VI - H.Wright vs S.Skamander
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Arena Pojedynków
Hannah Wright vs Samuel Skamander 06.06.1956 r.
Wartość żywotności Hanki: 215
Wartość żywotności Sama: 240
Wartość żywotności Hanki: 215
żywotność | zabronione | kara | wartość |
81-90% | brak | -5 | 174-194 |
71-80% | brak | -10 | 153-173 |
61-70% | zaklęcia z st > 90; potężne ciosy w walce wręcz | -15 | 131-152 |
51-60% | silne ciosy w walce wręcz | -20 | 110-130 |
41-50% | blokowanie ciosów w walce wręcz i kontratak | -30 | 88-109 |
31-40% | metamorfomagia, animagia | -40 | 67-87 |
21-30% | uniki, legilimencja, zaklęcia z ST > 70 | -50 | 45-66 |
11-20% | teleportacja (nawet po ustaniu zagrożenia), oklumencja, odskoki w walce wręcz | -60 | 24-44 |
1-10% | Postać odczuwa skrajne wycieńczenie i musi natychmiast otrzymać pomoc uzdrowiciela, inaczej wkrótce będzie nieprzytomna (3 tury). | -70 | 2-23 |
0 | Utrata przytomności |
Wartość żywotności Sama: 240
żywotność | zabronione | kara | wartość |
81-90% | brak | -5 | 216-194 |
71-80% | brak | -10 | 170-193 |
61-70% | zaklęcia z st > 90; potężne ciosy w walce wręcz | -15 | 146-169 |
51-60% | silne ciosy w walce wręcz | -20 | 122-145 |
41-50% | blokowanie ciosów w walce wręcz | -30 | 98-121 |
31-40% | metamorfomagia, animagia | -40 | 74-97 |
21-30% | uniki, legilimencja, zaklęcia z ST > 70 | -50 | 50-73 |
11-20% | teleportacja (nawet po ustaniu zagrożenia), oklumencja | -60 | 26-49 |
1-10% | Postać odczuwa skrajne wycieńczenie i musi natychmiast otrzymać pomoc uzdrowiciela, inaczej wkrótce będzie nieprzytomna (3 tury). | -70 | 2-25 |
0 | Utrata przytomności |
I show not your face but your heart's desire
Za dużo słów? Za dużo? Dobra! Zacisnęła zęby i nerwowym ruchem głowy odrzuciła przydługą grzywkę, która opadała jej na oczy, ale pokornie przyjmując łagodną reprymendę bardziej doświadczonego przeciwnika, zamilkła. Jednie w jej głowie myśli się plątały, a serce w piersi łomotało jak w agonii. Odparł jej atak, powstrzymał zaklęcie tarczą, która zawsze budziła w niej podziw i uznanie dla białej magii. Potrafiła powstrzymać wszystko — dobrze wypowiedziana inkantacja przy odpowiednich umiejętnościach czyniła cuda. I tak się stało również i teraz, gdy była zbyt pewna siebie sądziła że jej się uda.
— Silencio!— wykrzyczała zdecydowanie, kierując różdżkę prosto w Samuela.
— Silencio!— wykrzyczała zdecydowanie, kierując różdżkę prosto w Samuela.
Here stands a man
With a bullet in his clenched right hand
Don't push him, son
For he's got the power to crush this land
Oh hear, hear him cry, boy
The member 'Hannah Wright' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 90
'k100' : 90
Być może determinacja, a może to szczęście sprawiło, że z jej różdżki rozbłysło silne światło i pomknęło smugą w kierunku przyjaciela. Wiedziała, że się udało, że nie popełniła przy tym żadnego błędu i ucieszyła się, uśmiech zabłąkał się po jej twarzy, ale nie trwało to długo. Miała jeszcze jeden ruch i wiedziała, że nie może osiadać na laurach, jeszcze nic się nie powiodło, jeszcze wszystko mogło się zdarzyć. Samuel był dobrym aurorem, już udowodnił, że powstrzymanie jej zaklęć to był dla niego pryszcz. W głowie poszukała zaklęcia, którego mogłaby w tej chwili użyć, momentalnie coś wpadło jej do głowy, wiec wystawiła przed siebie dalej prawą rękę i wykonała ruch nadgarstkiem, licząc na to, że nie zapomniała jak powinno się to wykonać prawidłowo.
— Glacius!— wypowiedziała starannie, chcąc brzmieć równie pewnie i zdecydowanie, co przed chwilą.
— Glacius!— wypowiedziała starannie, chcąc brzmieć równie pewnie i zdecydowanie, co przed chwilą.
Here stands a man
With a bullet in his clenched right hand
Don't push him, son
For he's got the power to crush this land
Oh hear, hear him cry, boy
The member 'Hannah Wright' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 65
'k100' : 65
Emocje wędrujące przez jasne lica Hannah w nieokreślony sposób fascynowały. Hamowana złość malowała się nie tylko w granicach piwnych źrenic. Drgała na zaciskających się wargach, falowała w gniewnym geście unoszonego podbródka do góry. I nawet włosy opadały przy każdym jej geście dużo żywiej. Sama była żywa, żywotnością, której tak często brakowało w spotykanych kobietach. Zbyt cichych, stłamszonych, albo granicząc w drugą stronę, w którą Wright często się przesuwała - Protego Maxima - kalkulacja była prosta i kombinacja świetnie dopasowana. Milcząca aprobata zakwitła na samuelowych wargach bez uśmiechu, ale ze znaczącym drgnieniem.
Brawo Hannah.
Brawo Hannah.
Darkness brings evil things
the reckoning begins
The member 'Samuel Skamander' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 67
'k100' : 67
Smuga światła, jak płomień rozlał się się przed Samuelem, znacząc jego sylwetką jasną poświatą. Przez nią mógł spojrzeć na rozbijające się w snopie iskier, dwa, silne zaklęcia. Cichy wdech i ostatni promień rozmył się w powietrzu, dając miejsce na reakcję aurora - Deprimo - wychylił się do przodu ostawiając w pozycji do ofensywy. Rozluźnił ciało i wygiął nadgarstek, celując cisowy przewodnik mocy ku stojącej, wciąż pewnie Hannah. Nie przewidywał szybkiej rozgrywki, nawet jeśli wydawało się, że Skamander przebijał kobietę pod względem doświadczenia, zaciętością i butą równała niedociągnięcia.
Darkness brings evil things
the reckoning begins
The member 'Samuel Skamander' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 35
'k100' : 35
Przełknęła cicho ślinę, oba jej zaklęcia pomknęły w stronę aurora, wstrzymała oddech, rozchyliła lekko wargi, była bliska tego, żeby dać upust swojemu zadowoleniu, choć ciągle w myślach powtarzała, że nie ma sie z czego cieszy, gdy jednym ruchem potężną tarczą zablokował obie wiązki światła. Westchnęła, rozluźniła lekko palce. To pojedynek, nie zabawa, dobrze to wiedziała. Czekał ją ogrom pracy, ale była zdecydowana do tego, by walczyć, choć jeszcze nie do konca wiedziała jak realne i prawdziwe, a przede wszystkim niebezpieczne zagrożenie czeka ją w najciemniejszych zaułkach Londynu. Była gotowa temu stawić czoła, tak jak wygrać dzisiejszy pojedynek.
— Lamino Glacio!— wykrzyczała po raz kolejny, celując różdżką w Skamandera. Wybacz, kochany, ale niech te przeklęte sople się wreszcie przebiją przez twoją ultrasilną tarczę.
— Lamino Glacio!— wykrzyczała po raz kolejny, celując różdżką w Skamandera. Wybacz, kochany, ale niech te przeklęte sople się wreszcie przebiją przez twoją ultrasilną tarczę.
Here stands a man
With a bullet in his clenched right hand
Don't push him, son
For he's got the power to crush this land
Oh hear, hear him cry, boy
The member 'Hannah Wright' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 55
'k100' : 55
Nie udało sie i tym razem, nie zamierzała próbować po raz kolejny. Sporo ryzykowała, ale była świadoma, że to zaklęcie jest ponad jej siły, nie jest w stanie mu sprostać, wykrzesać z siebie tyle magii. Ograniczały ją umiejętności. Musiała wybrać coś prostszego. Zerknęła w bok, na swoich bliskich, na braci na Williama, próbując wybrać coś odpowiedniego. Kiedy już wybrała, stanęła twardo na nogach, równomiernie opierając na nich cieżar swojego ciała.
— Ignitio!— Musiała pamiętac o odpowiednim ruchu dłoni, o tym by posłac w kierunku przeciwnika kulę ognia. Wierzyła w to, że się uformuje, że powstanie, że się uda.
— Ignitio!— Musiała pamiętac o odpowiednim ruchu dłoni, o tym by posłac w kierunku przeciwnika kulę ognia. Wierzyła w to, że się uformuje, że powstanie, że się uda.
Here stands a man
With a bullet in his clenched right hand
Don't push him, son
For he's got the power to crush this land
Oh hear, hear him cry, boy
The member 'Hannah Wright' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 66
'k100' : 66
Była uparta. Uparta i dzielna. I już to zasługiwało na wsparcie. Co prawda, za głośne wypowiedzenie podobnych słów, zapewne najpierw oberwałby w czoło, ale potem musiałaby się zgodzić. Była mądra. Zbyt mądra z warto płynącą, jak nieokiełznany żywioł - krwi. Zachowywała się jak burza, atakowała nagle, sięgając po najsilniejsze formuły, by opaść niżej, przygotować się i znowu uderzyć. To dobrze wróżyło. Przynajmniej na wojnę. Chociaż myśl ta była smutna w swym źródle. Delikatność ginęła zbyt szybko - Protego - nie musiał głośno krzyczeć, by zaklęcie zawitało na wargach. Ale pewności o sukcesie mieć nie mógł. Pewność przecież niepewna (gdzie to usłyszał?)
Darkness brings evil things
the reckoning begins
The member 'Samuel Skamander' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 36
'k100' : 36
I tym razem blask tarczy przysłonił mu widok, chociaż nie tak jasno, jak poprzednio. Płynący ku niemu żywioł rozbił się o niewidzialną barierę, a moc została wchłonięta. Bariera rozwiała się, pozostawiając po sobie ledwie widoczną mgiełkę. Nic poza tym. Ale ciepło nadal drgało w powietrzu, pełne nieujawnionej mocy. Cyprysowe drewienko zapaliło się ciepłem, gdy wysunął na wolność wolę mocy - Lamino - uniósł spojrzenie, szukając tych, należących do kobiety. Bez wyzwanie, kpiny, czy drwiny. Wciąż uczymy się na swoich błędach. I ja i ty.
Darkness brings evil things
the reckoning begins
VI - H.Wright vs S.Skamander
Szybka odpowiedź