Find your wings


Anthony Skamander
Anthony Skamander
Zawód : Rebeliant
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
You don't need a weapon when you were born one
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5456-budowa#124328 https://www.morsmordre.net/t5494-hrabina#125516 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f256-bexley-high-street-27-4 https://www.morsmordre.net/t5495-skrytka-bankowa-nr-1354#125517 https://www.morsmordre.net/t5479-anthony-skamander#124933
Re: Sklep Madam Primpernelle [odnośnik]02.04.19 1:11
The member 'Anthony Skamander' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 39
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Sklep Madam Primpernelle - Page 3 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Sklep Madam Primpernelle [odnośnik]02.04.19 1:43
Analizowanie szczegółów było jego codziennością. Nauczono go tego, jak być wyczulonym na wszystkie bodźce i każdy przywodził na myśl jakieś skojarzenia. Czasem właśnie takie niby niewinne skojarzenie pozwalało uniknąć niebezpieczeństwa. Jednak aurorzy istnieli po to, aby stawiać czoła zagrożeniom, o czym nie można było zapominać. Choć nikt nie wydał służbowego polecenia, aby się pchali do serca jednej z szalejących anomalii, akurat tego wyzwania podjęli się sami, chcąc wesprzeć ze wszystkich sił Zakon Feniksa w walce ze złem. Ponieważ ta organizacja wydawała się jedyną rozsądną receptą na wszystkie nieszczęścia. Niezależna od władzy, nieograniczone procedurami, zrzeszająca ludzi gotowych na wszystko w imię słuszny ideałów.
Musieli ruszyć dalej, co na całe szczęście było możliwe. W trakcie wędrówki nie napotkali większych trudności, co było zasługą działającego wokół nich zaklęcia obszarowego. Wręcz obezwładniający odór nie docierał do ich nozdrzy, tak jak zielonkawa mgła nie szczypała w oczy. A jednak współpraca od samego początku układała się po ich myśli, choć byli poniekąd dalej z sobą skonfliktowani. Pewna odmienność w ich charakterach tworzyła większość zgrzytów pomiędzy nimi. Dobrze, że potrafili odsunąć od siebie wszelkie niesnaski, mogąc skupić całkowicie na realizacji zadania.
Przeszli na zaplecze, gdzie przestrzeń wypełniały jeszcze gęstsze opary. Rineheart kolejny raz uniósł nieco wyżej różdżkę, chcąc za jej przewodnictwem przelać na otoczenie cząstkę własnej magii. Czuł, jak energie przepływa z jego dłoni do różdżki, jak rozgrzewa drewno aż do samego magicznego rdzenia. Łuska smoka lojalnie odpowiadała na jego wezwanie i był za to wdzięczny. Zmrużył oczy, skupiając się na stabilizacji skupiska kapryśnej magii. Już udała mu się dwukrotnie sztuka, dlatego liczył, że i tym razem mu się powiedzie. Musiał wierzyć, nadzieje pokładając zarówno na sobie, jak i towarzyszu. To właśnie Skamander znajdował się tuż obok jako solidne wsparcie. To było nietypowe, ale zaraze naturalne. Cóż za dziwna dwoistość. Palce mocniej zacisnął na różdżce, próbując się tym samym upewnić, że coraz spokojniejsza anomalia ostatecznie nie wymknie się spod kontroli, roztaczanego przez biała magię władztwa.

| 1,5 x 15 (OPCM Antka) + 15 (Magicus Extremos) + 39 (kostka Antka) + 1,5 x 30 (OPCM Kierana) = 23 + 15 + 39 + 45 = 122, czyli muszę wyrzucić minimum 8, bo ST anomalii to 130


We can make it out alive under cover of the night; Trees are burning, ravens fly, smoke is filling up the sky,
WE ARE RUNNING OUT OF TIME
Kieran Rineheart
Kieran Rineheart
Zawód : Rebeliant, auror
Wiek : 54
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Wdowiec
I pochwalam tajń życia w pieśni
i w milczeniu,
Pogodny mądrym smutkiem
i wprawny w cierpieniu.
OPCM : 40 +5
UROKI : 30 +5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 1
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 20 +3
Genetyka : Czarodziej
Sklep Madam Primpernelle - Page 3 AiMLPb8
Zakon Feniksa
Zakon Feniksa
https://www.morsmordre.net/t5879-kieran-rineheart https://www.morsmordre.net/t5890-aedus#139383 https://www.morsmordre.net/t12481-kieran-rineheart https://www.morsmordre.net/f205-opoka-przy-rzece-wye-walia https://www.morsmordre.net/t5895-skrytka-bankowa-nr-1467 https://www.morsmordre.net/t5907-k-rineheart#139780
Re: Sklep Madam Primpernelle [odnośnik]02.04.19 1:43
The member 'Kieran Rineheart' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 36
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Sklep Madam Primpernelle - Page 3 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Sklep Madam Primpernelle [odnośnik]02.04.19 5:55
Od pewnego czasu odnosił wrażenie, że drewno różdżki którą dzierżył współpracowało z nim jeszcze lepiej niż te kilka tygodni temu, czy też w ogóle kiedykolwiek. Dwubarwne, przeplatające się miedzy sobą czarne i brązowe słoje odnajdywały odzwierciedlenie w nim samym sprawiając, że różdżka lżej leżała w dłoni. Jednak pomimo tego manipulowanie białą magią wciąż stanowiło dla niego wyzwanie. starał się nadganiać w tej materii braki, lecz starał się nie dawać okazji swoim oponentom na przejęcie inicjatywy. Ostatni sportowy pojedynek na arenie był odzwierciedleniem jego stylu walki. Dziś jednak wiedział, że w razie jego poślizgnięcia Stary nadrobi jego braki. Uzupełni je. Tak jak zawsze zresztą od momentu w którym rozpoczął kurs. Denerwowały go te chwile w których Kieran był w stosunku do niego protekcjonalny, jak i okazywał swoje wieczne niezadowolenie z powodu jego wyborów. Czasem się zastanawiał, czy ten robił to dlatego, że faktycznie tak uważał, czy po prostu nie mógł nie skorzystać z podsuwanej mu okazji by podkreślić ciężar rozczarowania, jakim dla niego był. To wszystko nie miało jednak znaczenia na akcji. Bez względu na to czy ta odbywała się pod sztandarem Biura, Zakony, czy ten konspirantki. Anthony nie potrzebował na misji przyjaciela, kogoś z kim się dogaduje, a sojusznika w sprawie. Nie mógł w tej kwestii lepiej trafić niż właśnie na starego, wiecznie ze wszystkiego niezadowolonego Kierana. Dowodem tego była sprawnie zduszona białą magią anomalia. przynajmniej po części efekt jej wyziewów wciąż unosił się w powietrzu zielonkawą, cuchnącą aurą. Anthony przyciskając mokry rękaw pod nos podszedł do najbliższego okna i różdżką trzymaną w drugiej dłoni dźwignął zatrzask ku górze, a następnie łokciem pchnął okiennice. Musieli zrobić przeciąg. Rineheart zapewne również zdał sobie z tego sprawę i być może także wcześniej spostrzegł, że to jednak za mało. Wtedy właśnie Skamander spostrzegł połyskujące buteleczki wypełnione płynnymi substancjami.
- Tu są jakieś wyciągi z roślinnych ingrediencji, ekstrakty... - podniósł kilka jedną po drugiej zastanawiając się czy któraś z wonnych mikstur mogła im pomóc walczyć z czarno magicznym fetorem. Odkorkowanie trzech pierwszych nie wniosło za wiele w próbę odpowiedzenia na to pytanie. Atmosfera wokół tępiła węch. mimo to Skamander spróbował wybrać kilka ekstraktów dających jakieś perspektywy, lecz czy odpowiednie...?

|zielarstwo I


Find your wings


Anthony Skamander
Anthony Skamander
Zawód : Rebeliant
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Kawaler
You don't need a weapon when you were born one
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5456-budowa#124328 https://www.morsmordre.net/t5494-hrabina#125516 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f256-bexley-high-street-27-4 https://www.morsmordre.net/t5495-skrytka-bankowa-nr-1354#125517 https://www.morsmordre.net/t5479-anthony-skamander#124933
Re: Sklep Madam Primpernelle [odnośnik]02.04.19 5:55
The member 'Anthony Skamander' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 31
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Sklep Madam Primpernelle - Page 3 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Sklep Madam Primpernelle [odnośnik]02.04.19 10:44
Nigdy nie ukrywał swojego niezadowolenia, co już zbyt mocno identyfikowało go od ponad dwudziestu lat, niezaprzeczalnie wpisywało w jego charakter. Jego serce zalała gorycz, a potem rozlała się po umyśle, infekując sobą wszystkie myśli. Wszystko przez to, że świat był nieprzyjaznym miejscem, a ludzie w większości cechowali się chwiejnością oraz słabością. Kiedy miał szansę pomóc komuś kształtować siebie, robił wszystko, aby uczynić tę osobę silniejszą. Wymagał wiele, czasem może aż za wiele, każąc sięgać po nierealne cele, jednak nie robił tego z sadystycznej przyjemności. Zwyczajnie zależało mu na tym, żeby osoby znajdujące się pod jego pieczą teraz czy w przeszłości nie skończyły nagle i gwałtownie swego żywota. Był surowy, jego naciski nigdy się nie kończyły i zawsze miał własne wyobrażenia co do postępowania innych. Skamander był dorosłym mężczyzną, podejmował swoje własne wybory, jednak Kieranowi w przeszłości trudno było patrzeć na to, jak dawny podopieczny popełniał błędy. Potem mógł na niego patrzeć już jedynie przez pryzmat tych pomyłek.
Czuł drżenie magii w powietrzu, gdy stopniowo przesiąkała białą magią. Mógłby przysiąc, że energia osiadała na jego skórze, otulała ją przyjemnie. I jego różdżka nie traciła tego ciepła, wygrzewał nią wnętrze prawej dłoni, trwając z nią w idealnej symbiozie. Moc anomalii ustępowała ich woli, aby finalnie dać się okiełznać obu Zakonnikom. Ten etap procesu naprawy nieokiełznanej siły zwieńczyli sukcesem. Ale to wciąż nie był koniec. Wciąż znajdowali się wokół zielonej mgły, która uwidaczniała otaczający ich smród.
Anthony zareagował, idąc w dobrym kierunku, który nadał ich dalszemu działaniu. Musieli pozbyć się stąd tego smrodu raz na zawsze, a roślinne olejki znajdujące się w naczyniach leżących na stole były idealną odpowiedzią, oczywistym rozwiązaniem. Skamander jako pierwszy podjął się próby dobrania tych odpowiednich do oczyszczenia powietrza, jednak niezbyt skutecznie. Obaj mieli podobnie znikomą wiedzę o zielarstwie, ale mogli sobie coś przypomnieć w tym stresie, przy tej całej presji. Kieran pochylił się na fiolkami i szukał odpowiednich, w końcu chwytając za kilka z zamiarem ich otwarcia. Żeby tylko się nie pomylił. Powinni dokończyć dzieła.

| zielarstwo I


We can make it out alive under cover of the night; Trees are burning, ravens fly, smoke is filling up the sky,
WE ARE RUNNING OUT OF TIME
Kieran Rineheart
Kieran Rineheart
Zawód : Rebeliant, auror
Wiek : 54
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Wdowiec
I pochwalam tajń życia w pieśni
i w milczeniu,
Pogodny mądrym smutkiem
i wprawny w cierpieniu.
OPCM : 40 +5
UROKI : 30 +5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 1
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 20 +3
Genetyka : Czarodziej
Sklep Madam Primpernelle - Page 3 AiMLPb8
Zakon Feniksa
Zakon Feniksa
https://www.morsmordre.net/t5879-kieran-rineheart https://www.morsmordre.net/t5890-aedus#139383 https://www.morsmordre.net/t12481-kieran-rineheart https://www.morsmordre.net/f205-opoka-przy-rzece-wye-walia https://www.morsmordre.net/t5895-skrytka-bankowa-nr-1467 https://www.morsmordre.net/t5907-k-rineheart#139780

Strona 3 z 6 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

Sklep Madam Primpernelle
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach