Wydarzenia


Ekipa forum
Marine Lestrange
AutorWiadomość
Marine Lestrange [odnośnik]14.09.18 20:46

Marine Gael Lestrange
You wouldn't believe the things that I have seen.
I wouldn't expect you to, you've never been asleep


1. Na start banalnie - jaki jest ulubiony kolor Twojej postaci?
Niebieski oraz wszystkie jego odcienie, a także spokojna biel oraz stonowane szarości. Nierozerwalnie kojarzą jej się z klimatem rodzinnej Wyspy Wight, z morskimi falami oraz niebem, poranną mgłą na plaży, czy popiołami Smoczego Cmentarzyska. W ubiorze Marine chętnie komponuje je z dodatkami w mocniejszych i odważniejszych kolorach - złote nici, pierścienie z ciemnymi oczkami i granatowe wstążki we włosach dopełniają starannie dopracowanego wizerunku.

2. Wykonaj "w imieniu" swojej postaci test MBTI. Jaki otrzymałeś wynik? Czy się z nim zgadzasz? Dlaczego?
Dowódca, ENTJ-A. W pierwszym odruchu chciałam zaprotestować, zmyliło mnie określenie, którego opis jednak w znacznej części pasuje do Marine.

Dowódców charakteryzuje bezwzględny racjonalizm, który steruje ich energią, determinacją i bystrym umysłem w osiąganiu celów, które przed sobą stawiają. Tym, co Dowódcy uwielbiają, są porządne wyzwania, duże i małe, mocno wierzą też, że jeśli dysponują wystarczającą ilością czasu i zasobów, mogą osiągnąć każdy cel. Cecha ta czyni ich światłymi przedsiębiorcami o umiejętności strategicznego myślenia oraz snucia dalekosiężnych planów, podczas wykonywania małych kroków w realizacji tych planów z determinacją i precyzją, które decydują o ich sile jako przywódców. Wyrażanie swoich uczuć nie jest mocną stroną żadnego z typów analitycznych, lecz z uwagi na ich towarzyską naturę zdystansowanie się do swoich emocji jest w przypadku Dowódców szczególnie widoczne i bezpośrednio odczuwane przez duże grono ludzi.

Marine jest obdarzona nieoczywistą charyzmą, która ma szansę rozkwitnąć przez najbliższe lata; swoją energię i determinacje przekuwa w realizowanie się w pasjach. Dumnie dąży do swoich celów, choćby miała czynić to małymi krokami. Jest ambitna, precyzyjna, potrafi na chłodno analizować sytuacje i wybrać drogę, która przyniesie jej korzyści. Do bólu racjonalna, szukająca wytłumaczenia dla wszystkiego, co dzieje się w jej życiu, rozkładająca wydarzenia na części pierwsze. Najchętniej przejęłaby stery własnego losu, łaknie posiadania kontroli, co jest umotywowane chorobą z dzieciństwa i jej konsekwencjami - bywają momenty, w których Marine czuje się sfrustrowana narzuconą jej przez konwenanse biernością.
Z racji płci i pozycji społecznej nie ma szans na realną pozycję Dowódcy w chyba żadnym aspekcie życia, lecz pozycja szarej eminencji rodziny jak najbardziej leży w jej zasięgu.

Ludzie o osobowości Dowódcy okazywanie emocji uważają za przejaw słabości, a tego rodzaju nastawienie łatwo przysparza im wrogów, dlatego nie powinni zapominać, że są całkowicie uzależnieni od dobrze funkcjonującego zespołu, nie tylko w celu osiągnięcia zamierzonych planów, lecz także aby utrzymać własną wiarygodność i reputację, a – co ciekawe – Dowódcy są bardzo czuli na tym punkcie. Kultywują nieco przerysowany wizerunek samych siebie, choć często wiele jest w nim prawdy. Ludzie o tym typie osobowości muszą jednak pamiętać, że ich pozycja wynika nie tylko z ich własnych dokonań, lecz także z pracy wspierającego ich zespołu, dlatego ważne jest, aby należycie uwzględniali wkład, talenty i potrzeby, zwłaszcza emocjonalne, członków swojej sieci wsparcia. Nawet jeśli to oznacza częściowo udawanie, gdy tylko zdołają połączyć zdrowe podejście emocjonalne ze swoimi licznymi mocnymi stronami, zostaną wynagrodzeni głębokimi, satysfakcjonującymi relacjami oraz tyloma sukcesami, ile będą w stanie unieść.

Bardzo trafne podsumowanie - Marine nie raz, nie dwa przyłapała się na tym, że potrafiła zbesztać się w duchu za okazywane emocje i choć stara się nad tym pracować, blokada ta wciąż w niej siedzi, co potrafi doprowadzić (a nawet już doprowadziło) do eskalacji konfliktu, nad którym łatwo byłoby zapanować, gdyby tylko wyrażanie uczuć nie było utożsamiane jako słabość.
Panna Lestrange jest osobą niezwykle rodzinną, lecz nie objawia się to w jej chęci do spędzania każdej chwili z bliskimi, a raczej poczuciu, że może liczyć na nich w każdej sytuacji. Szanuje i kocha ich wszystkich bezwarunkowo, bez względu na to, jakimi są osobowościami i jakie mają wady - na te ostatnie zdarza jej się przymykać oko, w końcu nikt nie jest pozbawiony negatywnych cech.




3. Jakie marzenie miała Twoja postać w dzieciństwie? Jak widziała swoją przyszłość?
Jako mała dziewczynka pragnęła latać na smokach i pływać z syrenami, często miewała adekwatne sny, w których stawała się główną bohaterką kreowanych przez własny umysł przygód. Chciała posiadać smocze jajo i głośno manifestowała to marzenie, wprawiając w rozbawienie członków swojej rodziny. Nawet za dnia wizualizowała sobie fantazje, które mogłyby się ziścić, gdyby jawa choć odrobinę przypominała sen.
W miarę dorastania jej marzenia opuszczały strefę wyobraźni i mieszały się z ambicjami. Pragnęła zostać zapamiętana, chciała zostać kimś, wybić się na tle innych szlachcianek. Sukces w Operze miał być pierwszym, lecz na pewno nie ostatnim krokiem w kierunku spełnienia tych marzeń. Świadoma ograniczeń nakładanych przez pochodzenie oraz rolę społeczną, jaką przyjdzie jej wypełnić, Marine nie porzuciła nadziei, że któregoś dnia w Dziejach Magii pojawi się jej nazwisko.


Feelings are intense, words are trivial. Pleasures remain, so does the pain.
Words are meaningless and forgettable.
All I ever wanted, all I ever needed is here in my arms

4. Jak wyglądało pierwsze zauroczenie Twojej postaci? Jeżeli jeszcze nie miało miejsca - jak myślisz, jak będzie wyglądać?
Panna Lestrange jest młoda, pierwsze poważne zauroczenie jeszcze przed nią, lecz dla jej dobra najlepiej byłoby, gdyby dotyczyło narzeczonego. W innym przypadku wyrzuty sumienia nie pozwoliłyby jej normalnie funkcjonować.  Dotychczas nie interesowała się płcią przeciwną w kontekście romansów, nie czuła motylków w brzuchu i nie kreśliła na pergaminie swoich nowych potencjalnych inicjałów. W szkole nie zaprzątała sobie głowy szukaniem sympatii, choć jej koleżanki traciły głowę dla równolatków i starszych szlachciców. Najbliżej zauroczenia znajdowała się wtedy, gdy poznawała kolejnych przyjaciół ojca, których obdarzała sympatią i szacunkiem - imponowali jej i chciała się im przypodobać, choć różnica wieku sprawiała zawsze, że spoglądali na nią wyłącznie jak na uroczą młodą damę.
Nie miała matki, z którą mogłaby porozmawiać na ten temat, a choć Theseus Lestrange opowiedział jej o tym, jak poznał swoją żonę, w jego historii dominowało dramatyczne zacięcie, które kazało córce sądzić, że koloryzuje swoją wersję historii. Mając takie, a nie inne wzorce, miłość jest przez nią uznawana za słabość i najchętniej zrezygnowałaby z przeżywania tego doświadczenia. Bezwarunkowo kocha swoją rodzinę i to w zupełności jej wystarczy. Na razie.


5. Co o Twojej postaci mówi jej różdżka i w jaki sposób objawiają się u niej te cechy charakteru?
Tamaryszek i krew reema to połączenie dość niecodzienne, lecz w przypadku Marine sprawdzające się doskonale.

Dla osób radzących sobie w ciężkich warunkach, niezależnie czy to praca pod presją czy też skomplikowane stosunki z innymi. Właściciele tych różdżek posiadają siłę, która musi być rozładowana w działaniu, inaczej stanie się przyczyną frustracji i popchnie do działań, których wcale by się nie chciało.
Dla osób młodych, pełnych wigoru, o burzliwym temperamencie, często nie potrafiących zapomnieć o swojej przeszłości, by korzystać z uroków dnia teraźniejszego.


Choć temperament Marine nie jest burzliwy, czarownica niewątpliwie nie potrafi zapomnieć o swojej przeszłości i słabościach, jakie się z nią wiązały. Plaga Koszmarów jest skazą na jej godności. Chce być silniejsza, potężniejsza, by nic już nie zburzyło integralności jej umysłu, a niechlubne rodowe dziedzictwo ominęło ją z daleka. Poświęca się temu coraz bardziej, zasięgając języka i angażując w nowe aktywności, które zaspokoją jej poczucie spełnienia i realizacji.
Najważniejsze relacje nigdy nie były jednowątkowe, a wręcz przeciwnie, bywały niezwykle skomplikowane i zawiłe, czy to z ojcem, czy z narzeczonym lub kuzynkami - nic nie było oczywiste, a Marine musiała zawalczyć o swoje, by w spokoju ducha osiągnąć taki poziom stosunków z innymi, by teraz spać względnie spokojnie.   


6. Czy Twoja postać wciąż posiada swoją pierwszą różdżkę? Jeżeli nie - w jakich okolicznościach ją straciła? Jeżeli tak - czy ma do niej sentyment?
Tak, wciąż posiada swoją pierwszą różdżkę i darzy ją sentymentem; rękojeść zdobiona w kształty morskich fal ma już na zawsze przypominać Marine o korzeniach i miejscu, z którego pochodzi. Pielęgnuje ją starannie, z dbałością godną szlachcianki - na tamaryszku nie sposób dopatrzeć się wielu śladów palców, zagłębienia w rękojeści są też sumiennie przecierane. Jak na arystokratkę przystało, panna Lestrange nie posługuje się różdżką non stop, lecz zawsze czyni to z godnością i elegancją.

7. Psidwak czy kuguchar?
Ani jedno, ani drugie. Panna Lestrange gustuje w gadach i chociaż posiada kota, jest on pozbawiony futra, a głaskanie go w niczym nie przypomina obcowania z innymi przedstawicielami gatunku. Kuguchary kroczą własnymi drogami i być może posiadanie jednego z nich sprawiłoby jej przyjemność, lecz w dzieciństwie wykryto, że kontakt z jego śliną powodował zmiany skórne u młodej szachcianki. Jeśli zaś chodzi o psidwaki, to być może są one wierne, lecz także kojarzą się dziewczynie jako stworzenia na tyle poczciwe, że nie pasujące do kogoś posiadającego jej rangę.

8. Czy bogin Twojej postaci ulegał zmianom na przestrzeni lat? Jeżeli tak - dlaczego? Jakie wcześniej przyjmował formy?
Zakładając, że Marine po raz pierwszy miała do czynienia z boginem dopiero w szkole, jego postać nie uległa zmianie do dnia dzisiejszego. Człowiek z głową wieprza jest obrazem, jaki zapamiętała z księgi traktującej o Pladze Koszmarów, czyli chorobie, która męczyła ją w dzieciństwie. Dziewczyna robi wszystko, by nie dopuścić do jej nawrotu, a choć uzdrowiciele zapewniali, że jest całkowicie wyleczona, irracjonalny strach pozostaje faktem, ucieleśniając się własnie w formie przyjmowanej przez bogina.
W klasie wstydziła się formy, jaką przyjął, gdyż nikt nie zrozumiał przesłania dziwacznej postaci; skłamała wtedy i wytłumaczyła się świniowstrętem, lecz bardzo trudno było jej rzucić poprawne zaklęcie i pozbyć się maszkary. Złe wspomnienia były zbyt silne, by te dobre zdołały się przebić. Dopiero po którejś z kolei próbie świńska głowa odpadła, turlając się pod stopy Marine i kurcząc do rozmiaru jabłka.
Bardzo prawdopodobne jest, że w przyszłości bogin ulegnie zmianie, ponieważ pannie Lestrange w miarę upływu miesięcy przybywa trosk, a wkrótce pewnie i strachów.  



Skąd wziął się ten śnieg pośrodku lata? Skąd ten saksofon, który pod czaszką gra?
Już eksplodują lustra całego świata i nieskończenie wolno pulsuje czas

9. W jaki sposób Twoja postać odreagowuje stres?
Jeśli jest zestresowana i nie istnieje możliwość, by stawiła czoła powodowi stresu, woli odciąć się od niego całkowicie, pogrążając w pasjach, które w wielu przypadkach mają działanie niemalże terapeutyczne. Zamyka się w pokoju muzycznym i godzinami koncertuje na fortepianie lub usiłuje zatracić się w tańcu, lub prosi o osiodłanie konia i wybiera się na przejażdżkę po rodowych włościach. Często sięga też po książki fabularne i usiłuje wsiąknąć w historię, by nie myśleć o czyhających w rzeczywistości problemach.
Potrafi poświęcić temu wszystkiemu naprawdę wiele energii oraz czasu, ponieważ uważa, że odstresowanie powinno być skutecznie, w innym przypadku jest bezcelowe. Gromadzenie się go prowadzi tylko do kolejnych popełnianych błędów, a na te przecież ktoś jej pokroju nie może sobie pozwolić.  


10. Twoja postać jest skowronkiem - lubi wcześnie wstawać i zasypiać, czy sową - późno chodzi spać i późno wstaje?
W szkole bez wątpienia była skowronkiem, lecz dorosłość mimowolnie wymogła na niej zmianę trybu życia - bankiety nie kończą się przecież o dwudziestej, a na dobrą sprawę zajęcia dodatkowe może zaczynać o której tylko chce. Budzi się więc coraz później, choć nie miałaby problemu z powrotem do wczesnego wstawania. Wszystko zależy od okoliczności i chęci.

11. Jak Twoja postać reaguje na krytykę - zarówno ze strony nieznajomych, jak i bliskich osób?
Krytyki ze strony nieznajomych nie poddaje starannej analizie, przyjmuje ją bez emocji i szybko o niej zapomina. Wyjątkiem jest oczywiście krytyka specjalistów z dziedzin, w których Marine zamierza się specjalizować oraz osób, które mogą mieć jakikolwiek wpływ na jej przyszłość. Stara się wtedy spojrzeć na wszystko z dystansu i zazwyczaj dostosowuje się do określonych wymogów, o ile oczywiście nie stoją w całkowitej sprzeczności z wyznawanymi przez nią zasadami i mogą przynieść jej jakieś korzyści. Paradoksalnie najłatwiej jest jej przyjąć krytykę podczas ćwiczeń w Operze - chce być w końcu najlepsza, a podpowiedzi i sugestie ze strony swoich mistrzyń mogą jej w tym tylko pomóc. Nie obraża się i nie żywi urazy, zamiast tego ćwiczy dwa razy dłużej, by osiągnąć wymarzoną perfekcję.
Krytyka ze strony bliskich zdarza się bardzo sporadycznie, prawie wcale - Lestrange już dawno nauczyła się żyć tak, jak wymyśliła to sobie jej rodzina i w niczym nie odbiega od ich ideałów wnuczki i córki. Potknięcia zdarza jej się przeżywać i brać do siebie, lecz trwa to stosunkowo krótko - po jakimś czasie Marine jest w stanie zacząć nad sobą pracować i udowodnić innym, że mylili się w swojej ocenie.  


12. Jakie jest ulubione miejsce Twojej postaci i dlaczego?
Ogromnym sentymentem darzy całą Wyspę Wight i chyba nie potrafiłaby wybrać ulubionego miejsca, gdyż wiele zależy od okoliczności i nastroju, w jakim Marine się znajduje. Buzujące emocje stara się ukoić w pokoju muzycznym, w poszukiwaniu ciszy i spokoju zaszywa się w ogrodzie, jeśli jest smutna udaje się na plażę, by jedynie morskie fale były świadkami jej wewnętrznych rozterek. Rozrywki szuka w komnatach członków rodziny lub w bibliotece, a relaksuje się w łaźniach przy swoich komnatach. Szczególne znaczenie ma też dla niej Smocze Cmentarzysko, gdyż to tam objawiły się jej magiczne zdolności. Spacerowała wtedy z dziadkiem i mimo upływu lat wciąż czuję melancholię, gdy ponownie pojawiają się na znajomych terenach.
Marine święcie wierzy, że Wyspa żyje własnym życiem, jest swoją Panią i w wyobrażeniach szlachcianki przeplata się z utożsamieniem Matki Natury. Jako Lestrange czuje się niczym jej kolejna córka, latorośl, fragment cudownej, nieokiełznanej dotąd układanki.



Into the hills cry the tears of the crocodiles
lost feet on the road, said i love you so i don’t have to be alone


13. Czy Twoja postać ma jakieś rytuały - coś, co robi każdego dnia, np. przed wyjściem z domu lub pójściem spać? Jakie?
Poza ćwiczeniami emisji głosu i dykcji, a także niezbędnymi zabiegami pielęgnacyjnymi nie ma ściśle określonych rytuałów, które wyznaczałyby jej plan dnia. Te pierwsze są zawsze starannie rozpisane w grafiku, przeprowadzane pod okiem specjalistów, za to drugie zależą całkowicie od nastroju i kaprysu szlachcianki. Marine musi koniecznie nawilżać swoją skórę rano i wieczorem, a także związywać włosy do snu.  
Przed pójściem spać upewnia się, że wszystkie świece w jej komnatach są zgaszone, a jedynym źródłem światła jest blask księżyca, wpadający przez okno.


14. Co przyczyniło się do tego, że Twoja postać posiada takie a nie inne poglądy polityczne?
Jak nie trudno zgadnąć, była to rodzina i wychowanie pośród osób o konserwatywnych poglądach oraz wpajanie tychże pannie Lestrange już od małego. Czymś naturalnym jest więc dla niej twierdzenie, iż jest lepsza od czarodziejów półkrwi, a tym bardziej mugolaków i mugoli.  Marine doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że na planszy politycznych zależności jest tylko pionkiem, ale pasuje jej ta rola, bo dzięki niej może być cichym obserwatorem wydarzeń wpływających na całe czarodziejskie społeczeństwo. Nie wdaje się w dysputy na temat działalności rządu, lecz chętnie takowe wysłuchuje, wyrabiając sobie własną opinię, nieodbiegającą od oficjalnego stanowiska rodu.  

15. Dlaczego amortencja Twojej postaci ma akurat taki zapach?
Likier ajerkoniakowy kojarzył jej się od zawsze z drobnymi przyjemnościami; babcia dziewczyny popija go do podwieczorku i nie raz pozwoliła wnuczce skosztować kilka łyków. Zapach starych woluminów symbolizuje głód wiedzy i łączy się z czasem, jaki panna Lestrange spędza w bibliotece, zdobywając nowe informacje na temat swoich pasji - nie dzieje się to zbyt często, lecz niewątpliwie są to momenty starannie pielęgnowane. Specyficzny zapach powietrza po burzy nieodzownie łączy się z następstwami tego żywiołu, tak lubianego przez Marine - przyroda budzi się na nowo, odżywa, regeneruje siły. Jest niczym preludium do czegoś większego.

16. Czy Twoja postać dobrze wspomina szkołę? Dlaczego? Jeżeli była uczniem Hogwartu lub Beauxbatons - czy uważała, że pasuje do swojego domu?
Początków nauki w Hogwarcie nie wspomina zbyt dobrze - była jeszcze zbyt krucha psychicznie po niedawno wyleczonej chorobie, by stawić czoła docinkom niektórych osób, a frustracja sprawiała, że łatwo popełniała błędy i stawała się łatwym celem. Uodporniła się dzięki najbliższym, lecz na drugim roku zadano jej niewyobrażalny cios, ukochana kuzynka Edith zmarła po ataku niewykrytej wcześniej Serpentyny. Ciężko to przeżyła, lecz obiecała sobie, że wyjdzie z tego silniejsza. Tak też się stało - ambicje przekuła w sukces, zdobywając odznakę Prefekta. Nie udało jej się niestety dołączyć do Klubu Ślimaka i bardzo to przeżyła, zwłaszcza, że opiekunem elitarnej zbieraniny był kuzyn jej matki. Poświęciła się za to śpiewaniu w szkolnym chórze, w którym szybko zalśniła niczym najjaśniejsza gwiazda.
Ze zwierzyny stała się łowcą, niekiedy nadużywając swojej szkolnej władzy. Nie została książkowym przykładem dręczyciela głównie dlatego, że zamiast na potyczkach czy werbalnych atakach, skupiła się na poszerzaniu swojej wiedzy, głównie z dziedziny Czarnej Magii, której nauczycielem był przecież sam Grindelwald. Skuszona wizją potęgi zapomniała, że we wszystkim powinna dążyć do równowagi - pierwszomajowa noc i anomalia wyrzucająca ją poza mury bezpiecznego dotąd zamku boleśnie ją o tym uświadomiły. Ukojenie przyniosła biała magia i nauka Zaklęcia Patronusa pod okiem jednego z nauczycieli. Szkołę ukończyła ze świetnymi wynikami i mimo wszystko wspomina ją dobrze.
Bycie Ślizgonką odzwierciedlało jej charakter - ambicja, spryt i zaradność to cechy, z jakimi zawsze się utożsamiała.



Teenage daydream, just another dressed up heartbreak
God save the prom queen, only eighteen
turned her tears to diamonds in her crown

17. Jak w mimice Twojej postaci odbija się jej zażenowanie?
Wciąż jeszcze zdarza się jej rumienić, lecz Marine stara się nad tym pracować. Dąży do tego, by niepożądane emocje nie pojawiały się na jej twarzy i nie zdradzały stanu, w jakim aktualnie się znajduje. Zazwyczaj kilka wdechów i wydechów pomaga na kłopoty tego rodzaju, a dawniej wystarczyło się uszczypnąć, by zapobiec zdradzieckiemu rumieńcowi. Lestrange potrafi kłamać i nie robi tego tylko słowem - ćwiczy swoją mimikę pragnąc zapobiec ewentualnym wpadkom, nie chciałaby też być otwartą księgą dla każdego, kto spróbuje się do niej zbliżyć.

18. Czy Twoja postać ma zwierzęta? Czy miała je w przeszłości? Jeżeli tak - jakie? Jaki jest jej stosunek do zwierząt?
Panna Lestrange posiada kota oraz sowę, czyli zwierzęta typowe dla porządnej czarownicy. Dba o nie i upewnia się, że zawsze mają wszystko, czego tylko potrzebują.
Eos torzyletni samiec kota sfinksa, podarunek urodzinowy od lorda Shafiq; Marine na przekór nadała zwierzęciu imię pochodzące z mitów greckich. Towarzyszył jej w Hogwarcie, lecz w przeciwieństwie do innych kotów nie chadza własnymi drogami, a domaga się częstych pieszczot i specjalnego traktowania. Lubi być w centrum uwagi i mruczy radośnie, gdy się mu ją okazuje. Na nieznajomych reaguje z ostrożnością, nie daje się przekupić od razu. Wyczuwa nastroje swojej właścicielki i kiedy trzeba, wskakuje jej na kolana, by ją pocieszyć lub rozbawić.
Gloriana natomiast to młodziutka płomykówka biała, która jest najbardziej trafionym prezentem, jaki Marine otrzymała od ojca. Sówka szybko przyzwyczaiła się do swojej właścicielki, a podróże z listami nie sprawiają jej najmniejszych problemów. Jest stworzeniem rozumnym, łagodnym i lubiącym pieszczoty oraz przysmaki.
Szlachcianka bardzo lubi zwierzęta, a już zwłaszcza magiczne stworzenia, jakimi są smoki; czyta o nich każdą pozycję, jaka tylko wpadnie jej w dłonie, chętnie chłonie nowe informacje i bardzo chciałaby w najbliższym czasie odwiedzić Smoczy Rezerwat, gdyż nie była tam już od dawna. Majestatyczne gady może podziwiać jedynie z daleka, lecz w swoim domowym zoo chciałaby posiadać jeszcze jaszczurkę albo dwie.


19. Czy Twoja postać dba o swój wygląd? Jak najczęściej się prezentuje? Jaką ma postawę, fryzurę, ubiór? Czy przykłada do niego wagę?
Marine ogromną wagę przykłada do swojej prezencji i z niezwykłą precyzją dba o swój wygląd. Jest młoda, więc na szczęście nie musi sięgać po czarodziejskie specyfiki poprawiające jej urodę i w kwestii kosmetyki sięga raczej jedynie po kremy nawilżające, choć ostatnio upodobała sobie nieco ciemniejsze kolory szminek, niż dotychczas, zdarzyło jej się także eksperymentować z kreską na powiekach. Ma postawę i krok należny młodej damie, wie kiedy dygnąć, a kiedy pozostać dumnie wyprostowaną z uniesioną głową.
Ubiera się zgodnie z najnowszymi krzykami mody, wybierając kolory bliskie rodowym, a więc wszelkie odcienie niebieskiego, stonowane szarości oraz różne odcienie bieli. Podoba jej się, gdy tkaniny poprzetykane są ciemniejszymi lub błyszczącymi nićmi, docenia wzory na spódnicach, a jej ostatnia utkana była niczym nocne niebo.
Marine ma słabość do kupowania wszelkiego rodzaju halek i bielizny, najchętniej w barwie kości słoniowej, koronkowe i satynowe; lejące się lub delikatne materiały podkreślają jej dziewczęcość i karmią próżność, gdy szlachcianka przegląda się w nich w lustrze.
Na oficjalnych wyjściach ma zawsze nienaganną fryzurę, zazwyczaj są to różnego rodzaju sploty i warkocze, lubi także nosić we włosach dodatki w postaci zdobionych grzebyczków lub biżuteryjnych tiar - jej ulubiona przypomina złoty wieniec laurowy. Prywatnie stawia na swobodę i rozpuszcza gęste pukle, pozwalając im opadać na ramiona. Ubiór jest zawsze schludny i świadczący o prestiżu rodu Lestrange, lecz Marine nigdy nie stara się wyglądać wyzywająco. Jedynym odstępstwem od szlacheckich norm jest fakt, że uwielbia chodzić boso i zdarza jej się ściągać pantofelki nawet na kilka chwil podczas odpoczynku na bankietach.


20. Jakie złe wspomnienia wywołują spotkania z dementorami u Twojej postaci? Jeżeli nigdy nie miała z nimi do czynienia - jak myślisz, jakie by one były?
Nigdy jeszcze nie miała do czynienia z dementorami, lecz ich obecność na pewno przywołałaby wspomnienia momentów wychodzenia z choroby. Był to okres, w którym najtrudniej było jej odróżnić fikcje od rzeczywistości, zwątpiła w siebie i w bliskich, nawet muzyka nie przynosiła jej ukojenia. Słysza szepty za plecami i sądziła, że wszyscy uznają ją za wariatkę. Drugim bolesnym wspomnieniem byłoby martwe ciało ukochanej kuzynki Edith, odnalezione na posadzce szkolnej toalety.

21. O czym śni Twoja postać? Czy śpi spokojnie, może ma koszmary, a może nigdy nie potrafi zapamiętać swoich sennych wizji?
Pod koniec kwietnia zaczęła doświadczać czegoś, z czym nie miała do czynienia nigdy wcześniej - niektóre z jej snów łączyły się w spójną całość, w historię, w której występował jeden i ten sam bohater. Zmiennokształtnego mężczyznę spotkała kilka razy, lecz nie wydało jej się to niepokojące... przynajmniej nie do momentu, w którym okazało się, że istnieje on naprawdę. Morgoth nie posiadał jednak nadnaturalnych zdolności, lecz w jakiś sposób jego sny były połączone z tym, o czym śniła Marine. Wspólnymi siłami starali się rozwiązać zagadkę umysłowego połączenia, a prawda wyszła na jaw z końcem lipca - źródłem snów była zaklęta bransoletka, którą nosiła Marine. Nie była ona prezentem od dziadka, a podarunkiem rodu Yaxley, symbolizującym połączenie, do którego doszło w dniu aranżowanych zaręczyn Marine z Morgothem.
Wyleczona w dzieciństwie z Plagi Koszmarów, panna Lestrange sporadycznie zażywała Eliksiru Słodkiego Snu, lecz gdy okazało się, że jej umysł nie jest odporny na ataki z zewnątrz, zaopatrzyła się w kilka fiolek odpowiedniej mikstury. Bardzo nie podoba się jej fakt ingerencji w sny i świadomość, lecz jej frustracja nie znajduje na razie ujścia.



Za oknem szarość wchodzi w czerń, Ty wciąż nie mówisz do mnie nic
Na tym pustkowiu mieszka śmierć. Czy to tylko część mojego snu, powiedz mi?

22. Czy Twoja postać posiada jakieś charakterystyczne odruchy, mimowolne gesty, nerwowe tiki? Jeśli tak - jakie? W jakich sytuacjach się objawiają?
Gdy coś idzie nie po jej myśli, zaciska usta w wąską kreskę i stara się zaczerpnąć kilka niepozornych wdechów, by opanować się i na spokojnie przeanalizować sytuację. Bardzo nie lubi, gdy emocje wyrażone są na jej twarzy i stara się nad tym pracować; takiego rodzaju tuszowania prawdy nie można uznać za kłamstwo, prawda?
Na scenie ekspresję wyraża pracą rąk i tułowia, posługuje się subtelnymi, wyuczonymi gestami ubarwiającymi jej występ w sposób należny szlachciance.


23. Jak na przestrzeni lat zmieniała się relacja Twojej postaci z najbliższą rodziną? Co było tego powodem?
W czasach dzieciństwa Marine nie była blisko z ojcem. Theseus Lestrange po śmierci żony rzucił się w wir dalekich podróży, a gdy wracał do domu zamykał się w swoich komnatach, gdzie kultywował czarnomagiczne klątwy. Czas dla córki znajdował od święta, opiekę nad nią pozostawiając swoim rodzicom. I to właśnie dziadkowie trzymali pieczę nad wychowaniem dziewczynki, zapewniając jej najlepszych guwernerów, jednocześnie nie odmawiając własnego towarzystwa i rodzinnego ciepła. Zbyt późno zauważyli, że wnuczka wpadła w sidła Plagi Koszmarów, lecz to właśnie okres leczenia uświadomił Theseusa, że może stracić swoją jedyną córkę. Gdy ta wyzdrowiała na dobre, zaczął się pojawiać w jej życiu znacznie częściej. Spędzali razem każde wakacje, zabierał ją w swoje podróże, często wizytowali u francuskich krewnych i szybko wytworzyła się między nimi bliska więź. Marine odnalazła ojca, którego wcześniej tak potrzebowała, a ojciec... cóż, momentami dawał się ponieść i widział w Marine kogoś równego sobie, swoją przyjaciółkę. To on uchylił przed nią tajemnice czarnomagicznych klątw, pozwalając, by w córce wyzwoliły się zalążki pasji. Do dnia dzisiejszego Theseus jest największym fanem swojej córki, wsparciem i wiernym kibicem. Uważa ją za swoje oczko w głowie, co bardzo schlebia pannie Lestrange.

24. Jaki alkohol najbardziej lubi Twoja postać i dlaczego? A może w ogóle nie lubi pić?
Z racji swojego wieku nie zdążyła jeszcze rozsmakować się w alkoholu. Lubi słodkie nalewki i likier ajerkoniakowy, a jeśli przyjdzie jej zamówić coś w restauracji, zapewne wybierze skrzacie wino. Robi to jednak bardzo sporadycznie, z szacunku do rodowego wizerunku oraz własnych strun głosowych.

25. Jaki jest stosunek Twojej postaci do innych klas społecznych oraz osób o innej czystości krwi?
Całkowicie obojętny, przynajmniej dopóki ludzie znają swoje miejsce w szeregu. Marine jest osobą wychowaną wśród konserwatywnych wartości, przywiązaną do tradycji. Wychowanie padło na podatny grunt; od małego uważała mugoli za podludzi, szlamy za gorszy sort obywateli, a zdrajcy krwi nie znajdowali nawet miejsca w jej myślach. Daleka jest jednak okazywania swojej niechęci w wyraźny sposób. W szkole zdarzało jej się nadużywać władzy prefekta w stosunku do osób gorzej urodzonych, lecz te czasy już minęły. Jako młoda szlachcianka nie ma zbyt wielu okazji do przebywania z osobami spoza swojego stanu, a gdy pojawia się taka sposobność, doskonale wie, jak powinna się zachować.

26. Co czyta Twoja postać przed snem? A może wcale nie czyta, a robi coś innego?
Biorąc pod uwagę, że skończyła już Hogwart, ktoś mógłby pomyśleć, że odstawiła naukę w kąt i do snu czytać będzie damskie romansidła i inne błahe historyjki. Nic bardziej mylnego. Ostatnimi czasy panna Lestrange sięga po woluminy traktujące o snach, o ludzkim umyśle i jego ograniczeniach; robi wszystko, by znaleźć sposób na to, by już nikt z zewnątrz nie mógł igrać z jej świadomością. Zaczytuje się także w księgach dotyczących Starożytnych Run oraz klątw, które są z nimi związane. Osobną pozycje w jej biblioteczce znajdują tomy poświęcone smokom- Marine uwielbia te wielkie gady i spija z kart ksiąg każde słowo na ich temat, pragnąc poszerzyć swoją teoretyczną wiedzę. Pięknie ilustrowane i bogato oprawione egzemplarze jej ulubionych tytułów sprawiają, że wraca do nich bardzo często.  


Feel the fury closing in. Are we sisters wearing thin?
Nowhere to run from all of this havoc, nowhere to hide from all of this...
Madness, madness, m a d n e s s

27. Jak wyobrażasz sobie swoją postać za dwadzieścia lat?
Jako dojrzałą, spełnioną kobietę, obserwującą swoje dzieci wkraczające na salony. Uznaną śpiewaczkę, której zakończenie kariery wprowadziło muzyczny świat w stan żałoby. Mecenaskę sztuki, autorytet w kwestii opery i muzyki w ogóle. Czarownicę pewną swych zaklęć, posiadającą na koncie wiele zaklętych w tajemnicy przedmiotów. Oklumentkę.

Marine nie widzi siebie jeszcze w tak dalekiej przyszłości, posiadanie dzieci spędza jej sen z powiek, lecz istnieje nadzieja, ze stan ten wkrótce się odmieni.


28. Czy Twoja postać posiada przedmiot - może pamiątkę - do którego ma wielki sentyment? Jeśli tak, czym on jest?
Posiada wiele przedmiotów, które darzy sentymentem i nie potrafiłaby chyba wybrać ulubionego. Jedną z nich jest zestaw Run, wykonany na muszelkach znalezionych na plaży Wyspy Wight; muszle zabarwiła zaklęciem i nożykiem wyryła na nich symbole, które w późniejszym okresie były znakomitą pomocą naukową przy zapamiętywaniu run na zajęcia. Kolejnym przedmiotem jest naszyjnik z pereł - prezent od ojca, wręczony na siedemnaste urodziny, symbolizujący wejście w dorosłość, często wykorzystywany przez Marine, jako dodatek do stroju. Młoda czarownica posiada także całą kolekcję biżuterii matki, lecz nie odnalazła wśród niej ukochanego elementu. Pierwszego sierpnia zapałała sentymentem do swojego pierścionka zaręczynowego - w oczku z zielonego turmalinu zatopiono smoczą łuskę Wyspiarki.

29. Podaj jedną decyzję, która miała największy wpływ na to, kim obecnie jest Twoja postać. Czy Twoja postać podjęłaby ją ponownie, znając już konsekwencje?
Osiemnastoletni bagaż doświadczeń nie przyniósł momentu, w którym jedna decyzja zmieniłaby bieg losów Marine. Nie oszukujmy się, jej pozycja nie sprawia wcale, by była osobą decyzyjną nawet w kwestiach własnego życia. Do wartych wspomnienia należą oczywiście wybór Hogwartu ponad Beauxbatons oraz przyjęcie oświadczyn i panna Lestrange w obu przypadkach postąpiłaby teraz dokładnie tak samo, jak wtedy.

30. Co dokładnie sądzi Twoja postać o czarnej magii?
Jest nią zafascynowana, uważa ją za środek do celu, który chce osiągnąć. Po raz pierwszy rąbka czarnomagicznej tajemnicy uchylił przed nią ojciec, później zrobił to Grindelwald na szkolnych zajęciach. Obcowanie z takimi zaklęciami sprawiało, że Marine czuła się potężniejsza i szybko doszła do wniosku, że kolejny poziom wtajemniczenia przyniesie jej większe poczucie sprawstwa i kontroli. Zgłębiając tajniki skomplikowanej, zaawansowanej magii stanie się mniej podatna na to, co wciąż czyha na nią w cieniu podświadomości. Zamierza rozwijać się w tym kierunku, nie zapominając jednak o równowadze białej magii - dla zbalansowania tychże zaczęła uczyć się Zaklęcia Patronusa i z sukcesem opanowała je w czerwcu.  

31. Czy Twoja postać przeklina? Jeżeli tak - jakich wulgaryzmów używa najczęściej?
Nigdy. Damy nie przeklinają.

32. Co najbardziej lubi w sobie Twoja postać - i dlaczego?
To, jak sprawnie przychodzi jej dopasowanie się do zewnętrznych oczekiwań; nie okupuje tego godzinami rozważań i poświęceniami powodującymi pękanie serca lub wyrzuty sumienia. Staje po prostu na wysokości zadania i bez mrugnięcia okiem przyjmuje to, co przynosi jej los, niezależnie od tego, czy jest to aranżowane narzeczeństwo, czy przebywanie w nielubianym towarzystwie. Potrafi się dopasować, a niekiedy także w efekcie przekuć sytuację na swoją korzyść. Oczywiście stosuje czasem mechanizm wyparcia, ale póki co nie spędza jej to snu z powiek.

33. Czego najbardziej nie lubi w sobie Twoja postać - i dlaczego?
Tego, że ma słabe punkty, których póki co nie potrafi zlikwidować. Zazdrości, którą zdarza jej się odczuwać względem innych, zwłaszcza utalentowanych kuzynek. Ograniczeń własnego umysłu i świadomości, że nie była w stanie obronić się przed wtargnięciem w świat jej snów. Ciągłego oglądania się za ramię i upewniania się, że Plaga Koszmarów jest już tylko pieśnią przeszłości.


This is the social club, we're scared of fucking up
Who is gonna call my bluff? Will I ever be enough?

34. Jaki charakter pisma posiada Twoja postać? Czy przykuwa uwagę do tego, jak pisze, a może czyni to niedbale?
Schludny, staranny i dziewczęcy. Marine od małego uczęszczała na zajęcia z kaligrafii, dlatego bardzo szybko nauczyła się pisać tak, jak przystało na młodą damę. Przykłada dużą wagę do tego, jak pisze, a wszyscy nauczyciele byli wprost zachwyceni stanem oddawanych przez nią wypracowań. Lestrange lubi pisać listy, jest to dla niej moment, w którym może podnieść swoje ego poprzez docenienie formy spisywanej wiadomości.

35. Czy Twoja postać posiada poczucie humoru? Jeżeli tak - jak byś je krótko opisał?
Trudno powiedzieć, na pewno potrafi doskonale udawać, że je posiada, aby szlachecka śmietanka nie uznała jej za sztywniaczkę. Marine potrafi posługiwać się ironią, zdarza jej się wplatać sarkazm w swoje wypowiedzi i jeśli może sobie na to pozwolić to chętnie odpowiada na słowne zaczepki, byle tylko były na poziomie.

36. Jak myślisz, jakie wrażenie sprawia Twoja postać na obcych - swoją postawą, mimiką, tym, co mówi i w jaki sposób?
Uważają ją za dobrze ułożoną, obiecującą młodą damę, bo nie mają też przesłanek, by sądzić na jej temat cokolwiek innego. Lestrange podczas pierwszego spotkania nigdy nie ujawnia się ze swoimi emocjami, idealnie spełnia rolę, którą przyszło jej w życiu grać.
W Operze może być dla widzów niczym klejnot, który mogą podziwiać jedynie z daleka. Pracowała zbyt ciężko, by zdarzyły jej się jakieś potknięcia, unika skandali i wszystkiego, co mogłoby zaważyć na jej reputacji.


37. Jaki jest stosunek Twojej postaci do dzieci? Jeżeli nie posiada własnych - czy chciałaby je mieć: teraz, kiedyś?
Widzi je w swojej dalekiej przyszłości, lecz nie wyobraża sobie posiadania ich już teraz. Mechanizm wyparcia jest tutaj bardzo zaawansowany, bo na dobrą sprawę Marine nawet nie wyobraża sobie tego wyobrażania! Mimo pierścionka zaręczynowego na placu jej myśli nie wędrują w kierunku macierzyństwa, jakby w jej umyśle istniała niewidoczna blokada. Panna Lestrange wychowywała się bez matki i podświadomie na pewno nie uważa, że będzie dobrym rodzicem dla własnych dzieci. Aspekt ich posiadania na pewno będzie istotny w najbliższych miesiącach i nie mogę się doczekać rozgrywania go.

38. Jaki Twoja postać ma głos - niski, wysoki, chrypliwy, lekko piskliwy? Mówi w sposób znudzony, wiecznie obojętny, czy może śpiewająco? Nie boi się mówić głośno czy może eterycznie szepcze - nawet wtedy, gdy nikt jej nie podsłuchuje?
Głos jest jej największym skarbem i narzędziem pracy - pielęgnuje go od momentu, w którym nauczyła się mówić. A mówi zazwyczaj spokojnym tonem o ciepłej barwie, dość niskim jak na kobiece standardy. Nie brzmi jak zblazowana, znudzona życiem lady, nie stara się też być przesadnie eteryczna. Śpiewem potrafi hipnotyzować - los obdarzył ją sopranem koloraturowym (na skali pomiędzy G a C porusza się niezwykle płynnie, potrafi także sięgnąć wyższych dźwięków) i wykorzystuje to śmiało do osiągania swoich muzycznych aspiracji. Pod koniec czerwca została przyjęta w grono śpiewaczek rodowej Czarodziejskiej Opery.

39. Jeżeli Twoja postać mogłaby zmienić jedną rzecz ze swojej przeszłości, zapobiec jakiemuś wydarzeniu, podjąć inaczej jakąś decyzję - co by to było?
Gdyby tylko mogła, zapobiegłaby śmierci kuzynki Edith. Zrobiłaby wszystko, by wykryto u niej chorobę i zaczęto leczyć, wtedy być może nie opuściłaby ich tak szybko, a obraz martwej półwili leżącej na łazienkowych kafelkach nie prześladowałby jej w snach przez wiele długich miesięcy. Edith była pierwszą przyjaciółką Marine, pierwszą osobą, która wyciągnęła do niej rękę w dzieciństwie i ostatnią, którą panna Lestrange mogła nazywać najbliższą. Były ze sobą bardzo zżyte, dlatego to właśnie tej tragedii młoda czarownica chciałaby zapobiec gdyby tylko mogła; nie znała swojej matki i pogodziła się z jej nieobecnością na tyle, by nie rozpamiętywać jej już więcej, nawet w takich aspektach.


40. Jak myślisz - jak zginie twoja postać?
Zasiądzie w wygodnym fotelu z książką w ręku, lecz zanim zacznie czytać, spojrzy przez okno na piękny krajobraz Wyspy Wight; kilka lat po śmierci męża wróci do miejsca, które zawsze mogła nazywać domem. Zaczarowany fortepian zacznie wygrywać znajomą melodię, a Marine pogrąży się w lekturze. Będzie już staruszką, oczy szybko jej się zmęczą, dlatego przerwie na moment i zapadnie w docelowo krótką drzemkę, z której już się nie wybudzi. Odejdzie spokojnie, we śnie - tam, gdzie zawsze czuła się wolna.


I will ask you for mercy, I will come to you blind
What you’ll see is the worst me, not the last of my kind
Holds me down, hold me now, sold me out...
In the muddy waters we’re falling



The past is gone. It went by, like dusk to dawn. Isn't that the way everybody's got the dues in life to pay?

dream on


Marine Yaxley
Marine Yaxley
Zawód : śpiewaczka, dama
Wiek : 18
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
Isn't it lovely, all alone? Heart made of glass, my mind of stone. Tear me to pieces, skin to bone

"Hello, welcome home"
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Marine Lestrange 060da7246cff3ea68a8b3d81a5de583b
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t4601-marine-lestrange https://www.morsmordre.net/t4712-gloriana#101007 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f317-wyspa-wight-thorness-manor https://www.morsmordre.net/t5142-skrytka-bankowa-nr-1190 https://www.morsmordre.net/t4719-marine-lestrange#101064
Re: Marine Lestrange [odnośnik]10.12.18 18:02
Marine Lestrange
A gdy śpiewać, to już śpiewać
Od serca, od ucha!
Piosnka wraca, krew gorąca
Żywym zdrojem bucha!

Gratulujemy zdobycia osiągnięcia:

ZŁOTY MYŚLICIEL
Czarownica
Czarownica
Zawód : Jestem gazetą
Wiek : 0
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Jam jest Myśląca Tiara,Los wam wyznaczę na starcie!
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Konta specjalne
Konta specjalne
https://www.morsmordre.net/ https://www.morsmordre.net/ https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/ https://www.morsmordre.net/
Marine Lestrange
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach