Morsmordre :: Wprowadzenie :: Media :: Horyzonty zaklęć
11.04.1956r.
Krew mugolska
darem życia dla czarownicy
Nawet najwięksi ignoranci słyszeli opowieść o Krwawej Hrabinie wykreowaną przez ograniczone, mugolskie, pseudo-historyczne lobby. Arystokratka węgierska Elżbieta Batory rządząca na przełomie XVI i XVII wieku, która z przyjemnością mordowała swoje służące, aby odmłodzić się dzięki ich krwi. Czy to, co kreują źródła mugoli jest dokładnym odwzorowaniem tamtejszych wydarzeń? Czy hrabinie z Čachtic w rzeczywistości chodziło o zatrzymanie procesu starzenia i wieczne zachowanie swej nieprzeciętnej urody?
Według powszechnie utartych przekonań, kreuje się Elżbietę Batory jako jedną z największych morderczyń i sadystek wszech czasów. Jednak wiele faktów przemawia za tym, że jest to pierwszy udokumentowany przypadek czarownicy czystej krwi cierpiącej na śmiertelną bladość, która ze swoją przypadłością radziła sobie na typowo średniowieczny sposób.
W 1604 roku Elżbieta poznała tajemniczą kobietę o imieniu Anna Darvulia, która niejako miała w przyszłości podsycić jej sadyzm, namawiając do kąpieli w krwi niewinnych dziewcząt. I jest w tym ziarnko prawdy. Darvulia była uzdrowicielką i groziła jej śmierć poprzez spalenie na stosie przez okoliczną, wiejską ludność mugolską. Znachorzy nie wzbudzali sensacji, lecz odprawianie czarów przez szeptuchy już tak. Schronienie znalazła w zamku Čachtic, gdzie obiecała złagodzić przypadłości swojej Pani. Objawami była ogólna bladość skóry, osłabienie, otępienie, dezorientacja i nagłe utraty przytomności. Ówcześnie nie znano zabiegu przetaczania krwi, lecz Darvulia słusznie proponowała posokę osób trzecich. Codzienne kąpiele zdecydowanie złagodziły chorobę Elżbiety.
Od tamtej pory przelewanie krwi niewinnych stało się niemalże codziennością na čachtickim zamku. Hrabina wracała do zdrowia, a wraz z nim magiczne zdolności, z którymi nierozsądnie, przestawała się kryć. Wieśniacy biadolili o tym, że ich Pani jest wiedźmą, że przedmioty w zamku samoistnie się unoszą, a ogień w kominku potrafi rozpalić tylko za pomocą własnych myśli.
Oficjalnie uznaje się, że Elżbieta Batory została poddana procesowi przez swojego kuzyna palatyna Węgier, a następnie zamurowana żywcem w jednej komnacie swojego zamku. Prawdopodobnie sąd był tylko przedstawieniem dla okolicznej ludności mugoli, a sam hrabia Thurzo jako czarodziej, miał nadzieję, że hrabina wydostanie się z komnaty przy pomocy magii. Nie wiadomo jednak czy był świadom przypadłości swojej krewnej, która bez odpowiednich dostaw mięsa (najlepiej surowego) oraz kąpieli w krwi ludzkiej, nie miała do tego wystarczającej mocy, a z powodu postępującej choroby, zmarła po miesiącu od zamurowania.
Morsmordre :: Wprowadzenie :: Media :: Horyzonty zaklęć