X - M. Desmond vs. P. Blake
Strona 4 z 4 • 1, 2, 3, 4
AutorWiadomość
First topic message reminder :
Arena Pojedynków
Maxine Desmond vs. Percival Blake 01.10.1956 r.
Wartość żywotności Maxine: 215
Wartość żywotności Percivala: 266
Wartość żywotności Maxine: 215
żywotność | zabronione | kara | wartość |
81-90% | brak | -5 | 174 - 193 |
71-80% | brak | -10 | 152 - 173 |
61-70% | brak | -15 | 131 - 151 |
51-60% | potężne ciosy w walce wręcz | -20 | 109 - 130 |
41-50% | silne ciosy w walce wręcz | -30 | 88 - 108 |
31-40% | kontratak, blokowanie ciosów w walce wręcz | -40 | 66 - 87 |
21-30% | uniki, legilimencja, zaklęcia z ST > 90 | -50 | 45 - 65 |
≤ 20% | teleportacja (nawet po ustaniu zagrożenia), oklumencja, metamorfomagia, animagia, odskoki w walce wręcz | -60 | ≤ 44 |
10 PŻ | Postać odczuwa skrajne wycieńczenie i musi natychmiast otrzymać pomoc uzdrowiciela, inaczej wkrótce będzie nieprzytomna (3 tury). | -70 | 1 - 10 |
0 | Utrata przytomności |
Wartość żywotności Percivala: 266
żywotność | zabronione | kara | wartość |
81-90% | brak | -5 | 215 - 239 |
71-80% | brak | -10 | 188 - 214 |
61-70% | brak | -15 | 162 - 187 |
51-60% | potężne ciosy w walce wręcz | -20 | 135 - 161 |
41-50% | silne ciosy w walce wręcz | -30 | 109 - 134 |
31-40% | kontratak, blokowanie ciosów w walce wręcz | -40 | 82 - 108 |
21-30% | uniki, legilimencja, zaklęcia z ST > 90 | -50 | 55 - 81 |
≤ 20% | teleportacja (nawet po ustaniu zagrożenia), oklumencja, metamorfomagia, animagia, odskoki w walce wręcz | -60 | ≤ 54 |
10 PŻ | Postać odczuwa skrajne wycieńczenie i musi natychmiast otrzymać pomoc uzdrowiciela, inaczej wkrótce będzie nieprzytomna (3 tury). | -70 | 1 - 10 |
0 | Utrata przytomności |
I show not your face but your heart's desire
Skupienie pomogło, ognista kula, która uformowała się na końcu jego różdżki i pomknęła w stronę Desmond, była silna - widział to już teraz, obserwując uważnie jej lot. Dobrze - dawało mu to okazję do wykorzystania czasu na wyjście poza swoją zwyczajową strefę komfortu i sięgnięcie po zaklęcia z innej dziedziny. - Quietus - spróbował, czując się niepewnie nawet przy samym wypowiadaniu inkantacji; nie robił tego zbyt często.
do not stand at my grave and weep
I am not there
I do not sleep
I am not there
I do not sleep
The member 'Percival Blake' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 45
'k100' : 45
75/215, -40
Próby ataku spełzły na niczym. W kierunku łowcy smoków nie pomknęło żadne zaklęcie - była już zbyt słaba. W duchu wyrzucała sobie, że pokonał ją tak łatwo, że nie postarała się bardziej, ze nie dała z siebie więcej. Teraz było już za późno. Z niemałym niepokojem obserwowała kulę ognia, która mknęła w jej kierunku z potężną mocą. Przed nią mogło ochronić ją tylko jedno Protego - tyle, że w jej stanie było już dla niej nieosiągalne.
- Protego Horribilis - wyrzekła niepewnie, naprawdę się starając - i licząc na to, że uśmiechnie się do niej los.
Próby ataku spełzły na niczym. W kierunku łowcy smoków nie pomknęło żadne zaklęcie - była już zbyt słaba. W duchu wyrzucała sobie, że pokonał ją tak łatwo, że nie postarała się bardziej, ze nie dała z siebie więcej. Teraz było już za późno. Z niemałym niepokojem obserwowała kulę ognia, która mknęła w jej kierunku z potężną mocą. Przed nią mogło ochronić ją tylko jedno Protego - tyle, że w jej stanie było już dla niej nieosiągalne.
- Protego Horribilis - wyrzekła niepewnie, naprawdę się starając - i licząc na to, że uśmiechnie się do niej los.
That girl with pearls in her hair
is she real or just made of air?
The member 'Maxine Desmond' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 30
'k100' : 30
35/215
Nie uśmiechnął się. Fortuna patrzyła dziś zdecydowanie w inną stronę. To brzmiało lepiej, niż prawda - za mało jeszcze potrafiła, by zmierzyć się z mistrzem pojedynków. Za krótko trenowała. Desmond nie potrafiła powstrzymać krzyku, wyrywającego się z ust, gdy dosięgnął jej ogień; płomieniami zajęła się szata, raniąc dotkliwie skórę brzucha, biodro i uda - ogień w końcu przygasł, ale skóra okazała się mocno poparzona. Na tyle mocno, by Maxine zrezygnowała z dalszych prób ataku - nie chciała się już ośmieszać, nie chciała, by przetargał nią po podłodze.
Musiała pogodzić się z porażką.
- Ignis Fatuus - wyrzekła zbolałym głosem; nie mogła wylądować w szpitalu świętego Munga, trenerka by ją zabiła, gdyby pozwoliła doprowadzić się do takiego stanu.
Zeszła z areny chwiejąc się wyraźnie, niemal omdlewając w ramiona magomedyków - ale przynajmniej z uniesioną brodą.
| zt [*]
Nie uśmiechnął się. Fortuna patrzyła dziś zdecydowanie w inną stronę. To brzmiało lepiej, niż prawda - za mało jeszcze potrafiła, by zmierzyć się z mistrzem pojedynków. Za krótko trenowała. Desmond nie potrafiła powstrzymać krzyku, wyrywającego się z ust, gdy dosięgnął jej ogień; płomieniami zajęła się szata, raniąc dotkliwie skórę brzucha, biodro i uda - ogień w końcu przygasł, ale skóra okazała się mocno poparzona. Na tyle mocno, by Maxine zrezygnowała z dalszych prób ataku - nie chciała się już ośmieszać, nie chciała, by przetargał nią po podłodze.
Musiała pogodzić się z porażką.
- Ignis Fatuus - wyrzekła zbolałym głosem; nie mogła wylądować w szpitalu świętego Munga, trenerka by ją zabiła, gdyby pozwoliła doprowadzić się do takiego stanu.
Zeszła z areny chwiejąc się wyraźnie, niemal omdlewając w ramiona magomedyków - ale przynajmniej z uniesioną brodą.
| zt [*]
That girl with pearls in her hair
is she real or just made of air?
Strona 4 z 4 • 1, 2, 3, 4
X - M. Desmond vs. P. Blake
Szybka odpowiedź