IX - J. Rineheart i Z. Shafiq

27.10.18 14:36

First topic message reminder :

Arena Pojedynków

Jackie Rineheart i Zachary Shafiq16.09.1956 r.

Wartość żywotności Jackie: 211

żywotność	zabronione	kara	wartość
81-90%	brak	-5	170 - 189
71-80%	brak	-10	149 - 169
61-70%	brak	-15	128 - 148
51-60%	potężne ciosy w walce wręcz	-20	107 - 127
41-50%	silne ciosy w walce wręcz	-30	86 - 106
31-40%	kontratak, blokowanie ciosów w walce wręcz	-40	65 - 85
21-30%	uniki, legilimencja, zaklęcia z ST > 90	-50	44 - 64
≤ 20%	teleportacja (nawet po ustaniu zagrożenia), oklumencja, metamorfomagia, animagia, odskoki w walce wręcz	-60	≤ 43
10 PŻ	Postać odczuwa skrajne wycieńczenie i musi natychmiast otrzymać pomoc uzdrowiciela, inaczej wkrótce będzie nieprzytomna (3 tury).	-70	1 - 10
0	Utrata przytomności

Wartość żywotności Zachary'ego: 210

żywotność	zabronione	kara	wartość
81-90%	brak	-5	170 - 189
71-80%	brak	-10	149 - 169
61-70%	brak	-15	128 - 148
51-60%	potężne ciosy w walce wręcz	-20	107 - 127
41-50%	silne ciosy w walce wręcz	-30	86 - 106
31-40%	kontratak, blokowanie ciosów w walce wręcz	-40	65 - 85
21-30%	uniki, legilimencja, zaklęcia z ST > 90	-50	44 - 64
≤ 20%	teleportacja (nawet po ustaniu zagrożenia), oklumencja, metamorfomagia, animagia, odskoki w walce wręcz	-60	≤ 43
10 PŻ	Postać odczuwa skrajne wycieńczenie i musi natychmiast otrzymać pomoc uzdrowiciela, inaczej wkrótce będzie nieprzytomna (3 tury).	-70	1 - 10
0	Utrata przytomności

1. Zasady
2. Dozwolone zaklęcia
3. Zgłaszanie wyników

09.11.18 19:41

| 72/211 (-40)

Jej promienie wypełzały z różdżki prawie że leniwie, w przeciwieństwie do jej przeciwnika, którego inkantacje zdawały się być znacznie lżejsze. Ciekawa sprawa z tymi Shafiqami.
- Protego! - wykrzyknęła słabiej, choć wciąż z twardą determinacją, w woli obronienia siebie przed zaklęciem.

09.11.18 19:41

The member 'Jackie Rineheart' has done the following action : Rzut kością

'k100' : 76

09.11.18 19:46

| 72/211 (-40)

Tarcza zajaśniała przed nią, chroniąc przed skutkami zaklęcia. Zacisnęła zęby. Zmęczenie coraz bardziej dawało jej się we znaki, krew płynąca z ran osłabiała. Ale musiała za wszelką cenę brnąć do przodu, uparcie jak baran.
- Petrificus totalus! - powiedziała głośniej, chwytając się dziedziny magii, która zawsze była jej bliska.

09.11.18 19:46

The member 'Jackie Rineheart' has done the following action : Rzut kością

'k100' : 19

10.11.18 10:36

|90/210, -30 do rzutu
Był pod wrażeniem tarczy wchłaniającej rzucone przez niego zaklęcia. Absolutnie doceniał starania swojej przeciwniczki, szczególnie pomimo zmęczenia, które oboje odczuwali.
— Rictusempra — rzucił inkantację, unosząc wyżej różdżkę i zaciskając na niej palce, by pozostała jak najbardziej stabilna.

10.11.18 10:36

The member 'Zachary Shafiq' has done the following action : Rzut kością

'k100' : 40

10.11.18 10:38

|90/210, -30 do rzutu
— Rictusempra — powiedział jeszcze raz, celując prosto w żebra przeciwniczki.

10.11.18 10:38

The member 'Zachary Shafiq' has done the following action : Rzut kością

'k100' : 54

10.11.18 13:24

| 72/211 (-40)

Kolejne promienie przeleciały tuż obok niej. Uparł się na te cholerne łaskotki.
- Adidopsio - wycelowała różdżką pod jego stopy.

10.11.18 13:24

The member 'Jackie Rineheart' has done the following action : Rzut kością

'k100' : 23

10.11.18 13:36

| 72/211 (-40)

Zacisnęła powieki na którą chwilę, tracąc koncentrację. Zacisnęła zęby, przełknęła suchość w ustach. Musiała stać twardo na nogach.
- Adiposio! - cel wciąż był ten sam.

10.11.18 13:36

The member 'Jackie Rineheart' has done the following action : Rzut kością

'k100' : 91

11.11.18 11:22

|90/210, -30 do rzutu
Zmęczenie doskwierało mu coraz bardziej. Nogi wydawały się zastygnąć w miejscu i Zachary naprawdę nie chciał zmieniać swojej pozycji, postanawiając jeszcze raz spróbować utrzymać się na nogach. W końcu kolejny upadek nie byłby niczym tragicznym.

11.11.18 11:22

The member 'Zachary Shafiq' has done the following action : Rzut kością

'k100' : 20

11.11.18 11:28

|75/210, -40 do rzutu
Kolejne starcie z podłogą było czymś, na co był gotowy. Śliska maź, z którą miał kontakt, była nawet pocieszająca, gdy podnosił się z niej, mierząc różdżką w przeciwniczkę, ze wszystkich sił starając się powstrzymać drżenie dłoni.
— Planta Doleto — wypowiedział inkantację ochrypłym już głosem, palce zaciskając wokół rączki jeszcze mocniej niż miał w zwyczaju.

Organizacja

Aktualizacje

Kartoteki

Poszukiwania

Wydarzenia