Wydarzenia


Ekipa forum
Pracownia alchemiczna
AutorWiadomość
Pracownia alchemiczna [odnośnik]15.11.17 11:21
First topic message reminder :

Pracownia alchemiczna

Mieszcząca się w podziemiach pracownia alchemiczna całkowicie poświęcona została zadaniu przygotowywania eliksirów na zamówienie. Dojście do niej jest dość kłopotliwe - należy przebrnąć przez gąszcz korytarzy tworzących skomplikowany labirynt. Dla kogoś, kto nie zagląda do pomieszczenia zbyt często, jego położenie pozostaje nieznane. Dopiero pod koniec długiej wędrówki można odnaleźć ciężkie, drewniane drzwi z metalowymi elementami; po przekroczeniu progu pokoju wzdłuż ścian znajdują się solidne, mahoniowe regały skrywające najróżniejsze księgi, ingrediencje oraz przedmioty. W centrum znajduje się porządny stół wraz z paleniskiem potrzebnym do podgrzewania kociołka. Jedno, jedyne okno widnieje na wprost wejścia - wiecznie jest ubrudzone, najczęściej także zasłaniane grubą kotarą.
Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Pracownia alchemiczna - Page 8 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki

Re: Pracownia alchemiczna [odnośnik]08.03.19 13:08
Dobrze, udaje się. Tak stwierdzam po krótkiej kontemplacji nad kociołkiem, kiedy tak wącham, oglądam i badam powstałą miksturę. Jest chyba najsilniejszą z dotychczasowych, dlatego w moich oczach pojawia się zadowolenie. Może jednak coś tam umiem z tej alchemii. Ukontentowany przelewam zawartość złotego kociołka do takiego zwykłego, cynowego, gdzie mikstura ma trzy miesiące leżakować w zupełnym spokoju. Żałuję, że te eliksiry muszą dojrzewać tak długo, ale niestety taki ich urok. Na najlepsze należy poczekać.
Więc dalej próbuję stworzyć Felix Felicis, więc ponownie nalewam tam wody i pozwalam jej się zagotować. W tym czasie przystępuję do dalszych prac. Odmierzam dokładnie cztery uncje sproszkowanego złota oraz trzy uncje sproszkowanego kamienia księżycowego, które wkrótce lądują w kotle urządzając sobie taniec na powierzchni cieczy. Ta zaczyna się mienić, więc brnę dalej w twórczym szale. Dokładnie rozdrabniam w moździerzu pięć piór memortka, które dorzucam do bulgoczącego wywaru. Mieszam pięć razy w lewo i dwa w prawo, żeby dodać fiolkę srebrzystej krwi jednorożca, niezwykle cennej. Następuje niewielki wybuch na powierzchni, ale nie zrażam się niczym. Tak ma być. W szafce odszukuję odpowiednie pudełeczko, z którego wybieram garść ususzonych much siatkoskrzydłych, które w całości lądują w przygotowywanym eliksirze. Mieszam dziesięć razy w lewo i dziewięć w prawo obserwując zachowanie mikstury. Dopiero potem dodaję żółć pancernika, dokładnie jedną fiolkę, która ma nadać wywarowi intensywniejszego, złocistego koloru. Potem szatkuję starannie piętnaście liści moly, dorodny kwiat paproci zwyczajnej oraz jeden strączek wnykopieńki, ostatni element wywaru. Dobra, znów tak trochę umieram w środku, zastygam w niepewności i tak dalej. W końcu od tego zależy czy narobiłem się na marne i czy ingrediencje zużyłem niepotrzebnie. Mój nabyty pesymizm podpowiada mi, że będzie dramat, ale próbuję nie dać się ujarzmić tym czarnym scenariuszom. Będzie co ma być.


Mil­cze­nie, cisza gro­bowa, a jakże wy­mow­na. Zdmuchnęła is­kry złudzeń. Zos­ta­wiła tło stra­conych nadziei.
I po­wiedziała więcej niż słowa.

Quentin Burke
Quentin Burke
Zawód : alchemik, ale pomaga u Borgina & Burke'a
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Unikaj milczenia
z którego zbyt często korzystasz
ono może rozwiązać ci język.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t3067-quentin-burke#50373 https://www.morsmordre.net/t3092-skrzynka-quentina#50608 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f76-durham-durham-castle https://www.morsmordre.net/t3300-skrytka-bankowa-nr-783#55807 https://www.morsmordre.net/t3261-quentin-burke
Re: Pracownia alchemiczna [odnośnik]08.03.19 13:08
The member 'Quentin Burke' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 60
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Pracownia alchemiczna - Page 8 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Pracownia alchemiczna [odnośnik]08.03.19 13:18
Tym razem także moje starania zostają zwieńczone sukcesem. Ja, mistrz alchemii. Zaśmiałbym się pod nosem, gdybym tylko umiał. Tak to tylko kiwam głową całkiem zadowolony z ostatecznego efektu. Nie jest to najsilniejszy wywar jaki mógłby być, ale bez wątpienia okaże się dobrym eliksirem, przynoszącym szczęście każdemu, kto go zażyje. Obym dalej kroczył ścieżką sukcesu, bo na razie to mam skuteczność jakąś taką połowiczną. Niestety.
Więc dalej próbuję stworzyć Felix Felicis, więc ponownie nalewam tam wody i pozwalam jej się zagotować. W tym czasie przystępuję do dalszych prac. Odmierzam dokładnie cztery uncje sproszkowanego złota oraz trzy uncje sproszkowanego kamienia księżycowego, które wkrótce lądują w kotle urządzając sobie taniec na powierzchni cieczy. Ta zaczyna się mienić, więc brnę dalej w twórczym szale. Dokładnie rozdrabniam w moździerzu pięć piór memortka, które dorzucam do bulgoczącego wywaru. Mieszam pięć razy w lewo i dwa w prawo, żeby dodać odłamek spadającej gwiazdy w zamian za krew jednorożca, bardzo przydatnego składnika, dość wszechstronnego. Następuje niewielki wybuch na powierzchni, ale nie zrażam się niczym. Tak ma być. W szafce odszukuję odpowiednie pudełeczko, z którego wybieram garść ususzonych much siatkoskrzydłych, które w całości lądują w przygotowywanym eliksirze. Mieszam dziesięć razy w lewo i dziewięć w prawo obserwując zachowanie mikstury. Dopiero potem dodaję żółć pancernika, dokładnie jedną fiolkę, która ma nadać wywarowi intensywniejszego, złocistego koloru. Potem szatkuję starannie piętnaście liści moly, dorodny kwiat paproci zwyczajnej oraz jeden strączek wnykopieńki, ostatni element wywaru. Jeszcze nigdy nie warzyłem mikstur z odłamkiem spadającej gwiazdy, jestem ciekaw efektów. I ta ciekawość na razie zwycięża w walce ze stresem oraz niepewnością, ale na pewno nie na długo. Obserwuję zatem chwilę pełną nowości i liczę na kolejny udany specyfik. Tak, trącam naiwnością.


Mil­cze­nie, cisza gro­bowa, a jakże wy­mow­na. Zdmuchnęła is­kry złudzeń. Zos­ta­wiła tło stra­conych nadziei.
I po­wiedziała więcej niż słowa.

Quentin Burke
Quentin Burke
Zawód : alchemik, ale pomaga u Borgina & Burke'a
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Unikaj milczenia
z którego zbyt często korzystasz
ono może rozwiązać ci język.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t3067-quentin-burke#50373 https://www.morsmordre.net/t3092-skrzynka-quentina#50608 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f76-durham-durham-castle https://www.morsmordre.net/t3300-skrytka-bankowa-nr-783#55807 https://www.morsmordre.net/t3261-quentin-burke
Re: Pracownia alchemiczna [odnośnik]08.03.19 13:18
The member 'Quentin Burke' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 92
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Pracownia alchemiczna - Page 8 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Pracownia alchemiczna [odnośnik]08.03.19 13:34
Jestem dość zaskoczony efektem mojej pracy. Nie spodziewałem się, że odłamek spadającej gwiazdy może mieć taki wpływ na eliksir. Dobry. Najsilniejszy z nich właśnie powstaje. Trochę zaczyna brakować mi miejsca na te wszystkie kociołki, ale nie przejmuję się tym, wręcz przeciwnie. To dobra oznaka. Wyjmuję kolejny cynowy, gdzie umieszczam przygotowany specyfik. Kolejny do trzymiesięcznego dojrzewania. Dopiero wtedy zabieram się za dalszą pracę, zastanawiając się, czy te odłamki dalej będą przynosić mi szczęście. Szczęście, no właśnie.
Tak, nadal próbuję stworzyć Felix Felicis, więc ponownie nalewam tam wody i pozwalam jej się zagotować. W tym czasie przystępuję do dalszych prac. Odmierzam dokładnie cztery uncje sproszkowanego złota oraz trzy uncje sproszkowanego kamienia księżycowego, które wkrótce lądują w kotle urządzając sobie taniec na powierzchni cieczy. Ta zaczyna się mienić, więc brnę dalej w twórczym szale. Dokładnie rozdrabniam w moździerzu pięć piór memortka, które dorzucam do bulgoczącego wywaru. Mieszam pięć razy w lewo i dwa w prawo, żeby dodać odłamek spadającej gwiazdy w zamian za krew jednorożca, bardzo przydatnego składnika, dość wszechstronnego. Następuje niewielki wybuch na powierzchni, ale nie zrażam się niczym. Tak ma być. W szafce odszukuję odpowiednie pudełeczko, z którego wybieram garść ususzonych much siatkoskrzydłych, które w całości lądują w przygotowywanym eliksirze. Mieszam dziesięć razy w lewo i dziewięć w prawo obserwując zachowanie mikstury. Dopiero potem dodaję żółć pancernika, dokładnie jedną fiolkę, która ma nadać wywarowi intensywniejszego, złocistego koloru. Potem szatkuję starannie piętnaście liści moly, dorodny kwiat paproci zwyczajnej oraz jeden strączek wnykopieńki, ostatni element wywaru. Wewnętrzna ekscytacja zamienia się w zniecierpliwienie oraz niepewność co do tego, jak to tym razem wyjdzie. To znaczy, nieodłączny pesymizm jaki mi towarzyszy dokładnie podpowiada mi, jak się ta moja próba zakończy, ale to nic. Zawsze tli się we mnie złudna nadzieja, zupełnie bezsensowna.


Mil­cze­nie, cisza gro­bowa, a jakże wy­mow­na. Zdmuchnęła is­kry złudzeń. Zos­ta­wiła tło stra­conych nadziei.
I po­wiedziała więcej niż słowa.

Quentin Burke
Quentin Burke
Zawód : alchemik, ale pomaga u Borgina & Burke'a
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Unikaj milczenia
z którego zbyt często korzystasz
ono może rozwiązać ci język.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t3067-quentin-burke#50373 https://www.morsmordre.net/t3092-skrzynka-quentina#50608 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f76-durham-durham-castle https://www.morsmordre.net/t3300-skrytka-bankowa-nr-783#55807 https://www.morsmordre.net/t3261-quentin-burke
Re: Pracownia alchemiczna [odnośnik]08.03.19 13:34
The member 'Quentin Burke' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 91
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Pracownia alchemiczna - Page 8 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Pracownia alchemiczna [odnośnik]08.03.19 13:52
Jeszcze szczęście mi dopisuje, dzięki czemu tworzę kolejną porcję Szczęścia. Płynnego, złocistego, pięknego w swojej fakturze, aż chce się w nim zanurzyć i zasmakować tego ulotnego stanu absolutnej szczęśliwości. Niestety nie mogę tego zrobić, to nieprofesjonalne. To inni będą potrzebować mocy tego eliksiru. Dobrze użyty może stanowić naprawdę ogromną broń, potęga alchemii często jest niedoceniana. Niesłusznie. Mając możliwość kontroli otoczenia można zrobić dosłownie wszystko.
Tak jak ja, nadal próbując stworzyć Felix Felicis, więc ponownie nalewam tam wody i pozwalam jej się zagotować. W tym czasie przystępuję do dalszych prac. Odmierzam dokładnie cztery uncje sproszkowanego złota oraz trzy uncje sproszkowanego kamienia księżycowego, które wkrótce lądują w kotle urządzając sobie taniec na powierzchni cieczy. Ta zaczyna się mienić, więc brnę dalej w twórczym szale. Dokładnie rozdrabniam w moździerzu pięć piór memortka, które dorzucam do bulgoczącego wywaru. Mieszam pięć razy w lewo i dwa w prawo, żeby dodać odłamek spadającej gwiazdy w zamian za krew jednorożca, bardzo przydatnego składnika, dość wszechstronnego. Następuje niewielki wybuch na powierzchni, ale nie zrażam się niczym. Tak ma być. W szafce odszukuję odpowiednie pudełeczko, z którego wybieram garść ususzonych much siatkoskrzydłych, które w całości lądują w przygotowywanym eliksirze. Mieszam dziesięć razy w lewo i dziewięć w prawo obserwując zachowanie mikstury. Dopiero potem dodaję żółć pancernika, dokładnie jedną fiolkę, która ma nadać wywarowi intensywniejszego, złocistego koloru. Potem szatkuję starannie piętnaście liści moly, dorodny kwiat paproci zwyczajnej oraz jeden strączek wnykopieńki, ostatni element wywaru. Znów zaczynam się niecierpliwić, uważnie wpatrując w powierzchnię mikstury. Uda się albo nie. Ewentualnie znów będzie z nią coś mocno nie tak, co nie pozwoli mi zadecydować o jej losie. Naturalnie wolę pierwszą opcję, zawsze i wszędzie, ale los bywa przewrotny. Nawet pomimo staranności jaką wkładam w tworzenie eliksirów zawsze musi coś pójść nie tak.


Mil­cze­nie, cisza gro­bowa, a jakże wy­mow­na. Zdmuchnęła is­kry złudzeń. Zos­ta­wiła tło stra­conych nadziei.
I po­wiedziała więcej niż słowa.

Quentin Burke
Quentin Burke
Zawód : alchemik, ale pomaga u Borgina & Burke'a
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Unikaj milczenia
z którego zbyt często korzystasz
ono może rozwiązać ci język.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t3067-quentin-burke#50373 https://www.morsmordre.net/t3092-skrzynka-quentina#50608 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f76-durham-durham-castle https://www.morsmordre.net/t3300-skrytka-bankowa-nr-783#55807 https://www.morsmordre.net/t3261-quentin-burke
Re: Pracownia alchemiczna [odnośnik]08.03.19 13:52
The member 'Quentin Burke' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 52
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Pracownia alchemiczna - Page 8 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Pracownia alchemiczna [odnośnik]08.03.19 14:02
I znowu to samo. Tak jak na początku. Nie jestem w stanie ocenić, czy ten eliksir jest dostatecznie dobry. Niby tak, ale jednak nie. Przyglądam mu się uważnie, starając się w miarę możliwości zbadać każdy element, jednak dalej nie wiem. Nie chcę go od razu spisać na straty, dlatego przelewam ciecz do jakiegoś zwykłego kociołka oraz zaznaczam go kolejnym znakiem zapytania. Zobaczę za trzy miesiące, może wtedy życie podpowie mi co z tym zrobić. Na razie nie mam pojęcia. Niezbadane są wyroki alchemii. Muszę zatem przejść dalej.
Więc tak, nadal próbuję stworzyć Felix Felicis, więc ponownie nalewam tam wody i pozwalam jej się zagotować. W tym czasie przystępuję do dalszych prac. Odmierzam dokładnie cztery uncje sproszkowanego złota oraz trzy uncje sproszkowanego kamienia księżycowego, które wkrótce lądują w kotle urządzając sobie taniec na powierzchni cieczy. Ta zaczyna się mienić, więc brnę dalej w twórczym szale. Dokładnie rozdrabniam w moździerzu pięć piór memortka, które dorzucam do bulgoczącego wywaru. Mieszam pięć razy w lewo i dwa w prawo, żeby dodać odłamek spadającej gwiazdy w zamian za krew jednorożca, bardzo przydatnego składnika, dość wszechstronnego. Następuje niewielki wybuch na powierzchni, ale nie zrażam się niczym. Tak ma być. W szafce odszukuję odpowiednie pudełeczko, z którego wybieram garść ususzonych much siatkoskrzydłych, które w całości lądują w przygotowywanym eliksirze. Mieszam dziesięć razy w lewo i dziewięć w prawo obserwując zachowanie mikstury. Dopiero potem dodaję żółć pancernika, dokładnie jedną fiolkę, która ma nadać wywarowi intensywniejszego, złocistego koloru. Potem szatkuję starannie piętnaście liści moly, dorodny kwiat paproci zwyczajnej oraz jeden strączek wnykopieńki, ostatni element wywaru. Kolejny raz to samo oczekiwanie. Jestem już trochę zmęczony tą masową produkcją, ale skoro ten eliksir dojrzewa tak długo, to trzeba stworzyć go możliwie jak najszybciej, żeby jak najszybciej nadawał się do zażycia. Prosta zasada, chociaż wolałbym rozłożyć pracę w czasie. Dobrze, niewiele już zostało.


Mil­cze­nie, cisza gro­bowa, a jakże wy­mow­na. Zdmuchnęła is­kry złudzeń. Zos­ta­wiła tło stra­conych nadziei.
I po­wiedziała więcej niż słowa.

Quentin Burke
Quentin Burke
Zawód : alchemik, ale pomaga u Borgina & Burke'a
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Unikaj milczenia
z którego zbyt często korzystasz
ono może rozwiązać ci język.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t3067-quentin-burke#50373 https://www.morsmordre.net/t3092-skrzynka-quentina#50608 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f76-durham-durham-castle https://www.morsmordre.net/t3300-skrytka-bankowa-nr-783#55807 https://www.morsmordre.net/t3261-quentin-burke
Re: Pracownia alchemiczna [odnośnik]08.03.19 14:02
The member 'Quentin Burke' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 42
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Pracownia alchemiczna - Page 8 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Pracownia alchemiczna [odnośnik]08.03.19 14:06
Tym razem przynajmniej widzę, że ten eliksir nie nadaje się do niczego. Wzdycham trochę z rozżaleniem, trochę z nostalgią, ale każę skrzatowi wylać zawartość złotego kotła i wyczyścić wnętrze naczynia. Nie ma co płakać nad rozlanym wywarem, trzeba wziąć się do roboty. Sztuka alchemii jest po prostu kapryśna i nieprzewidywalna. Wystarczy drobny błąd, żeby wszystko szlag trafił. Dlatego nie zrażam się.
Więc tak, nadal próbuję stworzyć Felix Felicis, więc ponownie nalewam tam wody i pozwalam jej się zagotować. W tym czasie przystępuję do dalszych prac. Odmierzam dokładnie cztery uncje sproszkowanego złota oraz trzy uncje sproszkowanego kamienia księżycowego, które wkrótce lądują w kotle urządzając sobie taniec na powierzchni cieczy. Ta zaczyna się mienić, więc brnę dalej w twórczym szale. Dokładnie rozdrabniam w moździerzu pięć piór memortka, które dorzucam do bulgoczącego wywaru. Mieszam pięć razy w lewo i dwa w prawo, żeby dodać odłamek spadającej gwiazdy w zamian za krew jednorożca, bardzo przydatnego składnika, dość wszechstronnego. Następuje niewielki wybuch na powierzchni, ale nie zrażam się niczym. Tak ma być. W szafce odszukuję odpowiednie pudełeczko, z którego wybieram garść ususzonych much siatkoskrzydłych, które w całości lądują w przygotowywanym eliksirze. Mieszam dziesięć razy w lewo i dziewięć w prawo obserwując zachowanie mikstury. Dopiero potem dodaję żółć pancernika, dokładnie jedną fiolkę, która ma nadać wywarowi intensywniejszego, złocistego koloru. Potem szatkuję starannie piętnaście liści moly, dorodny kwiat paproci zwyczajnej oraz jeden strączek wnykopieńki, ostatni element wywaru. Jeszcze raz powtarzam znane sobie formułki, chcąc osiągnąć sukces, sprawić, żeby szczęście mi dopisało. Zostały mi trzy próby, dlatego chcę wierzyć, że chociaż któraś z nich okaże się spektakularnym zwycięstwem. Na razie jednak wpatruję się we wnętrze kotła szukając wskazówek czy powinienem być zadowolony czy wręcz przeciwnie.


Mil­cze­nie, cisza gro­bowa, a jakże wy­mow­na. Zdmuchnęła is­kry złudzeń. Zos­ta­wiła tło stra­conych nadziei.
I po­wiedziała więcej niż słowa.

Quentin Burke
Quentin Burke
Zawód : alchemik, ale pomaga u Borgina & Burke'a
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Unikaj milczenia
z którego zbyt często korzystasz
ono może rozwiązać ci język.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t3067-quentin-burke#50373 https://www.morsmordre.net/t3092-skrzynka-quentina#50608 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f76-durham-durham-castle https://www.morsmordre.net/t3300-skrytka-bankowa-nr-783#55807 https://www.morsmordre.net/t3261-quentin-burke
Re: Pracownia alchemiczna [odnośnik]08.03.19 14:06
The member 'Quentin Burke' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 89
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Pracownia alchemiczna - Page 8 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Pracownia alchemiczna [odnośnik]08.03.19 14:23
Udaje się, co stwierdzam po krótkiej chwili z kolejną porcją zadowolenia. Wiem już, że zostają mi jeszcze tylko dwie próby, ale staram się nie popadać w czarnowidztwo. Moce alchemii są niezbadane, nie powinienem tak od razu skazywać się na porażkę. Może akurat szczęście się do mnie uśmiechnie. Szczęście, szczęście, szczęście, całe nasze życie kręci się wokół niego. Moje dzisiejszego dnia również.
Więc tak, nadal próbuję stworzyć Felix Felicis, więc ponownie nalewam tam wody i pozwalam jej się zagotować. W tym czasie przystępuję do dalszych prac. Odmierzam dokładnie cztery uncje sproszkowanego złota oraz trzy uncje sproszkowanego kamienia księżycowego, które wkrótce lądują w kotle urządzając sobie taniec na powierzchni cieczy. Ta zaczyna się mienić, więc brnę dalej w twórczym szale. Dokładnie rozdrabniam w moździerzu pięć piór memortka, które dorzucam do bulgoczącego wywaru. Mieszam pięć razy w lewo i dwa w prawo, żeby dodać odłamek spadającej gwiazdy w zamian za krew jednorożca, bardzo przydatnego składnika, dość wszechstronnego. Następuje niewielki wybuch na powierzchni, ale nie zrażam się niczym. Tak ma być. W szafce odszukuję odpowiednie pudełeczko, z którego wybieram garść ususzonych much siatkoskrzydłych, które w całości lądują w przygotowywanym eliksirze. Mieszam dziesięć razy w lewo i dziewięć w prawo obserwując zachowanie mikstury. Dopiero potem dodaję żółć pancernika, dokładnie jedną fiolkę, która ma nadać wywarowi intensywniejszego, złocistego koloru. Potem szatkuję starannie piętnaście liści moly, dorodny kwiat paproci zwyczajnej oraz jeden strączek wnykopieńki, ostatni element wywaru. A więc czekam. Niecierpliwy, skoncentrowany, trochę przerażony tym, co się teraz wydarzy. Sukces, porażka lub nie wiadomo co. Jakiś stan zawieszenia pomiędzy poprawnością a niedoskonałością. Nie lubię tego, ale ostatecznie z tego jest więcej pożytku niż z przegranej. Dlatego czekam, trzymam kciuki i wstrzymuję oddech po raz przedostatni.


Mil­cze­nie, cisza gro­bowa, a jakże wy­mow­na. Zdmuchnęła is­kry złudzeń. Zos­ta­wiła tło stra­conych nadziei.
I po­wiedziała więcej niż słowa.

Quentin Burke
Quentin Burke
Zawód : alchemik, ale pomaga u Borgina & Burke'a
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Unikaj milczenia
z którego zbyt często korzystasz
ono może rozwiązać ci język.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t3067-quentin-burke#50373 https://www.morsmordre.net/t3092-skrzynka-quentina#50608 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f76-durham-durham-castle https://www.morsmordre.net/t3300-skrytka-bankowa-nr-783#55807 https://www.morsmordre.net/t3261-quentin-burke
Re: Pracownia alchemiczna [odnośnik]08.03.19 14:23
The member 'Quentin Burke' has done the following action : Rzut kością


'k100' : 92
Morsmordre
Morsmordre
Zawód : Mistrz gry
Wiek :
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
O Fortuna
velut Luna
statu variabilis,
semper crescis
aut decrescis...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Pracownia alchemiczna - Page 8 Tumblr_lqqkf2okw61qionlvo3_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Re: Pracownia alchemiczna [odnośnik]08.03.19 14:28
Znów spektakularny sukces, trochę nie umiem w to uwierzyć, ale cieszę się, tak jak pozwala mi na to mój charakter. Oddycham z nieskrywaną ulgą, poddając się mocy oraz woli alchemii. Słodko gorzkiej, ale teraz zdecydowanie słodszej niż kiedykolwiek. Przelewam zawartość złotego kotła do cynowego, kolejny już raz odstawiając wywar do leżakowania. Znajduję jeszcze trochę wolnego miejsca, skrzat czyści naczynie do warzenia, jest wspaniale. Jeszcze jakby udało się ten jeden raz, to byłoby najlepiej na świecie. Zobaczymy.
Ostatnia szansa, nadal próbuję stworzyć Felix Felicis, więc ponownie nalewam tam wody i pozwalam jej się zagotować. W tym czasie przystępuję do dalszych prac. Odmierzam dokładnie cztery uncje sproszkowanego złota oraz trzy uncje sproszkowanego kamienia księżycowego, które wkrótce lądują w kotle urządzając sobie taniec na powierzchni cieczy. Ta zaczyna się mienić, więc brnę dalej w twórczym szale. Dokładnie rozdrabniam w moździerzu pięć piór memortka, które dorzucam do bulgoczącego wywaru. Mieszam pięć razy w lewo i dwa w prawo, żeby dodać odłamek spadającej gwiazdy w zamian za krew jednorożca, bardzo przydatnego składnika, dość wszechstronnego. Następuje niewielki wybuch na powierzchni, ale nie zrażam się niczym. Tak ma być. W szafce odszukuję odpowiednie pudełeczko, z którego wybieram garść ususzonych much siatkoskrzydłych, które w całości lądują w przygotowywanym eliksirze. Mieszam dziesięć razy w lewo i dziewięć w prawo obserwując zachowanie mikstury. Dopiero potem dodaję żółć pancernika, dokładnie jedną fiolkę, która ma nadać wywarowi intensywniejszego, złocistego koloru. Potem szatkuję starannie piętnaście liści moly, dorodny kwiat paproci zwyczajnej oraz jeden strączek wnykopieńki, ostatni element wywaru. Kolejne, ostatnie już oczekiwanie dzisiejszego dnia. Chyba zaczyna już świtać, oczy kleją mi się tak paskudnie, że nie wiem co się dzieję. Trzymam tylko kciuki, żeby ostatki udało się przekuć w świetny eliksir, a reszta to nieważne. Zamieram na koniec, chociaż nieco otępiały sennością.


Mil­cze­nie, cisza gro­bowa, a jakże wy­mow­na. Zdmuchnęła is­kry złudzeń. Zos­ta­wiła tło stra­conych nadziei.
I po­wiedziała więcej niż słowa.

Quentin Burke
Quentin Burke
Zawód : alchemik, ale pomaga u Borgina & Burke'a
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
Unikaj milczenia
z którego zbyt często korzystasz
ono może rozwiązać ci język.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t3067-quentin-burke#50373 https://www.morsmordre.net/t3092-skrzynka-quentina#50608 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f76-durham-durham-castle https://www.morsmordre.net/t3300-skrytka-bankowa-nr-783#55807 https://www.morsmordre.net/t3261-quentin-burke

Strona 8 z 21 Previous  1 ... 5 ... 7, 8, 9 ... 14 ... 21  Next

Pracownia alchemiczna
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach