Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania
Notteł
Strona 2 z 4 • 1, 2, 3, 4
AutorWiadomość
First topic message reminder :
[bylobrzydkobedzieladnie]
Garret WeasleyI hate you cause you are
Garret Weasley
Tak konkretnie to nikt nie wie czemu, ale czy nie można kogoś nienawidzić za samo bycie Weasleyem?
Durella BlackMadame Black...
Durella Black
Rodziny arystokratyczne muszą się znać i utrzymywać oficjalne stosunki. Szczególnie, gdy są ze sobą blisko.
Maire ParkinsonYou're my aunt ?
Maire Parkinson
Znają się ze szkoły, pracują w jednym departamencie, od niedawna są rodziną. Musimy wyskoczyć na lunch.
Mavis TraversYou're my friend
Mavis Travers
Właściwie nie traktuje jej jak kobietę. Bez wahania poleje jej swojej najlepszej whiskey.
Elsie RookwoodShe's feminist
Elsie Rookwood
Kobietom się poprzewracało w głowie z tą emancypacją. A szkoda, bo ładna...
Fabian Malfoy
The true male friendship
The true male friendship
Fabian Malfoy
Przyjaźń od zawsze? Napijmy się razem i popatrzmy jak ginie świat i te sprawy?
Isolde BulstrodeLittle cousin
Isolde Bulstrode
Delikatna, krucha istotka, którą się trzeba opiekować.
Alfred ParkinsonUncle
Alfred Parkinson
Chciałem być wiecznym kawalerem jak Ty, ale się ożeniłeś...
Caesar Lestrange Old friend
Caesar Lestrange
Znają się jeszcze ze szkoły i ciągle utrzymują kontakt. W ogóle fajnie znać właściciela Wenus.
Megara CarrowLittle girl
Megara Carrow
Takie małe słodkie dziecko. Zaopiekował się nią na jednym z bankietów, gdy była tuż po szkole i nie umiała się odnaleźć. Uważa ją za uroczą.
Parcival NottCousin
Parcival Nott
Ponoć rodziny się nie wybiera, ale jeśli można z nią poimprezować to znaczy, że dobrze się trafiło.
Giovanna BorgiaBeauty&Grace
Giovanna Borgia
Friendzone z czasów szkolnych. A ona z każdym dniem coraz ładniejsza...
[bylobrzydkobedzieladnie]
Ostatnio zmieniony przez Nicholas Nott dnia 29.03.16 15:43, w całości zmieniany 5 razy
Nicholas Nott
Zawód : Urzędnik w Międzynarodowym Urzędzie Prawa Czarodziejów
Wiek : 31
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowiec
Dwa są sposoby prowadzenia walki: jeden - prawem, drugi - siłą; pierwszy sposób jest ludzki, drugi zwierzęcy.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Dokładnie tak! Musimy się jakoś ustawić z tym, że teraz piszę z Roską (w właściwie średnio jej odpisuję xD) i zaraz pędzę do pracy na cały dzień. Ustawimy się na Chacie!
Nicholas Nott
Zawód : Urzędnik w Międzynarodowym Urzędzie Prawa Czarodziejów
Wiek : 31
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowiec
Dwa są sposoby prowadzenia walki: jeden - prawem, drugi - siłą; pierwszy sposób jest ludzki, drugi zwierzęcy.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Pająku!
A więc poprzez bycie w kółku wzajemnej adoracji, Edward musiał przynajmniej tolerować towarzystwo Nicka, bo z pewnością często ze sobą przesiadywali. Plus byli w tym samym domu. Na pewno zdarzyło się im wypić jakieś piwo, bez zbędnych rozmów czy coś.
Powszechnie uważano, że Edward lubi słuchać ludzi, analizować ich wypowiedzi i czasami się odezwać, z jakąś radą. Co ty na to, żeby Edzik był osobą w tej grupie, do której idzie się ktoś wyżalić, powkurzać? Na pewno jest osobą godną zaufania w swoim gronie. Mogli się lubić, tolerować, czemu nie? Nawet chodzić razem do Zakazanego Lasu na jagody :P
A więc poprzez bycie w kółku wzajemnej adoracji, Edward musiał przynajmniej tolerować towarzystwo Nicka, bo z pewnością często ze sobą przesiadywali. Plus byli w tym samym domu. Na pewno zdarzyło się im wypić jakieś piwo, bez zbędnych rozmów czy coś.
Powszechnie uważano, że Edward lubi słuchać ludzi, analizować ich wypowiedzi i czasami się odezwać, z jakąś radą. Co ty na to, żeby Edzik był osobą w tej grupie, do której idzie się ktoś wyżalić, powkurzać? Na pewno jest osobą godną zaufania w swoim gronie. Mogli się lubić, tolerować, czemu nie? Nawet chodzić razem do Zakazanego Lasu na jagody :P
Gość
Gość
Tymi jagodami mnie przekonałeś :P
A tak serio to mi jak najbardziej pasuje. Notteł to uosobienie kurtuazji, więc czasami trzeba się wyżalić komuś jak to strasznie mieć spokojny uśmiech przyklejony do twarzy. Poza tym mały procent uczniów z jednego roku to arystokracja, a trzeba się trzymać we własnym, hermetycznym gronie :P
A tak serio to mi jak najbardziej pasuje. Notteł to uosobienie kurtuazji, więc czasami trzeba się wyżalić komuś jak to strasznie mieć spokojny uśmiech przyklejony do twarzy. Poza tym mały procent uczniów z jednego roku to arystokracja, a trzeba się trzymać we własnym, hermetycznym gronie :P
Nicholas Nott
Zawód : Urzędnik w Międzynarodowym Urzędzie Prawa Czarodziejów
Wiek : 31
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowiec
Dwa są sposoby prowadzenia walki: jeden - prawem, drugi - siłą; pierwszy sposób jest ludzki, drugi zwierzęcy.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
No to ustalone. Zaraz Cię wpiszę do relacji i mam nadzieję, że niedługo się spotkamy na fabule podczas zbierania wspólnie jagód i zwiedzania domku Baby Jagi :D
Gość
Gość
Coś dla Lyry? ^^ Skoro zna braciszka, to może miał sposobność poznać i tę piegowatą istotkę? Prawdopodobnie byłby tu jakiś negatyw, choć zawsze można na przekór zrobić i jakieś pozytywne relacje. Choć nie pogardziłabym czymś bardziej skomplikowanym i poplątanym ;).
10 lat różnicy.... Szczerze mówiąc nie mam pomysłu nawet na to jak mogli się poznać. Toż Lyra to jeszcze dziecko.
Nicholas Nott
Zawód : Urzędnik w Międzynarodowym Urzędzie Prawa Czarodziejów
Wiek : 31
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowiec
Dwa są sposoby prowadzenia walki: jeden - prawem, drugi - siłą; pierwszy sposób jest ludzki, drugi zwierzęcy.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
No, ale ma brata w jego wieku. I zajebistą zdolność ^^. I ja tam lubię grać ze starszymi postaciami.
Jak nie teraz, to może kiedyś później wyniknie jakieś powiązanie?
Jak nie teraz, to może kiedyś później wyniknie jakieś powiązanie?
Witam kolegę Rycerza. Kojarzymy się ze spotkań, a Twoja postawa w Ministerstwie bardzo mi się podoba.
Może pomogłeś mi zatuszować jakąś nieprzyjemną sprawę w związku z użyciem nie do końca grzecznych zaklęć, bo ucierpieli przecież tylko mugole?Chciałby dojść jak najwyżej, żeby móc zmieniać prawo. Zmieniać je w taki sposób, żeby czarodzieje nie byli już podporządkowaniu mugolom, czystokrwiste rody miały większe prawa od zeszmaconej reszty, która zasługuje tylko na pogardę
Gość
Gość
Ale jakie zaklęcia? Przecież nic takiego nie miało miejsca :P
Nicholas Nott
Zawód : Urzędnik w Międzynarodowym Urzędzie Prawa Czarodziejów
Wiek : 31
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowiec
Dwa są sposoby prowadzenia walki: jeden - prawem, drugi - siłą; pierwszy sposób jest ludzki, drugi zwierzęcy.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Poszukuję dla Druelli Rycerza, który pod przykrywką wprowadzi ją do organizacji. W pakiecie dorzucam sporo dram, kiedy wreszcie się to wyda.
A jeśli nie, to nasze rodziny się lubią przecież (choć my nie musimy). W Ministerstwie też mogło im się zdarzyć współpracować. Ot, jakaś miotła wyrwała się spod kontroli, zaczęła robić dziwne rzeczy wśród mugoli, bo jakiś czarodziej zachował się nieodpowiedzialnie, ktoś ją musiał sprawdzić czy już z nią w porządku i nie będzie więcej rozrabiać, wydać ekspertyzę na ile to wina czarodzieja, a na ile wady produkcyjnej. Preferuję pozytyw bądź negatyw, nie stosunki neutralne, Dru się do takich nie nadaje albo lubi/kocha, albo traktuje jak powietrze/nienawidzi.
A jeśli nie, to nasze rodziny się lubią przecież (choć my nie musimy). W Ministerstwie też mogło im się zdarzyć współpracować. Ot, jakaś miotła wyrwała się spod kontroli, zaczęła robić dziwne rzeczy wśród mugoli, bo jakiś czarodziej zachował się nieodpowiedzialnie, ktoś ją musiał sprawdzić czy już z nią w porządku i nie będzie więcej rozrabiać, wydać ekspertyzę na ile to wina czarodzieja, a na ile wady produkcyjnej. Preferuję pozytyw bądź negatyw, nie stosunki neutralne, Dru się do takich nie nadaje albo lubi/kocha, albo traktuje jak powietrze/nienawidzi.
Gość
Gość
Druga część jak najbardziej spoko, ale pierwsza jest ciekawsza. Co rozumiesz przed "pod przykrywką"? Nick ma trochę staroświeckie podejście do kobiet i uważa, że te nie powinny się mieszać w takie sprawy tylko leżeć i pachnieć. Ale gdyby coś z tego miał, albo naprawdę dobrze go do tego przekonała, zaszantażowała, zmanipulowała to jak najbardziej mógłby ją do Rycerzy wprowadzić.
Nicholas Nott
Zawód : Urzędnik w Międzynarodowym Urzędzie Prawa Czarodziejów
Wiek : 31
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowiec
Dwa są sposoby prowadzenia walki: jeden - prawem, drugi - siłą; pierwszy sposób jest ludzki, drugi zwierzęcy.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Druella o Rycerzach słyszała niezbyt wiele, ale wie, że jej mąż, Caesar i przede wszystkim brat do nich należą. Dru martw się o Tristana i postanowiła upewnić się, że w nic się nie wpakował. Za pomocą zdolności metamorfomagicznych zmieniła więc swój wygląd i podając się za Francuzkę zafascynowaną historiami o Rycerzach Walpurgii próbowała się jakoś do organizacji wkręcić.
Jak go przekonała? Najprościej chyba powiedzieć, że kobieta przekona mężczyznę urodą, ale to nie do końca mi pasuje. Ale skoro ona jest metamorfomagiem, to można zmienić koncepcję, może równie dobrze udawać mężczyznę. Oczywiście bez pewnych atutów typowych dla płci brzydszej. O ile to coś zmienia. Jeśli chodzi o pierwotną koncepcję, to prawdopodobnie wszystko (oprócz pieniędzy), co by Nicholasowi zaproponowała byłoby zwykłą ściemą. Udaje kogoś innego i jeśli nie chce zostać zdemaskowana nie może zacząć rozdawać swoich rodowych pamiątek albo rzeczy należących do męża, bo po pierwsze za bardzo go szanuje, żeby coś takiego robić, a po drugie prawda za szybko wyszłaby na jaw. Może ewentualnie opowiedzieć bajeczkę o ojcu, który chce ją wydać za szlamę, bo uważa, że czarodzieje powinni się asymilować. A ona nie chce, bo czystość krwi powinna być najważniejsza, ale nie może się oficjalnie sprzeciwić ojcu, dlatego chce znaleźć sojuszników, którzy pomogliby jej wyplątać się z kłopotliwych zaręczyn. Nie wiem tylko na ile Nicholas czułby się przekonany. Nie ukrywam też, że bycie kobietą daje szansę na bardzo ciekawy rozwój wydarzeń. Jeśli masz jakiś pomysł, co Notta mogłoby przekonać, to wal. Przy szantażu, to może coś związanego z czarną magią? Jakiś dowód, że ją uprawiał? Druella pewnie mogłaby takowy zdobyć, w końcu pół jej rodziny się nią para, żeby wyglądało wiarygodnie. Mogłaby twierdzić, że wie, kto ten dowód ma i za pewną przysługę zadba, żeby jakoś zaginął.
A drugą relacją zostawiłabym jako oficjalną mimo wszystko. ;)
Jak go przekonała? Najprościej chyba powiedzieć, że kobieta przekona mężczyznę urodą, ale to nie do końca mi pasuje. Ale skoro ona jest metamorfomagiem, to można zmienić koncepcję, może równie dobrze udawać mężczyznę. Oczywiście bez pewnych atutów typowych dla płci brzydszej. O ile to coś zmienia. Jeśli chodzi o pierwotną koncepcję, to prawdopodobnie wszystko (oprócz pieniędzy), co by Nicholasowi zaproponowała byłoby zwykłą ściemą. Udaje kogoś innego i jeśli nie chce zostać zdemaskowana nie może zacząć rozdawać swoich rodowych pamiątek albo rzeczy należących do męża, bo po pierwsze za bardzo go szanuje, żeby coś takiego robić, a po drugie prawda za szybko wyszłaby na jaw. Może ewentualnie opowiedzieć bajeczkę o ojcu, który chce ją wydać za szlamę, bo uważa, że czarodzieje powinni się asymilować. A ona nie chce, bo czystość krwi powinna być najważniejsza, ale nie może się oficjalnie sprzeciwić ojcu, dlatego chce znaleźć sojuszników, którzy pomogliby jej wyplątać się z kłopotliwych zaręczyn. Nie wiem tylko na ile Nicholas czułby się przekonany. Nie ukrywam też, że bycie kobietą daje szansę na bardzo ciekawy rozwój wydarzeń. Jeśli masz jakiś pomysł, co Notta mogłoby przekonać, to wal. Przy szantażu, to może coś związanego z czarną magią? Jakiś dowód, że ją uprawiał? Druella pewnie mogłaby takowy zdobyć, w końcu pół jej rodziny się nią para, żeby wyglądało wiarygodnie. Mogłaby twierdzić, że wie, kto ten dowód ma i za pewną przysługę zadba, żeby jakoś zaginął.
A drugą relacją zostawiłabym jako oficjalną mimo wszystko. ;)
Ocalałeś, bo byłeś pierwszy
Ocalałeś, bo byłeś
Ocalałeś, bo byłeś
ostatni
Hereward Bartius
Zawód : Profesor w Hogwarcie
Wiek : 33
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Żonaty
Na szczęście był tam las.
Na szczęście nie było drzew.
Na szczęście brzytwa pływała po wodzie.
Na szczęście nie było drzew.
Na szczęście brzytwa pływała po wodzie.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Notełku! Nie wiem czy znasz się z Oliverem (a mógłbyś, mógłbyś!), ale to nie zmienia faktu, że w szkole Maire trzymała się jednak ze Ślizgonami, więc jeśli Nicholasa nie odpychał krukoński szalik, to na pewno jakiś kontakt mieli (chociaż hejty na mężczyzn leciały, więc pozytywu wielkiego tam być nie mogło). Pracują jednak teraz w Ministerstwie, więc czasami może mijają się na korytarzach, może coś się zdarzyło, jakiś wypadek, który jakoś by ich zbliżył? No i śmieszki, że jest od niego dwa lata młodsza, a zostanie żoną jego wujka.
Maire Parkinson
Zawód : Służby Administracyjne Wizengamotu
Wiek : 26
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
And I know that I can survive
I'll walk through fire to save my life
I'll walk through fire to save my life
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Maire, Olivera nie znam (ale może poznam czy coś?). Krukoński szalik oczywiście, że nie odpychał. Niebieski ładny kolor, w odróżnieniu od czerwonego naturalnie. A pracujemy teraz w jednym departamencie, więc trzeba się znać i lubić. W dodatku niedługo będziemy rodzinką, więc możemy razem chodzić na lunch i wpadaj czasami na kawę do mojego nowiutkiego gabinetu :P
Nicholas Nott
Zawód : Urzędnik w Międzynarodowym Urzędzie Prawa Czarodziejów
Wiek : 31
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowiec
Dwa są sposoby prowadzenia walki: jeden - prawem, drugi - siłą; pierwszy sposób jest ludzki, drugi zwierzęcy.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Cieszy mnie to niezmiernie. Mam nadzieję, że przełożymy to kiedyś na jakiś ciekawy wątek w fabule.
Maire Parkinson
Zawód : Służby Administracyjne Wizengamotu
Wiek : 26
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Zamężna
And I know that I can survive
I'll walk through fire to save my life
I'll walk through fire to save my life
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Strona 2 z 4 • 1, 2, 3, 4
Notteł
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania