Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania
ziarenko Sproutów
AutorWiadomość
kocham wszystkich Sproutów i jestem zapalonym zielarzem
Moje ukochane ziarenko
Wpisz ładnie w relki swoją równie ładną siostrę, kochaj ją oraz pamiętaj, że jeśli zasadzisz u mnie diabelskie ziele to je sprzedam i kupie sobie nową miotłę
Wpisz ładnie w relki swoją równie ładną siostrę, kochaj ją oraz pamiętaj, że jeśli zasadzisz u mnie diabelskie ziele to je sprzedam i kupie sobie nową miotłę
I'd rather watch my kingdom fall
...I want it all or not at all
Rowan Sprout
Zawód : Uzdrowicielka na oddziale urazów pozaklęciowych
Wiek : 23
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
And if you take my hand,
Please pull me from the dark,
And show me hope again...
Please pull me from the dark,
And show me hope again...
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Zwierzęcousty
Nieaktywni
no siema!
ogólnie, to trochę tylko rok się mogliśmy widzieć w Hogwarcie, bo potem mnie tam już nie było. Ale słyszałam, że lubić mnie chcesz, a lady Pomczka mnie w eliksiry uczy i nawet nic jeszcze nie wysadziłam! Więc chodź pokaże ci jak łamać nosy poduszką i gniewać się skutecznie ale szybko.
ogólnie, to trochę tylko rok się mogliśmy widzieć w Hogwarcie, bo potem mnie tam już nie było. Ale słyszałam, że lubić mnie chcesz, a lady Pomczka mnie w eliksiry uczy i nawet nic jeszcze nie wysadziłam! Więc chodź pokaże ci jak łamać nosy poduszką i gniewać się skutecznie ale szybko.
she was life itself. wild and free. wonderfully chaotic.
a perfectly put together mess.
a perfectly put together mess.
Neala Weasley
Zawód : asystentka uzdrowiciela, pomocnica w Sanatorium
Wiek : 17!!!
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
your mind
is playing
tricks on you,
my dear
is playing
tricks on you,
my dear
OPCM : 10 +3
UROKI : 2 +2
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 15 +6
TRANSMUTACJA : 7
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 10
SPRAWNOŚĆ : 8
Genetyka : Czarodziej
Sojusznik Zakonu Feniksa
Jeju, nie mogę się napatrzeć na ten gifek no ale cześć, Hiacynt! Jak ty zaczynałeś naukę, to ja zaczynałam swoją karierę profesor zielarstwa w Hogwarcie, więc znać się musimy!
Ja nie przeczuwałam, tyś nie odgadł, że
Nasze serca świecą w mroku
Nasze serca świecą w mroku
Rowan kłóciliśmy się czasem o miotły, ale to ty zaszczepiłaś we mnie miłość do quidditcha i pokazałaś jak skutecznie gonić za zniczem. Czasem nadymam policzki i robię się cały czerwony jak nie chcesz mi iść na rękę, albo nie masz czasu poćwiczyć ze mną zaklęć leczniczych, ale kocham cię całym moim dziecięcym sercem, bo jesteśmy Sproutami, a Sprouty po prostu się kochają. Jak nie powiesz tacie o tym zielu to możemy wejść we współpracę i pomyśleć nad nową miotłą. Ale taką na pół ;d
Neala! Chcę cię lubić i to bardzo! Myślę, że mogliśmy się poznać w szkole i tam już polubić, bo zawsze ucierałaś nosa (słownie oczywiście!) wszystkim tym łobuzom, co się ze mnie śmiali jak kolejny raz coś wypadło mi z rąk. Ze mnie jest raczej wrażliwe dziecię, ja nie staję w szranki, nawet te słowne, ale ty to co innego... Jesteś odważną lwicą i za to lubię cię jeszcze bardziej. Smutno mi było jak opuszczałaś Hogwart, ale może zdarzało nam się pisać do siebie listy? Myślę, że jak tylko PomPom wybiera się do ciebie nauczać, to ja jak tylko mogę bardzo chętnie jej towarzyszę, bo każda okazja jest dobra by cię odwiedzić i dowiedzieć się jak ci życie płynie!
Eileen <3 ja w sumie mam pewien pomysł :> Założę się, że czytałem poradnik, który współtworzyłaś i w ogóle zielarstwo to mój ulubiony przedmiot przecież! No i mam rękę do roślin, to trzeba przyznać, a i uwielbiam się nimi zajmować. Więc błyszczałem na lekcjach, wiedząc znacznie więcej niż moi rówieśnicy, bo wiele wyniosłem z rodzinnego domu. Chętnie spędzałem wolne popołudnia w szkolnych szklarniach - tam również mogliśmy kilka razy na siebie wpaść, może przymykałaś czasem na to oko, bo w gruncie rzeczy nie powinno mnie tam być? Pewnie polecałaś jakieś ciekawe lektury i tak jakoś wyszło, że w pewnym momencie moje serce zabiło jakoś szybciej? Wiesz... to takie zauroczenie z mojej strony, niewinne uczucie względem nauczycielki, o którym nikomu nigdy nie powiem, ale mam kilka wierszy pisanych z myślą o tobie... A jak się dowiem, że oddałaś swoją rękę innemu, to trochę mnie to zasmuci, bo mi się marzyło, że poczekasz aż osiągnę pełnoletność i zamieszkamy razem w jakiejś uroczej chacie z pięknym ogrodem, gdzieś na końcu świata :c
Neala! Chcę cię lubić i to bardzo! Myślę, że mogliśmy się poznać w szkole i tam już polubić, bo zawsze ucierałaś nosa (słownie oczywiście!) wszystkim tym łobuzom, co się ze mnie śmiali jak kolejny raz coś wypadło mi z rąk. Ze mnie jest raczej wrażliwe dziecię, ja nie staję w szranki, nawet te słowne, ale ty to co innego... Jesteś odważną lwicą i za to lubię cię jeszcze bardziej. Smutno mi było jak opuszczałaś Hogwart, ale może zdarzało nam się pisać do siebie listy? Myślę, że jak tylko PomPom wybiera się do ciebie nauczać, to ja jak tylko mogę bardzo chętnie jej towarzyszę, bo każda okazja jest dobra by cię odwiedzić i dowiedzieć się jak ci życie płynie!
Eileen <3 ja w sumie mam pewien pomysł :> Założę się, że czytałem poradnik, który współtworzyłaś i w ogóle zielarstwo to mój ulubiony przedmiot przecież! No i mam rękę do roślin, to trzeba przyznać, a i uwielbiam się nimi zajmować. Więc błyszczałem na lekcjach, wiedząc znacznie więcej niż moi rówieśnicy, bo wiele wyniosłem z rodzinnego domu. Chętnie spędzałem wolne popołudnia w szkolnych szklarniach - tam również mogliśmy kilka razy na siebie wpaść, może przymykałaś czasem na to oko, bo w gruncie rzeczy nie powinno mnie tam być? Pewnie polecałaś jakieś ciekawe lektury i tak jakoś wyszło, że w pewnym momencie moje serce zabiło jakoś szybciej? Wiesz... to takie zauroczenie z mojej strony, niewinne uczucie względem nauczycielki, o którym nikomu nigdy nie powiem, ale mam kilka wierszy pisanych z myślą o tobie... A jak się dowiem, że oddałaś swoją rękę innemu, to trochę mnie to zasmuci, bo mi się marzyło, że poczekasz aż osiągnę pełnoletność i zamieszkamy razem w jakiejś uroczej chacie z pięknym ogrodem, gdzieś na końcu świata :c
ziarenko Sproutów
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania