The member 'Julia Prewett' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 96

Lorraine nie zdążyła wyczarować tarczy i zaklęcie trafiło prosto w jej szatę. Delikatny ogień przez chwile tlił się na koniuszkach materiału, ale szlachcianka bardzo szybko go ugasiła i przeszła do ataku. - Caeruleusio

The member 'Lorraine Prewett' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 49

Blondynka zrobiła krok w tył gdy zaklęcie pomknęło w stronę szlachcianki. Nie będąc pewna jej reakcji postanowiła zaatakować jeszcze raz. Tak naprawdę nie można było przewidzieć co się stanie. Można było być najlepszym czarodziejem, a i tak nikt nie gwarantował, że każde zaklęcie się uda. Czasami po prostu… nie wychodziło. - Rictusempra – mruknęła w skupieniu.

The member 'Lorraine Prewett' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 64

100 | -30

Atak się udał, choć szalenie słaby. Nie poprawił nastroju Julii, której ten pojedynek, pierwszy od dość dawna udowadniał, jak źle obecnie radzi sobie z walką. Nie miała jednak czasu, żeby się nad sobą rozczulać, bo i dwa zaklęcia już po chwili mknęły w jej stronę.
- Protego.

The member 'Julia Prewett' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 58

100-15-8-5=72 | -40

Zbyt słabo. Tarcza znów ją zawiodła, pierwsze zaklęcie już po chwili ją dosięgnęło, przebiło się przez jej żałosną namiastkę tarczy i przeszyło całe jej ciało mrozem, wywołując zasinienia i poczucie sztywności. Zaraz pojawił się także skurcz i... cóż, łaskotki. Dziwny zestaw. Zaśmiała się, nie mogąc wytrzymać. Powoli docierało do niej, że nie ma dziś najmniejszych szans. Tylko myśl o poddaniu się jakoś nie chciała dobić się do jej rozsądku.
Czuła się koszmarnie, była poobijana i zmęczona, czuła jak traci siły z każdą chwilą. Podjęła jednak jeszcze jedną próbę ataku.
- Pullus.

The member 'Julia Prewett' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 51

Widziała, że zaklęcia docierały do kobiety coraz częściej, a te, które ona wysyłała rzadziej docierały do Lorraine. Nie podobało jej się to w pojedynkach, że one naprawdę krzywdziły. Doprowadzały do stanu wyczerpania i choć oczywiście następowała natychmiastowa pomoc medyczna to i tak nie lubiła patrzeć na to jak cierpi przez nią ktoś kogo kochała. Nie mogłaby patrzeć nawet raniąc kogoś obcego. - Aeris – mruknęła już mniej pewnie.

The member 'Lorraine Prewett' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 88

Nie wiedziała jak długo ich pojedynek jeszcze potrwa. Tak jak powiedziała Julia… grunt, że wszystko zostanie w rodzinie. Nie obchodziła ją w żaden sposób wygrana czy przegrana. Chciała trenować własne umiejętności bo nigdy nie mogła być ich pewna w stu procentach i nigdy nie wiedziała kiedy tak naprawdę te mogą jej się przydać. Levicorpus pomyślała w skupieniu.

The member 'Lorraine Prewett' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 57

72-10-8-5-5=44 |-50

Nie miała szans na obronę przed pierwszym zaklęciem, który wywrócił ją z dużą siłą, ani przed kolejnym które już po chwili uniosło ją za kostkę. Wszystko ją bolało i wiedziała, że nie będzie w stanie już nic zrobić. Nie sądziła, by jakiekolwiek zaklęcie mogło się jej jeszcze udać i choć bardzo nie lubiła się poddawać, chyba docierało do niej, że tylko to może w tej chwili zrobić.
- Ignis Fatuus.
Uniosła różdżkę. Koniec na dzisiaj. Pozostało czekać, aż Lorraine przerwie swoje zaklęcie i zapewne pomoże jej się dostać do punktu medycznego.
- Gratuluję. - zdobyła się jeszcze na lekki uśmiech, zanim kolejny ślimak zmazał jej jakiekolwiek zadowolenie z twarzy. Cóż... cieszyła się z tego, jak Lorraine sobie radzi.
Choć ego i tak ją bolało. To było żałosne.