Listy do Frani

16.05.18 10:49

Poczta panny Frani

Kiedy ma się urząd pocztowy pod nosem, na co komu własna sowa?

17.05.18 16:47

25.07.1956

Franiu!Nie będę ukrywał, że piszę ten list siedząc zaraz za ścianą. Chyba nie powinienem się do tego przyznawać, wszak świadczy to o moim lenistwie, ale chyba mi wybaczysz, prawda?
Piszę do Ciebie jednak w ważnej sprawie. Czy masz plany na przyszły tydzień? Pierwszego sierpnia rozpoczyna się Festiwal Lata w Weymouth i zastanawiam się czy nie miałabyś ochoty tam się wybrać. Florean

26.10.18 14:26

Przeczytaj Archibald Prewett

Droga Panno Montgomery, żywię nadzieję, że u Panny wszystko w porządku. Doszły mnie słuchy, że dołączyła Panna do grona nauczycielskiego Hogwartu. To nie lada wyróżnienie i dlatego chciałbym szczerze pogratulować. Jestem pewny, że uczniowie pokochają te zajęcia.
Niejednokrotnie słyszałem o pokaźnej wiedzy na temat numerologii jaką Panna posiada. Natomiast ja, cóż, nigdy szczególnie nie przykładałem wagi do tej dziedziny magii i teraz zaczyna się to na mnie odbijać. Uzdrowicielstwo bez przerwy się rozwija, a ja coraz częściej czuję potrzebę przyłożenia do tego swojej cegiełki. Niestety nie jest to możliwe bez chociażby podstawowej wiedzy na temat numerologii. Stąd mój list i następujące pytanie: czy zechciałabyś udzielić mi lekcji? Zdaję sobie sprawę, że Panny grafik zapewne jest napięty, ale na pewno uda nam się dobrać odpowiedni termin.

Jeszcze raz gratuluję i pozdrawiam, lord Archibald Prewett

10.12.18 21:43

Przeczytaj Archibald Prewett

Droga Panno Montgomery! Kamień spadł mi z serca po przeczytaniu Pani listu! Jestem niezmiernie rad, że znajdzie Pani dla mnie czas. Zdaję sobie sprawę, że po objęciu stanowiska nauczycielki w Hogwarcie to wcale nie jest proste, tym bardziej jestem wdzięczny.
Niestety trzecia sobota września mi nie odpowiada i nie jestem w stanie przesunąć zaplanowanego spotkania. Czy moglibyśmy spotkać się tydzień wcześniej? Mam nadzieję, że to nie będzie dla Pani problem.
Och, to jest trudne pytanie! Wolałbym jednak, żeby to Pani wybrała zakres materiałów, bo ja kompletnie się na tym nie znam i ciężko mi stwierdzić co jest naprawdę istotne. Chodzi mi jednak o podstawy. Na trudniejsze rzeczy przyjdzie jeszcze czas.

Pozdrawiam, lord Archibald Prewett

10.12.18 22:07

03.09.1956

Franiu,martwiłem się o Ciebie przez te trzy dni! Zastanawiałem się czy na pewno dotarłaś na miejsce, czy uczniowie nie dali Ci w kość, czy Dżuma odnalazła się w nowym miejscu. Koniecznie musisz mi opowiedzieć wszystko ze szczegółami, żebym mógł sobie wyobrazić twoje hogwarckie życie w moim niewielkim mieszkanku. Dużo się tam zmieniło przez te dziesięć lat? Nawet nie wiesz ile bym dał żeby jeszcze raz spędzić tam choć jeden dzień!
Wiedziałem, że Ci się uda! Przecież jesteś urodzonym pedagogiem, więc nie bądź taka skromna. Dam sobie rękę uciąć, że wszystko zakończyło się sukcesem! Jakie zaklęcie wybrałaś na pierwsze zajęcia dla pierwszorocznych? Pozwól mi strzelić: lumos?
Z chęcią zostanę dłużej w Hosmeade i wypiję z Tobą kremowe piwo w Pubie pod Trzema Miotłami. Chyba że nie wypada Ci się tam teraz pojawiać, w końcu to najpopularniejsza miejscówka uczniów. Najlepiej będzie gdy wszystko uzgodnimy już na miejscu! Zresztą mam wrażenie, że powinniśmy porozmawiać.

~~Ps. Dalej myślę~~ ~~Chciałbym~~ ~~Pamiętam~~ ~~Nie wiem~~

Ps. Mam psa. To znaczy znalazłem wczoraj z Florence psa. Taki nieduży, wygląda trochę jak mops. Zjadł mi kapcie i przedziurawił ulubione skarpetki.

Trzymaj się, Florean

15.03.19 1:14

FrancesCzy wszystko u Ciebie w porządku? Zalewałem herbatę wrzątkiem, kiedy poczułem jak kryształ w mojej kieszeni zalewa się czerwienią. Jeszcze nie wiem na jakiej zasadzie działa, mam nadzieję, że tylko zacięłaś się papierem. Odezwij się do mnie, proszę. Florean

15.03.19 10:19

J. Wright październik/listopad

~~Najdroższa~~ ~~Droga~~ ~~Panno F~~ ~~Frances~~ Frannie ~~Właściwie to nie wiem jak zacząć, siedzę z piórem zanurzonym w atramencie i~~ ~~Kiedyś to było o niebo łatwiejsze. Kiedy do Ciebie pisałem, a teraz...~~ ~~Chciałbym naprawić~~ ~~Brakuje mi~~ ~~Po naszym ostatnim przypadkowym spotkaniu~~
~~Wiem, że minęło strasznie dużo czasu, kiedy widzieliśmy się po raz ostatni. Nie pisałem nie dlatego, że nie chciałem, tylko sama widzisz, że nie w~~

Piszę tylko, żeby Ci powiedzieć, że możesz przybyć na trening Zjednoczonych kiedy tylko będzie Ci to odpowiadało. Wiem, że masz grafik napięty, więc lepiej, jeśli to ty wybierzesz datę. Jeśli akurat nie mamy meczu, to treningi są codziennie, więc...
~~Strasznie mi~~
Jak Ci tam z powrotem w szkole? To już dwa miesiące, więc na pewno już coś możesz opowiedzieć. Dzieciaki łobuzują? Na pewno sobie z nimi radzisz. Bardzo się tam pozmieniało?

Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko w porządku,

Joe

22.03.19 0:26

Kochana Franiu,cieszę się, że tak szybko udało Ci się odpowiedzieć na mój list. Teraz już wiem dlaczego mój kryształ poczerwieniał - doskonale rozumiem co masz na myśli, też niedawno znalazłem się w podobnej sytuacji. Najważniejsze, że szybko otrzymałaś fachową pomoc i już nic Ci nie jest. Chyba przestałbym robić lody, gdyby było inaczej.
Nie, dzisiaj nic się z nim nie działo, a przynajmniej nic takiego nie zauważyłem. Czyli kryształy pobudza (pobudza to chyba mimo wszystko najlepsze słowo, bo też raczej się nie "włączają" jak mugolskie radio, chociaż może lepiej powiedzieć, że się aktywują?) tylko coś poważniejszego. W sumie też wolałbym o tym jeszcze nie wiedzieć.
Mam nadzieję, że bardzo niedługo! Mogę wpaść do Hogsmeade nawet w ten weekend, o ile znajdzie się dla mnie miejsce w Twoim napiętym harmonogramie - wiem, że randkowanie z nauczycielką to nie przelewki.

Ściskam Cię mocno, Florean

13.05.19 1:05

Przeczytaj 21 XII

Droga Frances, mam nadzieję, że Sabrina odnalazła Cię w dobrym zdrowiu. Wyjechałam już z Hogwartu na okres świąteczny, dlatego piszę list, żałuję, że nie miałam okazji, aby złożyć Ci życzenia osobiście - przyjmij proszę moje przeprosiny oraz najserdeczniejsze życzenia z okazji nadchodzącego Bożego Narodzenia.
Życzę Ci wesołych, zdrowych i spokojnych świąt. Niech upłyną w rodzinnej, radosnej atmosferze. W nowym roku życzę Ci wszelkiej pomyślności. Oby był dla nas lepszy i spokojny od minionego.

Przywiązałam do nóżki Sabriny małą paczuszkę, mam nadzieję, że nie zgubiła jej w tej wichurze.

Wesołych świąt!

Z pozdrowieniami

Sowa przyniosła też paczkę z domowej roboty ciastkami z masłem orzechowym i szklana choinkową bombką z namalowanym nań feniksem.

24.07.19 14:05

Od Joe 24.12.

Frannie,

Na te święta i Nowy Rok
By złoty znicz rozgonił wszelki mrok,
By otaczali Cię bliscy, rodzina i każdy druh,
By żaden wredny tłuczek nie przebił się przez ich mur.

Ścigaj marzenia, jak ja ścigam kafel,
Łap je, chwytaj i podaj dalej.
I miej odwagę wzlatywać wysoko -
Najpiękniejsze widoki ujrzy nieustraszonego oko.

Nie bój się, że spadniesz - od tego jest drużyna,
By łapać tego, kto spadać zaczyna
I powiem Ci w tajemnicy, że to nie talent, szczęście czy słaby rywal -
To dzięki drużynie się mecze wygrywa!

Więc bądź zdrowa, by zagrać w quidditcha
Z najbliższymi Ci ludźmi na stadionie życia!

Najlepsze życzenia przesyła,

Joseph Eric Wright

*do kartki z życzeniami dołączono paczkę Musów-Świstusów

Organizacja

Aktualizacje

Kartoteki

Poszukiwania

Wydarzenia