Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy
Listy do Poppy
Strona 3 z 4 • 1, 2, 3, 4
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Sabrina (płomykówka zwyczajna)
- Spoiler:
- Kod:
<div class="sowa"><div class="ob1" style="background-image:url('http://i.imgur.com/OaOoPl0.jpg');"><!--
--><div class="sowa2"><span class="p">Przeczytaj </span><span class="pdt"><!--
--> Poppy Pomfrey <!--
--></span><div class="sowa3"><span class="adresat"><!--
--> Szanowna... <!--
--></span><span class="tresc"><!--
--> tresć<!--
--><span class="podpis"><!--
--> Imie [img]https://i.imgur.com/P4cPxHV.png[/img]
Imie i nazwisko [img]https://i.imgur.com/UMl0pPf.png[/img] <!--
--></span></span></div></div></div></div>
Ostatnio zmieniony przez Poppy Pomfrey dnia 23.08.17 2:14, w całości zmieniany 3 razy
Poppy Pomfrey
Zawód : pielęgniarka w Hogwarcie
Wiek : 25 lat
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
nie przeczułam w głębi snu,
że jeżeli gdzieś jest piekło,
to tu
że jeżeli gdzieś jest piekło,
to tu
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
Anthony Skamander
Pomfrey,przyjdź zatem 17. października. Do piętnastej będę do twojej dyspozycji. Nie krępuj się przyjść dużo wcześniej. Będę na nogach od samego świtu. Jakbym nie odpowiadał na pukanie może to oznaczać, że niedosłyszałem - moja sowa bywa okropnie hałaśliwa zagłuszając przybycie gości. Nie bój się wykazać nieugiętością bo w domu na pewno będę.
Cieszę się, że będę mógł ci pomóc w twoim przedsięwzięciu dlatego proszę nie myśl, że twoja prośba jest w jakiś sposób niestosowna. Wręcz przeciwnie. Należy korzystać z nadarzających się okazji.
Anthony Skamander
Cieszę się, że będę mógł ci pomóc w twoim przedsięwzięciu dlatego proszę nie myśl, że twoja prośba jest w jakiś sposób niestosowna. Wręcz przeciwnie. Należy korzystać z nadarzających się okazji.
Anthony Skamander
Find your wings
Przeczytaj Tonks
Poppy, miałam do ciebie napisać wcześniej z pewną sprawą, do której zaraz przejdę. Ale w sumie czas poleciał sam szybciej niż się spodziewałam. Pracujesz w szkole Poppy, więc pewnie znasz sie na dzieciach a tak się zdarzyło, że akurat znalazłam jedno. Tak na oko ma z osiem może do jedenastu lat i jest sierotą znałałam go na anomalii, która... cóż, ten dzieciak przeszedł wiele. Chyba go bili opiekunowie. Ale teraz w ogóle nie mówi. Wykonuje polecania, ale uparcie milczy. Jakieś rady?
I uważaj na siebie, dobrze?
Rycerze po Stonehenge stali się śmielsi. Mają zaklęcie, które jest w stanie odciąć nogę. Nie chcesz poczuć tego bólu.
Będę wdzięczna za wszystkie rady, nie bardzo wiem jak do niego podejść, żeby go nie zrazić i gdybyś potrzebowała pomocy to wiesz, gdzie mnie znaleźć. Chociaż przez kilka najbliższych dni będę w mungu.
Tonks
I uważaj na siebie, dobrze?
Rycerze po Stonehenge stali się śmielsi. Mają zaklęcie, które jest w stanie odciąć nogę. Nie chcesz poczuć tego bólu.
Będę wdzięczna za wszystkie rady, nie bardzo wiem jak do niego podejść, żeby go nie zrazić i gdybyś potrzebowała pomocy to wiesz, gdzie mnie znaleźć. Chociaż przez kilka najbliższych dni będę w mungu.
Tonks
The Devil whispered in my ear, you are not strong enough to withstand the Storm. Today I whispered in the Devil's ear,
I am the Storm.
Justine Tonks
Zawód : auror, rebeliant
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
The gods will always smile on brave women.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
OPCM : 58 +2
UROKI : 36 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 7 +3
TRANSMUTACJA : 6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Metamorfomag
Zakon Feniksa
Przeczytaj
Poppy,
dziękuję za dobre rady, na pewno z nich skorzystam. I hej, jestem już dużym chłopcem, potrafię o siebie zadbać, ale to i tak bardzo miłe, że się o mnie troszczysz.
I oczywiście, że będę Ci towarzyszyć. Anomalia w aptece sugeruje uzdrowicielskie problemy, ale liczę, że poradzimy sobie z tym parszywym, czarnomagicznym epicentrum. Wypocznij dobrze, musisz być w pełni sił.
Do zobaczenia jutro wieczorem!
Benjamin
dziękuję za dobre rady, na pewno z nich skorzystam. I hej, jestem już dużym chłopcem, potrafię o siebie zadbać, ale to i tak bardzo miłe, że się o mnie troszczysz.
I oczywiście, że będę Ci towarzyszyć. Anomalia w aptece sugeruje uzdrowicielskie problemy, ale liczę, że poradzimy sobie z tym parszywym, czarnomagicznym epicentrum. Wypocznij dobrze, musisz być w pełni sił.
Do zobaczenia jutro wieczorem!
Benjamin
Make my messes matter, make this chaos count.
Benjamin Wright
Zawód : eks-gwiazda quidditcha
Wiek : 34
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
I wanna run against the world that's turning
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
OPCM : 37 +7
UROKI : 34
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 17
SPRAWNOŚĆ : 43
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj Tonks
Poppy brak nogi mi dolega, Poppy. I - wyobrażasz sobie - że bez niej nie pozwalają mi wyjść i każą mi zostać?? Nie denerwuj się, już poważniejszę, chociaż to, co napisałam jest prawdą. Muszę tutaj zostać na kilka dni, żeby odzyskać siły. Miałam bliższe spotkanie z naszymi przeciwnikami, jedna z nich coś wypiła i właściwie każdy urok, który rzuciła jej wyszedł. Pisałam już z Brendanem i podziela moje obawy - albo coś ich wspomaga, albo znaleźli sposób na szybki rozwój. Obie te myśli są niepokojące.
Nie, Poppy. Tam były dzieci, dzieci z pobliskiego sierocińca. Powiedziały nam o tym. Duzi robili im tak okropne rzeczy. Ale anomalia zrobiła jeszcze gorsze. Nie wiem, czy nie czerpała mocy z ich żywotności. Tylko on jeden przetrwał. Nie, na razie odzyskuje siły i prawie się nie rusza. Nie odzywa się. Czekam. Na razie niewiele wiem, kazał nazywać się Łobuzem, ale to nie jest imię.
Jestem cierpliwa, Poppy.Czekam od dek
I tak, chciałabym, żebyś przyszła, chcę żeby wiedział, że dorosłym można ufać.
I drugie tak, nie mam nic przeciwko, żebyś mnie odwiedziła. Wariuję już od czytania książek o które poprosiłam Samuela. Co do jedzenia - zdaje się na ciebie. Wiesz, że nie wybrzydzam.
Tonks -
Nie, Poppy. Tam były dzieci, dzieci z pobliskiego sierocińca. Powiedziały nam o tym. Duzi robili im tak okropne rzeczy. Ale anomalia zrobiła jeszcze gorsze. Nie wiem, czy nie czerpała mocy z ich żywotności. Tylko on jeden przetrwał. Nie, na razie odzyskuje siły i prawie się nie rusza. Nie odzywa się. Czekam. Na razie niewiele wiem, kazał nazywać się Łobuzem, ale to nie jest imię.
Jestem cierpliwa, Poppy.
I tak, chciałabym, żebyś przyszła, chcę żeby wiedział, że dorosłym można ufać.
I drugie tak, nie mam nic przeciwko, żebyś mnie odwiedziła. Wariuję już od czytania książek o które poprosiłam Samuela. Co do jedzenia - zdaje się na ciebie. Wiesz, że nie wybrzydzam.
Tonks -
The Devil whispered in my ear, you are not strong enough to withstand the Storm. Today I whispered in the Devil's ear,
I am the Storm.
Justine Tonks
Zawód : auror, rebeliant
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
The gods will always smile on brave women.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
OPCM : 58 +2
UROKI : 36 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 7 +3
TRANSMUTACJA : 6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Metamorfomag
Zakon Feniksa
Przeczytaj Charlene Leighton
Droga Poppy, Rzeczywiście mamy sporo pracy. Pogoda jest okropna, a anomalie nie ustępują. Domyślam się, że w Hogwarcie wcale nie jest lepiej, ale mam nadzieję, że uczniowie jakoś znoszą ten trudny czas i oby rzeczy gorszych od przeziębień było jak najmniej. Dobrze, że mają takie osoby jak Ty, dobre, opiekuńcze i zdolne.
Ja Tobie również życzę wszystkiego najlepszego. Przede wszystkim zdrowia i spędzenia nadchodzących dni bezpiecznie i w spokoju. Mam nadzieję, że wszyscy doczekamy tego nowego roku i że przyniesie on jakieś zmiany na lepsze. Okres świąteczny zawsze był czasem magicznym wlewającym w nasze serca optymizm i radość. W tym roku pierwszy raz spędzę go bez Very, która nadal nie wróciła. Cieszę się jednak, że napisałaś i mam nadzieję, że mimo natłoku obowiązków również czujesz się dobrze. Myślę że wkrótce się zobaczymy, ale póki co trzymaj się ciepło.
Dziękuję także za prezent. Ciasteczka wyglądają przepysznie (i tak też smakują), a bombka z pewnością znajdzie swoje miejsce na mojej choince. W tym roku nieco prowizorycznej, ale zawsze. Przez to zamieszanie w pracy i zniknięcie siostry nawet nie zdążyłam przygotować prezentów z prawdziwego zdarzenia, nie umiem też piec tak fantastycznych ciastek i na ten moment pewnie potrafiłabym Ci wysłać jedynie takie, których głównym zastosowaniem mogłoby być wybijanie okien, ale dołączam do koperty suszony jeszcze latem kwiat stokrotki, niech przypomina Ci o ciepłych dniach spędzanych na świeżym powietrzu, bez tej okropnej ulewy, śnieżycy i burzy. Wiedz też, że zawsze możesz na mnie liczyć, gdybyś czegoś potrzebowała. I kiedyś, jak się uspokoi, pewnie zgłoszę się do Ciebie po lekcję pieczenia.
ps. Jak pewnie już zauważyłaś, wreszcie zdecydowałam się na zakup własnej sowy. Jeśli dotrze do Ciebie do Hogwartu bardzo przemoczona i zmęczona, pozwól jej trochę u siebie odpocząć zanim wyruszy w powrotną drogę.
Charlie
Ja Tobie również życzę wszystkiego najlepszego. Przede wszystkim zdrowia i spędzenia nadchodzących dni bezpiecznie i w spokoju. Mam nadzieję, że wszyscy doczekamy tego nowego roku i że przyniesie on jakieś zmiany na lepsze. Okres świąteczny zawsze był czasem magicznym wlewającym w nasze serca optymizm i radość. W tym roku pierwszy raz spędzę go bez Very, która nadal nie wróciła. Cieszę się jednak, że napisałaś i mam nadzieję, że mimo natłoku obowiązków również czujesz się dobrze. Myślę że wkrótce się zobaczymy, ale póki co trzymaj się ciepło.
Dziękuję także za prezent. Ciasteczka wyglądają przepysznie (i tak też smakują), a bombka z pewnością znajdzie swoje miejsce na mojej choince. W tym roku nieco prowizorycznej, ale zawsze. Przez to zamieszanie w pracy i zniknięcie siostry nawet nie zdążyłam przygotować prezentów z prawdziwego zdarzenia, nie umiem też piec tak fantastycznych ciastek i na ten moment pewnie potrafiłabym Ci wysłać jedynie takie, których głównym zastosowaniem mogłoby być wybijanie okien, ale dołączam do koperty suszony jeszcze latem kwiat stokrotki, niech przypomina Ci o ciepłych dniach spędzanych na świeżym powietrzu, bez tej okropnej ulewy, śnieżycy i burzy. Wiedz też, że zawsze możesz na mnie liczyć, gdybyś czegoś potrzebowała. I kiedyś, jak się uspokoi, pewnie zgłoszę się do Ciebie po lekcję pieczenia.
ps. Jak pewnie już zauważyłaś, wreszcie zdecydowałam się na zakup własnej sowy. Jeśli dotrze do Ciebie do Hogwartu bardzo przemoczona i zmęczona, pozwól jej trochę u siebie odpocząć zanim wyruszy w powrotną drogę.
Charlie
Best not to look back. Best to believe there will be happily ever afters all the way around - and so there may be; who is to say there
will not be such endings?
Rineheart
Poppy, Dziękuję za prezent i życzenia. Wzajemnie. Jesteś mądrą kobietą, rozwijaj swoje talenty wytrwale, zaprocentują na przyszłość, jestem tego pewna - życzę Ci więc owej wytrwałości, żeby pomagała Ci w wypełnianiu Twoich celów. Życzyć szczęścia w tych czasach to zbyt mało, życzę ci więc również zdolności do podejmowania kroków, które zawsze pomogą odnaleźć Ci drogę w ciemnościach.
I przepraszam za to, co kiedyś moje "stare" ja Ci uczyniło - na nic podobnego nie zasłużyłaś. Zwłaszcza z ręki innej zakonniczki. Jesteś autorytetem, za którym młode pokolenia powinny podążać. Jackie
I przepraszam za to, co kiedyś moje "stare" ja Ci uczyniło - na nic podobnego nie zasłużyłaś. Zwłaszcza z ręki innej zakonniczki. Jesteś autorytetem, za którym młode pokolenia powinny podążać. Jackie
Do nóżki sówki przyczepiona była zawiązana torebka, a w niej dwie miętowe laski choinkowe.
pora, żebyś ty powstał i biegł, chociaż ty nie wiesz,
gdzie jest cel i brzeg,
ty widzisz tylko, że
ogień świat pali
Jackie Rineheart
Zawód : auror
Wiek : 27
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
only now do i see the big picture
but i swear that
these scars are
fine
but i swear that
these scars are
fine
OPCM : 25+3
UROKI : 10+2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 12
SPRAWNOŚĆ : 14
Genetyka : Czarownica
Sojusznik Zakonu Feniksa
Przeczytaj B. Bagshot
Miła Poppy, już na wstępie przyznam szczerze, że uczyniłaś mi wspaniałą niespodziankę. Wobec tego, co się wydarzyło i tego, co dopiero nadejdzie każdy taki list przypomina nam o tym, jak kochanymi i pełnymi ciepła ludźmi jesteśmy otoczeni. Dziękuję ci bardzo za życzenia i pamięć. Tobie, droga Poppy, również życzę wszystkiego dobrego, przede wszystkim dużo spokoju i mało trosk, aby uśmiech gościł na Twej twarzy każdego dnia, aby drobne niepowodzenia nie mogły Cię złamać, a blask Twego serca rozjaśniał każdą ciemność. Bądź zdrowa i dzielna.
PS Ciasteczka są wyśmienite.
Bathilda Bagshot
PS Ciasteczka są wyśmienite.
Bathilda Bagshot
Ja, światło w ciemności, iskra pośród bezkresnej nocy...
26.12 Charlene Leighton
Droga Poppy, Doskonale Cię rozumiem, sama się martwię kiedy ktoś długo nie daje znaku życia. Zwłaszcza odkąd zaginęła moja siostra. Pamiętam jednak jak to było w Hogwarcie, chociaż nie tylko uczniowie są lekkomyślni, dorośli także czasem robią straszne głupstwa i wielu nadal nie potrafi zachować należytej ostrożności podczas szalejących anomalii i kapryśnej pogody, i trafiają do Munga z urazami, których mogliby uniknąć, gdyby czasem nadłożyli pracy i zrobili coś własnoręcznie zamiast sięgając po różdżkę.
Również tego pragnę – byście wszyscy byli zdrowi i szczęśliwi. Dlatego cieszy mnie każdy list, który od was otrzymuję, a ciasteczka były pyszne. Naprawdę muszę koniecznie wpaść do Ciebie kiedyś na lekcję pieczenia i gotowania. Zawsze jest tyle pilniejszych rzeczy do nauczenia, że nigdy nie mam czasu przysiąść należycie nad swoimi umiejętnościami kulinarnymi, i właściwie to aż cud że jeszcze się nie otrułam odkąd Vera nie zostawia dla mnie posiłków do odgrzania.
Pytałam o nią pana Rinehearta, ma mi dać znać jak dowie się czegoś konkretnego. Póki co pozostaje nam wszystkim wciąż czekać.
I bardzo się z tego cieszę! Myślę że Moly będzie dobrą sówką. Dobrze mieć własną, zwłaszcza kiedy wysyłam eliksiry. Święta upłynęły dość spokojnie, odwiedziłam rodziców, choć nie dało się zapomnieć o zniknięciu Very, anomaliach ani innych troskach. Niemniej jednak mam nadzieję, że i Ty spędziłaś swoje w spokoju i bez poważnych trosk.
Charlie
Również tego pragnę – byście wszyscy byli zdrowi i szczęśliwi. Dlatego cieszy mnie każdy list, który od was otrzymuję, a ciasteczka były pyszne. Naprawdę muszę koniecznie wpaść do Ciebie kiedyś na lekcję pieczenia i gotowania. Zawsze jest tyle pilniejszych rzeczy do nauczenia, że nigdy nie mam czasu przysiąść należycie nad swoimi umiejętnościami kulinarnymi, i właściwie to aż cud że jeszcze się nie otrułam odkąd Vera nie zostawia dla mnie posiłków do odgrzania.
Pytałam o nią pana Rinehearta, ma mi dać znać jak dowie się czegoś konkretnego. Póki co pozostaje nam wszystkim wciąż czekać.
I bardzo się z tego cieszę! Myślę że Moly będzie dobrą sówką. Dobrze mieć własną, zwłaszcza kiedy wysyłam eliksiry. Święta upłynęły dość spokojnie, odwiedziłam rodziców, choć nie dało się zapomnieć o zniknięciu Very, anomaliach ani innych troskach. Niemniej jednak mam nadzieję, że i Ty spędziłaś swoje w spokoju i bez poważnych trosk.
Charlie
Best not to look back. Best to believe there will be happily ever afters all the way around - and so there may be; who is to say there
will not be such endings?
Przeczytaj B. Weasley
Poppy, dziękuję Ci za list - namiastkę normalności. Kiedy wokół dzieje się tak wiele zła trudno jest wciąż myśleć o codzienności. O świętach. To już kolejne, które spędzamy w wojennej atmosferze. Wciąż wierzę, że normalność kiedyś powróci. Anomalie pogodowe tylko zaostrzyły sytuację - swoją drogą, może masz pod ręką coś na przeziębienie? Albo jeszcze kawałka tego ciasta, było naprawdę pyszne.
Dziękuję Ci też za piękne życzenia, również i ja chcę życzyć Ci szczęścia. Ale przede wszystkim - spokoju i bezpieczeństwa, o które dbamy dopiero wtedy, kiedy je straciliśmy. Uważaj na siebie. I uważaj na innych, dziś nie wiadomo, kto jest zagrożeniem.
Nie jestem w tym dobry, ale mam nadzieję, że spodoba Ci się prezent. Pomyślałem o Tobie, kiedy to zobaczyłem. Brendan
Dziękuję Ci też za piękne życzenia, również i ja chcę życzyć Ci szczęścia. Ale przede wszystkim - spokoju i bezpieczeństwa, o które dbamy dopiero wtedy, kiedy je straciliśmy. Uważaj na siebie. I uważaj na innych, dziś nie wiadomo, kto jest zagrożeniem.
Nie jestem w tym dobry, ale mam nadzieję, że spodoba Ci się prezent. Pomyślałem o Tobie, kiedy to zobaczyłem. Brendan
Sowa przyniosła również skórzaną sakwę, w której znajdowała się ładnie wydana księga o tytule Osobliwości Magomedyczne, dzieło zbiorowe, zawierała opis rzadko spotykanych ciekawostek anatomicznych, historycznych i chorobowych związanych z magomedycyną.
we penetrated deeper and deeper into the heart of darkness
Brendan Weasley
Zawód : auror, szkoleniowiec
Wiek : 30
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
don't you ever tame your demons, always keep them on a leash
OPCM : 30 +8
UROKI : 25
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 18
SPRAWNOŚĆ : 30 +3
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Zakonu Feniksa
Przeczytaj Jamie McKinnon
Droga Poppy,
Jeśli masz czas i chęci, by podzielić się ze mną odrobiną swojej wiedzy, daj znać, a postaram się przyjechać do Londynu i Cię odwiedzić.
Jamie
18.12
Mam nadzieję, że mój list zastanie Cię w dobrym nastroju. Podejrzewam że w Hogwarcie nie brakuje Ci teraz zajęć; Henry opowiadał mi, jak oddaną pracy uzdrowicielką jesteś. Czy planujesz może w okresie świątecznym przyjechać do Londynu? Chciałabym się z Tobą spotkać, bo jest pewna sprawa, w zakresie której przydałaby mi się Twoja pomoc. To nic poważnego i bardzo pilnego, ale gdybyś zdołała w którymś dniu znaleźć dla mnie godzinkę, będę bardzo wdzięczna. Chodzi o to, że bardzo chciałabym się nauczyć, jak samodzielnie dawkować sobie eliksiry i maści. Na treningach często odnoszę urazy i nie chcę ciągle prosić kogoś o dawkowanie leczniczych środków. Poza tym podstawy wiedzy o tym, jak radzić sobie z różnymi zranieniami samodzielnie bardzo mi się przydadzą, bo przy anomaliach i obecnej pogodzie ich częstotliwość wzrosła.Jeśli masz czas i chęci, by podzielić się ze mną odrobiną swojej wiedzy, daj znać, a postaram się przyjechać do Londynu i Cię odwiedzić.
Jamie
Przeczytaj
Poppy,
dzięki wielkie za życzenia, za pamięć no i za przepyszne wypieki! Ciastka były prawie tak dobre jak te, które piekła merliniej pamięci cioteczka Klara, zanim miała ten nieszczęśliwy wypadek w tartaku...ale no, niewarzne, są święta, więc myślmy o przyjemnych rzeczach. Tobie też wszystkie najleprzego, dużo radości, mało kataru i żeby Cię podpieczni nie wkurzali, bo pewnie przed świętami to wszyscy symulują, żeby mieć więcej wolnego. Nie, żebym ja coś takiego za małolata robił, co to, to nie.
Smoki mają się dobrze, ale są chumorzaste - nie przepadają za chłodem, zwłaszcza te egzotyczne. Pewnie irańskie żmije podobnie: ale mam dobrą wiadomość! Rozmawiałem z dawnym kolegą z Wydziału Magicznych Zwierząt Zakazanych. Wyłapali te słodkie maluszki i przetransportowali do czarodziejskiego zoo. Szkoda, że nie przesłali ich do domu, ale przy tych anomaliach to w sumie rozsądniejsze wyjście. Morze je kiedyś odwiedzimy. Ciekawe, czy nas pamiętają?
Jeszcze raz wrzystkiego co najleprze, Poppy!
Benjamin
PS Bąbka jest przepiękna, już wisi na choince.
dzięki wielkie za życzenia, za pamięć no i za przepyszne wypieki! Ciastka były prawie tak dobre jak te, które piekła merliniej pamięci cioteczka Klara, zanim miała ten nieszczęśliwy wypadek w tartaku...ale no, niewarzne, są święta, więc myślmy o przyjemnych rzeczach. Tobie też wszystkie najleprzego, dużo radości, mało kataru i żeby Cię podpieczni nie wkurzali, bo pewnie przed świętami to wszyscy symulują, żeby mieć więcej wolnego. Nie, żebym ja coś takiego za małolata robił, co to, to nie.
Smoki mają się dobrze, ale są chumorzaste - nie przepadają za chłodem, zwłaszcza te egzotyczne. Pewnie irańskie żmije podobnie: ale mam dobrą wiadomość! Rozmawiałem z dawnym kolegą z Wydziału Magicznych Zwierząt Zakazanych. Wyłapali te słodkie maluszki i przetransportowali do czarodziejskiego zoo. Szkoda, że nie przesłali ich do domu, ale przy tych anomaliach to w sumie rozsądniejsze wyjście. Morze je kiedyś odwiedzimy. Ciekawe, czy nas pamiętają?
Jeszcze raz wrzystkiego co najleprze, Poppy!
Benjamin
PS Bąbka jest przepiękna, już wisi na choince.
Make my messes matter, make this chaos count.
Benjamin Wright
Zawód : eks-gwiazda quidditcha
Wiek : 34
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
I wanna run against the world that's turning
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
OPCM : 37 +7
UROKI : 34
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 17
SPRAWNOŚĆ : 43
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
od Eileen
Poppy Wydaje mi się, że to już. Jest ze mną mama, zajęłyśmy się już wszystkim, ale potrzebuję Cię tutaj. Przyjdź jak najszybciej.
PS Nie pukaj, po prostu wejdź, drzwi będą otwarte. Zaklęcia nie zareagują.
PS Nie pukaj, po prostu wejdź, drzwi będą otwarte. Zaklęcia nie zareagują.
Ja nie przeczuwałam, tyś nie odgadł, że
Nasze serca świecą w mroku
Nasze serca świecą w mroku
Masz wiadomość!Hannah Wright
Droga Poppy,nie masz nawet pojęcia, jak ucieszył mnie Twój list. U mnie wszystko dobrze, nie narzekam, staram się tego nie robić. Chciałabym napisać, że wszystko jest świetnie, ale nie jest i Ty dobrze o tym wiesz, a moje zdrowie i samopoczucie nie mają nic do tego. To wszystko wokół wygląda jak koszmar, z którego nie możemy się zbudzić.
Dziękuję Ci za wspaniały podarunek, to bardzo miłe z Twojej strony. Nie wróżę ani ciastkom ani dżemowi zbyt świetlanej przyszłości. Podejrzewam, że znikną ze spiżarni jeszcze przed końcem świąt. I z tej okazji również chciałabym życzyć Ci wszystkiego dobrego. Przede wszystkim dużo spokoju, bo to jego brakuje nam ostatnio najbardziej. Liczę, że trzymasz się ciepło i jesteś zdrowa.
Wesołych Świąt!
Hannah
Dziękuję Ci za wspaniały podarunek, to bardzo miłe z Twojej strony. Nie wróżę ani ciastkom ani dżemowi zbyt świetlanej przyszłości. Podejrzewam, że znikną ze spiżarni jeszcze przed końcem świąt. I z tej okazji również chciałabym życzyć Ci wszystkiego dobrego. Przede wszystkim dużo spokoju, bo to jego brakuje nam ostatnio najbardziej. Liczę, że trzymasz się ciepło i jesteś zdrowa.
Wesołych Świąt!
Hannah
Here stands a man
With a bullet in his clenched right hand
Don't push him, son
For he's got the power to crush this land
Oh hear, hear him cry, boy
Przeczytaj Tonks
Poppy oh, kochanie. Naprawdę nie musiałaś. Dziękuję ci za życzenia. Mam nadzieję, że odnalazłaś odrobinę spokoju. I może odpoczynku. Nigdy nie byłam w tym dobra - w życzeniach. Ale wiedz, że życzę dla Ciebie wszystkiego, co tylko najlepsze. Wiem, że świat przygotował dla ciebie piękne rzeczy.
Dziękuję za ciastka! Danny’emu uszy się trzęsły, gdy je jadł. Bombka jest śliczna, przypomina mi o zawiesiłam ją na choince. Nie wiedziałam, ze posiadasz takie talenty, ja nie umiem prosto narysować kreski.
Wesołych Świąt
Tonks -
Dziękuję za ciastka! Danny’emu uszy się trzęsły, gdy je jadł. Bombka jest śliczna, przypomina mi o zawiesiłam ją na choince. Nie wiedziałam, ze posiadasz takie talenty, ja nie umiem prosto narysować kreski.
Wesołych Świąt
Tonks -
The Devil whispered in my ear, you are not strong enough to withstand the Storm. Today I whispered in the Devil's ear,
I am the Storm.
Justine Tonks
Zawód : auror, rebeliant
Wiek : 29
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Panna
The gods will always smile on brave women.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
Like the valkyries, those furies who men fear and desire.
OPCM : 58 +2
UROKI : 36 +6
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 7 +3
TRANSMUTACJA : 6
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 15
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Metamorfomag
Zakon Feniksa
Trochę z opóźnieniem, przepraszam
Do nóżki Bato został przywiązany bukiet z 5 małych, białych róż oraz paczuszka z małą figurką medyka na miotle, który nosi świąteczną czapkę na głowie, a pod pachą prezent.
Przeczytaj Anthony Macmillan
SzP Pomfrey Szanowna Pani Pomfrey,
Dziękuję za wyjątkowo miłe słowa, życzenia i słodki podarunek. Muszę wyznać, że zawsze byłem wielbicielem tego typu prezentów! Mam nadzieję, że moja sowa również znalazła Panią w wyjątkowo dobrym samopoczuciu. Muszę przyznać, że czuję się lepiej. Eliksiry staram się zażywać zgodnie z Pani zaleceniami.
Chciałbym skorzystać z okazji i również życzyć Pani wesołych świąt Bożego Narodzenia, a przede wszystkim spokoju i jak najlepszego zdrowia. Mam nadzieję, że spędzi Pani ten magiczny moment w towarzystwie rodziny. Zawsze jest Pani mile widziana w naszym domu, a my Macmillanowie, zawsze chętnie Pani pomożemy.
Proszę także zaakceptować skromny podarunek z mojej strony.
Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz życzę Wesołych Świąt!
Anthony Macmillan
Dziękuję za wyjątkowo miłe słowa, życzenia i słodki podarunek. Muszę wyznać, że zawsze byłem wielbicielem tego typu prezentów! Mam nadzieję, że moja sowa również znalazła Panią w wyjątkowo dobrym samopoczuciu. Muszę przyznać, że czuję się lepiej. Eliksiry staram się zażywać zgodnie z Pani zaleceniami.
Chciałbym skorzystać z okazji i również życzyć Pani wesołych świąt Bożego Narodzenia, a przede wszystkim spokoju i jak najlepszego zdrowia. Mam nadzieję, że spędzi Pani ten magiczny moment w towarzystwie rodziny. Zawsze jest Pani mile widziana w naszym domu, a my Macmillanowie, zawsze chętnie Pani pomożemy.
Proszę także zaakceptować skromny podarunek z mojej strony.
Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz życzę Wesołych Świąt!
Anthony Macmillan
Do nóżki Bato został przywiązany bukiet z 5 małych, białych róż oraz paczuszka z małą figurką medyka na miotle, który nosi świąteczną czapkę na głowie, a pod pachą prezent.
Каранфиле, цвијеће моје
да сам Богд'о сјеме твоје.
Ја бих знао гдје бих цвао,
мојој драгој под пенџере.
Кад ми драга иде спати,
каранфил ће мирисати,
моја драга уздисати
да сам Богд'о сјеме твоје.
Ја бих знао гдје бих цвао,
мојој драгој под пенџере.
Кад ми драга иде спати,
каранфил ће мирисати,
моја драга уздисати
Anthony Macmillan
Zawód : Podróżnik i wynalazca nowych magicznych alkoholi dla Macmillan's Firewhisky
Wiek : 32
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Na zdrowie i do grobu
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Strona 3 z 4 • 1, 2, 3, 4
Listy do Poppy
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy