Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy
Nebula
Strona 5 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Nebula
Kapryśna, młoda sowa, która z niewiadomych przyczyn uwielbia kąpiele w przeróżnych substancjach. Na szczęście listy przynosi zawsze czyste i ma na tyle rozsądku, aby nie topić się w eliksirach. Z łaską poda nóżkę, przeszywając cię czujnym, podejrzliwym spojrzeniem, a kiedy wydasz jej się zaufania niegodny, dziobnie cię w nos - ręce już jej się znudziły. Nie zdarza jej się to często, zazwyczaj ma wystarczająco wiele ogłady, aby właściciel nie musiał się za nią wstydzić.
- Spoiler:
- Kod:
<div class="sowa"><div class="ob1" style="background-image:url('https://i.imgur.com/QVfemqK.jpg');"><!--
--><div class="sowa2"><span class="p">Przeczytaj </span><span class="pdt"><!--
--> Ulysses Ollivander <!--
--></span><div class="sowa3"><span class="adresat"><!--
--> ADRESAT <!--
--></span><span class="tresc"><!--
--> TREŚĆ WIADOMOŚCI <!--
--><span class="podpis"><!--
--> PODPIS <!--
--></span></span></div></div></div></div>
psithurism (n.)
the sound of rustling leaves or wind in the trees
the sound of rustling leaves or wind in the trees
Ostatnio zmieniony przez Ulysses Ollivander dnia 06.02.17 2:58, w całości zmieniany 1 raz
Ulysses Ollivander
Zawód : mistrz różdżkarstwa, numerolog, nestor
Wiek : 34
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
and somehow
the solitude just found me there
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj 11 czerwca 1957
Szanowny lordzie Ollivnderze, Mam nadzieję, że jest lord w dobrym zdrowiu, a ból po stracie krewnego nie jest zbyt przejmujący. Moja matka i ojciec nie będą w stanie pojawić się na pogrzebie lorda wuja, dlatego do listu dołączam symboliczną chryzantemę.
Pragnę pogratulować lordowi oddziedziczonego pierścienia oraz wyrazić nadzieję, że stając na czele rodziny, przyniesie lord dumę wszystkim szlacheckim rodom. Na sukces naszych rodzin pracujemy wszak wspólnie. Proszę wybaczyć, że to ja, nie moi rodzice, piszę do lorda. Matula w ostatnim czasie niestety, nie ma ku temu wystarczająco sił, zaś ojciec pragnął przekazać jedynie, by nie zapomniał lord o powinnościach względem swojej krwi.
Zważając na okoliczności, moja rodzina czeka na ponowną wieść o lorda zaręczynach. Liczymy, że tym razem znajdzie lord wybrankę swojego serca, adekwatną do zajmowaną przez lorda pozycji.
Pragnę pogratulować lordowi oddziedziczonego pierścienia oraz wyrazić nadzieję, że stając na czele rodziny, przyniesie lord dumę wszystkim szlacheckim rodom. Na sukces naszych rodzin pracujemy wszak wspólnie. Proszę wybaczyć, że to ja, nie moi rodzice, piszę do lorda. Matula w ostatnim czasie niestety, nie ma ku temu wystarczająco sił, zaś ojciec pragnął przekazać jedynie, by nie zapomniał lord o powinnościach względem swojej krwi.
Zważając na okoliczności, moja rodzina czeka na ponowną wieść o lorda zaręczynach. Liczymy, że tym razem znajdzie lord wybrankę swojego serca, adekwatną do zajmowaną przez lorda pozycji.
Z wyrazami najszczerszego szacunku,
Lady Wendelina Selwyn Czas to przestrzeń.
Poruszasz się przez galaktykę.
Zaczekaj na
najjaśniejsze gwiazdy
Poruszasz się przez galaktykę.
Zaczekaj na
najjaśniejsze gwiazdy
Wendelina Selwyn
Zawód : alchemiczka, astrolożka
Wiek : 25 lat
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczona
Gdy Wasz świat spłonie, mój rozkwitnie pełnią swoich sił
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
List otrzymany dnia 30 września.
Na odpis masz 48 godzin.
Na odpis masz 48 godzin.
C. Malfoy MINISTER MAGII
Lordzie Ollivander, lordzie nestorze, lordzie nad Lancashire. Zawsze głęboko szanowałem zdrowy rozsądek Twojej rodziny, tak jak z biegiem czasu szacunek zacząłem żywić względem Ciebie. Doceniam Waszą polityczną powściągliwość, podobnież jak doceniam różdżkarski kunszt mistrzów od Ollivanderów.
Wykazując się szacunkiem wobec tych cech, nie wzywam Cię do działania, sir. Wzywam Cię do powściągliwości, kiedy służby Ministerstwa pojawią się w Lancashire, by wymusić na spanikowanej ludności spokój. Każde inne działanie zostanie ocenione jako godzące w porządek i potraktowane jako otwarte wypowiedzenie wojny Ministerstwu Magii.
Odrzucamy i tak naruszony Kodeks Tajności. Odrzucamy dotychczasowe ustalenia międzynarodowe, ze wsparciem Francji, Egiptu i Hiszpanii. Zmieniamy porządek świata, zajmując należne nam miejsce. Oddamy hołd tradycji. Takie jest pragnienie Czarnego Pana. C. Malfoy
Minister Magii
Wykazując się szacunkiem wobec tych cech, nie wzywam Cię do działania, sir. Wzywam Cię do powściągliwości, kiedy służby Ministerstwa pojawią się w Lancashire, by wymusić na spanikowanej ludności spokój. Każde inne działanie zostanie ocenione jako godzące w porządek i potraktowane jako otwarte wypowiedzenie wojny Ministerstwu Magii.
Odrzucamy i tak naruszony Kodeks Tajności. Odrzucamy dotychczasowe ustalenia międzynarodowe, ze wsparciem Francji, Egiptu i Hiszpanii. Zmieniamy porządek świata, zajmując należne nam miejsce. Oddamy hołd tradycji. Takie jest pragnienie Czarnego Pana. C. Malfoy
Minister Magii
30 września Archibald Prewett
Lordzie Ollivander Ulyssesie, nastały mroczne czasy. Sytuacja polityczna w naszym kraju staje się coraz bardziej napięta. Wierzę, że zdajesz sobie z tego sprawę, dlatego pragnę przekazać informacje, które spłynęły do mnie w ciągu ostatnich minut. Nie ukrywam, że piszę ten list w silnych emocjach, ale z g ł ę b i s e r c a.
Dosłownie przed chwilą otrzymałem list od Ministra Magii, lorda Cronusa Malfoya. Chce, abym poddał Dorset i wypełnił tym samym wolę Voldemorta. Doskonale wiemy, jak obecna władza powołuje się na tradycję i siłę krwi, a tymczasem grożą, zabijają i niszczą wszystko dookoła. Nie widzę w tym honoru, Ulyssesie. Widzę w tym nienawiść i, być może przede wszystkim – szaleństwo.
Grożono mi. Zresztą już nie pierwszy raz. Uznano, że zdradziłem swoją krew, że stanowię zagrożenie dla czarodziejskiej tradycji. Już nie boję się tych gróźb. Nie są w stanie zmienić wartości mojej rodziny, w których poszanowaniu mnie wychowano. Głęboko wierzę, że pod tym względem niewiele się różnimy. Na szczycie w Stonehenge obaj opowiedzieliśmy się za lordem Longbottomem. Sprzeciwiłeś się polityce antymugolskiej, choć dobrze wiem, że wolałbyś zachować neutralność. Obaj wiemy, że obecna sytuacja już nie pozwala nam na wstrzemięźliwość w działaniach.
Mam dość udawania i mam dość ukrywania się, przyszedł moment, w którym odbijemy ataki Ministerstwa. Ulyssesie, nie proszę Cię o azyl, ani o łaskę. Proszę o braterstwo. Zjednoczmy swe siły, wspomóżmy sprawę, w którą wierzymy, by nasze dzieci i wnuki mogły bezpiecznie dorastać w atmosferze miłości i szacunku do bliźniego.
Zwracam się z prośbą o utworzenie silnej linii obrony przez nasze tereny, by odeprzeć ataki Ministerstwa na nasze ziemie. Ochrońmy wszystkich tych, którzy nie zasłużyli sobie na śmierć. Sam tego nie dokonam i nie wstydzę się tego mówić.
Ulyssesie, nie ma czasu do stracenia, musimy działać szybko. Czy mogę liczyć na Twoją pomoc i Wasze siły przeciwko wspólnemu wrogowi?
Archibald Prewett
Dosłownie przed chwilą otrzymałem list od Ministra Magii, lorda Cronusa Malfoya. Chce, abym poddał Dorset i wypełnił tym samym wolę Voldemorta. Doskonale wiemy, jak obecna władza powołuje się na tradycję i siłę krwi, a tymczasem grożą, zabijają i niszczą wszystko dookoła. Nie widzę w tym honoru, Ulyssesie. Widzę w tym nienawiść i, być może przede wszystkim – szaleństwo.
Grożono mi. Zresztą już nie pierwszy raz. Uznano, że zdradziłem swoją krew, że stanowię zagrożenie dla czarodziejskiej tradycji. Już nie boję się tych gróźb. Nie są w stanie zmienić wartości mojej rodziny, w których poszanowaniu mnie wychowano. Głęboko wierzę, że pod tym względem niewiele się różnimy. Na szczycie w Stonehenge obaj opowiedzieliśmy się za lordem Longbottomem. Sprzeciwiłeś się polityce antymugolskiej, choć dobrze wiem, że wolałbyś zachować neutralność. Obaj wiemy, że obecna sytuacja już nie pozwala nam na wstrzemięźliwość w działaniach.
Mam dość udawania i mam dość ukrywania się, przyszedł moment, w którym odbijemy ataki Ministerstwa. Ulyssesie, nie proszę Cię o azyl, ani o łaskę. Proszę o braterstwo. Zjednoczmy swe siły, wspomóżmy sprawę, w którą wierzymy, by nasze dzieci i wnuki mogły bezpiecznie dorastać w atmosferze miłości i szacunku do bliźniego.
Zwracam się z prośbą o utworzenie silnej linii obrony przez nasze tereny, by odeprzeć ataki Ministerstwa na nasze ziemie. Ochrońmy wszystkich tych, którzy nie zasłużyli sobie na śmierć. Sam tego nie dokonam i nie wstydzę się tego mówić.
Ulyssesie, nie ma czasu do stracenia, musimy działać szybko. Czy mogę liczyć na Twoją pomoc i Wasze siły przeciwko wspólnemu wrogowi?
Archibald Prewett
Don't pay attention to the world ending. It has ended many times
and began again in the morning
and began again in the morning
30 września Archibald Prewett
Lordzie Ollivander, Dziękuję za szybką odpowiedź. Napisałem w tej sprawie do wszystkich zaprzyjaźnionych lordów nestorów: Weasley'ów, Macillanów, Abbottów, Greengrassów i Longbottomów. Wszyscy poparli mnie w tej sprawie. Dobrze byłoby przekonać do sprawy również Parkinsonów, choć nie wiem czy to będzie możliwe po ostatnim wystąpieniu lorda Rubeusa w Stonehenge. Dość jasno opowiedział się po stronie Ministerstwa, jednak z tego, co pamiętam, to wasze rody łączą pozytywne relacje – z pewnością lepiej ocenisz sytuację.
Nie śmiałbym prosić Cię o wysłanie wszystkich ludzi do Dorset, Ulyssesie. Przede wszystkim skup się na obronie Lancashire, nie pozwól na bezprawne mordowanie mugoli na waszych terenach, a my postaramy się uczynić to samo w Dorset. Cieszę się, że przekazujesz wieść dalej. W tej chwili nie możemy zrobić wiele więcej.
Musimy spróbować zatrzymać to szaleństwo, w przeciwnym wypadku na pewno przegramy.
Archibald Prewett
Nie śmiałbym prosić Cię o wysłanie wszystkich ludzi do Dorset, Ulyssesie. Przede wszystkim skup się na obronie Lancashire, nie pozwól na bezprawne mordowanie mugoli na waszych terenach, a my postaramy się uczynić to samo w Dorset. Cieszę się, że przekazujesz wieść dalej. W tej chwili nie możemy zrobić wiele więcej.
Musimy spróbować zatrzymać to szaleństwo, w przeciwnym wypadku na pewno przegramy.
Archibald Prewett
Don't pay attention to the world ending. It has ended many times
and began again in the morning
and began again in the morning
Przeczytaj 2 X 1957
Lordzie Ollivander, Wieść o liście, który wysłał Lord do mojego wuja, szybko obiegła całą naszą rodzinę, budząc w nas gniew, który zdawał się cicho narastać odkąd tylko Malfoyowie zasiedli na najwyższym stołku w Ministerstwie. Nie godzimy się na reżim, na oddanie się w ręce władz, na poddaństwo. Szanujemy ród Ollivanderów, szanujemy naszą wieloletnią przyjaźń, i tak samo jak Wy, kochamy Lancashire, od kilku stuleci mając tutaj swój dom. Tak jak setki lat temu nasi przodkowie pomagali w ochronie cennych lasów, tak i dziś większość naszej rodziny deklaruje gorliwą chęć pomocy.
Choć osatnie lata nas oszczędzały, w żyłach moich oraz moich krewnych płynie ta sama pieśń, która przyświecała pradawnym Sykesom. Swoimi umiejętnościami czyniliśmy z lasów Lancashire prawdziwe twierdze i tak też zrobimy tym razem. Jeśli przyjdzie nam mierzyć się z najeźdźcą na otwartym polu bitwy, nasze różdżki pozostają do Waszej dyspozycji. Nigdy nie wątpiliśmy w szczerą przyjaźń między naszymi rodzinami, tak też jest i tym razem. Wiemy, że nie porzucicie nas w potrzebie - tak jak i my nie porzucimy Was.
Prawdopodobnie nie wie Lord, kim jestem, choć w przeszłości próbowałam już dotrzeć do Lorda listownie. Nie żywię żadnej urazy z tytułu milczenia, mając świadomość, że bezczelność mojego listu zwyczajnie mogła Lordowi ubliżyć. W tej chwili nie ma to jednak znaczenia. Moja różdżka pozostaje do Lorda dyspozycji. Jestem łamaczką klątw, biegłą w runach, posiadam wiedzę na temat tworzenia amuletów, potrafię nakładać pułapki. Mogę koordynować działania rodzinne w porozumieniu z Lordem, chyba, że daje nam Lord wolna rękę. Pomogę jak tylko mogę - proszę jedynie o wskazówki.
Z wyrazami szacunku,
Jade Sykes
Choć osatnie lata nas oszczędzały, w żyłach moich oraz moich krewnych płynie ta sama pieśń, która przyświecała pradawnym Sykesom. Swoimi umiejętnościami czyniliśmy z lasów Lancashire prawdziwe twierdze i tak też zrobimy tym razem. Jeśli przyjdzie nam mierzyć się z najeźdźcą na otwartym polu bitwy, nasze różdżki pozostają do Waszej dyspozycji. Nigdy nie wątpiliśmy w szczerą przyjaźń między naszymi rodzinami, tak też jest i tym razem. Wiemy, że nie porzucicie nas w potrzebie - tak jak i my nie porzucimy Was.
Prawdopodobnie nie wie Lord, kim jestem, choć w przeszłości próbowałam już dotrzeć do Lorda listownie. Nie żywię żadnej urazy z tytułu milczenia, mając świadomość, że bezczelność mojego listu zwyczajnie mogła Lordowi ubliżyć. W tej chwili nie ma to jednak znaczenia. Moja różdżka pozostaje do Lorda dyspozycji. Jestem łamaczką klątw, biegłą w runach, posiadam wiedzę na temat tworzenia amuletów, potrafię nakładać pułapki. Mogę koordynować działania rodzinne w porozumieniu z Lordem, chyba, że daje nam Lord wolna rękę. Pomogę jak tylko mogę - proszę jedynie o wskazówki.
Z wyrazami szacunku,
Jade Sykes
list wysłany przez Ronana Vane
☆Ronan Vane
Z szacunku wobec przyjaźni, która łączyła mnie z Twym świętej pamięci prapradziadkiem, wybacz mi więc mą śmiałość. Lancashire było nam bliskie, odkąd tylko Twoi przodkowie zaoferowali nam wsparcie. Zawsze będzie - myśl o okropieństwie, które mu zagraża, dokłada jedynie kolejnych cierpień. Naszym domem jednak jest Irlandia. To tutaj zrodziła się nasza rodzina oraz tradycje. Jeśli przyjdzie nam doczekać końca, to właśnie na jej ziemiach. Jeśli ją opuścimy w chwili potrzeby, nigdy sobie tego nie wybaczymy. Niemniej żaden z Vane'ów nie odmówi pomocy, gdy tylko ktoś jej potrzebuje. Twe słowa zostały więc przekazane do tych z mych krewnych, którzy byliby w stanie wesprzeć Twoje stanowisko. Nasza rodzina jednak nigdy nie była częścią szlacheckiego grona, nasze tradycje różnią się od Waszych - nie jestem więc w stanie mówić głosem naszego młodego pokolenia. Niemniej wierzę, że gdyby tylko Lord skierował się ku naszym młodym bezpośrednio, odnalazłby odpowiedź na swe oczekiwania. Sam mogę zaoferować jedynie własną wiedzę.
Zachowaj miejsca w swym dworze dla potrzebujących, którzy jeszcze nadejdą, Lordzie. Masz we mnie wsparcie, masz moją naukę, odważniejszych czynów szukaj jednak u mych potomków. Wojna to śmierć młodych i gadanie starych, Ulyssesie.
Lordzie Ollivander,
Nie jestem w stanie nazwać smutku, który ogarnął moje starcze serce, gdy patrzę na to, co się aktualnie dzieje. Przez wieki byliśmy uczestnikami tej samej wojny wszczynanej bez przerwy od nowa w imię ambicji i władzy - nie doczekaliśmy się nigdy jej zakończenia. Działania śmielszych od nas łaknących panowania nad innymi nie dziwią mnie już tak, jak działo się to podczas mej młodości. Cieszę się jednak, słysząc Twe mocne słowa, Lordzie. Będziesz potrzebował swojej siły - nie raz zostanie wystawiona na próbę. Nie pozwól więc, by przeciwności złamały ów ducha.Z szacunku wobec przyjaźni, która łączyła mnie z Twym świętej pamięci prapradziadkiem, wybacz mi więc mą śmiałość. Lancashire było nam bliskie, odkąd tylko Twoi przodkowie zaoferowali nam wsparcie. Zawsze będzie - myśl o okropieństwie, które mu zagraża, dokłada jedynie kolejnych cierpień. Naszym domem jednak jest Irlandia. To tutaj zrodziła się nasza rodzina oraz tradycje. Jeśli przyjdzie nam doczekać końca, to właśnie na jej ziemiach. Jeśli ją opuścimy w chwili potrzeby, nigdy sobie tego nie wybaczymy. Niemniej żaden z Vane'ów nie odmówi pomocy, gdy tylko ktoś jej potrzebuje. Twe słowa zostały więc przekazane do tych z mych krewnych, którzy byliby w stanie wesprzeć Twoje stanowisko. Nasza rodzina jednak nigdy nie była częścią szlacheckiego grona, nasze tradycje różnią się od Waszych - nie jestem więc w stanie mówić głosem naszego młodego pokolenia. Niemniej wierzę, że gdyby tylko Lord skierował się ku naszym młodym bezpośrednio, odnalazłby odpowiedź na swe oczekiwania. Sam mogę zaoferować jedynie własną wiedzę.
Zachowaj miejsca w swym dworze dla potrzebujących, którzy jeszcze nadejdą, Lordzie. Masz we mnie wsparcie, masz moją naukę, odważniejszych czynów szukaj jednak u mych potomków. Wojna to śmierć młodych i gadanie starych, Ulyssesie.
Ar scáth a chéile a mhaireann na daoine
Ronan Vane
Ronan Vane
Maybe that’s what he is about. Not winning, but failing and getting back up. Knowing he’ll fail, fail a thousand times,
BUT STILL DON'T GIVE UP
Jayden Vane
Zawód : astronom, profesor, publicysta, badacz, erudyta, ojciec
Wiek : 32
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowiec
Sometimes the truth
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
OPCM : -
UROKI : -
ALCHEMIA : -
UZDRAWIANIE : -
TRANSMUTACJA : -
CZARNA MAGIA : -
ZWINNOŚĆ : -
SPRAWNOŚĆ : -
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj Archibald Prewett
Drogi Ulyssesie, cieszę się, że tak zaangażowałeś się w tę sprawę. Każdy wysłany list zwiększa nasze zasięgi. Wydaje mi się, że odezwałem się już do wszystkich rodów, w których mogłem coś wskórać. Nie da się ukryć, że nasza otwarta polityka promugolska narobiła nam wrogów, choć też zacieśniła pozostałe przyjaźnie.
Zdaję sobie sprawę, że szukanie sojuszu u Parkinsonów jest niepewne, ale gdzieś musimy zacząć. Jako pierwsi wpadli mi do głowy przez wspólnych przodków z Weasleyami, ale to było na tyle dawno, że pewnie już nikt o tym nie pamięta. Cóż, znalezienie lustra brzmi dość sensownie, choć nie wiem na ile faktycznie jest to możliwe, a na ile to rodowa legenda. Zastanowię się nad tym, zasięgnę porady.
Nie pomyślałem o Flintach! Ulyssesie, to brzmi całkiem sensownie. Trzeba kuć żelazo póki gorące, dopóki nikt nie zapomniał o rzezi centaurów. Prędzej przeczytają list od Ciebie niż ode mnie, ale służę radą i pomocą. Musimy próbować.
U Lorraine i dzieci wszystko w porządku, dziękuję, że pytasz. Miriam stwierdziła, że chce od teraz nazywać się M o l l y, nie popełnij przypadkiem faux pas. Archie
Zdaję sobie sprawę, że szukanie sojuszu u Parkinsonów jest niepewne, ale gdzieś musimy zacząć. Jako pierwsi wpadli mi do głowy przez wspólnych przodków z Weasleyami, ale to było na tyle dawno, że pewnie już nikt o tym nie pamięta. Cóż, znalezienie lustra brzmi dość sensownie, choć nie wiem na ile faktycznie jest to możliwe, a na ile to rodowa legenda. Zastanowię się nad tym, zasięgnę porady.
Nie pomyślałem o Flintach! Ulyssesie, to brzmi całkiem sensownie. Trzeba kuć żelazo póki gorące, dopóki nikt nie zapomniał o rzezi centaurów. Prędzej przeczytają list od Ciebie niż ode mnie, ale służę radą i pomocą. Musimy próbować.
U Lorraine i dzieci wszystko w porządku, dziękuję, że pytasz. Miriam stwierdziła, że chce od teraz nazywać się M o l l y, nie popełnij przypadkiem faux pas. Archie
List zabezpieczony metodą Zakonu
Don't pay attention to the world ending. It has ended many times
and began again in the morning
and began again in the morning
OD:
Przeczytaj Jade Sykes
Lordzie Ollivander, doceniam, że skontaktował się Lord ze mną osobiście. Dziękuję także za propozycję spotkania. Im szybciej do niego dojdzie, tym lepiej będziemy mogli się przygotować.
Jestem pewna, że łącząc naszą wiedzę w zakresie numerologii oraz run będziemy w stanie zaskoczyć wroga. Jednocześnie trudno mi uwierzyć, że to dzieje się naprawdę. Że Ministerstwo zamierza dyktować warunki rodzinie, która od wieków godnie troszczy się o Lancashire.
Sprawa, z którą się do Lorda zwracałam w tej chwili wydaje się drugorzędna, niemniej jeśli znajdzie się na nią przestrzeń będę wdzięczna. Nie chcę zwlekać. Jeśli to możliwe, pojawię się w Lancaster jutro w południe. Jade Sykes
Jestem pewna, że łącząc naszą wiedzę w zakresie numerologii oraz run będziemy w stanie zaskoczyć wroga. Jednocześnie trudno mi uwierzyć, że to dzieje się naprawdę. Że Ministerstwo zamierza dyktować warunki rodzinie, która od wieków godnie troszczy się o Lancashire.
Sprawa, z którą się do Lorda zwracałam w tej chwili wydaje się drugorzędna, niemniej jeśli znajdzie się na nią przestrzeń będę wdzięczna. Nie chcę zwlekać. Jeśli to możliwe, pojawię się w Lancaster jutro w południe. Jade Sykes
Ulysses Ollivander zaproszenie
_________________________________
mamy wielką przyjemność zaprosić
sir Ulyssesa Ollivandera
na ceremonię zaślubin, która odbędzie się
w Kurniku w Dolinie Godryka
9 XI 1957 r.
_________________________________
prosimy o potwierdzenie przybycia
oraz zrezygnowanie z prezentów.
zamiast tego chcielibyśmy poprosić o pomoc
przy organizacji tego wyjątkowego dnia,
którym chcemy podzielić się z naszymi bliskimi.
_________________________________
Ida & Alexander
_________________________________
mamy wielką przyjemność zaprosić
sir Ulyssesa Ollivandera
na ceremonię zaślubin, która odbędzie się
w Kurniku w Dolinie Godryka
9 XI 1957 r.
_________________________________
prosimy o potwierdzenie przybycia
oraz zrezygnowanie z prezentów.
zamiast tego chcielibyśmy poprosić o pomoc
przy organizacji tego wyjątkowego dnia,
którym chcemy podzielić się z naszymi bliskimi.
_________________________________
Ida & Alexander
I show not your face but your heart's desire
Przeczytaj 3 X 1957
UlyssesieTym razem nie piszę do Ciebie w sprawach politycznych, ale ten list jest nie mniej ważny niż poprzednie. Piszę do Ciebie jako wujka moich dzieci, Ulyssesie. Musisz wiedzieć, że Miriam postanowiła zmienić swoje imię i od teraz przedstawia się jako MOLLY. Radzę Ci nie popełnić błędu, bo jest na to wyjątkowo cięta. Poza tym upiera się, że chce się z Tobą zobaczyć. Znajdziesz dla niej chwilę w najbliższym czasie? Niezwykle ucieszyłaby się z wizyty w Lancashire!
Proszę Cię tylko o ostrożność, ostatnio nasiliła jej się Klątwa Ondyny. Nie mam pewności co stoi za tymi częstymi atakami. Wygląda to tak, jakby coś po prostu wisiało w powietrzu. A Ty jak się czujesz, Ulyssesie? Czy Ciebie też męczą ataki? Jeżeli tak, może faktycznie wina leży w czymś innym, aniżeli w samejMiriam Molly.
Życzę zdrowia i spokoju, na tyle, na ile to możliwe w tych niepewnych czasach!
Archibald
Proszę Cię tylko o ostrożność, ostatnio nasiliła jej się Klątwa Ondyny. Nie mam pewności co stoi za tymi częstymi atakami. Wygląda to tak, jakby coś po prostu wisiało w powietrzu. A Ty jak się czujesz, Ulyssesie? Czy Ciebie też męczą ataki? Jeżeli tak, może faktycznie wina leży w czymś innym, aniżeli w samej
Życzę zdrowia i spokoju, na tyle, na ile to możliwe w tych niepewnych czasach!
Archibald
Don't pay attention to the world ending. It has ended many times
and began again in the morning
and began again in the morning
1 października 1957 r. Remus Adam Abbott
Lordzie Ollivander, słowa wsparcia i przestrogi są dziś istotne dla wszystkich. Dziękujemy Ci za tę wiadomość, tak jak dziękujemy za to, że stanąłeś z różdżką dumnie uniesioną w górę. Nie pozwolimy Ministerstwu Magii rozpanoszyć się po całym kraju. Półwysep Kornwalijski pozostanie naszym najsilniejszym punktem, lecz zimie tak Wasze, jak rodów Greengrass i Longbottom, pozostaną najmocniej narażone na ataki. Wiedzcie, że możecie liczyć na nasze wsparcie w każdym czasie. Remus Adam Abbott
Odpowiedzi od pozostałych lordów na listy identycznej treści nadeszły w podobnym tonie.
Przeczytaj Neala
dziękuję za okazaną mi troskę! Wszystko już jest w miarę w porządku. Co prawda wszystko czego byłam świadkiem nadal zdaje się dość… nierealne ale fizycznie czuję się w porządku.
To światło o którym mówili… byłam za nie po części odpowiedzialna jeśli to to samo światło. Ja… ciężko to wszystko w jednym liście streścić odpowiednio wuju tak, byś nie wziął mnie za całkowicie szaloną. Dlatego z przyjemnością pojawiłabym się w Lancaster w odpowiedzi na Twoje zaproszenie i wtedy zagłębiła się w historię której byłam częścią w Brenyn.
O swoim planie opowiem też dokładniej kiedy się spotkamy! Wyznacz tylko pasujący Ci termin. Wiem, że jako nestor jesteś człowiekiem niewymiernie zajętymi sprawami wielkiej wagi, nie chciałabym przeszkodzić Ci w czymś ważnym.
Do rychłego zobaczenia wuju!
PS. Czy moglibyśmy porozmawiać też o komecie? Dziwne przypadki zdają się ostatnio kroczyć razem ze mną jednym śladem, a wiem żeś człowiekiem o wielkiej wiedzy, może ty znajdziesz odpowiedź na to, co dzieje się wokół mnie ostatnio, obawiam się, że noszę na ramionach jakieś fatum. Nie mówiłam cioci i wujkowi bo nie chcę martwić ich bardziej niźli już się martwią.
Szanowny wuju Ulyssesie, nestorze i opiekunie Lancashire,
dziękuję za okazaną mi troskę! Wszystko już jest w miarę w porządku. Co prawda wszystko czego byłam świadkiem nadal zdaje się dość… nierealne ale fizycznie czuję się w porządku.
To światło o którym mówili… byłam za nie po części odpowiedzialna jeśli to to samo światło. Ja… ciężko to wszystko w jednym liście streścić odpowiednio wuju tak, byś nie wziął mnie za całkowicie szaloną. Dlatego z przyjemnością pojawiłabym się w Lancaster w odpowiedzi na Twoje zaproszenie i wtedy zagłębiła się w historię której byłam częścią w Brenyn.
O swoim planie opowiem też dokładniej kiedy się spotkamy! Wyznacz tylko pasujący Ci termin. Wiem, że jako nestor jesteś człowiekiem niewymiernie zajętymi sprawami wielkiej wagi, nie chciałabym przeszkodzić Ci w czymś ważnym.
Do rychłego zobaczenia wuju!
Neala Weasley
PS. Czy moglibyśmy porozmawiać też o komecie? Dziwne przypadki zdają się ostatnio kroczyć razem ze mną jednym śladem, a wiem żeś człowiekiem o wielkiej wiedzy, może ty znajdziesz odpowiedź na to, co dzieje się wokół mnie ostatnio, obawiam się, że noszę na ramionach jakieś fatum. Nie mówiłam cioci i wujkowi bo nie chcę martwić ich bardziej niźli już się martwią.
she was life itself. wild and free. wonderfully chaotic.
a perfectly put together mess.
a perfectly put together mess.
Neala Weasley
Zawód : asystentka uzdrowiciela, pomocnica w Sanatorium
Wiek : 17!!!
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
your mind
is playing
tricks on you,
my dear
is playing
tricks on you,
my dear
OPCM : 10 +3
UROKI : 2 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 15 +6
TRANSMUTACJA : 7
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Zakonu Feniksa
Frederick Foxlipiec 1958
Ullysesie, Żałuję, że ostatnie miesiące nie sprzyjały naszej znajomości, ale to bez znaczenia - jesteś jedną z najbliższych mi osób i cenię, że mam w Tobie przyjaciela. Mam nadzieję, że w nieodległych planach uwzględniłeś obecność na święcie lata, ponieważ chciałbym poprosić Cię o związaną z tym przysługę.
W zasadzie nie tylko ja - a również moja narzeczona, w imieniu której również piszę ten list.
Nigdy nie ośmielałem się marzyć, że kiedyś nadejdzie dzień, w którym los uśmiechnie się do mnie szerzej, ale tak się stało. Że kobieta, z którą zechcę dzielić resztę życia, odwzajemni to pragnienie, nie patrząc na bagaż i historię, ani też na kruchą przyszłość,. Zawsze myślałem, że jeśli kiedyś to się wydarzy, będę mógł wykrzyczeć o tym całemu światu. Wyprawić huczne przyjęcie, radować się przez co najmniej trzy dni. Wiem jednak, że tak nie będzie. Że w tej rzeczywistości to nierealne - ale zawieszenie broni na czas nadchodzącego święta daje nam namiastkę uroczystości, której nigdy nie dostaniemy. Zaszczytem byłoby, gdybyś zechciał świętować z nami - w wąskim gronie, bez rozgłosu - a prawdziwym honorem, gdybyś to Ty, osobiście, poprowadził ceremonię. Wiem, że ze wszystkich osób, które podzielą naszą tajemnicę, Ty najlepiej zadbasz o formalną stronę uroczystości.
Mam nadzieję, że nie odmówisz, oraz że Twoja małżonka dotrzyma Ci towarzystwa. Jednocześnie będę wdzięczny, jeśli zachowacie tę wiedzę dla siebie.
Fox
W zasadzie nie tylko ja - a również moja narzeczona, w imieniu której również piszę ten list.
Nigdy nie ośmielałem się marzyć, że kiedyś nadejdzie dzień, w którym los uśmiechnie się do mnie szerzej, ale tak się stało. Że kobieta, z którą zechcę dzielić resztę życia, odwzajemni to pragnienie, nie patrząc na bagaż i historię, ani też na kruchą przyszłość,. Zawsze myślałem, że jeśli kiedyś to się wydarzy, będę mógł wykrzyczeć o tym całemu światu. Wyprawić huczne przyjęcie, radować się przez co najmniej trzy dni. Wiem jednak, że tak nie będzie. Że w tej rzeczywistości to nierealne - ale zawieszenie broni na czas nadchodzącego święta daje nam namiastkę uroczystości, której nigdy nie dostaniemy. Zaszczytem byłoby, gdybyś zechciał świętować z nami - w wąskim gronie, bez rozgłosu - a prawdziwym honorem, gdybyś to Ty, osobiście, poprowadził ceremonię. Wiem, że ze wszystkich osób, które podzielą naszą tajemnicę, Ty najlepiej zadbasz o formalną stronę uroczystości.
Mam nadzieję, że nie odmówisz, oraz że Twoja małżonka dotrzyma Ci towarzystwa. Jednocześnie będę wdzięczny, jeśli zachowacie tę wiedzę dla siebie.
Fox
Fabularnie uroczystość odbędzie się w pierwszym tygodniu festiwalu, między 5 a 8 sierpnia. Będzie nam miło, jeśli zdecydujecie się napisać choćby jeden post w wątku, oczywiście zachęcamy do większej ilości - zdecydowałyśmy się na taką formę, aby nie mnożyć Wam gier na czas festiwalu lata. Zrozumiemy, jeśli zechcecie udać się po ceremonii na inną zabawę, lub też nie kontynuować wątku. Od strony fabularnej, po rytuale (nie mylić z rytuałem chabrów) będzie miała miejsce skromna uczta, a następnie tańce przy ognisku. Ślub odbywa się na terenie festiwalu, jest jednak tajny i wiedzą o nim wyłącznie osoby, które zostały zaproszone listownie. Pozytywną odpowiedź na ten list uznamy z Maeve za wyrażenie zgody na wspomnienie Waszej postaci w postach fabularnych jako gości, bez względu na to, czy faktycznie weźmiecie udział, czy nie.
Kundle, odmieńcy, śmieci, wariaci,
obywatele degeneraci,
ej, duszy podpalacze,
obywatele degeneraci,
ej, duszy podpalacze,
Róbmy dym
Przeczytaj
20 sierpnia Nadal wydaje mi się, że rozpoznasz mnie po piśmie.
Byłam ostatnio w terenie, tam gdzie pokazałeś mi kariatydę bez ręki. Teraz jest tam tylko krater.
Mam nadzieję, że jesteś cały.
Mam niespełna trzydzieści lat
i jak kot muszę umrzeć
i jak kot muszę umrzeć
dziewięć razy
Strona 5 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Nebula
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy