Porażki motywowały ją do dalszej pracy nad sobą, lecz poprzednia nieco uraziła jej dumę. Jej przeciwnik, choć utalentowany, był już dość wiekowy, dlatego Jessa chyba odrobinę go zlekceważyła. Przypłaciła to przegraną i cieszyła się, że była to jedynie arena Klubu Pojedynków, a nie okolice kolejnej anomalii, dookoła której doszło do potyczki.
W październiku zamierzała postawić na taktykę i uczyć się na własnych błędach, gdy więc naprzeciwko niej pojawił się młody chłopak, skinęła mu głową z uśmiechem, lecz wcale nie uznała pojedynku za z góry rozstrzygnięty. Wiek nie miał żadnego znaczenia. A poza tym, chłopak był rudy, co samo w sobie wprawiło ją w dobry nastrój oraz jednocześnie wzmogło czujność Diggory. Wiedziała z doświadczenia, że rudzi byli nieprzewidywalni.
Nie zamierzała w nieskończoność ociągać się z atakiem. Chwyciła swoją różdżkę i wykonując nią odpowiedni gest, wypowiedziała zaklęcie.
- Silencio!

The member 'Jessa Diggory' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 66

Choć z zamiarem wzięcia udziału w pojedynku w klubie nosił się już od dawna, jakoś zawsze znajdował milion wymówek i usprawiedliwień, chyba podświadomie chcąc uniknąć kompromitacji, której bez wątpienia przyjdzie mu tutaj posmakować; nigdy nie uważał się za szczególnie dobrego w zaklęciach, a i OPCM było czymś, nad czym zdecydowanie powinien popracować.
Gdy jednak przegrał zakład z Lexem, musiał się tutaj w końcu pojawić - miał tylko nadzieję, że los oszczędzi mu walki z przyjacielem, bo był pewien, że nie skończyłoby się to dla Prewetta zbyt dobrze.
Twarz przeciwniczki, która ostatecznie przed nim stanęła, nie wyglądała znajomo - chyba ich drogi nie miały okazji jeszcze się skrzyżować, lecz teraz skrzyżują się ich różdżki; Rory ukłonił się, posyłając jej uśmiech.
- Niech wygra - aż prosiło się, żeby standardową formułkę najlepszy zastąpić - rudy - mruknął pod nosem tak, by słowa te nie dotarły do uszu publiczności - przeznaczone były jedynie dla Jessy.
Kiedy w jego stronę pomknęło pierwsze zaklęcie, chwycił mocniej rączkę różdżki i zdecydował się na obronę tarczą.
- Protego!

The member 'Rory Prewett' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 91

Zaskakująco udana tarcza była chyba urzeczywistnieniem starego jak świat powiedzenia o szczęściu [strike]głupiego[strike] początkującego. Licząc na to, że i kolejne zaklęcie okaże się udane, wykrzyknął zaledwie kilka sekund później:
- Bombino!

The member 'Rory Prewett' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 86

Jednym zdaniem zjednał ją sobie całkowicie, a gdy dodatkowo wyczarował silną tarczę, prawie gwizdnęła z podziwu. Swoim czarem wszedł jej na ambicję, dlatego gdy posłał w nią silny urok, nie zamierzała czekać do ostatniej chwili.
- Protego! - zamachnęła się różdżką, próbując się obronić. Świat nie był gotowy na rude żaby.

The member 'Jessa Diggory' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 27

O włos! Tarcza powstrzymała zaklęcie Prewetta, lecz Jessa czuła, że niewiele brakowało. Odetchnęła z ulgą i szybko skontrowała rudowłosego, wybierając zaklęcie z dziedziny, po którą przed chwilą sięgnął on sam.
- Densaugeo!

The member 'Jessa Diggory' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 79

Jakaż szkoda! Był pewien, że przemieniłaby się w uroczą żabę, namaszczeniem pewnie przypominającym nieco rdzawy odcień jej włosów. Niemniej jednak kobieta obroniła się bez trudu, a on zaczął się już przygotowywać na następny atak, ciekaw, po jakie zaklęcie teraz sięgnie - chciał ją wyczuć, zorientować się, co było jej mocną, a co słabą stroną.
Uśmiechnął się pod nosem, słysząc inkantancję - zostają więc chwilowo przy Transmutacji; cóż, trzeba jej to przyznać, była naprawdę sprytna - dopiero teraz dotarło do niego, że jej taktyka, aby utrudnić mu rzucanie zaklęć poprzez ograniczenie go do robienia tego niewerbalnie to zdecydowanie coś, czego warto spróbować, o ile uda mu się obronić.
- Protego! - krzyknął, mając ochotę zamknąć przy tym oczy i odliczyć do dziesięciu, nim otworzy je ponownie - żeby oszczędzić sobie oglądania jak w zwolnionym tempie, czy tarcza wytworzy się przed nim na tyle szybko, by zdążyła go ochronić.

The member 'Rory Prewett' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 26

Cóż, ten moment musiał w końcu nadejść.
Poczuł, jak jego zęby nagle gwałtownie zaczynają się wydłużać, przybierając gargantuiczny rozmiar. Z pewnością wyglądało to komicznie, on sam roześmiał się, dotykając siekaczy, które niemalże sięgały podłogi.
Levicorpus! pomyślał, po chwili zastanowienia ostatecznie decydując się na zaklęcie niewerbalne.

-10 do werbalnych; 1/3

The member 'Rory Prewett' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 59