Idun

26.12.17 12:20

Idun

Sowa śnieżna, będąca prezentem od męża z okazji pierwszej rocznicy ślubu. Listy i przesyłki dostarcza bez zarzutu, nie przepada za zbędnymi pieszczotami, a do szczęścia wystarczy jej sowi przysmak bądź upolowana mysz.

07.02.18 21:09

⚓ dzielnica portowa

Lita jente,Opiekuj się nim. Ułóż stos na Sankthans. Zobaczymy się niedługo.

Idun Latest?cb=20170128111853&path-prefix=pl

19.03.18 14:17

Przeczytaj S. ROOKWOOD

Caley, mam nadzieję, że Astrid odnalazła Cię w dobrym zdrowiu. Nie jestem dobra w sztuce epistolografii, więc musisz mi wybaczyć, że nie będę pisała o pierdołach. Mam dla Ciebie propozycję nie do odrzucenia. Najchętniej wyciągnęłabym Cię na kolejną wspólną kąpiel, lecz pogoda przestała nam sprzyjać. Należy więc odnaleźć sposób na rozgrzanie, czyż nie mam racji? Znam taki jeden.

Spotkajmy się dziesiątego czerwca w Siwym Dymie, to pub w Norlok. Zapewniam, że tego nie pożałujesz. Siwy dym i moje nieskromne towarzystwo to gwarancja wyśmienitej zabawy. Sigrun

18.04.18 0:26

Czarne podszepty A. R. Black

Droga CaleySłodko-gorzki list dla mnie spisałaś, mimo to i tak jestem niezmiernie Ci wdzięczny za ten dowód pamięci o mojej osobie. Choć nie przyniósł on wieści, na które to najbardziej czekam, również nie przyniósł mi rozczarowania. Nadzieja, iż znów dane nam będzie mijać się częściej na ministerialnych korytarzach, wciąż się we mnie tli.

Uprzejmie dziękuję za uznanie. To, że doceniasz moją odrobinę pseudonaukową twórczość, jest dla mnie niemałym komplementem. Cieszę się, że zdołałem wzbudzić u Ciebie zainteresowanie. Sam poszukuję pewniejszych źródeł opisujących losy Kaliguli, lecz trafiam w większości na niezbyt znaczące wzmianki. Z pewnością podejrzewasz, że budzi to we mnie wiele frustracji, nikt w końcu nie lubi angażować się w poszukiwania bezowocne, może nawet bezsensowne.

Nadszedł czas na śmiałe tezy. Sama magia dała czarodziejskiemu społeczeństwu wyraźny znak, że potrzeb zmian, aby zapanować nad chaosem. Redakcja Walczącego Maga, postępowa i konkretna, jak na razie nie poprosiła mnie o wsparcie. Nie uważam, żeby moja pomoc była konieczna. Jeśli jednak dane mi będzie wydać na świat kolejny artykuł, może na łamach Walczącego Maga, kto wie, niezwłocznie dam Ci znać.

Z najlepszymi życzeniami,
Alphard

15.05.18 16:21

ᚥᚠᛛ

Min ValkyrjeNie mogę Ci tego obiecać. Wiesz jak nikt inny, że ciężko mnie utrzymać.

Widziałem jego łunę i żałuję, że nie mogłem tego obserwować z bliska. Ogień z zatoki wyglądał jednak pięknie.

Wiesz, że ciężko nas zabić i szczerze wątpię, by Twoje ciało mogło zbrzydnąć od jednej blizny. Płomienie nigdy by Cię nie sięgnęły. Wypatruj mnie z drugą nocą lipca.

Må vi møtes igjen. Idun 2BVCs1f

16.05.18 18:24

A.R. Black 27 czerwca

CaleyDoszły mnie słuchy, że również byłaś świadkiem tego, jak Szatańska Pożoga trawi Ministerstwo. Już od kilku godzin usilnie próbuję sobie przypomnieć, czy nie zobaczyłem Cię gdzieś przypadkiem, ale żadne podobne wspomnienie nie wypływa na powierzchnię mej świadomości. Mam nadzieję, że tego jakże feralnego dnia nie spotkała Cię żadna krzywda. Wyprzedzając Twoje ewentualne pytania o moje zdrowie, mam się dobrze, naprawdę. Co najwyżej wciąż mam nieco zszargane nerwy.
Alphard

17.05.18 2:21

A.R. Black 28 czerwca

CaleyUbolewam nad tym, że spotkała Cię jakakolwiek krzywda, jednocześnie jestem losowi wdzięczny za to, że nie okazała się ona wielka. Płomienie pełzły ku górze, tylko to wiem na pewno. I nawet nie interesuje mnie tak bardzo sam punkt zapalny, o wiele ciekawszym tematem rozważań jest efekt. Czyż nie mówiliśmy wspólnie, że istnieje potrzeba zniszczenia struktury od podstaw, skoro już mocno nasiąkła śmiesznymi ideami? Zmiany narażają na straty.
Chaos jest przejściowy, ale przede wszystkim jest wielką szansą na to, aby wreszcie odpowiednie osoby stanęły na czele Magicznego Świata. Na chwilę obecną wyznaczono zastępcze miejsca na działalność poszczególnych departamentów; odbudowa Ministerstwa może zająć wiele czasu. Nowy Minister nie rokuje najlepiej, choć nie jest głupcem – nie można go lekceważyć. To konkretny człowiek, może nawet zbyt konkretny. Ślepy terror wprowadzony w imię walki ze złem go zgubi. Warto by było o tym porozmawiać nad kieliszkiem Toujours Pur.
Alphard

17.05.18 10:23

Przeczytaj NADAWCA

Min lillesøster o mnie się nie martw, choć nie powiem, żeby wszystko było w porządku, odkąd dowiedziałem się o tym, co przytrafiło się Tobie. Czy mogę jakoś pomóc? Jakkolwiek? Rad jestem, że udało Ci się dotrzeć do Cadana, z pewnością oboje, wraz z Eir, otoczą Cię najlepszą opieką. Rozumiem też, że potrzebujesz teraz odpoczynku i świętego spokoju, nie zawahaj się jednak przed złożeniem tej wczesnej wizyty, którą mnie straszyłaś - bądź ściągnięciem mnie do siebie o dowolnej porze dnia i nocy - by porozmawiać o tym wszystkim i spróbować zrozumieć, co się tam, u diabła, wydarzyło. Spróbuję się czegoś dowiedzieć na własną rękę.

Zawsze do Twych usług Caelan

16.07.18 16:55

Przeczytaj 30.06.1956

Caley, mam nadzieję, że Astrid odnajdzie Cię nie tyle zdrową, co chociażby w jednym kawałku. Ostatnie dni były pełne chaosu, piszę więc dopiero teraz. Wiem, że pracujesz jako tłumaczka; mam nadzieję, że nie ucierpiałaś podczas pożaru? Szkoda by było tak dobrej tancerki. Uprzedzając pytanie: mnie tam wówczas nie było, nic mi nie jest.

Co o tym wszystkim sądzisz? Obyśmy niedługo mogły to omówić przy szklaneczce Zielonej Wróżki. Idun A60itsI

23.10.18 0:32

Przeczytaj 04.06.1956

Caley, mam nadzieję, że Astrid odnajdzie Cię w dobrym zdrowiu. Nakazałam jej odgryźć Ci palec, jeśli znowu nie odpowiesz na mój list. Zbyt wiele czasu minęło od czasu naszego ostatniego spotkania. Nie miałam jeszcze okazji, aby osobiście pogratulować Ci wygranej w gonitwie podczas Festiwalu Lata.

Mam nadzieję, że popołudniem dziesiątego września nie będziesz zajęta? Jeśli miałaś plany - odwołaj je. Zagwarantuję Ci znacznie ciekawszy wieczór. Wyczekuję Twojej odpowiedzi. Idun A60itsI

12.11.18 12:36

Caelan 14 IX 56

Caley otrzymałem już list z dalszymi instrukcjami, zapewne Ty również - lub jest to jedynie kwestia najbliższych minut. Wybieramy się tam razem czy widzimy się na miejscu? Caelan

12.11.18 15:11

ᚥᚠᛛjakiegoś września

Min Vakre,Czy to ojciec?

07.04.19 20:23

Przeczytaj 22 XI 1956

Szanowna Pani Goyle,szczerze ubolewam nad niedogodnością, jaka spotkała Pani brata. W istocie stawia to Pani rodzinę w bardzo trudnym położeniu, co godne jest najwyższego współczucia, zatem będę rad, mogąc udzielić Pani wsparcia. Proszę jednak pamiętać, że zwykle udzielam go bardzo selektywnie, nie chcąc nadużywać swoich kompetencji, jednakże jestem świadom, iż sprawa, która połączyła nas w ostatnim czasie, rzuca na naszą znajomość zupełnie nowe światło.

Wystosuję więc odpowiednie pismo do Naczelnika Twierdzy Tower jeszcze dzisiaj, prosząc go o wypuszczenie Caleana Goyle'a. Pragnę jednak po raz kolejny podkreślić, że nie jest to coś, co czynię na porządku dziennym, dlatego też żywię głęboką nadzieję, iż obydwie strony będą mogły skorzystać na tym układzie. Dlatego też byłbym rad, widząc Panią jutro w moim gabinecie w Pallas Manor o godzinie dziewiętnastej, gdzie przedyskutujemy tę kwestię.

Czekam na Pani odpowiedź.
Z wyrazami szacunku,
lord Amadeus Crouch

24.07.19 1:05

Przeczytaj Eddard Nott

Panno Goyke, zdaję sobie sprawę z tego, że moja wiadomość mogła Cię zaskoczyć, wszakże nie mieliśmy okazji się bliżej poznać. Niemniej jednak wiem, że chce panienka służyć naszej sprawie. Wystąpienie przed szereg i przełamanie bierności znaczy wiele, daje nadzieję na odzyskanie starego porządku. Aby podziękować za Twoje poświęcenie sprawie w imieniu swej ciotki, lady Adelaide a także własnym chciałbym zaprosić Cię na sylwestrowy bal maskowy. W kopercie znajduje się również bilecik. Mam nadzieję, że wraz ze swoim bratem zaszczycicie nas swoją obecnością i skorzystacie z zaproszenia. Z pozdrowieniami,
Eddard Nott

Organizacja

Aktualizacje

Kartoteki

Poszukiwania

Wydarzenia