173/215 (-10)

Nie było dobrze. Kiedy lipowa różdżka ponownie ją zawiodła, Rosemary poczuła ukłucie lęku. Zbyt długo jej nie używała, zbyt długo częściej chwytała za łuk i strzały niż za nią. Zbyt długo nie trenowała - teraz to wszystko wychodziło. Prawda jednak była taka, że choć upokorzenie paliło mocniej niż cięte rany na ciele, to Flintówna właśnie otrzymywała lekcję i to takiej, której najwyraźniej potrzebowała.
Mocniej zacisnęła palce na jasnej, rzeźbionej różdżce. Zgarbiła się i spięła mięśnie gotowa się bronić.
- Protego Maxima - powiedziała z mocą.

The member 'Rosemary Flint' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 96

173/215 (-10)

Przed Rosemary pojawiła się tarcza i uchroniła ją przed kolejnymi atakami, a Rosemary odetchnęła z ulgą. Chwilową, ale jednak przywracającą przynajmniej część pewności siebie, z którą kobieta tutaj przyszła.
Może jednak jej różdżka nie odwróciła się od niej tak do końca? Oby chciała współpracować dalej.
Rosemary nie zastanawiała się długo nad kolejnym zaklęciem.
- Glacius - wymówiła zdecydowanym tonem końcem różdżki wskazując na miejsce, w którym stała Wright.

The member 'Rosemary Flint' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 53

Obserwowała, jak dziewczyna wykonuje ruch nadgarstkiem i wyczarowuje przed sobą świetlistą tarczę, która była na tyle silna, że wchłonęła rzucone przez nią zaklęcia. Wzięła głęboki wdech, zaciskając palce na różdżce, obserwując — niestety tylko jednym okiem - jak przeciwniczka konstruuje kolejny ruch i rzuca w jej kierunku zaklęcie. Wzięła głęboki oddech, gotowa wymówić inkantację ochronnego zaklęcia, lecz w ostatniej chwili postanowiła zrobić unik.

The member 'Hannah Wright' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 59

Odskoczyła w bok w ostatniej chwili, łapiąc oddech i mierząc różdżką w kierunku dziewczyny. Od razu, bez zawahania, bez zbędnej zwłoki, świadoma, że te ulatujące sekundy mogą ją w innych warunkach kosztować utratę życia.
— Deprimo— warknęła, skupiając się na postaci po drugiej stronie areny. Próbowała się skupić na zaklęciu, na jego mocy, na przekazaniu energii w punkt, w który chciała — nie mogła spudłować.

The member 'Hannah Wright' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 93

173/215 (-10)

Już sądziła, że różdżka znów ją zawiedzie... ale w ostatnim momencie z jej końca wystrzelił zamrażający powierzchnię promień, przed którym przeciwniczka niestety zwinnie odskoczyła, by momentalnie przejść do ataku.
Potężny wiatr, który wznieciła, pomknął w stronę Rosemary, a ta wahała się tylko przez ułamek sekundy.
- Protego Maxima - spróbowała powtórzyć poprzedni wyczyn i osłonić się magiczną barierą.
Rany po nożach wciąż nieprzyjemnie piekły dekoncentrując, ale Flintówna starała się nie zwracać na nie uwagi i skupić na swym celu.

The member 'Rosemary Flint' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 30

147/215 (-15)

Jej zaklęcie nie uformowało się w pełni, a wicher bez trudu przedarł się przez jasny strzęp tarczy przed nią i uderzył w Rosemary z taką siłą, że wyrwał jej z piersi całe powietrze, zanim grzmotnął nią boleśnie o podłogę. Przez chwilę nie mogła złapać tchu, choć to akurat było jej całkiem nieźle znane uczucie. Ból po poważnym stłuczeniu, już znacznie mniej.
Masochistka, skrytykowała samą siebie w myślach, kiedy podnosiła się z ziemi najsprawniej na ile było ją w tej chwili stać. Nie zamierzała dać zbyt wiele czasu Wrightównie, bez przesady, więc wciąż z trudem łapiąc oddech, ale jednak, odgarnęła zbłąkane kosmyki ciemnych włosów z twarzy i wymierzyła różdżkę wprost na Hannę.
- Commotio - syknęła.

The member 'Rosemary Flint' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 29

Nie była pewna, czy tak silne zaklęcie, jak Deprimo uda jej się wyczarować, ale była dziś zdolna, wytrzymała i bardzo skupiona. To wystarczyło, aby przebić formującą się tarczę szlachcianki, która stała naprzeciw niej na deskach areny.
—Commotio— powtórzyła od razu po przeciwniczce, kiedy jej zaklęcie okazało się nieudane. Jak to mówią, kto Avadą wojuje, od Avady ginie. Czy słusznie?

The member 'Hannah Wright' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 27

Jednak nie. Ale nie szkodzi, nie zamierzała się poddawać. Spoczęła na chwilę na laurach, myślała, że wszystko pójdzie łatwo i gładko, pozwoliła sobie na chwilową dekoncentrację. Wystarczyło lekkie drgnięcie dłoni, by wiązka pomknęła w zupełnie inną stronę niż planowała.
— Commotio— powtórzyła raz jeszcze, chcąc poprawić niedociągnięcia, żadając od różdżki wybuchu iskier.