V - R.Mulciber, G.Borgia
Strona 1 z 2 • 1, 2
AutorWiadomość
Wartość żywotności: Ramsey Mulciber: 211
żywotność | zabronione | kara | wartość |
81-90% | brak | -5 | 171 - 190 |
71-80% | brak | -10 | 150 - 170 |
61-70% | zaklęcia z st > 90; potężne ciosy w walce wręcz | -15 | 129 - 149 |
51-60% | silne ciosy w walce wręcz | -20 | 108 - 128 |
41-50% | blokowanie ciosów w walce wręcz | -30 | 87 - 107 |
31-40% | metamorfomagia, animagia | -40 | 65 - 86 |
21-30% | uniki, legilimencja, zaklęcia z ST > 70 | -50 | 44 - 64 |
11-20% | teleportacja (nawet po ustaniu zagrożenia), oklumencja | -60 | 23 - 43 |
1-10% | Postać odczuwa skrajne wycieńczenie i musi natychmiast otrzymać pomoc uzdrowiciela, inaczej wkrótce będzie nieprzytomna (3 tury). | -70 | 2-22 |
0 | Utrata przytomności |
Wartość żywotności: Giovanna Borgia: 202
żywotność | zabronione | kara | wartość |
81-90% | brak | -5 | 164 - 182 |
71-80% | brak | -10 | 143-163 |
61-70% | zaklęcia z st > 90; potężne ciosy w walce wręcz | -15 | 123-142 |
51-60% | silne ciosy w walce wręcz | -20 | 103-122 |
41-50% | blokowanie ciosów w walce wręcz | -30 | 82-102 |
31-40% | metamorfomagia, animagia | -40 | 63-82 |
21-30% | uniki, legilimencja, zaklęcia z ST > 70 | -50 | 42-62 |
11-20% | teleportacja (nawet po ustaniu zagrożenia), oklumencja | -60 | 22-41 |
1-10% | Postać odczuwa skrajne wycieńczenie i musi natychmiast otrzymać pomoc uzdrowiciela, inaczej wkrótce będzie nieprzytomna (3 tury). | -70 | 2-21 |
0 | Utrata przytomności |
pan unosi brew, pan apetyt ma
na krew
Ostatnio zmieniony przez Ramsey Mulciber dnia 30.11.17 8:18, w całości zmieniany 1 raz
Wpierw Tristan, a teraz ona. Giovanna. Miał szczęście do pojedynkowych rywali, każdy z nich zasłużył na rewanż. Dwa dni wcześniej Tristan, zwyciężył, podnosząc swoją pojedynkową godność z poziomu podłogi po poprzednim wyczynie, zrewanżował się. Pokonał go w doskonałym stylu. I wcale nie czuł się z tym źle, ukłucie dumy go nie napadło, ze spokojem przyjął to, co nastąpiło; może gdyby zachował przytomność byłby zadowolony z takiego obrotu spraw — był w końcu silnym sojusznikiem, wiernym sługą Pana, przyjacielem. Wiedział, że z takim rywalem przegrać nie jest żaden wstyd, szanował go za niezwykłe umiejętności i to, co sobą reprezentował, a nieubłaganie uciekające lata nie mogły tego zmienić. Podążając tym samym tokiem myślenia, tego dnia zamierzał odbić sobie to, co wydarzyło się podczas ostatniego pojedynku z Włoszką. Skutecznie go zdekoncentrowała, sprawiła, że nie mógł się skupić, zabawnie, uległ męskim słabościom. Dziś zamierzał odebrać zwycięstwo, choćby przyszło mu wybrać najpaskudniejsze z przyzwolonych zaklęć.
Gdy tylko wyczytano jego nazwisko, ruszył z miejsca, zerkając w jej kierunku. Jego obojętna twarz nie zdradzała wiele, a już na pewno cień ostatniego spotkania nie padł choćby na jej skrawek. Chłodno, z dystansem spoglądał na nią, stając w wyznaczonym miejscu, unosząc dłoń i uprzejmie skinając ku niej głową. Nie popełni po raz drugi tego samego błędu, nie da jej zwyciężyć.
Gdy tylko był gotów, zacisnął palce na różdżce. Mógł zacząć; wymierzył w nią, trzymając różdżkę w lewej dłoni zawisłej na miękkim nadgarstku.
— Lamino Glacio!
Gdy tylko wyczytano jego nazwisko, ruszył z miejsca, zerkając w jej kierunku. Jego obojętna twarz nie zdradzała wiele, a już na pewno cień ostatniego spotkania nie padł choćby na jej skrawek. Chłodno, z dystansem spoglądał na nią, stając w wyznaczonym miejscu, unosząc dłoń i uprzejmie skinając ku niej głową. Nie popełni po raz drugi tego samego błędu, nie da jej zwyciężyć.
Gdy tylko był gotów, zacisnął palce na różdżce. Mógł zacząć; wymierzył w nią, trzymając różdżkę w lewej dłoni zawisłej na miękkim nadgarstku.
— Lamino Glacio!
pan unosi brew, pan apetyt ma
na krew
The member 'Ramsey Mulciber' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 76
'k100' : 76
211/211
Nie zwlekał z wypowiedzeniem kolejnej inkantacji, nie zaczekał nawet na jej skutki. Zaraz za pierwszym zaklęciem puścił kolejne, zaciskając mocniej palce na przyjemnie gładkim drewnie.
— Lamino!— wypowiedział miękko, gładko, ale stanowczo i bez wahania. Celował prosto w jej pierś, patrząc prosto w jej oczy, skupiając się na celu, koncentrując na niej. Jej niezwykła uroda nie budziła w nim słabości, a ich relacja nie miała żadnego wpływu na jego decyzje. Był bezkompromisowy, bezdusznie pragnąc wygranej, niezależnie od tego, jakie koszty przyjdzie im, mu, za to ponieść. Stał wyprostowany, z nienagannie prostą sylwetką. Po ostatnim pojedynku zdołał dojść do siebie, cały poprzedni dzień spędził w Mungu i nie zamierzał odwlekać w czasie kolejnego pojedynku.
Nie zwlekał z wypowiedzeniem kolejnej inkantacji, nie zaczekał nawet na jej skutki. Zaraz za pierwszym zaklęciem puścił kolejne, zaciskając mocniej palce na przyjemnie gładkim drewnie.
— Lamino!— wypowiedział miękko, gładko, ale stanowczo i bez wahania. Celował prosto w jej pierś, patrząc prosto w jej oczy, skupiając się na celu, koncentrując na niej. Jej niezwykła uroda nie budziła w nim słabości, a ich relacja nie miała żadnego wpływu na jego decyzje. Był bezkompromisowy, bezdusznie pragnąc wygranej, niezależnie od tego, jakie koszty przyjdzie im, mu, za to ponieść. Stał wyprostowany, z nienagannie prostą sylwetką. Po ostatnim pojedynku zdołał dojść do siebie, cały poprzedni dzień spędził w Mungu i nie zamierzał odwlekać w czasie kolejnego pojedynku.
pan unosi brew, pan apetyt ma
na krew
The member 'Ramsey Mulciber' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 23
'k100' : 23
Zaśmiała się perliście, gdy uświadomiono jej, z kim dziś przyjdzie jej się zmierzyć na arenie. Nie mogła nic na to poradzić, najwyraźniej los chciał dać Mulciberowi szansę na rewanż. Ona jednak nie zamierzała mu takowej dawać. Odziana od stóp do głów w czerń - w prostą, czarną szatę z wysokim kołnierzem, zapinanym na guziki aż pod brodę - tak, żeby Ramsey nie miał wymówek, dlaczego mu gorzej poszło. Nie przyjmowała do siebie myśli, że mogłaby dziś z nim przegrać.
Wkroczyła na podest pewnie, acz lekko - jak gdyby unosiła się kilka centymetrów nad deskami. Tego jednak nikt nie mógł wiedzieć, bowiem dół jej szaty opadał prosto w dół, aż do ziemi. Nie była to jednakże workowata szata, wręcz przeciwnie: była idealnie wykrojona, podkreślając nienachalnie jej atuty. Włosy uwiązała w ciasny kok z tyłu głowy, usta jak zwykle ozdabiając czerwoną szminką. Odwzajemniła ukłon, a jej oczy błysnęły ostrzegawczo - lepiej nie popełniaj dziś błędów, mój drogi.
Nie posłuchał jednak tej niemej rady. Jego zaklęcia przemknęły obok, sztylety i ostrza sopli wbiły się ze śpiewem stali i płaczem lodu w ścianę za jej plecami. Nie uśmiechnęła się jednak. Uniosła tylko dłoń i wypowiedziała inkantację.
- Lamino Glacio - machnęła różdżką, powtarzając wybór Mulcibera, celując w sam środek jego piersi. Dziś żadne z nich nie ma u drugiego taryfy ulgowej.
Wkroczyła na podest pewnie, acz lekko - jak gdyby unosiła się kilka centymetrów nad deskami. Tego jednak nikt nie mógł wiedzieć, bowiem dół jej szaty opadał prosto w dół, aż do ziemi. Nie była to jednakże workowata szata, wręcz przeciwnie: była idealnie wykrojona, podkreślając nienachalnie jej atuty. Włosy uwiązała w ciasny kok z tyłu głowy, usta jak zwykle ozdabiając czerwoną szminką. Odwzajemniła ukłon, a jej oczy błysnęły ostrzegawczo - lepiej nie popełniaj dziś błędów, mój drogi.
Nie posłuchał jednak tej niemej rady. Jego zaklęcia przemknęły obok, sztylety i ostrza sopli wbiły się ze śpiewem stali i płaczem lodu w ścianę za jej plecami. Nie uśmiechnęła się jednak. Uniosła tylko dłoń i wypowiedziała inkantację.
- Lamino Glacio - machnęła różdżką, powtarzając wybór Mulcibera, celując w sam środek jego piersi. Dziś żadne z nich nie ma u drugiego taryfy ulgowej.
Wniosek z historii jest prosty:
tkwimy w schematach me siostry
tkwimy w schematach me siostry
The member 'Giovanna Borgia' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 31
'k100' : 31
Zmarszczyła delikatnie brwi, wiedząc już w chwili gdy wymawiała ostatnią zgłoskę, że coś jest nie tak. Czyżby za słabo się skupiła? Bowiem na pewno nie mogło chodzić o to, że bała się skrzywdzić Mulcibera. Zawsze dochodził do siebie, już nawet i po gorszych obrażeniach.
Skupiła się więc raz jeszcze, ponownie machając różdżką w jego kierunku. Świst drewna przeciął powietrze razem z jej głosem.
- Lamino Glacio - uparła się na zaklęcie, nie odpuszczając od razu.
Skupiła się więc raz jeszcze, ponownie machając różdżką w jego kierunku. Świst drewna przeciął powietrze razem z jej głosem.
- Lamino Glacio - uparła się na zaklęcie, nie odpuszczając od razu.
Wniosek z historii jest prosty:
tkwimy w schematach me siostry
tkwimy w schematach me siostry
The member 'Giovanna Borgia' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 37
'k100' : 37
Oba jej zaklęcia były zbyt słabe, by w niego trafić, by wyrządzić mu jakąś krzywdę, ale przynajmniej wiedział, że i ona się dziś nie zawaha przed niczym. Dobrze, nie lubił łatwych zwycięstw, zamierzał ją dziś pokonać z kretesem. No, dalej, Gio, pokaż na co cię stać, prowokował ją w myślach, wpatrując się w nią iskrzącymi oczami. Kamienna twarz wciąż nie wyrażała niczego, spoglądał na nią, wiedząc, że sam musi się skupić bardziej. Dziś nie było miejsca na błędy.
Napiął mięśnie ramion, by pozostały sztywne, tylko nadgarstek pracował lekko przy wypowiadaniu zaklęć. Pochylił się lekko do przodu, kiedy ponawiał próbę rzucenia silnego zaklęcia, wypowiedział je precyzyjnie
—Lamino!
Napiął mięśnie ramion, by pozostały sztywne, tylko nadgarstek pracował lekko przy wypowiadaniu zaklęć. Pochylił się lekko do przodu, kiedy ponawiał próbę rzucenia silnego zaklęcia, wypowiedział je precyzyjnie
—Lamino!
pan unosi brew, pan apetyt ma
na krew
The member 'Ramsey Mulciber' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 39
'k100' : 39
A jednak, coś poszło nie tak. Błysk światła był zbyt blady, wiedział już, że do niej nie doleci, nie trafi, przy najlepszym scenariuszu minie ją o cal. Nie mógł czekać i patrzeć na efekty, liczy na to, że zdarzy się coś niespodziewanego. Zaraz za pierwszym zaklęciem wypowiedział wyraźniej i dosadniej inkantację kolejnego:
—Everte Stati!— Zacisnął palce mocniej na różdżce, machnął lekko nadgarstkiem, kierując swe myśli na Borgię.
—Everte Stati!— Zacisnął palce mocniej na różdżce, machnął lekko nadgarstkiem, kierując swe myśli na Borgię.
pan unosi brew, pan apetyt ma
na krew
The member 'Ramsey Mulciber' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 39
'k100' : 39
Dwie świetliste smugi przemknęły obok niej, nie dosięgając jednak ciała Borgii. Uniosła pytająco brew, jednak nie był to gest wyzwania - bardziej zaciekawienia. Wyraźnie im dzisiaj nie szło, co zaczynało Borgię odrobinę bawić. Nie uśmiechnęła się jednak, starając się zachować skupienie. Zapowiadało się, że będzie to długa walka, jeżeli nie nastąpi obrót spraw. Uniosła różdżkę.
- Lamino - spróbowała pokrewnej inkantacji, z gracją poruszając różdżką. Może teraz odczaruje arenę?
- Lamino - spróbowała pokrewnej inkantacji, z gracją poruszając różdżką. Może teraz odczaruje arenę?
Wniosek z historii jest prosty:
tkwimy w schematach me siostry
tkwimy w schematach me siostry
The member 'Giovanna Borgia' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 93
'k100' : 93
Strona 1 z 2 • 1, 2
V - R.Mulciber, G.Borgia
Szybka odpowiedź