Helene Seloua Rowle
Nazwisko matki: szlachetne
Miejsce zamieszkania: dwór w Cheshire
Czystość krwi: czysta szlachetna
Wzrost: 1,40 m
Waga: 33 kg
Kolor włosów: jasny brąz
Kolor oczu: zielony
Znaki szczególne: pieprzyk nad górną wargą, jeden pod nosem i dwa kolejne na prawym policzku
Kiedyś będę mieć!
Na pewno będzie to Slytherin.
Jeszcze brak
Wydziedziczona Helene
Kobiece, ale delikatne perfumy, róże, tarta cytrynowa
Dumni rodzice kochający ją bardziej niż siostrę
Jeździectwo, balet, gra na skrzypcach
Brak
Balet, jeździectwo, taniec
Rodziców i wielkich kompozytorów
Laneya Grace
Narodziła się zimnego, jesiennego dnia, w zimnych murach dworu w Cheshire, w zimnych strugach potu swojej matki. Zamknięta potem w jej rozgrzanych od wysiłku ramionach poczuła ciepło jej ciała po raz pierwszy oraz ostatni. Odebrana na ręce guwernantek zapomniała jej zapachu, z trudem rozpoznałaby jej twarz w tłumie, nie odróżniłaby jej głosu od setek innych rozbrzmiewających w rezydencji oraz miejscach publicznych.
Wychowywała się z dala od troski rodziców, w oddalonej od nich o całe kilometry komnacie - tak to wtedy odbierała. Zgodnie z prastarą tradycją jej wątłe ciało noworodka poddano testowi zbliżając do świń. Na jej pomarszczonej skórze wystąpił cały szereg czerwonych, swędzących plam dających jasną diagnozę - świniowstręt. Dzień później zwołano do ich domu wróżbitkę, która miała przepowiedzieć dziewczynce przyszłość. To, co kobieta dostrzegła w mętnej wizji zbiło ją z tropu. Młoda dama miała kiedyś zostać ofiarowana mężczyźnie z zaprzyjaźnionego Rowle’om rodu, a jednak to inny miałby zawrócić jej w głowie zupełnie zmieniając nastawienia polityczne. Bojąc się gniewu panów Cheshire, jasnowidząca poradziła im nazwać córkę Helene z powodu jej nietuzinkowej urody oraz licznego grona kawalerów mających w przyszłości pukać do ich drzwi. Prawdę zachowała wyłącznie dla siebie czym prędzej opuszczając chłodne mury dworu.
Kiedy nestor zaakceptował pojawienie się kolejnej odnogi swego rodu, wydawało się, że życie młodej lady będzie skąpane w spokoju oraz radości. Nawet jeśli jedyną osobą będącą zadowoloną z jej przyjścia na świat był jej ojciec.
Od początku istnienia obarczona była silną cechą terytorializmu. Nienawidziła obcych w swoim otoczeniu. Reagowała płaczem, później żywą histerią zwłaszcza, jeśli ci obcy śmieli dotykać j e j rzeczy. Krzyczała wylewając potoki łez tak długo, aż przestali dotykać jej własności. Podczas jednego z takich napadów niespodziewanym wybuchem magii rozbiła wszystkie okna, wazony oraz lustra w pokoju. Opiekunki przygotowywały młodej damie suknie poza zasięgiem jej wzroku, natomiast jedynie matce pozwalała się w nie przywdziewać. Tylko jej pozwalała czesać włosy oraz układać misterne fryzury, czasem dopuszczając do siebie ojca robiącego jej warkoczyki. Lady Rowle znienawidziła ją przez to jeszcze mocniej - zmuszona niemal do jej usługiwania o każdej porze dnia, gdyż Helene nie zadowalała się jednym strojem przez cały ten czas - inny obowiązywał przy porannym śniadaniu, inny podczas konnej przejażdżki, inny na czas baletu, inny na popołudniowy lunch, kolejny na rodzinny obiad, następny w trakcie pobierania nauk, jeszcze jeden na czas kolacji i inny na wieczorny recital muzyczny, podczas którego grała wszystkim na skrzypcach. Mała była zainteresowana dosłownie wszystkim, najbardziej miłując jazdę na swoim kucyku (sprezentowanego przez ojca) oraz taniec. Zawsze uwielbiała ruch oraz zajęcia wymagające wysiłku fizycznego. Dobrze odnajdywała się też podczas lekcji etykiety, krasomówstwa oraz historii wielkich, arystokratycznych rodów - najlepiej zapamiętując naturalnie tę należącą do swojego własnego.
W wolnych chwilach niezdarzających się zbyt często, targała opiekunki do pobliskich lasów. One bardzo się bały przesiąkniętych duchami zakątków, ale dla Helene takie wypady były czymś naturalnym. Kot z Cheshire był jej ulubionym. Zafascynowana jego osobą czytała książki o kugucharach doszczętnie zakochując się w tych magicznych stworzeniach. Długo suszyła głowę ojcu z prośbą o kupno jej jednego z nich. Rzeczywiście - w dniu siódmych urodzin otrzymała niezwykłego przedstawiciela swojego gatunku. Czarny, nakrapiany purpurowymi plamami i z oczami w tym samym kolorze - lord Chester, stały bywalec helenkowych herbatek oraz jej wierny kompan, którego kocha najbardziej na świecie (zaraz po rodzinie, naturalnie). I on odwzajemnia to uczucie strzegąc jej jak oka w głowie.
Kiedy Helene nie mogła wybrać się do lasu, spacerowała po przydomowych ogrodach pełnych pachnących róż. Ciocia Rowle powiedziała jej kiedyś, że nie zawsze były one fioletowe - na początku pąki zawsze rosną białe. W nocy kot z Cheshire koloruje je swoim ogonem sprawiając, że zmieniają barwę. Młoda dama parokrotnie starała się przyłapać kocura na tym dowcipie - niestety nigdy jej się to nie udało. Czasu z kolei jest coraz mniej - niedługo skończy już dziesięć lat! Później nadejdzie szkoła, zupełnie inne życie… nie będzie miała szans na obserwację psotnego ducha.
Helene nigdy nie lubiła jeść, jednak pozostawianie resztek na talerzu (zwłaszcza będąc w gościach) jest bardzo nieeleganckie, a mała lady Rowle zawsze starała się być elegancka. Idealnie wystrojona, z perfekcyjnymi manierami, dobrym słowem skierowanym do gospodarzy lub innych szlachciców pragnęła uchodzić za najprawdziwszą damę. Damy mają swoje sekrety - jej sekretem okazała się być tarta cytrynowa, którą mogłaby pałaszować w dowolnych ilościach. Działająca na nią niezwykle uspokajająco, szczególnie w chwilach złości, nie miała sobie równych. Mimo tego z biegiem lat dziewczynka zaczęła opanowywać swoje zdenerwowanie powodowane dotykaniem jej rzeczy. Najwięcej problemów sprawiała podczas posiłków, kiedy to potrafiła w ogóle nie jeść, za to z lubością rzucać sztućcami w skrzaty lub opiekunki mające czelność przynosić jej potrawy. W swoich okropnych, brudnych rękach. W domu zwykle stawiano jedzenie zanim mała Helene zeszła na posiłek, ale w przypadku przyjęć lub odwiedzin u innych jedzenie problematycznym. To spowodowało w niej silną niechęć do posiłków będących prawdziwym sprawdzianem jej silnej woli. Oraz wytrzymałości zaciskanych zębów.
Posiłki nie stanowiły jedynego problemu na krótkiej drodze życia młodej lady. Wkrótce solą w jej oku stała się młodsza siostra ośmielająca się zabrać dla siebie całą miłość rodziców. To ona była tą najwspanialszą, to ona była skarbem ojca. Panienka Rowle szybko zrozumiała, że pomimo więzów krwi to właśnie ta młoda istotka okazała się być jej wrogiem. Wrogów trzeba niszczyć - tak mówił tato, a ona zawsze się go słuchała. Tak jak wtedy, kiedy opowiadał jej o wstrętnych szlamach oraz zdrajcach pomagających tym okropnym kreaturom. Do dnia dzisiejszego Helene nigdy żadnego z nich nie widziała na oczy (chwała Merlinowi!), ale uważa je za powykręcane, zgarbione oraz pokryte bąblami kreatury zabijające w czarodziejach ich magię - wzbudzają w niej ogromny lęk oraz obrzydzenie jednocześnie.
Idąc tym tropem rozumowania - stara się młodszej siostrze uprzykrzyć życie. Oficjalnie jest dla niej miła, ale kiedy zostają same… wstępuje w nią diabeł gotowy do przypadkowego podstawienia jej nogi, wyrzucenia wszystkich ubrań do pobliskiej sadzawki, wrzucania jej dżdżownic za kołnierz sukienki… zawsze coś się znajdzie. Tak jak kozioł ofiarny, na którego mogłaby zrzucić winę. Rodzice albo naprawdę nie domyślili się w większości przypadków winy swojej starszej córki, albo byli dla niej pobłażliwi przymykając oko na niektóre dziecięce psoty.
Najważniejsze, że jest idealną lady Rowle. To oznacza, że rodziny zawsze będzie bronić za wszelką cenę - nawet wstrętnej siostry. Wszak strata dziadka oraz ciotek była prawdziwym ciosem dla jej dziewczęcego serca. Im więcej s w o i c h tym będziemy silniejsi.
Statystyki i biegłości | ||
Język | Wartość | Wydane punkty |
Język ojczysty: angielski | II | 0 |
Biegłości podstawowe | Wartość | Wydane punkty |
Astronomia | I | 2 |
Historia magii | I | 2 |
ONMS | I | 2 |
Kłamstwo | I | 2 |
Biegłości specjalne | Wartość | Wydane punkty |
Szlachecka etykieta | - | 0 |
Biegłości fabularne | Wartość | Wydane punkty |
Brak | - | 0 |
Sztuka i rzemiosło | Wartość | Wydane punkty |
Muzyka (skrzypce) | II | 3 |
Muzyka (wiedza) | I | 0,5 |
Malarstwo (wiedza) | I | 0,5 |
Aktywność | Wartość | Wydane punkty |
Taniec klasyczny (balet) | I | 1 |
Jeździectwo | II | 7 |
Taniec balowy | I | 1 |
Genetyka | Wartość | Wydane punkty |
Genetyka (jasnowidz, półwila lub wilkołak) | - | 0 |
Reszta: 0 |
Kuguchar
Witamy wśród Morsów
Helene, jak na małą damę przystało ma nienaganne maniery, ale te rozsypują się niczym puch w towarzystwie młodszej siostry. Wroga, który skradł całą uwagę rodziców i ciężko wybaczyć taką zdradę. Mimo rosnącej zazdrości i dziecięcej wizji odrzucenia, doskonale wie, że to rodzina i ród jest największą siłą. I nawet tak małymi dłońmi będzie skłonna o nich walczyć. W końcu jest Rowle, a to zobowiązuje.
-
[10.05.17] Zakup sowy, -50 PD
[29.06.17] Tworzenie postaci - aktualizacja, -100 PD
[14.02.18] Kanarek zdobyty podczas wyścigu saneczek