Wydarzenia


Ekipa forum
Ailla
AutorWiadomość
Ailla [odnośnik]29.09.18 15:56
Ailla Macmillian

Ukochana siostra Aydena i Adaira Macmillianów.
Gryfonka z rocznika 1944-1951.
Należy do szeroko pojętego grona dam ale jak każdy Macmillian ukrywa diabła pod skórą.
Jest skrzypaczką więc możliwe, że kiedyś słyszeliście jak gra.
Nie interesuje się polityką ale wierzyć w równość wszystkich ludzi bez względu na status krwi, kolor skóry czy płeć.
Kibicuje Harpią z Holyhead.
Przez matkę jest spokrewniona z Selwynami.



Rodzina


Ayden
Braciszek

Adair
Braciszek

Heath
Bratanek


Przyjaciele


Gość
Anonymous
Gość
Re: Ailla [odnośnik]01.10.18 19:18
panno Macmillan, jestem wasalem niemalże twego rodu - Wright się kłania! byłem gwiazdą kłidicza, teraz opiekuję się smokami a wolnych chwilach ratuje świat przed zalewem zła. znajmy się! jestem rozsądniejszą ( fluffy ) połówką Antka Macmillana, myslę więc, że pomimo różnic w pochodzeniu jakoś się znamy ;>


Make my messes matter, make this chaos count.
Benjamin Wright
Benjamin Wright
Zawód : eks-gwiazda quidditcha
Wiek : 34
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
I wanna run against the world that's turning
I'd movе so fast that I'd outpace the dawn
OPCM : 37 +7
UROKI : 34
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 0
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 17
SPRAWNOŚĆ : 43
Genetyka : Czarodziej
Ailla  Frank-castle-punisher
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t656-benjamin-wright https://www.morsmordre.net/t683-smok#2087 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f203-kornwalia-sennen https://www.morsmordre.net/t4339-skrytka-bankowa-nr-178#92647 https://www.morsmordre.net/t1416-jaimie-wright
Re: Ailla [odnośnik]01.10.18 20:35
Mój mózg podpowiedział mi głupi pomysł ale może razem coś z tego ulepijmy. rolling

Myślę, że spokojnie można założyć, że nasi ojcowie się znali. Założmy, że pan Wright przyciągnął za sobą syna do rezydencji Macmillianów przy okazji załatawiania jakiś spraw czy interesów. W tedy natknęła się na niego kilkuletnia Ailla i tak się go przestraszyła, że biedna się rozpłakała. Ben żeby ją uspokoić i nie narobić tacie wtsydu czy coś dał jej jakiś teges który akurat miał ze sobą a który stał się przynajmniej na parę chwil nową ulubioną zabawką dziewczynki. A że mała była na etapie, że jest małą księżniczką a księżniczki muszą być dobre dla swoich poddanych to parę dni później zmusiła nianię żeby zabrała ją do Wrightów i przyniosła coś dla Bena (pewnie jakiś obrazek albo coś co sama nieudolnie zrobiła iksde). No i w ten o to piękny sposób mogli się poznać chociaż nie wiem jak Ben zareagowałby na taką małą dżdżownicę.
DALEJ BĘDZIE JESZCZE GORZEJ!
Mogli się spotykać przy różnych okazjach czy to właśnie za sprawą Anthoniego, Aydena i brata Bena czy bardziej rozległch rodzinnych powiązań. Ailla na pewno mocno mu kibicowała gdy jeszcze grał ( macmillianowie to mnie naprawdę wydziedziczą) a później zabierał ją żeby zapoznała się ze smokami. Efekt jest taki, że Ailla ma swoje specjalne miejsce w sercu Bena nawet takie trochę córeczkowe xDD
Podsumowując to gdyby Ben miał iść za jakimś Macmillianem w Szatańską Pożogę to była by to właśnie Ailla. Nie ujmując oczywiście niczego relacji Antka i Bena! iksde
Gość
Anonymous
Gość
Re: Ailla [odnośnik]02.10.18 2:07
moja najcudowniejsza, najukochańsza, moje oczko w głowie :pwease: i nóż w sercu przez to kibicowanie Harpiom tears


People hope to touch the sky,
I dream of kissing it.

Ayden Macmillan
Ayden Macmillan
Zawód : Młodszy trener Zjednoczonych z Puddlemere
Wiek : 29 lat
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowiec
There's always a glimmer in those who have been through the dark.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Ailla  TxUdpQz
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5933-ayden-macmillan-budowa#140515 https://www.morsmordre.net/t6049-elips#144453 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f143-kornwalia-puddlemere-dwor-macmillanow https://www.morsmordre.net/t6052-skrytka-bankowa-nr-1489#144459 https://www.morsmordre.net/t6050-ayden-macmillan#144455
Re: Ailla [odnośnik]02.10.18 12:54
Nie udusisz mnie, prawda? charming
Heath Macmillan
Heath Macmillan
Zawód : n/d
Wiek : 7
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Śmierć będzie ostatnim wrogiem, który zostanie zniszczony.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t6203-heath-macmillan#151883 https://www.morsmordre.net/t6876-listy-do-heatha#179597 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f143-kornwalia-puddlemere-dwor-macmillanow https://www.morsmordre.net/t6237-heath-macmillan#216112
Re: Ailla [odnośnik]03.10.18 20:54
Ayden i tak mnie kochasz i dobrze o tym wiesz serce Ja myślę, ża tan chroniczna i nieuleczalna nadopiekuńczość będzie działała w obie strony. Zwłaszcza gdy teraz jestem dorosła i więcej mi wolno ( teoretycznie ) shuffelin

No z tobą młody to może być różnie XD
Pewnie jak się urodziłeś to byłam trochę zazdrosna bo zrzuciłeś mnie z piedestału ale teraz kocham cię bardziej niż twój ojciec fluffy. Tyle że za psikusy oddam ci z nawiązką i na niszczeniu twojej starannej czupryny się nie skończy :P Wszystko zostaje w rodzinie cwaniak
Gość
Anonymous
Gość
Re: Ailla [odnośnik]03.10.18 23:14
kocham, kocham :pwease:


People hope to touch the sky,
I dream of kissing it.

Ayden Macmillan
Ayden Macmillan
Zawód : Młodszy trener Zjednoczonych z Puddlemere
Wiek : 29 lat
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowiec
There's always a glimmer in those who have been through the dark.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Ailla  TxUdpQz
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5933-ayden-macmillan-budowa#140515 https://www.morsmordre.net/t6049-elips#144453 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f143-kornwalia-puddlemere-dwor-macmillanow https://www.morsmordre.net/t6052-skrytka-bankowa-nr-1489#144459 https://www.morsmordre.net/t6050-ayden-macmillan#144455
Re: Ailla [odnośnik]04.10.18 12:59
Przychodzę z Charlie :pwease:. Charlie jest rówieśniczką Ailii, ma matkę z Wrightów i wychowała się w Kornwalii, spędzając tam osiemnaście lat życia, póki nie skończyła szkoły i nie musiała wyjechać do Londynu, żeby mieć bliżej na kurs alchemiczny. W Hogwarcie była co prawda w Ravenclawie, i jest tylko półkrwi, ale część zajęć miały na pewno razem. I myślę że dwie Kornwalijki powinny się znać i lubić, skoro, jak piszesz, Ailla jest tolerancyjna dla osób niższego stanu. A Charlie z Macmillanów zdążyła jakiś czas temu poznać Anthony'ego, a miało to miejsce w niezwykle przypałowych okolicznościach Ailla  3510499220.

Jeszcze mogę podrzucić Jocelyn, bo ma matkę z Selwynów, więc są w jakimś sensie rodziną. Tyle że Josie dorastała w toksycznej atmosferze, bo jej matka nigdy nie pogodziła się z tym, że oddano ją mężczyźnie niższego stanu i próbowała wychować córki na przyszłe damy. Ogólnie jej historia jest dość pokopana i ciężko ją opisać w kilku zdaniach - atmosfera w domu Vane'ów była pełna toksyczności, presji i niezdrowych wymagań matki wobec córek, a sama Jocelyn przez całe życie pokornie się dostosowywała i dopiero niedawno zaczęła przeglądać na oczy i dostrzegać, że w jej domu nigdy nie było miłości, bo jej matka nie potrafi kochać nikogo i niczego poza dawnym utraconym życiem.
W Hogwarcie była kilka lat niżej, ale w wakacje za młodu prawdopodobnie matka kilka razy ją zabrała do Macmillanów wraz z siostrą, choć prawdopodobnie ta matka się z waszą matką niezbyt lubiła, zazdroszcząc jej, że miała więcej szczęścia. A jak Ailla postrzegałaby Jocelyn? Na pewno nie wiedziała jak chore są relacje w jej rodzinie, ale może mogła dostrzegać co nieco w tych spotkaniach z ciotką i jej córkami, a Jocelyn do niedawna na pewno była głucha na wszystkie uwagi i upierała się, że matka robi to wszystko (szkoliła ją w etykiecie itd.) dla jej dobra.

I może jeszcze Cressida - ale tutaj raczej trudniej byłoby o pozytywne relacje. Macmillanowie i Flintowie (panieński ród Cress) się nie lubią, Cressie co prawda się nie przejmuje polityką i jest artystką, ale ma też raczej konserwatywne przekonania wyniesione z rodzinnego domu, więc pewnie nie dogadałaby się z osobą, która wierzy w równość i przyjaźni się z mugolakami, bo sama trzymała się tylko w gronie szlachetnej i czystej krwi, unikając zakazanych znajomości. Jest typową szlachcianką, młodo wyszła za mąż i ani przez chwilę nie myślała o buncie wobec zasad. Niemniej jednak na pewno mogły się poznać na salonach (dopiero wtedy, bo Cress uczyła się w Beauxbatons), zwłaszcza że obie zajmują się sztuką, tyle że Cressie malarstwem. Ale jeśli chodzi o temperamenty są jak ogień i woda, Cressida jest cicha, nieśmiała, pokorna i wierzy w siłę szlacheckich tradycji, które wpojono jej za młodu.




Best not to look back. Best to believe there will be happily ever afters all the way around - and so there may be; who is to say there
will not be such endings?
Charlene Leighton
Charlene Leighton
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 25
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Chciałoby się uciec,
ale nie przed wszystkim się da.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5367-charlene-leighton https://www.morsmordre.net/t5375-listy-do-charlie https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f376-irlandia-gory-derryveagh https://www.morsmordre.net/t5388-skrytka-bankowa-nr-1338 https://www.morsmordre.net/t5387-charlene-leighton
Re: Ailla [odnośnik]04.10.18 13:07
Powiem tak: Ayden i Adair są mi jak bracia, Heath to prawie mój bratanek i tak go traktuję. Anthony jest mi przyjacielem, druhem do chlania i grania w karty... nasze rodziny są mocno ze sobą związane jak to już mój Wielki Brat zauważył. Wprawdzie Zjednoczeni z Puddlemere to jedyna słuszna drużyna, ale Ria z Harpii była mi jak siostra od kiedy przyszła do Hogwartu, a Maxine... nie mogę powiedzieć, że jest mi obojętna iksde A ostatnio po meczu festiwalowym nawet złożyłem oświadczenie, że twoje ulubione Harpie są najlepszą drużyną w lidze, ale to wszystko przez przegrany zakład i próbuję udawać, że nic takiego nie miało miejsca.
No więc tego...
W Hogwarcie mogłaś mnie bezkarnie wykorzystywać do oprowadzania cię po zamku i (prędzej) jego okolicach, albo po prostu do organizowania ci rozrywek, bo coś mi się wydaje, że mogłem mieć słabość do małej Macmillanówny i jeśli jakiś pierwszoroczniak mógł mnie odciągnąć od flirtowania z dziewczynami, to chyba byłaś jedynym możliwym (co pewnie dziwiło wszystkich wokół - wspaniały ścigający Gryfonów popisujący się przed stadkiem pannic, który jak na rozkaz stawiał się przed jedenastolatką na jedno jej słowo czy usta wygięte w podkówkę...? To mogło być coś!)
Od 49. jestem jednym ze Zjednoczonych, więc Macmillanowie stali się moją codziennością i praktycznie rodziną... więc może w to pójdziemy? W siostrzano-braterskie relacje? NA PEWNO na siebie wpadamy co jakiś czas, a ja cię czaruję i zabawiam jak to mam we krwi. Mogę się z tobą droczyć o wyższości Zjednoczonych nad Harpiami, zabierać na konne przejażdżki, jeśli akurat uznasz, że masz na to ochotę, możesz mnie zmuszać, żebym znowu zatańczył dla ciebie szkocki taniec mieczy do twojej gry na skrzypcach, bo niezmiennie cię on bawi... Krótko mówiąc: możesz mnie mieć na każde swoje skinienie. Tylko czy zechcesz być moją księżniczką? :pwease: A może masz inny pomysł?


Beat back those Bludgers, boys,
and chuck that Quaffle here
No team can ever best the best of Puddlemere!


Joseph Wright
Joseph Wright
Zawód : Bezrobotny
Wiek : 28 lat
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Kawaler
What if I'm far from home?
Oh, brother I will hear you call.
What if I lose it all?
Oh, sister I will help you out!
Oh, if the sky comes falling down, for you, there’s nothing in this world I wouldn’t do.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Zjednoczeni z Puddlemere
Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5364-joseph-e-wright https://www.morsmordre.net/t5428-do-joe#123175 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f108-piddletrenthide-79-kamienny-domek https://www.morsmordre.net/t5462-skrytka-bankowa-nr-1335#124469 https://www.morsmordre.net/t5441-joe-wright
Re: Ailla [odnośnik]04.10.18 18:46
3 twarze Charlie


Myślę,że z Charlie spokojnie mogą znać się od małego i przyjaźnić. Pewnie są trochę ja takie stare małżeństwo które już nie do końca ma coś ze sobą wspólnego ale dalej darzy się uczuciem. Ale walka o to żeby zarazić Charlie miłością do Quidditcha będzie trchwała aż do śmierci Ailli !!

Co do Jocelyn to myślę, że Ailla mimo wszystko lubi swoją kuzynkę. Mogła dostrzegać, że coś jest nie tak. Dużo mogł też usłyszeć od matki albo podsłuchać jakieś rozmowy. Pewnie w jakiś delikatny sposób próbowała wskazać, że życie damy nie jest usłane różami i lepiej cieszyć się swobodą jaki daje stan niższy ale starała się to robić na tyle delikatnie żeby nie urazić ani nie odepchnąć od siebiedziewczyny.

No z Cressidą to będzie problem. Na pewno mogły się poznać na jakimś towarzyskim spotkaniu. Ailla mimo wszystko jest przyjaźnie nastawiona do wszystkich ( nawet do tych rodzin, z którymi Macmillianowie mają na pieńku) ale wyczuwając ( zapewne ) oschłość w zachowaniu Cress nie będzie się zbyt mocno starać żeby się z nią zaprzyjaźnić. Przy każdej okazji będzie dla niej szczerze miła i na pewno z chęcią będzie rozmawiać o jej obrazach i ogólnie o sztuce ale gdy już będzie w gronie zaufanych osób będzie się z niej trochę podśmiewywać. Zresztą jak ze wszystkich ze "sztywnej szlachty"

Panie Wright

Muszę się jakoś dowiedzieć o tym oświadczeniu bo chcę to perfidnie wykorzystywać :pwease: :pwease:

Cały pomysł jest wspaniały i cudowny i biorę go w całości. Ta wizja z odrywaniem Josepha od dziewczyn jest naprawdę genialana Ailla  3510499220.
Tego tańca też się już nie mogę doczekać iksde
Tak więc zgadzam się zostać twoją księżniczką charming
Gość
Anonymous
Gość
Re: Ailla [odnośnik]04.10.18 19:43
:pwease:
Charlie z racji pokrewieństwa z Wrightami quidditcha lubi, ale patrzeć - bo latanie szło jej przeciętnie, i była raczej typem mola książkowego i naukowca niż osoby aktywnej fizycznie. Trochę tam w dzieciństwie na pewno latała z rodzeństwem, kuzynami i znajomymi, mogła też kilka razy odwiedzić Aillę w wakacje, choć pewnie była bardzo onieśmielona dworskimi warunkami, bo to jest prosta dziewczyna ze wsi (mieszkała na wybrzeżu Kornwalii, a od 5 lat w Londynie z siostrą). I na pewno czuła przepaść między sobą a Macmillanami. Hm, co do poznania, to myślę że raczej Hogwart, chyba że jej matka jako była Wrightówna zatroszczyła się o zapoznanie dzieci z Macmillanami, z którymi jej panieńska rodzina żyła w przyjaznych stosunkach?

Josie w sumie sama nie wie czego chce od życia. Stoi teraz na rozstaju, okrakiem na barykadzie i nie wie, w którą stronę się zwrócić, bo przekonała się, że żyła w kłamstwie i że to, co postrzegała jako swoje pragnienia, w rzeczywistości było pragnieniami jej matki, która od dzieciństwa nią manipulowała, chcąc ją ukształtować pod swoją wizję świata. Ta matka gardzi swoim mężem za nieszlachetność, ale Jocelyn w sumie nie wie gdzie widzieć swoje miejsce, bo za sprawą matki nie identyfikuje się w pełni ani z Vane'ami, ani też ze stanem matki, który ją odrzucił, bo była niepełnowartościowa i rodzina nie zdołała jej dobrze wydać. Ailla na pewno wydaje jej się inna niż matka, myślę że Josie mogłaby ją polubić. Możemy kiedyś zobaczyć na fabule jak to wyjdzie ^^.

Cressida jest miła, łagodna i nieśmiała, ale zawsze była (i nadal jest) też bardzo posłuszna woli swego panieńskiego rodu (zwłaszcza woli ojca), co dla miłującej wolność i swobodę Ailli może wydawać się dziwne. To właśnie ojciec wpoił jej konserwatywne poglądy i zabronił zadawania się z mugolakami (czego trzymała się nawet we francuskiej szkole), ale sama Cressida nie ma nienawistnych poglądów, po prostu unika ludzi niższego stanu, ale nigdy nikogo nie skrzywdziła, woląc trzymać zdrowy, narzucony przez ród dystans.
Cressie wobec Macmillanów mogła być zdystansowana, bo ich tryb życia i poglądy mocno różnią się od tych Flintowskich. Choć jako że nie chodziła do Hogwartu, to nie wie zbyt wiele o tamtejszych znajomościach Ailii, mogła jednak słyszeć pewne plotki, że przystaje ona często z ludźmi o wątpliwej krwi, dlatego by na nią uważała napotkawszy ją na salonach. Aczkolwiek o sztuce mogły rozmawiać, bo na pewno Cressidzie spodobało się to, że Macmillanówna gra na skrzypcach. Więc myślę że wrogości tu nie będzie (Cressie jest zbyt kochana na tak negatywne odczucia, naprawdę ciężko u niej zapracować na coś chłodniejszego niż dystans lub niechęć, ale tą odczuwa w przypadkach, kiedy ktoś jest naprawdę mocnym odstępcą od zasad). Ogólnie Cressida jest taką typową szlachcianką, której największym życiowym osiągnięciem jest wyjście za mąż i urodzenie dzieci (i małżeństwo, macierzyństwo oraz rodzina są dla niej najważniejsze); pytanie, jak postrzegałaby to osoba taka jak Ailla, która pewnie ma wyższe ambicje niż bycie żoną swego męża?




Best not to look back. Best to believe there will be happily ever afters all the way around - and so there may be; who is to say there
will not be such endings?
Charlene Leighton
Charlene Leighton
Zawód : Alchemiczka
Wiek : 25
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Panna
Chciałoby się uciec,
ale nie przed wszystkim się da.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica

Nieaktywni
Nieaktywni
https://www.morsmordre.net/t5367-charlene-leighton https://www.morsmordre.net/t5375-listy-do-charlie https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 https://www.morsmordre.net/f376-irlandia-gory-derryveagh https://www.morsmordre.net/t5388-skrytka-bankowa-nr-1338 https://www.morsmordre.net/t5387-charlene-leighton
Re: Ailla [odnośnik]04.10.18 20:34
E no to z Charlie nie jest najgorzej! :D
A co do przepaści Ailla na pewno stawała na uszach żeby poczuła się u nich swobodnie. Jeśli wolisz Hogwart może być Hogwart. Możemy do tego jeszcze dorzucić młodszego Wrighta który mógł je ze sobą zapoznać.

To z Josie wszystko ładnie wyjdzie w fabule :D


Z Cressidą możemy zrobić tak, że Ailla wyczuje, że ona nie jest z tych skostniałych tylko posłusznych a to trochę zmieni postać żeczy ponieważ Macmillianówna jednak dołoży starań żeby w miarę możliwości ją do siebie przekonać. Myślę, że tu też wszystko tak naprawdę może wyjść w praniu.
Gość
Anonymous
Gość
Ailla
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach