| (50/205) (-50, -10 za jęzlep)

Niełatwo mówiło się z językiem przyklejonym do podniebienia. To pewnie odegrało sporą rolę w tym, że zaklęcie się nie udało, w końcu nie była w stanie wypowiedzieć jego formułki poprawnie.
A teraz w jej stronę znowu mknęło kolejne zaklęcie.
- Plotego - wydukała zamiast "Protego", bo zapewne brzmiało karykaturalnie; w podobny sposób wysławiały się dzieci, zanim nauczyły się dobrze mówić.

The member 'Jocelyn Vane' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 72

| 50-30=20 (20/205) (-70, -10 za jęzlep)

Źle wypowiedziana formułka tarczy nie miała szans uchronić jej przed zaklęciem. Po raz kolejny z dużą siłą uderzyła o podłoże, nie potrafiąc już powstrzymać okrzyku bólu. Jeszcze nigdy nie doświadczyła czegoś podobnego jak dzisiaj, nikt nie sponiewierał jej w podobny sposób. Ale najwyraźniej takie były pojedynki, w których jej przeciwniczka z pewnością miała sporą wprawę, skoro z taką łatwością zadała jej obrażenia.
Uniosła się ciężko, z bólem wciąż malującym się na twarzy, mocno zaciskając wargi i starając się nie rozpłakać, po czym zdecydowała się na rzucenie Upiorogacka, bo na nic trudniejszego nie miała już siły.

The member 'Jocelyn Vane' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 17

Dziewczyna słabła i prawdopodobnie upływ krwi i ogromne osłabienia mogło doprowadzić do nieprzytomności. Ale nadal, drżąc - czarowała - Jinx -nie musiała już sięgać po najbardziej ofensywne formuły. Młoda uzdrowicielka (niewiele młodsza od Mii) była na skraju przytomności.

The member 'Mia Mulciber' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 65

Nie czekała, aż zaklęcie sięgnie celu. Tuż za pierwszym, posłała kolejną formułę, wskazując podłogę pod nogami dziewczyny - Adiposio - czas powoli przyspieszał, podpowiadając, że za chwilę ich spotkanie dobiegnie końca. Zdawało sie nawet, że i sędziowie szykowali się do wtargnięcia na arenę, by w końcu udzielić pomocy poszkodowanej.

The member 'Mia Mulciber' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 91

Drżała tak mocno, że i tak zakrawało na cud, że jeszcze trzymała się na nogach. Bardzo zmęczona i obolała po ranach i upadkach była już na granicy utraty przytomności. Czuła to; obraz przed jej oczami zaczynał falować, ledwie była w stanie unosić rękę z różdżką. Zdawała sobie sprawę, jak marnie prezentowałyby się jej szanse, gdyby to był prawdziwy pojedynek, a nie klubowe starcie, po którym zaraz ktoś ją połata. Ale i tak zbliżał się nieuchronny koniec, a w jej stronę pomknęły kolejne dwa zaklęcia, które prawdopodobnie zaraz zakończą wszystko.
- Plotego - wykrztusiła jednak raz jeszcze ze sklejonym językiem.

The member 'Jocelyn Vane' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 17

| 20-15-15=-10

Ledwie wymamrotała formułkę, nic się nie stało. Chwilę później znów wylądowała na ziemi pod wpływem dwóch zaklęć, które w nią trafiły. Ostatnią rzeczą, którą zapamiętała, był upadek i kolejna fala bólu, ale chwilę później nadeszła wreszcie kojąca ciemność, dzięki której przestała już czuć i rejestrować to co się wokół niej działo. Straciła przytomność, osuwając się bezwładnie i wypuszczając różdżkę, która upadła gdzieś obok jej bladej, omdlałej dłoni. Przegrała, co uświadomiło jej, że jej umiejętności wymagają jeszcze wiele pracy. Ale... może niekoniecznie w takiej formie? Nie ulegało wątpliwości, że pojedynki nie były jej ulubionym zajęciem. I że po przebudzeniu będzie musiała mierzyć się z wyrzutami sumienia.

| zt. x 2