Gabinet Laurenta
AutorWiadomość
Gabinet Laurenta
To tu Laurent rozmawia z klientami o zakupie bądź konieczności sprowadzenia czegoś konkretnego. Tu tu przychodzą listy związane z rożnego rodzaju opłatami. To tu ustala szczegóły transportu z pośrednikami. To tu nieraz wyrywa sobie włosy myśląc o tym, czy to nie czas rzucić to wszystko w piach i udać się w stronę słynnych Polskich Bieszczad.
Sam gabinet nie wyróżnia się niczym szczególnym. Znajduje się na parterze i dostać się można do niego przez pracownicze zaplecze znajdujące się zaraz za lada antykwariatu. Posiada wielkie biurko, z wielkim fotelem przeznaczonym dla Laurenta oraz nie mniejszymi przygotowanymi dla co najmniej pary petentów - ci zazwyczaj przychodzą bowiem właśnie w towarzystwie. Znajduje się tu też kominek nie będący podłączony do sieci fiu, ściany obłożone regałami wypchanymi księgami dotyczących rachunków i wszelakiej maści podatków oraz okno z widokiem na port. - wielkie biurko z
Sam gabinet nie wyróżnia się niczym szczególnym. Znajduje się na parterze i dostać się można do niego przez pracownicze zaplecze znajdujące się zaraz za lada antykwariatu. Posiada wielkie biurko, z wielkim fotelem przeznaczonym dla Laurenta oraz nie mniejszymi przygotowanymi dla co najmniej pary petentów - ci zazwyczaj przychodzą bowiem właśnie w towarzystwie. Znajduje się tu też kominek nie będący podłączony do sieci fiu, ściany obłożone regałami wypchanymi księgami dotyczących rachunków i wszelakiej maści podatków oraz okno z widokiem na port. - wielkie biurko z
Opowiedz mi o śmierci, o śnie, który tam prowadzi,
O wypoczynku wiecznym,
Gdzie nie wie się nic o miłości i nienawiści,ani o zadowoleniu smutnym.
O wypoczynku wiecznym,
Gdzie nie wie się nic o miłości i nienawiści,ani o zadowoleniu smutnym.
Laurent Baudelaire
Zawód : Właściciel antykwariatu, artysta
Wiek : 34
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
A gdy czasem, tonący w leniwej niemocy,
Na ziemię łzę ukradkiem zroni w cieniach nocy,
Poeta, nieprzyjaciel snu, dusza marząca,
Zaraz w dłoń swoją zbierze tę bladą łzę żalu,
O odbłyskach tęczowych jak odłam opalu,
I w sercu swym umieści, z dala oczu słońca
Na ziemię łzę ukradkiem zroni w cieniach nocy,
Poeta, nieprzyjaciel snu, dusza marząca,
Zaraz w dłoń swoją zbierze tę bladą łzę żalu,
O odbłyskach tęczowych jak odłam opalu,
I w sercu swym umieści, z dala oczu słońca
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Jasnowidz
Nieaktywni
Gabinet Laurenta
Szybka odpowiedź