Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania
clever as the devil
AutorWiadomość
... and twice as pretty
▲ Dumna Kurkonka, w Hogwarcie skupiona na nauce eliksirów i zielarstwa; w latach szkolnych lubiła zwracać na siebie uwagę, chcąc zyskać szacunek i być podziwianą; nie chcąc podążać śladami rodziny, nie miała jednak problemów z wykorzystywaniem swojego nazwiska do przetarcia dla siebie szlaku; mottem życiowym od zawsze było know my name, not my story; jeśli znałeś ją z Hogwartu jest szansa, że tak naprawdę niewiele o niej wiesz, gdyż każdej osobie przedstawiała odbiegające od prawdy historie
▲ Neutralna politycznie - nie przejawia zainteresowania polityką świata czarodziejów, skupiona głównie na własnym życiu i osiąganiu wyznaczonych dla siebie celów; pozornie jednak nie wiedziałbyś, że jej stosunek do mugoli odbiega od tego propagowanego przez jej rodzinę - od dziecka wychowana w konserwatywnym środowisku wie, jak powinna się prezentować, jednocześnie nie zatracając poczucia samej siebie
▲ Magipsychiatra podążająca ścieżką kariery ku wielkiemu niezadowoleniu rodziny; zgodę na podjęcie zawodu otrzymała przez zawarcie umowy z rodzicami, której warunkiem było poślubienie tego, kto zostanie dla niej wybrany - w rzeczywistości rodzice wciąż liczą, iż przyszły mąż będzie w stanie odpowiednią ją utemperować
▲ Zaręczona z Amadeusem Crouchem - mężczyzną starszym o 15 lat, wieloletnim przyjacielem rodziny pochodzącym z szanowanego rodu który jednocześnie ją odrzuca i fascynuje
▲ Początkująca trucicielka - po godzinach zamiast eliksirów leczniczych warzy trucizny; pasja narodziła się już w czasie nauki w Hogwarcie, gdy próbowała wykraść księgi z Działu Ksiąg Zakazanych biblioteki, co skończyło niefortunnym wypadkiem i wydaleniem ze szkoły kogoś, kogo uważała za swoją pierwszą miłość
▲ Dość dobra skrzypaczka; pasję tą trzyma jednak dla siebie, nie przepadając za graniem przed ludźmi; miłość do muzyki traktuje jako coś, co należy tylko do niej, nie chcąc dzielić się nią z innymi
▲ Ma brata bliźniaka - ich relacja przeszła przez wiele skomplikowanych okresów, obecnie utrzymują pozornie przyjazne stosunki, jednak jego poparcie dla rodzinnego stosunku do kariery Madeline skutkuje w jej niechęci i zdystansowaniu
▲ Tajemnicza, inteligentna z ciętym językiem, pełna dumy i pychy, lubująca się w podejmowaniu wyzwań i ryzyka; pełna sprzeczności, nie do końca wiedząc, czego pragnie od życia, wewnętrznie skonfliktowana ale i silna, sprzeciwiająca się narzucanym standardom, szczególnie tym dotyczącym płci
▲ Ja osobiście nie gryzę i uwielbiam knucie skomplikowanych wątków, więc razem na pewno wymyślimy coś ciekawego!
Madeline Slughorn
Zawód : magipsychiatra, początkująca trucicielka po godzinach
Wiek : 25
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczona
Oh well, the devil makes us sin
But we like it when we're spinning in his grip
But we like it when we're spinning in his grip
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Porozmawiajmy o mężczyznach, kuzynko
The past is gone. It went by, like dusk to dawn. Isn't that the way everybody's got the dues in life to pay?
dream on
Marine Yaxley
Zawód : śpiewaczka, dama
Wiek : 18
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
Isn't it lovely, all alone? Heart made of glass, my mind of stone. Tear me to pieces, skin to bone
"Hello, welcome home"
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
No pewnie, zapraszam na kremowe piwo i plotki, szczególnie o przyszłym mężu
You got a hold on me and I don't know how
I don't just stand outside and scream
I am teaching myself how to be free.
I don't just stand outside and scream
I am teaching myself how to be free.
Madeline Slughorn
Zawód : magipsychiatra, początkująca trucicielka po godzinach
Wiek : 25
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczona
Oh well, the devil makes us sin
But we like it when we're spinning in his grip
But we like it when we're spinning in his grip
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Kuzynko daleka!
Jesteśmy rodziną. Może niekoniecznie wielce bliską, ale jednak rodziną. Irma Black, matka Alpharda, nosiła niegdyś nazwisko Flint, tak jak i matka Madeline. Być może czasem nasze postacie w latach dziecięcych widywały się w Charnwood, kiedy rodzicielki powracały w rodzinne strony, stęsknione za leśną zielenią otaczająca ich dawny dom. W czasach szkolnych pewnie mijali się na korytarzach i wymieniali raz na jakiś czas uprzejmościami.
Trudno mi zaproponować relację o większej zażyłości. Alphard szanuje kobiety, które chcą się rozwijać, a nawet realizować zawodowo, więc mógłby być miłą odmianą dla Madeline nie odnajdującej zrozumienia wśród najbliższych krewnych. I pracuje w tym samym ministerialnym organie co jej narzeczony, ale raczej się nie lubią (chociaż na chwile obecną jestem w trakcie ustalania relacji, więc zobaczymy, bo wszystko jest możliwe). Gdyby jednak lady Slughorn chciała się czegoś dowiedzieć o swym wybranku, mogłaby wysłać uprzejmy list do kuzyna.
Inne propozycje też chętnie rozważę, więc knujmy dalej.
Jesteśmy rodziną. Może niekoniecznie wielce bliską, ale jednak rodziną. Irma Black, matka Alpharda, nosiła niegdyś nazwisko Flint, tak jak i matka Madeline. Być może czasem nasze postacie w latach dziecięcych widywały się w Charnwood, kiedy rodzicielki powracały w rodzinne strony, stęsknione za leśną zielenią otaczająca ich dawny dom. W czasach szkolnych pewnie mijali się na korytarzach i wymieniali raz na jakiś czas uprzejmościami.
Trudno mi zaproponować relację o większej zażyłości. Alphard szanuje kobiety, które chcą się rozwijać, a nawet realizować zawodowo, więc mógłby być miłą odmianą dla Madeline nie odnajdującej zrozumienia wśród najbliższych krewnych. I pracuje w tym samym ministerialnym organie co jej narzeczony, ale raczej się nie lubią (chociaż na chwile obecną jestem w trakcie ustalania relacji, więc zobaczymy, bo wszystko jest możliwe). Gdyby jednak lady Slughorn chciała się czegoś dowiedzieć o swym wybranku, mogłaby wysłać uprzejmy list do kuzyna.
Inne propozycje też chętnie rozważę, więc knujmy dalej.
Alphard Black
Zawód : specjalista ds. stosunków hiszpańsko-brytyjskich w Departamencie MWC
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
step between the having it all
and giving it up
and giving it up
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
No witam kuzyna!
Myślę, że nawet jako daleka rodzina mogli się jak najbardziej w dzieciństwie widywać, w sumie jeśli chcesz, możemy się nawet posunąć do tego, że w Hogwarcie mieli trochę bliższe i bardziej przyjaźniejsze stosunki - dwa lata różnicy to nie aż tak wiele, a widzę, że Alphard był dobry w zupełnie innych dziedzinach niż Maddie, więc mógł jej czasem pomagać c:
Bardzo chętnie przygarnę też kogoś, kto nie patrzyłby na Madeline z pogardą - generalnie opinia innych jej nie obchodzi, ale na pewno czułaby się dobrze, gdyby od czasu do czasu przy rodzinnym stole widziała twarz, która choć trochę wspierała ją w swoich dążeniach do kariery. Na pierwszym etapie Alphard mógłby nawet trochę ją wspierać, kiedy reszta bliższej rodziny się od niej odwracała. A teraz zdecydowanie doceni to, że drogi kuzyn byłby chętny do podzielenia się z nią plotkami odnośnie przyszłego małżonka Na ślubie na pewno dostanie jedno z najlepszych miejsc, a w zależności, jak potoczy się jej małżeństwo, być może nawet będzie się właśnie do niego zwracać w chwilach kryzysu
Myślę, że nawet jako daleka rodzina mogli się jak najbardziej w dzieciństwie widywać, w sumie jeśli chcesz, możemy się nawet posunąć do tego, że w Hogwarcie mieli trochę bliższe i bardziej przyjaźniejsze stosunki - dwa lata różnicy to nie aż tak wiele, a widzę, że Alphard był dobry w zupełnie innych dziedzinach niż Maddie, więc mógł jej czasem pomagać c:
Bardzo chętnie przygarnę też kogoś, kto nie patrzyłby na Madeline z pogardą - generalnie opinia innych jej nie obchodzi, ale na pewno czułaby się dobrze, gdyby od czasu do czasu przy rodzinnym stole widziała twarz, która choć trochę wspierała ją w swoich dążeniach do kariery. Na pierwszym etapie Alphard mógłby nawet trochę ją wspierać, kiedy reszta bliższej rodziny się od niej odwracała. A teraz zdecydowanie doceni to, że drogi kuzyn byłby chętny do podzielenia się z nią plotkami odnośnie przyszłego małżonka Na ślubie na pewno dostanie jedno z najlepszych miejsc, a w zależności, jak potoczy się jej małżeństwo, być może nawet będzie się właśnie do niego zwracać w chwilach kryzysu
You got a hold on me and I don't know how
I don't just stand outside and scream
I am teaching myself how to be free.
I don't just stand outside and scream
I am teaching myself how to be free.
Madeline Slughorn
Zawód : magipsychiatra, początkująca trucicielka po godzinach
Wiek : 25
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczona
Oh well, the devil makes us sin
But we like it when we're spinning in his grip
But we like it when we're spinning in his grip
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Uznaję, że wszystko zostało już ustalone. Na pewno będę się odzywać w sprawie wspólnego wątku, tylko nie wiem kiedy. Tyle pomysłów i chęci, ale tak mało czasu.
Alphard Black
Zawód : specjalista ds. stosunków hiszpańsko-brytyjskich w Departamencie MWC
Wiek : 29
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
step between the having it all
and giving it up
and giving it up
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Wspólny hogwarcki dom, ten sam rocznik, zwaśnione rody, przy czym akurat w te sprawy Made zdaje się niezbyt zaangażowana... co powiesz na trudne współlokatorstwo (w dormitorium)? Wydaje mi się, że siedem lat narzuconej bliskości dawałoby nam dość duże pole do popisu jeśli chodzi o rozwój relacji.
a poza wszystkim, wychodzisz za męża zmarłej siostry mojego zmarłego męża
It goes on, this world
Stupid and brutal
But I do not
I do not
Stupid and brutal
But I do not
I do not
Współlokatorki w Hogwarcie jak najbardziej mi pasują! Nie wiem, czy chcesz iść bardziej w negatywną relację czy nie. Z jednej strony pochodzą ze zwaśnionych rodów, wiec oczywistym by było żeby się nie lubiły. Ale Maddie niespecjalnie się tym przejmuje a już tym bardziej nie przejmowała się tym w dzieciństwie. Raczej dobierała sobie znajomych na podstawie tego, czy byli tego warci i czy mieli jej coś do zaoferowania. Z Elaine obie były dobre w różnych dziedzinach, więc mogła nie widzieć w niej dla siebie konkurencji, ale za to mogła dostrzec coś, co uczyniłoby ją wartościową przyjaciółką. Później coś mogło się między nimi popsuć - mogło pójść o jakąś błahostkę, jedna odbiła drugiej chłopaka czy cokolwiek, ale w efekcie Hogwart opuszczały z wrogim do siebie nastawieniem. Kontakt mógł się urwać, od czasu do czasu słyszałyby jakieś plotki krążące o sobie, ale na dłuższą metę pozostawałyby raczej sobie obojętne.
No i teraz Maddie jest zaręczona z Amadeusem, który też z tego co widzę najbardziej pozytywnej relacji z Elaine nie ma. Elaine może jej współczuć, ale może też uważać Madeline za naiwna i głupią, skoro wychodzi za Amadeusa, który traktował pierwsza żonę tak jak ją traktował. Jeśli wymyślimy jakąś ciekawą dramę, która rozbiłaby ich znajomość, teraz przy najbliższym spotkaniu to wszystko może zacząć wychodzić na wierzch.
Tyle wymyśliłam na poczekaniu, ale jak masz jakiś inny pomysł to mów śmiało, na pewno się dogadamy
No i teraz Maddie jest zaręczona z Amadeusem, który też z tego co widzę najbardziej pozytywnej relacji z Elaine nie ma. Elaine może jej współczuć, ale może też uważać Madeline za naiwna i głupią, skoro wychodzi za Amadeusa, który traktował pierwsza żonę tak jak ją traktował. Jeśli wymyślimy jakąś ciekawą dramę, która rozbiłaby ich znajomość, teraz przy najbliższym spotkaniu to wszystko może zacząć wychodzić na wierzch.
Tyle wymyśliłam na poczekaniu, ale jak masz jakiś inny pomysł to mów śmiało, na pewno się dogadamy
You got a hold on me and I don't know how
I don't just stand outside and scream
I am teaching myself how to be free.
I don't just stand outside and scream
I am teaching myself how to be free.
Madeline Slughorn
Zawód : magipsychiatra, początkująca trucicielka po godzinach
Wiek : 25
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczona
Oh well, the devil makes us sin
But we like it when we're spinning in his grip
But we like it when we're spinning in his grip
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Cześć kuzynko z tego samego rodu!
My się znać musimy. Myślę, że Iapetos i Madeline są do siebie dość podobni, ale dziewczyna ma więcej odwagi i siły, a Iapetos to taka ciapa co każde zainteresowanie niegodne szlachcica, czy Slughorna ukrywa głęboko w sobie. Widzę również, że tworzysz trucizny, gdy moja postać tworzy takie eliksiry-narkotyki. Nasza relacja może być pozytywna, ale jakimś ciekawym negatywem pełnym rodzinnych dramatów wcale nie pogardzę
My się znać musimy. Myślę, że Iapetos i Madeline są do siebie dość podobni, ale dziewczyna ma więcej odwagi i siły, a Iapetos to taka ciapa co każde zainteresowanie niegodne szlachcica, czy Slughorna ukrywa głęboko w sobie. Widzę również, że tworzysz trucizny, gdy moja postać tworzy takie eliksiry-narkotyki. Nasza relacja może być pozytywna, ale jakimś ciekawym negatywem pełnym rodzinnych dramatów wcale nie pogardzę
Gość
Gość
No witam kuzyna!
Hmm, jeśli są podobni pod względem interesowania się tym, co im nie przystoi, to myślę, że może Iapetos zauważył w Maddie coś na kształt bratniej duszy i czuł, że może się jej zwierzać, a ona pewnie usiłowała/usiłuje przeciągać go na ciemną stronę mocy! Więc na pewno się dogadają, mogą sobie czasem rozmawiać nad bulgoczącymi kociołkami.
Co do dramatów, to ja przygarniam wszystkie! Aktualnie nie przychodzi mi coś konkretnego do głowy, ale na pewno coś wymyślimy!
Poza tym widzę, że odbywa kurs w świętym Mungu, więc pewnie się czasem gdzieś mijają na korytarzach <3
Hmm, jeśli są podobni pod względem interesowania się tym, co im nie przystoi, to myślę, że może Iapetos zauważył w Maddie coś na kształt bratniej duszy i czuł, że może się jej zwierzać, a ona pewnie usiłowała/usiłuje przeciągać go na ciemną stronę mocy! Więc na pewno się dogadają, mogą sobie czasem rozmawiać nad bulgoczącymi kociołkami.
Co do dramatów, to ja przygarniam wszystkie! Aktualnie nie przychodzi mi coś konkretnego do głowy, ale na pewno coś wymyślimy!
Poza tym widzę, że odbywa kurs w świętym Mungu, więc pewnie się czasem gdzieś mijają na korytarzach <3
You got a hold on me and I don't know how
I don't just stand outside and scream
I am teaching myself how to be free.
I don't just stand outside and scream
I am teaching myself how to be free.
Madeline Slughorn
Zawód : magipsychiatra, początkująca trucicielka po godzinach
Wiek : 25
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zaręczona
Oh well, the devil makes us sin
But we like it when we're spinning in his grip
But we like it when we're spinning in his grip
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
clever as the devil
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania