Mknęły ku niemu dwa silne i z pewnością trafne zaklęcia, trafne - jeśli szybko nie zareaguje i nie wytworzy przed sobą tarczy. Zacisnął palce na cyprysowym drewnie, przed inkantacją nabierając nieco więcej powietrza w płuca.
- Protego Maxima! - krzyknął, wysuwając przed siebie różdżkę. Miał nadzieję, że tym razem go nie zawiedzie. Nie mogła.


PŻ:211/266
kara do rzutu: -10

The member 'Ayden Macmillan' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 59

Zbyt wolno. Tworząca się tarcza nie zdołała opleść ciała mężczyzny, a zaklęcia z pomyślnością dosięgły swego celu. Obuwie niemal natychmiast przywarło do podłoża, lecz to zdawać się mogło był najmniejszym problemem arystokraty. Nieprzyjemne uczucie, które właśnie rodziło się w jego żołądku, dość płynnie przeszło w mdłości, a później w wymioty - nie byle jakie, bo ślimacze. Nie mogąc zrobić kroku, zdołał jedynie nachylić się nad podłogą, po czym wypluł zwierzę z nieukrywanym obrzydzeniem. Ocierając usta rękawem koszuli, nie zapomniał posłać Jackie spojrzenia pełnego pretensji. Zaklęcie, którym właśnie go ugodziła, było najgorszym z możliwych i z pewnością nie miał zamiaru jej tego zapomnieć. Nie zamierzał również pluć mięczakami do końca owego spotkania, to też sformował w myślach odpowiednią inkantację, dla odmiany celując różdżką w swoim kierunku.
Finite Incantatem


PŻ:206/266
kara do rzutu: -10, -10 do zaklęć werbalnych, -20 do uników

The member 'Ayden Macmillan' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 93

Czuła się pewniej, kiedy zaklęcia nie mijały celu, a tarcze przeciwnika tworzyły tylko cieniutką sieć, która nie potrafiła ich powstrzymać. Po ostatniej porażce z Justine to było jak plaster miodu na jej zranioną dumę. W rzucaniu Slugulus erecto nie było żadnej satysfakcji, żadnej zemsty, czysta strategia, zawieszenie przeciwnika między swoją siłą a możliwościami. Zacisnęła szczęki, widząc to nienawistne spojrzenie, kiedy pierwsze oślizgłe gady wydostały się z ust szlachcica. Najchętniej dogryzłaby mu za to, ale nie było na to czasu.
- Jęzlep - niemal wycharczała, wierząc usilnie, że tym razem jej dłoń poruszy się tak, jak powinna.

The member 'Jackie Rineheart' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 68

Promień wreszcie wyglądał tak, jak wyglądać powinien i Jackie bardzo to ucieszyło. Przewaga sił była po jej stronie, ale to w każdym momencie mogło się zmienić.
- Commotio - wypowiedziała z mocą.
Stali tu już dość długo, zmęczenie zaczynało chwycić ją za kostki, bo wciąż utrzymywała sztywną, bojową postawę.

The member 'Jackie Rineheart' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 76

Mężczyzna z powodzeniem zakończył działanie gorszego, z zaklęć. Nie wyobrażał sobie pluć oślizgłymi mięczakami dłużej, niż już miało to miejsce. Nie miał jednak czasu na napawanie się małym zwycięstwem, gdyż ku niemu już mknęły dwa kolejne, silne zaklęcia. Odchrząknąwszy, wysunął różdżkę ponownie przed siebie, w celu rzucenia tarczy.
- Protego! - wypowiedział głośno, mając nadzieję, że tym razem go nie zawiedzie.


PŻ:206/266
kara do rzutu: -10, -20 do uników

The member 'Ayden Macmillan' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 9

Widocznie zwlekał zbyt długo. Świetlista tarcza nie wyrosła przed nim, a jego samego dosięgły oba zaklęcia. Wpierw poczuł jak język przykleja mu się do podniebienia, następnie zaś jego ciało spięło się pod wpływem porażenia prądem. Na jego twarzy pojawił się wyraźny grymas bólu, a z ust wydobyło się ciche syknięcie. I tym razem, zamiast zaatakować, postanowił przerwać uporczywe zaklęcie, uniemożliwiające mu swobodną inkantację.
Finite Incantatem. Wypowiedział w myślach, znów zwracając koniec różdżki w swoim kierunku.


PŻ:181/266
kara do rzutu: -15, -20 do uników, -10 do werbalnych

The member 'Ayden Macmillan' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 28

Wreszcie czuła się na swoim miejscu. Kursy aurorskie przecież miały ją przygotować na pojedynki - przeciwnicy tam jednak operowali nie tylko urokami, zaklęciami transmutacyjnymi, ale przede wszystkim czarną magią, której tutaj żaden z czarodziejów nie uświadczył. Może i nie została nawet draśnięta i bliżej jej było do zwycięstwa niż porażki, ale wciąż musiała być skupiona.
- Caeruleusio! - pewnie wypowiedziana inkantacja osiadła twardo w powietrzu.

The member 'Jackie Rineheart' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 55

| wskazuję cel teraz, bo zapomniałam, przepraszam!

Kolejny promień zaklęcia powędrował w stronę prawej ręki Macmillana z zamiarem okrycia ją chłodną otoczką. Znów szła za ciosem, natychmiast wyprowadzając kolejny gest dłonią.
- Fulgoro!
Ryzykownie. Ale bez ryzyka nie ma progresu, prawda?