Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania
być bogatym to poszukiwać
Strona 1 z 2 • 1, 2
AutorWiadomość
mundus vult decipi, ergo decipiatur
I am not your señorita
I am not from your tribe
In the garden, in the garden
I did no crime
I am not from your tribe
In the garden, in the garden
I did no crime
Ostatnio zmieniony przez Evelyn Burke dnia 10.01.16 15:25, w całości zmieniany 6 razy
Evelyn Burke
Zawód : obieżyświat & rajfurka
Wiek : 27 lat
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
Staring at the side of my relfection broken by a silent scream. It's always feel a sharp on this sensation piercing through my dream.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Hej Ty! Przybywam, tak jak zapowiadałam :serce:
Na pewno się znamy, bo Cezar, mimo dzielącej nas różnicy wieku. Domyślam się, że skoro Cez był gościem Burke'ów, to i Tobias wpadał do nas, choć nasze rody, ogólnie rzecz ujmując, niezbyt za sobą przepadają. Dlatego po śmierci Tobiasa i tym paskudnym pomówieniu mogło być różnie, przerwa w kontaktach, coś - w sumie, ile lat temu to było, ile lat wtedy miałaś?
Ale mocniej poznałyśmy się pewnie dopiero niedawno, jak Evelyn i Cezik ogarnęli ten swój nieszczęsny burdel. Dopóki myślałam, że to restauracja, to spoko, ale jak się dowiedziałam prawdy, to coś czuję, że wpadłam zrobić awanturę - Evelyn mogła być przy tym i pomagać mnie uspokajać, co Ty na to? :>
Noo, i powiedz mi, jaki Wy macie teraz kontakt z Ceziem, często się widujecie, mijacie, dobrze, źle, nijak. Na salonach Cię pewnie nie miałam okazji widywać, za bardzo, skoro tak jeździsz, ale w sumie właśnie te Twoje podróże mogły mnie trochę zainspirować - to znaczy mogło mi wpaść do głowy, że może by tak uciekać, skoro śluby albo inne takie. Inna sprawa, że mam jeszcze ogromną traumę po porwaniu, więc może po prostu proszę Cię o opowieści z dalekich podróży? I pytam DLACZEGO zgadzasz się na tak podłe traktowanie kobiet?
Opowiedz mi trochę!
Na pewno się znamy, bo Cezar, mimo dzielącej nas różnicy wieku. Domyślam się, że skoro Cez był gościem Burke'ów, to i Tobias wpadał do nas, choć nasze rody, ogólnie rzecz ujmując, niezbyt za sobą przepadają. Dlatego po śmierci Tobiasa i tym paskudnym pomówieniu mogło być różnie, przerwa w kontaktach, coś - w sumie, ile lat temu to było, ile lat wtedy miałaś?
Ale mocniej poznałyśmy się pewnie dopiero niedawno, jak Evelyn i Cezik ogarnęli ten swój nieszczęsny burdel. Dopóki myślałam, że to restauracja, to spoko, ale jak się dowiedziałam prawdy, to coś czuję, że wpadłam zrobić awanturę - Evelyn mogła być przy tym i pomagać mnie uspokajać, co Ty na to? :>
Noo, i powiedz mi, jaki Wy macie teraz kontakt z Ceziem, często się widujecie, mijacie, dobrze, źle, nijak. Na salonach Cię pewnie nie miałam okazji widywać, za bardzo, skoro tak jeździsz, ale w sumie właśnie te Twoje podróże mogły mnie trochę zainspirować - to znaczy mogło mi wpaść do głowy, że może by tak uciekać, skoro śluby albo inne takie. Inna sprawa, że mam jeszcze ogromną traumę po porwaniu, więc może po prostu proszę Cię o opowieści z dalekich podróży? I pytam DLACZEGO zgadzasz się na tak podłe traktowanie kobiet?
Opowiedz mi trochę!
Evandra C. Rosier
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 23
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
Smile, because it confuses people. Smile, because it's easier than explaining what is killing you inside.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Półwila
Nieaktywni
Rody nie są wprawdzie sobie przychylne, ale z założenia Tobias i Ceziek mieli być kolegami z dormitorium, więc pewnie to ich zbliżyło. Sądzę też, że ani jeden ani drugi ród nie chciał dodatkowej zwady i panom się nic nie stało z powodu przyjaźni. Tylko później Herberta trochę poniosło (nerwowy, słaby człowiek z niego był), padły przykre słowa no i zwada jednak powstała. :tired:
To było daaawno, z osiem lat będzie pewnie. Czyli młodziutka była Evelyn. I też uważam, że poznały się naprawdę dopiero po otwarciu, ekhm, restauracji. I pewnie, że mogłam pomagać przy uspokajaniu, bo Evandra na pewno była zła. :D
Z Ceziem widujemy się tyle, co Evelka pilnuje, żeby nie korzystał za często z usług pracownic. c: Czyli będzie często, bo ją to strasznie wkurza. Ogólnie to bez przerwy się kłócą o każdą drobnostkę i trzeba ich ogarniać, bo nawet różdżki potrafią iść w ruch, ale kiedy trzeba to nawet Evelyn umie pomyśleć z innej strony, bo kiedy umarła Marianne, to ona wyciągnęła go za fraki z baru i przekonała, żeby coś ze sobą zrobił. Może nie wyszło do końca, ale zawsze! Evandra pewnie ją urzeka, bo jest ciekawa świata, a skoro prosi o opowieści z podróży to Evelka nie odmawia! Może opowiedzieć o rumuńskim czarnoksiężniku albo o kupowaniu na jakimś nielegalnym targowisku. Na salonach była widywana, choć nie ostatnio, więc minęły się z Evandrą, ale teraz to się zmieni, bo trzeba ogłosić oświadczyny, bo są nieoficjalne, teraz tylko ludzie gadają.
No cóż, ja im nie każę tego robić, a pieniądze są potrzebne.
To było daaawno, z osiem lat będzie pewnie. Czyli młodziutka była Evelyn. I też uważam, że poznały się naprawdę dopiero po otwarciu, ekhm, restauracji. I pewnie, że mogłam pomagać przy uspokajaniu, bo Evandra na pewno była zła. :D
Z Ceziem widujemy się tyle, co Evelka pilnuje, żeby nie korzystał za często z usług pracownic. c: Czyli będzie często, bo ją to strasznie wkurza. Ogólnie to bez przerwy się kłócą o każdą drobnostkę i trzeba ich ogarniać, bo nawet różdżki potrafią iść w ruch, ale kiedy trzeba to nawet Evelyn umie pomyśleć z innej strony, bo kiedy umarła Marianne, to ona wyciągnęła go za fraki z baru i przekonała, żeby coś ze sobą zrobił. Może nie wyszło do końca, ale zawsze! Evandra pewnie ją urzeka, bo jest ciekawa świata, a skoro prosi o opowieści z podróży to Evelka nie odmawia! Może opowiedzieć o rumuńskim czarnoksiężniku albo o kupowaniu na jakimś nielegalnym targowisku. Na salonach była widywana, choć nie ostatnio, więc minęły się z Evandrą, ale teraz to się zmieni, bo trzeba ogłosić oświadczyny, bo są nieoficjalne, teraz tylko ludzie gadają.
No cóż, ja im nie każę tego robić, a pieniądze są potrzebne.
I am not your señorita
I am not from your tribe
In the garden, in the garden
I did no crime
I am not from your tribe
In the garden, in the garden
I did no crime
Evelyn Burke
Zawód : obieżyświat & rajfurka
Wiek : 27 lat
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
Staring at the side of my relfection broken by a silent scream. It's always feel a sharp on this sensation piercing through my dream.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Czy fejm się wystarczająco zgadza, żebyśmy mogli się znać? :>
:madcat:
:madcat:
Nicholas Nott
Zawód : Urzędnik w Międzynarodowym Urzędzie Prawa Czarodziejów
Wiek : 31
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowiec
Dwa są sposoby prowadzenia walki: jeden - prawem, drugi - siłą; pierwszy sposób jest ludzki, drugi zwierzęcy.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Nie, idź sobie
Żartuję oczywiście i chętnie przyjmę kuzyna narzeczonego do relek! W końcu jesteś też Rycerzem, nie możemy się nie znać. Będziemy razem knuć, będzie fajnie. Ale myślę o czymś neutralnym, bo jednak rodziny Nott i Burke, chociaż mają raczej neutralne stosunki, to cenią sobie kompletnie inne wartości, bardzo od siebie nawzajem odległe.
Żartuję oczywiście i chętnie przyjmę kuzyna narzeczonego do relek! W końcu jesteś też Rycerzem, nie możemy się nie znać. Będziemy razem knuć, będzie fajnie. Ale myślę o czymś neutralnym, bo jednak rodziny Nott i Burke, chociaż mają raczej neutralne stosunki, to cenią sobie kompletnie inne wartości, bardzo od siebie nawzajem odległe.
I am not your señorita
I am not from your tribe
In the garden, in the garden
I did no crime
I am not from your tribe
In the garden, in the garden
I did no crime
Evelyn Burke
Zawód : obieżyświat & rajfurka
Wiek : 27 lat
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
Staring at the side of my relfection broken by a silent scream. It's always feel a sharp on this sensation piercing through my dream.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Ej, no następna mnie bije. Co to są za porządki? I Cezik się nabija, że nie mam żony a jak tu same takie agresywne kobiety. Współczuję kuzynowi :P
W sumie... musieli się spotkać już w Hogwarcie, bo jeden dom i niewielka różnica wieku, ale mogli nie zwracać na siebie uwagi, a poznać się tak naprawdę dopiero po tym jak Eve została narzeczoną Bastiana. I Notteł może być chodzącym wrzodem na tyłku jeśli chodzi o to, że "teraz wypada zrobić to" a "nie powinno się robić tego". Ale to tak z czystej sympatii do narzeczonej kuzyna, która niedługo ma też być Nottełek, więc musi umieć się trochę przewartościować. :madcat:
W sumie... musieli się spotkać już w Hogwarcie, bo jeden dom i niewielka różnica wieku, ale mogli nie zwracać na siebie uwagi, a poznać się tak naprawdę dopiero po tym jak Eve została narzeczoną Bastiana. I Notteł może być chodzącym wrzodem na tyłku jeśli chodzi o to, że "teraz wypada zrobić to" a "nie powinno się robić tego". Ale to tak z czystej sympatii do narzeczonej kuzyna, która niedługo ma też być Nottełek, więc musi umieć się trochę przewartościować. :madcat:
Nicholas Nott
Zawód : Urzędnik w Międzynarodowym Urzędzie Prawa Czarodziejów
Wiek : 31
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowiec
Dwa są sposoby prowadzenia walki: jeden - prawem, drugi - siłą; pierwszy sposób jest ludzki, drugi zwierzęcy.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Panno Burke - tak jak kiedyś planowałyśmy? Niecne interesy i hurtowe ilości eliksirów?
She wears strength and darkness equally well
The girl has always been half goddess, half hell.
The girl has always been half goddess, half hell.
Rita Sheridan
Zawód : Trucicielka, lichwiarka, hazardzistka
Wiek : 30
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
The black heart angels calling
With kisses on my mouth
There's poison in the water
The words are falling out
With kisses on my mouth
There's poison in the water
The words are falling out
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Heeej
Przybywam z propozycją nie do odrzucenia. Oferuję Ci negatywną relację, a w gratisie dorzucam burzliwe wątki.
Evelyn jest arystokratką, więc na pewno odrzuca ją mieszana krew Pata. Mogli się znać jeszcze z Hogwartu, skoro dzielą ich tylko dwa lata różnicy. Jeśli rodzeństwo Burke'ów darzyło mugolaków jawną niechęcią, podejrzewam, że do Paddy'ego również nie pałaliby miłością - jakieś docinki, mniejsze/większe spięcia, rozumiesz :>
No i teraz, nie ma bata, od jakiegoś czasu Evelka musi znosić Pacia w Wenus.
Nie sądzę, aby szło jej to łatwo, ponieważ on jest takim... kogucikiem :D
Jak klient go poirytuje, to potrafi się odegrać i bywa naprawdę niemiły, a dodatkowo ma plecy u Ceasara, bo pilnuje żeby nikt go nie przyłapał z jakąś panienką
Co sądzisz? Kupujesz złą panią szefową? <3
Przybywam z propozycją nie do odrzucenia. Oferuję Ci negatywną relację, a w gratisie dorzucam burzliwe wątki.
Evelyn jest arystokratką, więc na pewno odrzuca ją mieszana krew Pata. Mogli się znać jeszcze z Hogwartu, skoro dzielą ich tylko dwa lata różnicy. Jeśli rodzeństwo Burke'ów darzyło mugolaków jawną niechęcią, podejrzewam, że do Paddy'ego również nie pałaliby miłością - jakieś docinki, mniejsze/większe spięcia, rozumiesz :>
No i teraz, nie ma bata, od jakiegoś czasu Evelka musi znosić Pacia w Wenus.
Nie sądzę, aby szło jej to łatwo, ponieważ on jest takim... kogucikiem :D
Jak klient go poirytuje, to potrafi się odegrać i bywa naprawdę niemiły, a dodatkowo ma plecy u Ceasara, bo pilnuje żeby nikt go nie przyłapał z jakąś panienką
Co sądzisz? Kupujesz złą panią szefową? <3
Gość
Gość
Razem podróżujemy i lubię cię tak bardzo, że mogę dla ciebie zrobić eliksir-truciznę, żebyś nie musiała patrzeć na okropną twarzyczkę swojego wroga. Jestem aż taka kochana, że nawet mogę cię kryć w tych podróżach czy cokolwiek, chociaż nie wiem, czy robisz coś tam złego, ale jeśli byś chciała to mogę kłamać komuś w twarz. Taka jestem dobra kompanka podróży. Chyba podróżujemy ze sobą odkąd ukończyłam Hogwart i nie dostałam się na kurs alchemii, czyli od dobrych ponad trzech lat. W podróżach robię nam różne eliksiry lecznicze (moja mama pochodzi ze Slughornów, więc nie musisz się obawiać, że otruję ciebie lub kogokolwiek z towarzyszy!), ale to nie są czasem byle jakie eliksiry! Obronić też się potrafię sama, więc jak coś na nas wyskoczy to mogę łupnąć zaklęciem z dziedziny czarnej magii, ty chyba nie powiesz nikomu.
Notteł,
myślę, że to będzie ok, w szkole raczej się tolerowali, a później się okazało, że Evelyn ma wyjść za Baśka. I od tamtego czasu są znajomymi, ani sie nie gryzą ani specjalnie nie kochają, ale kiedy trzeba, współpracuja - oboje są Rycerzami, więc tak czy siak muszą się dogadywać.
Z Ritą i Paddym ugadane <3
Linuś
A może chciałabyś, żeby Evelyn świeciła dużo młodszej dziewczynie przykładem? Oczywiście nie mówię od razu o mowieniu wszystkim "kiedy dorosnę, chce być taka jak Evelyn", ale wiesz, ona sprawia wrażenie wolnej (choć nie do końca jest), a Lin dba o nią prawie jak o starsza siostrę. I Evelyn będzie mogła sobie myślec, jak się czuje wtedy Anthony, bo na pewno będzie jej zależało na Linette <3
I am not your señorita
I am not from your tribe
In the garden, in the garden
I did no crime
I am not from your tribe
In the garden, in the garden
I did no crime
Evelyn Burke
Zawód : obieżyświat & rajfurka
Wiek : 27 lat
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
Staring at the side of my relfection broken by a silent scream. It's always feel a sharp on this sensation piercing through my dream.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
okej :serce:
W szkole musieli się już poznać, gdyż oboje należeli do kółka wzajemnej adoracji Toma Riddle'a. Edward mógłby się nawet trochę w niej podkochiwać w drugiej, trzeciej klasie, jednak później dorósł i jakoś uznał, że takie szczeniackie zakochanie to słabość, której trzeba się szybko pozbyć. Jednak zawsze mógłby ją traktować jakoś bardziej z uprzywilejowaniem. Co ty na to, żeby podrzucał jej jakieś czekoladki, kiedy miała zły humor? Ona mogłaby w ogóle nie wiedzieć od kogo one pochodziły.
Z tego co zrozumiałam z karty to Evelyn jest podróżniczką, tak?
Edward zawsze był ciekawy swiata, który nie ogranicza się tylko do wysp. Plus zawsze fascynowały go kraje należące do Durmstrangu. Mógłby kiedyś do niej napisać czy by nie chciała się z nim wybrać na jakąś wycieczkę, na przykład do Bułgarii?
Z tego co zrozumiałam z karty to Evelyn jest podróżniczką, tak?
Edward zawsze był ciekawy swiata, który nie ogranicza się tylko do wysp. Plus zawsze fascynowały go kraje należące do Durmstrangu. Mógłby kiedyś do niej napisać czy by nie chciała się z nim wybrać na jakąś wycieczkę, na przykład do Bułgarii?
Gość
Gość
Bardzo mi się podoba ten pomysł, bo jednak czternastolatkowie mają trochę w główce. Później się to rozeszło po kościach, ona nawet nie musiala wiedzieć o tym zauroczeniu, ale skoro byli razem w gromadce Toma to Evelyn na pewno go szanowała. Edward mógł też znać Tobiasa, jej brata i go nawet lubić, a kiedy zmarł być na pogrzebie.
Podróży Evelyn nie odmawia, więc mogła być na jednej z Edwardem, czemu nie! Parę lat temu już pewnie. Mogli się wtedy do siebie przekonać i zacząć sobie ufać. Tacy dobrzy współpracownicy.
Podróży Evelyn nie odmawia, więc mogła być na jednej z Edwardem, czemu nie! Parę lat temu już pewnie. Mogli się wtedy do siebie przekonać i zacząć sobie ufać. Tacy dobrzy współpracownicy.
I am not your señorita
I am not from your tribe
In the garden, in the garden
I did no crime
I am not from your tribe
In the garden, in the garden
I did no crime
Evelyn Burke
Zawód : obieżyświat & rajfurka
Wiek : 27 lat
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
Staring at the side of my relfection broken by a silent scream. It's always feel a sharp on this sensation piercing through my dream.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
A ja z chęcią odegram w Myśloodsiewni jakąś retrospekcję z podróży, może nawet z poszukiwania jakiegoś czarodziejskiego skarbu! Edek przez osiem ostatnich lat pływał po morzach i oceanach, a przez chwilę mieszkał w Egipcie, więc na pewno gdzieś kiedyś musieli się spotkać. Poza tym między naszymi postaciami jest zaledwie rok różnicy, więc zapewne kojarzą się z Hogwartu (w Hogwarcie uczyło się około 300 uczniów, więc da radę). Ahoj, przygodo.
Co Ty na to?
Co Ty na to?
Gość
Gość
A jak tak wpadłam się rozeznać w terenie! : Dorea Burków na pewno znała, Tośka bardzo dobrze, a Evelyn...? Trochę mniej? Mogłyby się nie lubić w związku z tym, że Tośka i Doreę jakoś do siebie ciągnęło? Albo z jakiegoś innego względu? :D
A może relacja pozytywna?
A może relacja pozytywna?
Gość
Gość
Strona 1 z 2 • 1, 2
być bogatym to poszukiwać
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania