✪ Z nazwiska Greengrass, chociaż jego matka z rodu Black miała w dzieciństwie spory wpływ na jego wychowanie.
✪ W latach 1942-1949, uczeń Slytherinu. Członek klubu pojedynków. Dość pyskaty, lubiący wyrażać swoje zdanie, nieustannie poszukujący wrażeń i uparty jak diabli. Osiągnął niespodziewane dobre wyniki na egzaminach, ale nie widział siebie w karierze Ministerialnej...
✪ ...dlatego został opiekunem smoków w Peak District, gdzie dotkliwie poparzył go jeden z jego podopiecznych. Zaskakująco szybko wypisano go ze szpitala, sądząc, że rany goją się na nim jak na psidwaku, ale...
✪ ...tak naprawdę to wszelkie ślady ukrywał metamorfomagicznie. Na palcach jednej dłoni można policzyć osoby, które wiedzą o bliznach na jego policzku.
✪ Chcąc nie chcąc, łasy na kobiece wdzięki, dumny i nieco zbyt zapatrzony w siebie. Może i skrycie chciałby zasiąść na tronie świata, ale jednocześnie nie chciałby patrzeć jak ten płonie i tracić czasu na jego podbijanie. Wycofany, dość melancholijny, raczej małomówny, ale nie jest to regułą. Dla rodziny zrobiłby naprawdę wiele, gdyż skrycie pragnie ich akceptacji. Nade wszystko nie przepada za próbami kontrolowania jego postępowania, za to nie widzi niczego złego w odwracaniu sytuacji.
✪ Zdecydowanie nie chce się ustatkować. Ma za sobą już jedne zerwane (nie ze swojej inicjatywy) zaręczyny i póki co nie zapowiada się na kolejne.
✪ Stara się nie angażować ani politycznie ani społecznie. Po incydencie w rezerwacie nie zrobił tego ani razu.
✪ Wypadek bardzo go zmienił i od tego czasu stara się na nowo odnaleźć samego siebie.
✪ Regularnie korzysta z metamorfomagii. Manipulując swoim wyglądem używa życia w barach i szuka towarzystwa kobiet.
✪ Bardzo dobry szermierz i wprawny kłamca.

iii nie wiem co jeszcze mogę dodać. Jeśli chcesz wiedzieć więcej kliknij tutaj!!





[bylobrzydkobedzieladnie]

Ale dobra, idę napisać pw, bo się wstydzę tak publicznie

na pewno znamy się z Bendżaminem! razem pracują w Peak District, Jaimie jest tam także opiekunem smoków! trzymamy sztamę czy raczej odnosimy się do siebie niechętnie?

i jeśli Ra odwiedza Wenus to pewnie też kojarzy Miu! to znaczy Dei <3

Tezik, my już wszystko wiemy

Deirdre, jesteś bułą trochę. Czemu Benio nie ma swojego skrótu w relkach. Więcej będę mogła powiedzieć jak go przeczytam, ale wstępnie mogę założyć, że mogą próbować utrzymać taką sztamę z prawdziwego zdarzenia, ale Ra pewnie zawsze będzie gdzieś go tam podświadomie oceniał przez pryzmat tej mieszanej krwi. No ale, że razem pracują to nie będzie mógł być dla niego ani jawnie niemiły ani nic bez powodu, no bo przecież SMOKI <3
Myślę, że Wenus raczej na pewno już "zaliczył", ale czy i Dei to nie wiem. :malpka: w takim sensie, ze podczas tych wycieczek po romans z reguły nie przekraczał pewnych granic w obawie przed utratą samokontroli, ale na pewno chętnie płaciłby za towarzystwo egzotycznej piękności. Chciałby ją dotykać i na nią patrzeć, rozmawiać z nią. Deirdre też jutro przeczytam, żeby móc coś jeszcze dodać!!

kuzynie mój

Mogę ci podesłać Victorię, Rosalkę i Mariannę. Do wyboru do koloru

To ja podsyłam siebie
Po pierwsze - smoki! Inarka uczestniczyła w kilku wyprawach smoczych, w końcu dobry alchemik w cenie! Stawiam więc, ze i Ciebie tak poznała! Może czasem do tej pory korzystasz z moich umiejętności? No i szermierka! Może kiedyś rzuciłam ci wyzwanie? (bo tak) - oczywiście jesteś lepszy i wygrałeś, ale panna Carrow to niepokorna duszka, chociaż bardzo dobra! I tak mnie będziesz lubił

eh no jak lubisz Inarę to w sumie Wynkę powinieneś znać. Ale czy ją lubisz, czy nie, czy jak to już doustalmy!
No i Justyna jeszcze ale to już jak chcesz!

Przybyłam po tę żenującą relację Szkolna miłość jak się patrzy, ale my w sumie wszystko już wiemy