Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy
Juhani
Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Juhani
Czy to znicz? Czy to miotła? Nie! To jedyny w swoim rodzaju Juhani. Jak widać nie jest sową, nietrudno to zauważyć. To bąk zwyczajny, ptak wędrowny choć leniwy. Kiedy w końcu już zdecyduje się przenieść jakiś list robi to równie sprawnie i cicho jak sowy. Jest wybredny co do jedzenia, za to na nerwach gra wszystkim po równo. Trzeba uważać, żeby czegoś ci nie świsnął - potrafi bardzo szybko biegać i złapanie go może nie być najłatwiejsze.
- Wzór listu:
- Kod:
<div class="sowa"><div class="ob1" style="background-image:url('https://i.imgur.com/yCcloDt.jpg');"><!--
--><div class="sowa2"><span class="p">Przeczytaj </span><span class="pdt"><!--
--> NADAWCA <!--
--></span><div class="sowa3"><span class="adresat"><!--
--> ADRESAT <!--
--></span><span class="tresc"><!--
--> TREŚĆ WIADOMOŚCI
[right][img(90px,90px)]https://i.imgur.com/ORUTpNa.png[/img][/right]<!--
--><span class="podpis"><!--
--> PODPIS <!--
--></span></span></div></div></div></div>
Ostatnio zmieniony przez Asbjorn Ingisson dnia 30.09.19 15:57, w całości zmieniany 2 razy
Asbjorn Ingisson
Zawód : Alchemik na oddziale zatruć w św. Mungu, eks-truciciel
Wiek : 28
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
Wiem dokładnie, Odynie
gdzieś ukrył swe oko
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Przeczytaj
Panie Asbjornie, o stary, dzięki! mam nadzieję, że nie będą potrzebne, ale w tych czasach lepiej o siebie zadbać - rzeczywiście wspominałem o tym Billy'emu, choć nie sądziłem, że to takie proste. Zapamiętam Twoją propozycję i jestem za nią bardzo wdzięczny, a gdybym pomógł Ci jakoś pomóc, proszę, daj znać. Nie mam pieniędzy, ale Londyn jest teraz pełen rzeczy, które prawie nie należą teraz do nikogo.
Carrington, proszę. Nie przedstawiam się tym nazwiskiem, mógłbym mieć kłopoty, gdyby ktoś to znalazł. M.
Carrington, proszę. Nie przedstawiam się tym nazwiskiem, mógłbym mieć kłopoty, gdyby ktoś to znalazł. M.
jeszcze w zielone gramy jeszcze nie umieramy, jeszcze się nam ukłonią ci co palcem wygrażali
Przeczytaj AS
Potrzebuję eliksiru przeciwbólowego, wywaru ze szczuroszczeta oraz co najmniej porcję kameleona. Potrzebuję również czegoś z kategorii eliksirów do miotania - może być buchorożec. Na teraz.
Prócz powyższego chciałabym się również umówić na realizację konkretnego zamówienia. Mam już zorganizowane potrzebne ingrediencje. Zależałoby mi na czasie - na tym by mieć już gotowy wyrób w pierwszej połowie października.
Prócz powyższego chciałabym się również umówić na realizację konkretnego zamówienia. Mam już zorganizowane potrzebne ingrediencje. Zależałoby mi na czasie - na tym by mieć już gotowy wyrób w pierwszej połowie października.
A.Skamander
Find your wings
Otwórz liścik Isabella Presley
Szanowny Panie Ingisson, nasz wspólny znajomy, Alexander, przekazał mi, iż jest Pan zaufanym alchemikiem, który będzie wiedział, jak wykorzystać ten piękny kwiat paproci. Chowałam go na szczególną okazję, egzemplarz prosto z cieplarni Prewetta, ale moja alchemia nie jest wciąż wystarczająca, bym mogła go właściwie użyć. Dlatego przekazuję go Panu w nadziei, że uczyni Pan z tej paproci coś wyjątkowego dla tych, którym przyda się odrobina pomyślności.
Przesyłam pozdrowienia
, Isabella Sówka przyniosła również kwiat paproci.
Przeczytaj październik
Jeszcze raz dziękuję.
Asbjornie,
jetem Ci bardzo wdzięczna za tę fiolkę, naprawdę. Mam nadzieję, że ta wystarczy, przynajmniej na razie. Jeśli jednak nie, dowiem się, co jest potrzebne do jego uwarzenia i zadbam o Twoje zapasy jak tylko będę w stanie.Jeszcze raz dziękuję.
Hannah Wright
Here stands a man
With a bullet in his clenched right hand
Don't push him, son
For he's got the power to crush this land
Oh hear, hear him cry, boy
Przeczytaj 10 października 1957
Szanowny Panie Asjbornie,Od razu chciałabym przejść do tematu, z którego powodu skreśliłam do Pana te kilka słów. Chciałam odwiedzić Pana w Pańskiej pracowni, jednak wydawał się Pan niezwykle zajęty swoim fachem, dlatego uznałam, że przeszkadzanie byłoby wysoce niefrasobliwe z mojej strony, a Vivaldi ma o wiele więcej ogłady ode mnie. Chociaż moje umiejętności zahaczają o pomoc innym, nigdy nie byłam za pan brat z kociołkiem, a w zaufaniu do Pana imponujących umiejętności, chciałabym przekazać Panu niewielką rzecz, którą udało mi się otrzymać od znajomego człowieka. Jestem pewna, że wykorzysta go Pan w najlepszym stylu.
Serdecznie pozdrawiam i życzę Panu miłej pracy.
P.S. Jeśli byłby Pan w pracowni w podobnych godzinach co ostatnio, serdecznie zapraszam do szpitala polowego na ciepły napar z rumianku. Elizabeth Dearborn
Serdecznie pozdrawiam i życzę Panu miłej pracy.
P.S. Jeśli byłby Pan w pracowni w podobnych godzinach co ostatnio, serdecznie zapraszam do szpitala polowego na ciepły napar z rumianku. Elizabeth Dearborn
| do listu dołączony był róg jednorożca zawinięty w gazetę (czarownica numer z czerwca 56)
If I could write you a song to make you fall in love
I would already have you up under my arms
I would already have you up under my arms
Elizabeth Dearborn
Zawód : ręce które leczo
Wiek : 25
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
nie pragniemy
czterech stron świata
gdyż piąta z nich
znajduje się w naszym sercu
czterech stron świata
gdyż piąta z nich
znajduje się w naszym sercu
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj C. Sprout
Szanowny Panie Ingisson, mam nadzieję, że niespodziewany list nie przysporzy Panu dodatkowych problemów. Usłyszałem o Pańskich umiejętnościach od mojego dobrego przyjaciela, Michaela Tonksa. Zachwalał Pańskie zdolności tak przejmująco i szczerze, że nie mogłem powstrzymać się przed skreśleniem pod Pańskim adresem kilku słów.
Rad będę, jeżeli przyjmie Pan moje zaproszenie na spotkanie. Sam z zawodu jestem co prawda twórcą talizmanów, lecz nieco ponad rok temu zakończyłem pomyślnie kurs alchemiczny organizowany przy Szpitalu Św. Munga. Słyszałem także, że potrafi Pan stworzyć eliksiry, które stanowią poważne wyzwanie nawet dla doświadczonych alchemików. Proszę wybaczyć mi bezpośredniość oraz nachalność — list mój, można powiedzieć, powstał w afekcie i przez to ciężko odnaleźć mi formę odpowiednią do wyrazu towarzyszących mi emocji, przy równoczesnym zachowaniu poprawnego dystansu.
Obiecuję jednak, że gdyby pojawiła się w Panu chęć spędzenia wspólnie czasu nad kociołkiem, byłbym niezmiernie zaszczycony. Muszę jednak nadmienić, że talenta me do władania słowem ograniczają się właściwie wyłącznie do przekładania ich na pergaminy. Proszę zatem o łaskawość i wyrozumiałość w przypadku przydługich pauz. Choć pozwolę sobie na stwierdzenie, polegając na własnym doświadczeniu, że cisza zwykła służyć eliksirom.
Uznając Pański autorytet, kwestię daty, godziny oraz miejsca spotkania pozostawiam pod Pańską decyzję.
Z wyrazami należnego szacunku,
Castor Sprout
Rad będę, jeżeli przyjmie Pan moje zaproszenie na spotkanie. Sam z zawodu jestem co prawda twórcą talizmanów, lecz nieco ponad rok temu zakończyłem pomyślnie kurs alchemiczny organizowany przy Szpitalu Św. Munga. Słyszałem także, że potrafi Pan stworzyć eliksiry, które stanowią poważne wyzwanie nawet dla doświadczonych alchemików. Proszę wybaczyć mi bezpośredniość oraz nachalność — list mój, można powiedzieć, powstał w afekcie i przez to ciężko odnaleźć mi formę odpowiednią do wyrazu towarzyszących mi emocji, przy równoczesnym zachowaniu poprawnego dystansu.
Obiecuję jednak, że gdyby pojawiła się w Panu chęć spędzenia wspólnie czasu nad kociołkiem, byłbym niezmiernie zaszczycony. Muszę jednak nadmienić, że talenta me do władania słowem ograniczają się właściwie wyłącznie do przekładania ich na pergaminy. Proszę zatem o łaskawość i wyrozumiałość w przypadku przydługich pauz. Choć pozwolę sobie na stwierdzenie, polegając na własnym doświadczeniu, że cisza zwykła służyć eliksirom.
Uznając Pański autorytet, kwestię daty, godziny oraz miejsca spotkania pozostawiam pod Pańską decyzję.
Z wyrazami należnego szacunku,
Castor Sprout
| do listu dołączony został dołączony suszony kwiat morwy białej
Oliver Summers
Zawód : Twórca talizmanów, właściciel sklepu "Bursztynowy Świerzop"
Wiek : 24
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Kawaler
❝ Weariness is a kind of madness.
And there are times when
the only feeling I have
is one of mad revolt. ❞
And there are times when
the only feeling I have
is one of mad revolt. ❞
OPCM : 11
UROKI : 0
ALCHEMIA : 31+10
UZDRAWIANIE : 11+1
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 6
SPRAWNOŚĆ : 4
Genetyka : Wilkołak
Zakon Feniksa
Do każdego, komu życie miłe
-->Connaught Square jest miejscem, w którym każdy z nas może stracić życie - i miejscem, w którym wielu z nas straciło bliskich.
Aquila Black drwi z naszych żyć, przychodząc w najbardziej uciążliwy miesiąc roku i dla własnej uciechy rozdawać jedzenie nam, którzy nie mamy go pod dostatkiem. Rozdaje jedzenie w miejscu, w którym morduje nas i z uciechą chce patrzeć jak zniżamy się i upadlamy tylko po to, aby dostać kawałek chleba - coś, czego osoby pozbawione życia nie doświadczą, a do których możemy dołączyć.
Szlachta nie ma szlachetnych serc - szuka sposobu, aby wyplenić i zabawić się kosztem tych pod nimi. Musimy zadbać o swoje bezpieczeństwo i nie pozwolić, aby drwiono w taki sposób z miejsca, w którym każdy z nas może stracić życie za niewinność.
Fałszywa dobroczynność może być zasadzką do masowej egzekucji i rzeźni. Ostrzeżcie rodziny i przyjaciół - nie ufajcie zupie z trupa.
I show not your face but your heart's desire
Przeczytaj
Dzień dobry Słyszałem, że mam zabrać na przechadzkę po Devon. Zobaczmy się więc w Tavistock, to tuż obok bardzo przyjaznego parku, co do konkretnej daty i miejsca z pewnością zdołamy się jeszcze dogadać. Wysłannik od
P. Steviego Becketta
Przeczytaj początek stycznia
Panie Ingisson
Słynie Pan ze szczególnych umiejętności astronomicznych i alchemicznych, którymi wspiera Pan mnie i naszych przyjaciół. Chciałbym zaprosić Pana 15 stycznia o 14 na spotkanie w kameralnym gronie w moim domu w Dolinie Godryka (adres znajdzie Pan na odwrocie). Liczę, że pozwoli nam ono lepiej się poznać, a także wspólnie wypracować plany projektowe, które w przyszłości zaowocują realnym sukcesem i wsparciem dla towarzyszy po dobrej stronie.S.Beckett
Am I going crazy? Would I even know? Am I right back where I started forty years ago?
Wanna guess the ending? If it ever does... I swear to God that all I've ever wanted was
A little bit of everything, all of the time, a bit of everything, all of the time
Apathy's a tragedy, and boredom is a crime. I'm finished playing, and I'm staying inside.
I show not your face but your heart's desire
Strona 3 z 3 • 1, 2, 3
Juhani
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy