Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania
Glitter & Gold
AutorWiadomość
Słów o mnie kilka:
◊Gryfonka w latach '48-'55.
◊Po tatusiu Wright, po mamusi Bott.
◊Ciężko i wytrwalce pracująca na szlabany, aniołem nikt o zdrowych zmysłach by ją nie nazwał. Spóźnialska, zapominalska, awanturnica, generalnie jednak towarzyska i zabawna.
◊Hobbystycznie zafascynowana alchemią, nigdy jednak nie rozwinięte na tyle, aby zająć się tym dochodowo, profesjonalnie czy chociażby w miarę bezpiecznie.
◊Obecnie pracuje przy testralach w rodzinnej Kornwalii.
◊Lubująca się w winie, które potrafi samotnie sączyć wieczorami.
◊Panna, która mogłaby zmienić ten stan rzeczy, ale ją to przeraża.
Kogo mi trzeba, poza tym, że wszystkich?
◊Rodzina i kuzynostwo (nie zabraknie mi ich chyba)
◊Nauczyciel jeździectwa (ta relka mogłaby być bardziej skomplikowana niż na to wygląda)
◊Przyjaciele (Trzeba komuś zawracać głowę, wpakowywać w kłopoty, a może być naprostowywanym przez owego)
◊Antypatie (Marzy mi się tu chociaż z jeden arystokrata, nie ukrywam)
Nie rozpisywałam się tu na temat charakteru, pozostawiając to do waszej oceny! Wszystkie relacje mile widziane
[bylobrzydkobedzieladnie]
Like the moon..
When everything is known and seen by you.. but what about my dark side?
Ostatnio zmieniony przez Elora Wright dnia 10.11.18 20:52, w całości zmieniany 6 razy
Elora Wright
Zawód : Opiekunka testrali
Wiek : 20
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
„If ‚why’ was the first and last question, then ‚because i was curious to see what would happen’ was the first and last answer.”
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Jeśli mam cię kochać albo nienwidzic to ja chce cię kochać (i titusem też)
Tak, tak! Niby o trzy lata starszy, ale chyba nie można być onieśmielonym przy kimś takim. I świetne nazwisko <3
Gdyby John słyszał jak ktoś z morza głów wykrzykuje jego nazwisko, a nie może go dojrzeć, bo tłum wiadomo i te sprawy, to pewnie byłabym ja! Kiedy coś się uroiło w głowie, albo trzeba było kogoś do pomocy, wiadomo z jakimi zamiarami, to wiadomo było gdzie iść :D
Titus za to mój rocznik!
Przyszłam do szkoły z zamiarem bycia grzeczną, a tu ktoś już w ciągu pierwszych dni, jeżeli już nie tego pierwszego, wycina mi paskudny kawał. Mi! No to trudno byłoby puścić to płazem.
W psikusach się pomagało czasem, częściej obserwowało je w rozbawieniu, a zapewne najczęściej zostawało ich przypadkową ofiarą. A wtedy ktoś miał obity nos! Ale to tak z braterską (siostrzaną?) miłością.
A ten etap kiedy Titus przyłożył się do nauki? To było dopiero niepokojące! Zapewne starałam się temu przeciwdziałać, bo ktoś musiał przecież.
Może kiedyś wyjdą z tego swietne retrospekcje
Gdyby John słyszał jak ktoś z morza głów wykrzykuje jego nazwisko, a nie może go dojrzeć, bo tłum wiadomo i te sprawy, to pewnie byłabym ja! Kiedy coś się uroiło w głowie, albo trzeba było kogoś do pomocy, wiadomo z jakimi zamiarami, to wiadomo było gdzie iść :D
Titus za to mój rocznik!
Przyszłam do szkoły z zamiarem bycia grzeczną, a tu ktoś już w ciągu pierwszych dni, jeżeli już nie tego pierwszego, wycina mi paskudny kawał. Mi! No to trudno byłoby puścić to płazem.
W psikusach się pomagało czasem, częściej obserwowało je w rozbawieniu, a zapewne najczęściej zostawało ich przypadkową ofiarą. A wtedy ktoś miał obity nos! Ale to tak z braterską (siostrzaną?) miłością.
A ten etap kiedy Titus przyłożył się do nauki? To było dopiero niepokojące! Zapewne starałam się temu przeciwdziałać, bo ktoś musiał przecież.
Może kiedyś wyjdą z tego swietne retrospekcje
Elora Wright
Zawód : Opiekunka testrali
Wiek : 20
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
„If ‚why’ was the first and last question, then ‚because i was curious to see what would happen’ was the first and last answer.”
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Widzę że szukasz szlachciców do hejcików, to przychodzę z Elise! Była tylko rok niżej, w znienawidzonym przez Gryfonów Slytherinie, typowa zadufana w sobie, płytka damulka z nadętym ego i przekonaniem o wyższości czystej krwi nad nieczystą. Elora co prawda jest czysta, ale nazwisko Wright z pewnością kojarzy się Elise ze szlamolubami. Tak czy inaczej mi także trochę brakuje szkolnych relacji, bo niewiele jest postaci z naszych roczników, więc fajnie byłoby nad czymś pomyśleć.
Rok różnicy to niedużo - na pewno miałyby okazję się ze sobą zetknąć. Widzę, że Elora lubi się z Titusem - a to był jeden z największych wrogów Elise, którego Nottówna nie cierpi od pierwszego wejrzenia (jeszcze z czasów przed Hogwartem), a w Hogwarcie często robili sobie na złość. Generalnie Elise nie lubi Gryfonów i nimi gardzi za szlamolubstwo i brak poszanowania dla czystości krwi i zasad. Elory także na pewno by nie polubiła. Co prawda Elise nie uczestniczyła w dręczeniu mugolaków, bo nie chciała sobie brudzić rąk (wszak damie nie pasuje się bić ani obrzucać zaklęciami, co to, to nie!), ale też nie traktowała ich dobrze i uważała ich za gorszych, a z psiapsiółkami chętnie wyśmiewała koleżanki pochodzące z mugolskich lub ubogich rodzin. Jak większość ludzi tego pokroju była jednak odważna tylko w stadzie ślizgońskich znajomków.
Co o tym myślisz? Masz jeszcze jakieś inne pomysły?
Rok różnicy to niedużo - na pewno miałyby okazję się ze sobą zetknąć. Widzę, że Elora lubi się z Titusem - a to był jeden z największych wrogów Elise, którego Nottówna nie cierpi od pierwszego wejrzenia (jeszcze z czasów przed Hogwartem), a w Hogwarcie często robili sobie na złość. Generalnie Elise nie lubi Gryfonów i nimi gardzi za szlamolubstwo i brak poszanowania dla czystości krwi i zasad. Elory także na pewno by nie polubiła. Co prawda Elise nie uczestniczyła w dręczeniu mugolaków, bo nie chciała sobie brudzić rąk (wszak damie nie pasuje się bić ani obrzucać zaklęciami, co to, to nie!), ale też nie traktowała ich dobrze i uważała ich za gorszych, a z psiapsiółkami chętnie wyśmiewała koleżanki pochodzące z mugolskich lub ubogich rodzin. Jak większość ludzi tego pokroju była jednak odważna tylko w stadzie ślizgońskich znajomków.
Co o tym myślisz? Masz jeszcze jakieś inne pomysły?
Witaj Elise!
Kwintesencja tego co psuje krew Elorze, to fakt, arystokratka przekonana o własnej wyższości, do tego z niechęcią do brudzenia własnych rączek i odważna jedynie w gromadzie. Zgaduję, że tutaj zaczęłoby się od niechęci, ale bardzo szybko by ewulowało do nienawiści.
Zapamiętałaby sobie taką głupiutką Elise i z cierpliwością godną puchona zaczekała na moment aż ta zostanie sama, żeby pokazać jej co o niej myśli. Dobitnie
W razie skargi i szlabanu, postarałaby się nawet aby kolejnym razem obydwie dostały karę, bo i czy ktoś powiedział, źe gryfoni nie kłamią albo nie symulują?
Dlatego jeżeli Elise ma jakieś wyjatkowe przykre wspomnienie ze szkoły, zmuszona do czyszczenia sreber lub kociołków, może zawdzięczać to pannie Wright
I oczywiście muszą się także spotkać po szkole. Być może razem gdzieś utknąć..?
Let’s have fun!
Kwintesencja tego co psuje krew Elorze, to fakt, arystokratka przekonana o własnej wyższości, do tego z niechęcią do brudzenia własnych rączek i odważna jedynie w gromadzie. Zgaduję, że tutaj zaczęłoby się od niechęci, ale bardzo szybko by ewulowało do nienawiści.
Zapamiętałaby sobie taką głupiutką Elise i z cierpliwością godną puchona zaczekała na moment aż ta zostanie sama, żeby pokazać jej co o niej myśli. Dobitnie
W razie skargi i szlabanu, postarałaby się nawet aby kolejnym razem obydwie dostały karę, bo i czy ktoś powiedział, źe gryfoni nie kłamią albo nie symulują?
Dlatego jeżeli Elise ma jakieś wyjatkowe przykre wspomnienie ze szkoły, zmuszona do czyszczenia sreber lub kociołków, może zawdzięczać to pannie Wright
I oczywiście muszą się także spotkać po szkole. Być może razem gdzieś utknąć..?
Let’s have fun!
Elora Wright
Zawód : Opiekunka testrali
Wiek : 20
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
„If ‚why’ was the first and last question, then ‚because i was curious to see what would happen’ was the first and last answer.”
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Podoba mi się ten zarys! Myślę, że to dobry materiał na szkolne hejty. Dziewczęta wywodzą się z różnych światów i były skrajnymi przeciwieństwami. Elise wybitną inteligencją nie grzeszy, za to ego ma przerośnięte, bo uważa się za lepszą z powodu swojego nazwiska i pochodzenia. Więc zapewne już przy pierwszym spotkaniu by się nie polubiły, a z czasem by się wręcz znienawidziły.
Elise rzadko poruszała się po korytarzach sama, zwykle w towarzystwie Ślizgonów, ale Elora mogła kiedyś wyczaić moment, kiedy Nottówna była sama i mogło dojść do jakiejś ostrej kłótni. Elise z pewnością nie rozumiała, czego jakaś bezczelna Gryfonka w ogóle od niej chce. Z pewnością postarałaby się o to, by pokazać Elorę z jak najlepszej strony, w końcu jest dobrą manipulatorką, kłamczuchą i umie zgrywać ofiarę. A jeśli i tak dostałaby przez nią szlaban, pewnie jakoś by się zemściła. Może sama nie brudzi sobie rąk, ale umie manipulować, więc mogła zatrzepotać rzęsami do jakiegoś starszego, zapatrzonego w nią chłopca z Domu Węża, by ten dał bezczelnej Wrightównie nauczkę. Ostatecznie większość Ślizgonów nie lubiła Gryfonów.
A w dorosłości? Elise generalnie unika ludzi niższych stanów, rzadko opuszcza też posiadłość, ale niekiedy bywa w Londynie, więc pewnego dnia mogą się ponownie spotkać na jakimś neutralnym gruncie, i to zapewne byłoby ich pierwsze spotkanie po skończeniu przez Elise szkoły, co miało miejsce w czerwcu tego roku.
Elise rzadko poruszała się po korytarzach sama, zwykle w towarzystwie Ślizgonów, ale Elora mogła kiedyś wyczaić moment, kiedy Nottówna była sama i mogło dojść do jakiejś ostrej kłótni. Elise z pewnością nie rozumiała, czego jakaś bezczelna Gryfonka w ogóle od niej chce. Z pewnością postarałaby się o to, by pokazać Elorę z jak najlepszej strony, w końcu jest dobrą manipulatorką, kłamczuchą i umie zgrywać ofiarę. A jeśli i tak dostałaby przez nią szlaban, pewnie jakoś by się zemściła. Może sama nie brudzi sobie rąk, ale umie manipulować, więc mogła zatrzepotać rzęsami do jakiegoś starszego, zapatrzonego w nią chłopca z Domu Węża, by ten dał bezczelnej Wrightównie nauczkę. Ostatecznie większość Ślizgonów nie lubiła Gryfonów.
A w dorosłości? Elise generalnie unika ludzi niższych stanów, rzadko opuszcza też posiadłość, ale niekiedy bywa w Londynie, więc pewnego dnia mogą się ponownie spotkać na jakimś neutralnym gruncie, i to zapewne byłoby ich pierwsze spotkanie po skończeniu przez Elise szkoły, co miało miejsce w czerwcu tego roku.
No i czemu nie jestem zaskoczona, że podłe ślizgony dadzą się namówić na atakowanie biednej, bezbronnej gryfonki?
Wtedy Elise musiałaby tym bardziej pożałować swoich decyzji..
To się pomyśli nad tym spotkaniem i niech ten dzień będzie błogosławiony
Wtedy Elise musiałaby tym bardziej pożałować swoich decyzji..
To się pomyśli nad tym spotkaniem i niech ten dzień będzie błogosławiony
Elora Wright
Zawód : Opiekunka testrali
Wiek : 20
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
„If ‚why’ was the first and last question, then ‚because i was curious to see what would happen’ was the first and last answer.”
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Elora, a może pouczysz mnie jeździectwa? Heath się uparł, że będzie chciał w przyszłym roku wygrać gonitwę, więc potrzebuje też i lekcji.
Heath, oczywiście
I niech padnę trupem jeżeli się tak nie stanie!
I niech padnę trupem jeżeli się tak nie stanie!
Elora Wright
Zawód : Opiekunka testrali
Wiek : 20
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
„If ‚why’ was the first and last question, then ‚because i was curious to see what would happen’ was the first and last answer.”
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Glitter & Gold
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania