Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania
Kolejna dziwna Lovegood
AutorWiadomość
▲ Urodzona 29.02.1936 córka Finnicka Lovegooda i pochodzącej ze Szwecji Astrid Lovegood (zm. 1.05.1956), młodsza siostra Mikaela (ur. 1928/29, zm. w 1953 na smoczej wyprawie) oraz Elii, której szukam. Jej ojciec jest magizoologiem, brat był łowcą smoków. Blisko spokrewniona z istniejącymi gałęziami Lovegoodów.
▲ W Hogwarcie uczyła się w latach 1947-1954, a jej domem był Hufflepuff. Podczas swojej edukacji cieszyła się opinią ekscentrycznej dziwaczki, była typowym Lovegoodem żyjącym w swoim świecie i niezainteresowanym tak przyziemnymi kwestiami jak polityka, czystość krwi itp. Często chodziła swoimi ścieżkami i była osobą życzliwą i otwartą dla innych, a także bardzo ciekawą świata. Jej ulubionym przedmiotem była opieka nad magicznymi stworzeniami.
▲ Od zawsze kochała zwierzęta i chciała podążać śladami ojca i brata. Po Hogwarcie, od lata 1954, znalazła zatrudnienie w Ogrodzie Magizoologicznym w Londynie, gdzie pomagała opiekować się tamtejszymi stworzeniami i warzyła proste eliksiry. Przez wzgląd na brata interesuje się także smokami, zdarzało jej się bywać w rezerwacie w Peak District.
▲ Marzy o podróżowaniu po świecie, choć w dzieciństwie i okresach wakacyjnych już kilka krajów odwiedziła, głównie kilka krajów europejskich (jak Szwecja, Norwegia czy Francja), była też na dłuższej wyprawie z ojcem w Ameryce Północnej na przełomie 1955 i 1956 roku.
[bylobrzydkobedzieladnie]
Ostatnio zmieniony przez Willow Lovegood dnia 26.04.19 1:51, w całości zmieniany 2 razy
Willow Lovegood
Zawód : opiekunka stworzeń w ogrodzie magizoologicznym
Wiek : 20
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
Wszystko co utraciliśmy, prędzej czy później do nas wróci. Ale nie zawsze wtedy, kiedy tego chcemy.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
Ellie Ekhm się znaczy Willow!
Tak bardzo musimy się znać! Dla tego samego rocznika myślę, że inny dom nie będzie najmniejszą przeszkodą, do tego miłość do magicznych zwierzaków i uwaga, uwaga, bo oto nadchodzi najlepsze.. Elka i Will muszą być podobne! (Jakże by nie, panny Fanning w końcu).
Wyobrażam to sobie jako dość dziwaczne, spotkać nagle w szkole kogoś dość podobnego do siebie (a ile w domu musiało paść niewygodnych pytań i teorii na ten temat z niewyparzonej, Wrightowej buźki). Pomyłki nauczycielskie tylko by zachęcały Elore do dalszych kombinacji na tym polu, pytanie tylko na ile w głowie Will byłoby chęci do podobnych dowcipów.
Do tego wrodzona słabość do wszystkiego co inne w jakikolwiek sposób
Czasem trzeba dopomóc losowi jeżeli się chce barwnego życia
Tak bardzo musimy się znać! Dla tego samego rocznika myślę, że inny dom nie będzie najmniejszą przeszkodą, do tego miłość do magicznych zwierzaków i uwaga, uwaga, bo oto nadchodzi najlepsze.. Elka i Will muszą być podobne! (Jakże by nie, panny Fanning w końcu).
Wyobrażam to sobie jako dość dziwaczne, spotkać nagle w szkole kogoś dość podobnego do siebie (a ile w domu musiało paść niewygodnych pytań i teorii na ten temat z niewyparzonej, Wrightowej buźki). Pomyłki nauczycielskie tylko by zachęcały Elore do dalszych kombinacji na tym polu, pytanie tylko na ile w głowie Will byłoby chęci do podobnych dowcipów.
Do tego wrodzona słabość do wszystkiego co inne w jakikolwiek sposób
Czasem trzeba dopomóc losowi jeżeli się chce barwnego życia
Elora Wright
Zawód : Opiekunka testrali
Wiek : 20
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
„If ‚why’ was the first and last question, then ‚because i was curious to see what would happen’ was the first and last answer.”
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Elora jest z listopada, więc była rok niżej niż Willy, bo ludzie urodzeni po 1 września idą rok później niż ich rówieśnicy z wcześniejszych miesięcy, ale jak najbardziej mogły się poznać, rok różnicy to niedużo, a obie lubią zwierzęta . No i są podobne z wyglądu (ich wizerunki chyba są siostrami, co nie? ).
Willy pewnie też się czuła dziwnie gdy spotkała bardzo podobną dziewczynę, i mogli je czasami ludzie i nauczyciele mylić. A Will jest na dokładkę metamorfomagiem, to mogłaby się stać całkiem kalką Elory i wtedy to już w ogóle wyglądałyby jak bliźniaczki .
Ogólnie to myślę, że dziewczęta mogły się nawet zaprzyjaźnić, Will była bardzo otwarta i życzliwa, choć jak na Lovegooda przystało trochę dziwna, ale jeśli Elora była tolerancyjna dla odmienności to mogły nawiązać bliższą relację i mogły czasem razem się gdzieś wymykać, np. pooglądać zwierzaki, albo nawet gdzieś do zakazanego lasu czy coś. Łączy je też to, że obie straciły swoich ukochanych starszych braci - brat Will zginął na zagranicznej smoczej wyprawie. A od 1 maja 56 roku Willy jest zdolna widzieć testrale, więc Elora może jej je pokazać <3.
Willy pewnie też się czuła dziwnie gdy spotkała bardzo podobną dziewczynę, i mogli je czasami ludzie i nauczyciele mylić. A Will jest na dokładkę metamorfomagiem, to mogłaby się stać całkiem kalką Elory i wtedy to już w ogóle wyglądałyby jak bliźniaczki .
Ogólnie to myślę, że dziewczęta mogły się nawet zaprzyjaźnić, Will była bardzo otwarta i życzliwa, choć jak na Lovegooda przystało trochę dziwna, ale jeśli Elora była tolerancyjna dla odmienności to mogły nawiązać bliższą relację i mogły czasem razem się gdzieś wymykać, np. pooglądać zwierzaki, albo nawet gdzieś do zakazanego lasu czy coś. Łączy je też to, że obie straciły swoich ukochanych starszych braci - brat Will zginął na zagranicznej smoczej wyprawie. A od 1 maja 56 roku Willy jest zdolna widzieć testrale, więc Elora może jej je pokazać <3.
Willow Lovegood
Zawód : opiekunka stworzeń w ogrodzie magizoologicznym
Wiek : 20
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
Wszystko co utraciliśmy, prędzej czy później do nas wróci. Ale nie zawsze wtedy, kiedy tego chcemy.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
Ach no tak, a tak blisko było! Ale jest i pozytyw, przynajmniej Elora nie musiała zazdrościć jej bycia ulubienicą profesora OnMS, skoro nie miały zajęć w tym samym czasie ;>
Elora jest także otwarta, chociaż trochę zadziorna, ale taką Will pokochałaby i broniła przed podłymi ślizgonami i namawiała ją do jakiejkolwiek formy obrony. Bezcelowo jak się domyślam, ale taki spokój ducha w obliczu pewnych dokuczliwości serwowanych puchonce doprowadzałby ją czasem do szału zapewne.
Wspólne wymykanie jak najbardziej, czasami włóczenie razem po okolicy, snucie dziwnych fantazji, a potem namawianie do narysowania jej czegoś (a wszystkie prace byłyby zachowane do teraz).
I tak, utrata braci musiała je zbliżyć, być może Elora widziała w niej siostrę, której nigdy nie miała?
A testrale pokazałaby jak najchętniej, ale to w rodzinnych stronach, nie w pracy, bo oczywiście, że będzie musiała ją zaciągnąć do siebie. Może wcale nie pierwszy raz?
|| Mam teraz trochę fabuł, ale jak mi się poluzuje to na pewno się zgłoszę z jakimś pomysłem! <3
Elora jest także otwarta, chociaż trochę zadziorna, ale taką Will pokochałaby i broniła przed podłymi ślizgonami i namawiała ją do jakiejkolwiek formy obrony. Bezcelowo jak się domyślam, ale taki spokój ducha w obliczu pewnych dokuczliwości serwowanych puchonce doprowadzałby ją czasem do szału zapewne.
Wspólne wymykanie jak najbardziej, czasami włóczenie razem po okolicy, snucie dziwnych fantazji, a potem namawianie do narysowania jej czegoś (a wszystkie prace byłyby zachowane do teraz).
I tak, utrata braci musiała je zbliżyć, być może Elora widziała w niej siostrę, której nigdy nie miała?
A testrale pokazałaby jak najchętniej, ale to w rodzinnych stronach, nie w pracy, bo oczywiście, że będzie musiała ją zaciągnąć do siebie. Może wcale nie pierwszy raz?
|| Mam teraz trochę fabuł, ale jak mi się poluzuje to na pewno się zgłoszę z jakimś pomysłem! <3
Elora Wright
Zawód : Opiekunka testrali
Wiek : 20
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
„If ‚why’ was the first and last question, then ‚because i was curious to see what would happen’ was the first and last answer.”
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Wszystko mi pasuje <3. Will czasem trochę żyła w swoim świecie i nie tak łatwo było zachwiać jej osobą, miała ciekawsze rzeczy do roboty niż przejmowanie się tym, że ludzie jej nie rozumieją i że niektórzy są tak głupi, żeby bawić się w jakieś zaczepki, ale Elora mogła ją trochę rozruszać i może kiedyś razem wycięły komuś jakiś numer, za co potem dostały szlaban? Elora mogła być tą, która czasem grzeczną, miłą Lovegoodównę namawiała do "złego". I jak najbardziej Willy mogła jej rysować różne rzeczy i opowiadać o podróżach swojego ojca itp.
Potem najpierw jedna, a potem druga jeszcze w czasach szkolnych straciła brata i to mogło je zbliżyć i sprawić, że się zaprzyjaźniły bliżej i mimo różnych domów często spędzały razem czas. Jeśli ci ich bracia byli w podobnym wieku to też się mogli lubić.
O tak, na pewno Will była w jej stronach już nie raz, ale dawniej nie widziała testrali i mogła tylko o nich słuchać (i pewnie prosić Elorę, by je narysowała nawet mimo braku umiejętności), a od dnia śmierci mamy je zobaczy. I mimo tej mrocznej otoczki na pewno się zainteresowała, bo Willy uwielbia zwierzaki.
I pewnie, będę czekać na wątek <3.
Potem najpierw jedna, a potem druga jeszcze w czasach szkolnych straciła brata i to mogło je zbliżyć i sprawić, że się zaprzyjaźniły bliżej i mimo różnych domów często spędzały razem czas. Jeśli ci ich bracia byli w podobnym wieku to też się mogli lubić.
O tak, na pewno Will była w jej stronach już nie raz, ale dawniej nie widziała testrali i mogła tylko o nich słuchać (i pewnie prosić Elorę, by je narysowała nawet mimo braku umiejętności), a od dnia śmierci mamy je zobaczy. I mimo tej mrocznej otoczki na pewno się zainteresowała, bo Willy uwielbia zwierzaki.
I pewnie, będę czekać na wątek <3.
Willow Lovegood
Zawód : opiekunka stworzeń w ogrodzie magizoologicznym
Wiek : 20
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
Wszystko co utraciliśmy, prędzej czy później do nas wróci. Ale nie zawsze wtedy, kiedy tego chcemy.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
Witam serdecznie, myślę, że się powinniśmy jakoś dogadać
Artur po kursie aurorskim postanowił poszerzyć wiedzę na temat magicznych stworzeń, oddając się nowej pasji. Na początku mógł czuć się zagubiony w świecie niecodziennych zwierząt, więc szukał przewodników - jednym z nich okazała się Willow, poznana w Ogrodzie Magizoologicznym. Tym bardziej, że oboje mają słabość do smoków i marzenia o podróżowaniu po świecie. Artur lubi ludzi ciekawych, a "ekscentryczna dziwaczka" to dla niego synonim ciekawej osoby
Później Willow zaginęła, a Artur oddał się bezskutecznym próbom poszukiwawczym. Zaczynał tracić już nadzieję, Lovegood dołączyła do nigdy nie odnalezionych, pewnie zamordowana w tych burzliwych czasach.
Aż pewnego dnia zdarzył się cud...
Artur po kursie aurorskim postanowił poszerzyć wiedzę na temat magicznych stworzeń, oddając się nowej pasji. Na początku mógł czuć się zagubiony w świecie niecodziennych zwierząt, więc szukał przewodników - jednym z nich okazała się Willow, poznana w Ogrodzie Magizoologicznym. Tym bardziej, że oboje mają słabość do smoków i marzenia o podróżowaniu po świecie. Artur lubi ludzi ciekawych, a "ekscentryczna dziwaczka" to dla niego synonim ciekawej osoby
Później Willow zaginęła, a Artur oddał się bezskutecznym próbom poszukiwawczym. Zaczynał tracić już nadzieję, Lovegood dołączyła do nigdy nie odnalezionych, pewnie zamordowana w tych burzliwych czasach.
Aż pewnego dnia zdarzył się cud...
Artur Longbottom
Zawód : Rebeliant
Wiek : 27
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowiec
Tylko w milczeniu słowo,
tylko w ciemności światło,
tylko w umieraniu życie:
na pustym niebie
jasny jest lot sokoła
tylko w ciemności światło,
tylko w umieraniu życie:
na pustym niebie
jasny jest lot sokoła
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Hej, Artur
Willy z pewnością bardzo chętnie opowiadała o stworzeniach komuś, kto wykazywał takie zainteresowanie nimi. Może tamtego dnia, kiedy Artur tam przybył, to Willy go oprowadzała i jej pełne pasji opowieści wciągnęły go na tyle, że na jednej rozmowie się nie skończyło? Dodatkowo, jeśli chcesz, możemy jeszcze wpleść inny motyw - zmarły brat Willy był tylko rok wyżej w Hogwarcie niż Artur, więc mogli w czasach szkolnych się znać, może nawet lubić?
Willow jest bardzo otwarta i na pewno też zadawałaby Arturowi pytania o różne rzeczy. Mogli nawet ze sobą od niedawna korespondować. Później, w sierpniu 1956 roku nagle zniknęła bez śladu i przestała się pojawiać w pracy i odpisywać na listy - jeśli mieli kontakt listowny to mógł zauważyć, że jego sowa wracała bez odpowiedzi, od kogoś w ogrodzie mógł usłyszeć że przepadła bez wieści, rodzina zgłosiła zaginięcie, aż tu nagle we wrześniu pojawiła się z powrotem cała i prawie zdrowa. Jak chcesz, to chętnie zagram jakieś pierwsze spotkanie po jej odnalezieniu się; zależy jak widzisz ich znajomość, czy jako taką zawodową czy już bardziej koleżeńską, bo albo mogliby się spotkać przypadkiem w ogrodzie magizoologicznym, albo może Willy do niego napisać, że wróciła i nic jej nie jest .
Willy z pewnością bardzo chętnie opowiadała o stworzeniach komuś, kto wykazywał takie zainteresowanie nimi. Może tamtego dnia, kiedy Artur tam przybył, to Willy go oprowadzała i jej pełne pasji opowieści wciągnęły go na tyle, że na jednej rozmowie się nie skończyło? Dodatkowo, jeśli chcesz, możemy jeszcze wpleść inny motyw - zmarły brat Willy był tylko rok wyżej w Hogwarcie niż Artur, więc mogli w czasach szkolnych się znać, może nawet lubić?
Willow jest bardzo otwarta i na pewno też zadawałaby Arturowi pytania o różne rzeczy. Mogli nawet ze sobą od niedawna korespondować. Później, w sierpniu 1956 roku nagle zniknęła bez śladu i przestała się pojawiać w pracy i odpisywać na listy - jeśli mieli kontakt listowny to mógł zauważyć, że jego sowa wracała bez odpowiedzi, od kogoś w ogrodzie mógł usłyszeć że przepadła bez wieści, rodzina zgłosiła zaginięcie, aż tu nagle we wrześniu pojawiła się z powrotem cała i prawie zdrowa. Jak chcesz, to chętnie zagram jakieś pierwsze spotkanie po jej odnalezieniu się; zależy jak widzisz ich znajomość, czy jako taką zawodową czy już bardziej koleżeńską, bo albo mogliby się spotkać przypadkiem w ogrodzie magizoologicznym, albo może Willy do niego napisać, że wróciła i nic jej nie jest .
Oh, she lives in a fairy tale,
somewhere too far for us to find.
Forgotten the taste and smell
of a world, that she's left behind.
somewhere too far for us to find.
Forgotten the taste and smell
of a world, that she's left behind.
Willow Lovegood
Zawód : opiekunka stworzeń w ogrodzie magizoologicznym
Wiek : 20
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
Wszystko co utraciliśmy, prędzej czy później do nas wróci. Ale nie zawsze wtedy, kiedy tego chcemy.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
Podoba mi się, Artur mógł się znać z Mikaelem lub nawet z nim przyjaźnić. Mógł poznać jego siostrę, a po śmierci kumpla do niej zaglądać i pisać listy, czując się trochę odpowiedzialnym za małą (wtedy z jego perspektywy) Willow, traktując ją podobnie jak młodszą siostrę, choć otwarcie miałby trudność z przyznaniem się do tego.
Chętnie rozegram pierwsze spotkanie po powrocie
Chętnie rozegram pierwsze spotkanie po powrocie
Artur Longbottom
Zawód : Rebeliant
Wiek : 27
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Wdowiec
Tylko w milczeniu słowo,
tylko w ciemności światło,
tylko w umieraniu życie:
na pustym niebie
jasny jest lot sokoła
tylko w ciemności światło,
tylko w umieraniu życie:
na pustym niebie
jasny jest lot sokoła
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Martwi/Uwięzieni/Zaginieni
Ok, mi pasuje, więc zaraz odezwę się na pw w sprawie wątku <3.
Oh, she lives in a fairy tale,
somewhere too far for us to find.
Forgotten the taste and smell
of a world, that she's left behind.
somewhere too far for us to find.
Forgotten the taste and smell
of a world, that she's left behind.
Willow Lovegood
Zawód : opiekunka stworzeń w ogrodzie magizoologicznym
Wiek : 20
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Panna
Wszystko co utraciliśmy, prędzej czy później do nas wróci. Ale nie zawsze wtedy, kiedy tego chcemy.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
Hej, piękności
Zeszło mi o wiele zbyt długo, ale wreszcie jestem, nawet z przeczytaną Kartą i niekoniecznie dużym, ale nadal, zalążkiem relacji!
Najprostsze powiązanie wynika z pokrewieństwa: mama Kajki i ojciec Willie byli rodzeństwem, toteż swoje dzieciaki pewnie na spokojnie kiedyś zapoznali Jak Willie tak uwielbia zwierzaki, to całkiem łatwo zgadnąć, że przy którejś wizycie w Inveraray ganiała razem z Kajką za łasicami i choć od zawsze dzieliło je sześć lat, już wtedy mogły znaleźć wspólny język. Język, który poszerzyłyby przez identyczne podejście do życia. Chodzi mi o to, że zarówno Willow, jak i Caileen opierają swoje życiowe filozofie na podnoszeniu wszystkich wokoło na duchu i starają się najmocniej jak mogą, aby czynić jak najwięcej dobra. Myślę, że Kajeczka traktowałaby Willie jak młodszą siostrę (nie popełniając jednak błędów takich, jakie popełniał jej własny brat) i choć kusiłoby ją, żeby bratniej duszy wygadać się o wątpliwościach co do tego czynienia dobra, nigdy nie mogłaby się do tego zebrać i robiłaby wszystko, żeby utrzymać Willow na prawej drodze.
A potem: zaginięcie. Nie sądzę, że Kajka dowiedziała się o tym jako jedna z pierwszych, ale na pewno gdy już do tego doszło była pierwszą do rozwieszania po okolicy ogłoszeń o zaginionej krewniaczce. Możemy w to zresztą wkręcić Marcellę, która na niedoszłym ślubie Kai była naczelną druhną, a co za tym idzie, figuruje od dawna jako jedna z jej najbliższych przyjaciółek. Nie wiem jak dokładnie poszedł Wasz wątek, ale zakładam, że Cysia nie miała pojęcia, kogo udało jej się znaleźć, a Kaja raczej pobiegłaby do Cyśki od razu, żeby zgłosić zaginięcie, w końcu policja :') Możemy to zrzucić na Kajki roztrzepanie i zbytnią brawurę: obkleiła pół Londynu ogłoszeniami, ale na policję nie poszła, bo chciała zrobić wszystko sama #justKajkathings
Daj znać, co myślisz! Będzie trzeba jeszcze ogarnąć, jak Kaja dowie się o odnalezieniu Willie, a potem już pewnie pozostaje tylko grać <3
Zeszło mi o wiele zbyt długo, ale wreszcie jestem, nawet z przeczytaną Kartą i niekoniecznie dużym, ale nadal, zalążkiem relacji!
Najprostsze powiązanie wynika z pokrewieństwa: mama Kajki i ojciec Willie byli rodzeństwem, toteż swoje dzieciaki pewnie na spokojnie kiedyś zapoznali Jak Willie tak uwielbia zwierzaki, to całkiem łatwo zgadnąć, że przy którejś wizycie w Inveraray ganiała razem z Kajką za łasicami i choć od zawsze dzieliło je sześć lat, już wtedy mogły znaleźć wspólny język. Język, który poszerzyłyby przez identyczne podejście do życia. Chodzi mi o to, że zarówno Willow, jak i Caileen opierają swoje życiowe filozofie na podnoszeniu wszystkich wokoło na duchu i starają się najmocniej jak mogą, aby czynić jak najwięcej dobra. Myślę, że Kajeczka traktowałaby Willie jak młodszą siostrę (nie popełniając jednak błędów takich, jakie popełniał jej własny brat) i choć kusiłoby ją, żeby bratniej duszy wygadać się o wątpliwościach co do tego czynienia dobra, nigdy nie mogłaby się do tego zebrać i robiłaby wszystko, żeby utrzymać Willow na prawej drodze.
A potem: zaginięcie. Nie sądzę, że Kajka dowiedziała się o tym jako jedna z pierwszych, ale na pewno gdy już do tego doszło była pierwszą do rozwieszania po okolicy ogłoszeń o zaginionej krewniaczce. Możemy w to zresztą wkręcić Marcellę, która na niedoszłym ślubie Kai była naczelną druhną, a co za tym idzie, figuruje od dawna jako jedna z jej najbliższych przyjaciółek. Nie wiem jak dokładnie poszedł Wasz wątek, ale zakładam, że Cysia nie miała pojęcia, kogo udało jej się znaleźć, a Kaja raczej pobiegłaby do Cyśki od razu, żeby zgłosić zaginięcie, w końcu policja :') Możemy to zrzucić na Kajki roztrzepanie i zbytnią brawurę: obkleiła pół Londynu ogłoszeniami, ale na policję nie poszła, bo chciała zrobić wszystko sama #justKajkathings
Daj znać, co myślisz! Będzie trzeba jeszcze ogarnąć, jak Kaja dowie się o odnalezieniu Willie, a potem już pewnie pozostaje tylko grać <3
Kolejna dziwna Lovegood
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania