Poprawnie wyczarowana tarcza po raz kolejny zmusiła go do pewnych przemyśleń, których póki co nie zamierzał uzewnętrzniać. Unosząc wzrok na dziewczynę oczekiwał na kontratak, jednak nieudany dał mu po raz kolejny pole do popisu. -Caeruleusio.- wypowiedział ponownie.

The member 'Drew Macnair' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 51

Zaklęcie pomknęło w kierunku dziewczyny na co uśmiechnął się pod nosem - czyżby ponownie wróciło do niego szczęście? -Lamino.- spróbował.

The member 'Drew Macnair' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 47

Szczęście zdawało się z niej kpić, niczym wróżka szeptać czułe słówka do ucha, tylko po to by zaraz móc ją obrzucać kamykami oraz inszymi przemiłymi rzeczami. Bezczelne. Widząc jak kolejne, wyraźnie silniejsze zaklęcie mknie w jej stronę, po raz kolejny postanowiła zaryzykować obroną.
Protego - Niech jej nie zawiedzie, bo inaczej to będzie bardzo bolało.

The member 'Rowan Sprout' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 77

139/204

Tarcza wydawała się silna oraz stabilna, lecz najwyraźniej zabrakło jej niewielkiej dawki mocy, by mogła powstrzymać uderzające w nią zaklęcie. Tym razem została zaatakowana zimnem, gwałtowny spadek temperatury wstrząsnął całym ciałem uzdrowicielki, która oczami wyobraźni widziała poranioną skórę, która obumiera...zadrżała, pochylając się tak by nikt nie zauważył serii niemych jęków. W porządku Sprout, jeszcze trochę. Wyprostowała się, oddychając ciężko.
Planta Doleto - ręka drżała jej jeszcze bardziej niż dotychczas.

[bylobrzydkobedzieladnie]

The member 'Rowan Sprout' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 57

Dziewczyny tarcza okazała się zbyt słaba, co akurat zadziałało na jego korzyść. Rozlegający się chłód wprawił go w lepszy nastrój, toteż korzystając z jej dezorientacji wypowiedział kolejne zaklęcie. -Commotio.- rzucił spokojnym tonem.

The member 'Drew Macnair' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 28

Różdżka drgnęła, a nikły promień rozpłynął się w powietrzu nim w ogóle zdążył pokonać połowę dzielącej ich odległości. Zacisnąwszy drewno mocniej w dłoni wypowiedział ponownie wcześniejszy czar. -Commotio.- pewniej, z większym zdecydowaniem i determinacją.

The member 'Drew Macnair' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 60

Pierwsze zaklęcie mknące w jej stronę, rozpłynęło się nie przebywszy nawet połowy drogi. Drugie z kolei, wyraźnie pewniejsze mknęło grożąc kolejną dawką bólu. Pociągnęła nosem, krzywiąc się zaraz. Cóż, teoretycznie wiedziała, na co się pisze biorąc udział w pojedynku. Nie powinna więc narzekać, tylko próbować. A skoro o próbach mowa...
Protego - pomyślała uparcie, chcąc swą zawziętością przekonać różdżkę, by wreszcie zaczęła do kroćset współpracować.

The member 'Rowan Sprout' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 48

114/204

Nie wyszło jej po raz kolejny, co oznaczało potężne zachwianie się na nogach. Oddychała coraz chrapliwiej, wszelkie zmysły wariowały pragnąc zmusić ciało do zaprzestania tej tyranii. Na próżno, Rowan miała w sobie zawziętości ponad miarę i nawet w beznadziejnych przypadkach, za nic nie chciała rezygnować.
Jinx - myśli plątały się, starając wybrać ze znanych zaklęć coś skutecznego, by wreszcie mogły się wręcz rzucić na pierwsze, co tylko przyszło rudzielcowi do głowy.