Wydarzenia


Ekipa forum
Kamienie zostały rzucone - 03.11.1956
AutorWiadomość
Kamienie zostały rzucone - 03.11.1956 [odnośnik]14.03.19 19:42

03.11.1956

Kamienie zostały rzucone


Stonehenge początkiem wielkich zmian


Obrady w Stonehenge dostarczyły całemu magicznemu światu wielu przeżyć. Od zażartej dyskusji, w której część przedstawicieli arystokracji okazała się jawnie nawoływać do zdrady krwi, poprzez pierwsze, publiczne wystąpienie Czarnego Pana, aż po lekkomyślne miotanie uroków, które ściągnęły tragiczną śmierć na część zgromadzonych.

Szczyt zwołany został przez lorda nestora Alfreda Malfoya celem rozwiązania wszelkich niejasności i animozji, jakie ostatnio narodziły się w kręgach szlacheckich. Nie jest tajemnicą, że stosunki między poszczególnymi rodami nigdy nie były idealne, wydarzenia jednak, które niedawno miały miejsce całkowicie zmieniły charakter tych sporów. Coraz częściej, nawet na łamach naszej gazety, pojawiały się głosy o porzucaniu przez część arystokracji szlachetnych tradycji. Na zaproszenie odpowiedziały wszystkie rodziny ze Skorowidzu oprócz Weasleyów, którzy po raz kolejny postanowili udowodnić, że wraz z majątkiem utracili także swoją godność wybierając bratanie się ze szlamem. Nie zabrakło za to Traversów oraz Fawleyów, którzy niedawno postanowili nawrócić się na ścieżkę czystości, a także Selwynów, którzy pod przewodnictwem nowej nestorki podążyli w ślad za rodzinami piratów i artystów. Lady Morgana Selwyn ogłosiła powrót rodziny do czarodziejskiej tradycji, przeciwstawiając się praktykom bratania z niemagicznymi, dzięki czemu otrzymała poparcie głów niektórych szlachetnych rodzin.

Już rozpoczęcie obrad pozwoliło przewidzieć, jak będą przebiegać. Szybko wytworzyły się dwa fronty, które zdominowały całą dyskusję. Z jednej strony znaleźli się arystokraci zarzucający ministrowi Haroldowi Longbottomowi nieudolność w zarządzaniu czarodziejskim światem. Ta znacznie liczniejsza grupa wśród swoich argumentów wymieniała nieprzemyślane uzbrojenie aurorów w avadę kedavrę, która z państwowych funkcjonariuszy, co też słusznie wskazywano, zrobiła morderców z ministerialną licencją na zabijanie. Głośnym echem odbiło się też wystąpienie lorda Morgotha Yaxleya oraz lorda Tristana Rosiera, którzy z niepokojem wypowiadali się o zapowiadanych kontrolach na ich ziemiach. Wtórował im lord Edgar Burke, który ze zrozumiałą niechęcią odniósł się do wątpliwie uczciwych konkurencyjnie prób utrudnienia jego rodzinie prowadzenia funkcjonującego już od lat sklepu Borgin & Burke. Wszyscy wymienieni młodzi lordowie zostali na szczycie mianowani nestorami swoich rodów. Obiecujący arystokraci z pewnością przysłużą się czarodziejskiemu światu. W tym miejscu składamy im najszczersze gratulacje. Drugi front, także dowodzony przez nowo powołanego nestora - Archibalda Prewetta, stanął po stronie ówczesnego ministra magii. Młody wiek, brak doświadczenia i zapędy szlamolubne już podczas wiekopomnego zgromadzenia pchały ród Prewett na skraj przepaści.

Wielkie oburzenie, lecz zupełnie zrozumiałe, wywołało zachowanie niezwykle dotąd obiecującego pracownika ministerstwa, który przeciwstawiając się swoim krewnym stanął po stronie ówczesnego ministra. Nestor rodu nie pozostawił tej kwestii bez odpowiedzi, wydziedziczając zdrajcę krwi, który swoim wystąpieniem naraził na hańbę żonę Isabelle zd. Carrow i ich nienarodzonego potomka. Lord Septimus Nott z nestorem rodu Carrow doszli do porozumienia w kwestii dziedzica-bękarta i jego matki, która powróciła do rodowego nazwiska i hrabstwa York jako wdowa. Oburzające wystąpienie zaliczył również młody uzdrowiciel, notabene również wydziedziczony, w którym zawarł same kłamstwa i oszczerstwa kierowane w stronę szlachetniejszych od niego czarodziejów. Pozbawionych tytułów zdrajców nie poparto, zaś w odpowiedzi lord nestor Morgoth Yaxley wyraził wotum nieufności, wzywając tym samym całą arystokrację do odwołania Ministra Magii, który podczas swojej krótkiej kadencji zdołał już zacząć grzebać wiekopomne szlacheckie tradycje i zwyczaje, gloryfikując szlamy i zdrajców krwi.



Wsparcie dla nowych rządów


Postawione wotum nieufności doprowadziło ostatecznie do demokratycznego i niemalże jednogłośnego odwołania Ministra Magii, Harolda Longbottoma, z piastowanego w okresie kryzysu stanowiska. Auror nie przysłużył się odbudowie czarodziejskiego świata, pchając społeczeństwo w szeroko rozwarte ramiona wojny. Longbottom zawiódł. Nie mając nic na swoją obronę dokonał ataku na zaproszonego przez lorda Alfreda Malfoya gościa. Lord Voldemort wystąpił przed arystokracją po raz pierwszy, ujawniając lordom i nielicznym damom swoje oblicze, dzierżąc w dłoni jedno z legendarnych Insygniów Śmierci. Czarna Różdżka będąca w jego posiadaniu niewątpliwie dowiodła o potędze i wielkości, a spoczywający na palcu sygnet Kadmusa Peverella udowodnił wszystkim niedowiarkom, że Czarny Pan był ostatnim żyjącym potomkiem szlachetnego rodu Gauntów, a jego obecność na szczycie była bardziej niż zasadna. Oddając mu należny szacunek, głowy wielkich arystokratycznych rodów stanęły z nim ramię w ramię, podkreślając w ten sposób zawarty pomiędzy nim, a arystokracją wyjątkowy sojusz, hołdujący czarodziejską tradycję budowaną w idei czystości krwi. Lord Voldemort wyraził wsparcie dla odbudowy Ministerstwa Magii, proponując zgromadzonym nowego ministra. Jego propozycja została przyjęta przez głowy rodów — Cronus Malfoy, najlepszy kandydat, jakiego czarodziejski świat mógł wybrać został nowym Ministrem Magii.

Bezprawny atak Longbottoma i dwóch jego sojuszników, lorda Anthonyego Macmillana i aurora, którego obecność wzburzyła przedstawicieli zacnych rodów, Anthony’ego Skamandera na Lorda Voldemorta, Cronusa Malfoya i sojuszników doprowadził do tragedii. Bezmyślnie rzucone zaklęcia sprowadziły potworne trzęsienie ziemi, zmieniając spotkanie na szczycie w krwawą masakrę na szlachetnie urodzonych. Prastary kromlech został zniszczony, a rozczłonkowane ciała wspaniałych czarodziejów walały się po jego ruinach. Lord Voldemort w odpowiedzi na to zdarzenie wspomógł arystokratów w ucieczce, a Harold Longbottom w towarzystwie swoich popleczników zbiegł z miejsca zdarzenia jak tchórz.

Zachowanie Longbottoma i jego sojuszników udowodniło, że sprawujący do niedawna władzę minister był nikim innym, jak zbrodniarzem i terrorystą, który postawił sobie za cel przewrócenie naszego świata do góry nogami. Jego dotychczasowe dyrektywy, w tym uprawnienia aurorów do legalnego zabijania miały być częścią jego polityki doprowadzającej do upadku całej arystokracji. Dzięki Lordowi Voldemordowi i nowo powołanej głowie ministerstwa udało się zminimalizować szkody wywołane przez zamachowców. Harold Longbottom jest aktualnie poszukiwany przez Ministerstwo, a za jego schwytanie sam Minister Magii, Cronus Malfoy wyznaczył sowitą nagrodę.



Nowe Ministerstwo Magii


Dwa dni po potwornym zamachu na przedstawicieli arystokracji, nowy Minister rozpoczął proces odbudowy nowego Ministerstwa Magii. Budowa finansowanego głównie przez Malfoyów, lecz z pokaźnym wsparciem innych rodów gmachu zakończyła się ostatniego października. W odbudowie ministerstwa wzięła udział setka wykwalifikowanych czarodziejów, lecz koszt tego przedsięwzięcia pozostał tajemnicą. Nie da się jednak ukryć, że musiał być olbrzymi. Nowe pomieszczenia nie tylko do złudzenia przypominają czasy świetności starego, ale zostały wzbogacone o imponujące oszklenia, rzeźby, malowidła i ozłocenia, stając się miarą wielkości nowych rządów Malfoyów. Asystent lorda Cronusa Malfoya przyznał w rozmowie z Wielkim Magiem, że wszystko to, co ujrzą czarodzieje po jego otwarciu zostało zbudowane z myślą o czarodziejach, którzy będą tworzyć fundamenty całej społeczności.

W nowym Ministerstwie Magii wciąż prowadzone są prace wykończeniowe. Otwarcie ma nastąpić 6 listopada 1956r. Ten dzień ma być także oficjalnie dniem wolnym od pracy.

Nowe Ministerstwo Magii to nie tylko gabinety i sale, ale i odpowiedni personel, w skład którego mają wchodzić sami profesjonaliści i odpowiedniej reputacji. Nowa struktura urzędników ministerstwa w przeciągu dwóch ostatnich tygodni ulegała intensywnym zmianom. Lord Cronus Malfoy usunął Oddział Kontroli Magicznej, pozostałość po tworze Wilhelminy Tuft, uznając go za niewiele znaczący przeżytek. Jednocześnie wszystkie obowiązki przekazał patrolowi egzekucyjnemu, którego waga w społeczeństwie niebywale wzrosła. Nie da się ukryć, że zmiany mają na celu wzmożenie bezpieczeństwa, szczególnie, że ogłoszony przez Harolda Longbottoma stan wojenny nie został zniesiony. Tak pozostanie do czasu, aż zbrodniarz nie zostanie pojmany i razem z podobnymi mu zwolennikami Grindelwalda osądzony przez aurorów za pomocą avady kedavry, która wedle jego własnej myśli względem takich morderców miała być przez służby używana.



Nowy rozdział Walczącego Maga


Po wielu dramatach, groźbach byłego ministra i bardzo niepewnej przyszłości periodyku, z przyjemnością zawiadamiamy, że Walczący Mag uzyskał akredytację Ministerstwa Magii, stając się gazetą dzielącą jedynie prawdziwymi i rzetelnymi doniesieniami prosto od ministerialnych rzeczników. Tylko na łamach naszej gazety czytelnicy będą mogli zapoznać się z najnowszymi komunikatami z kraju. Mamy nadzieję, że pozbawione plugawych kłamstw i propagandy Longbotoma informacje pozwolą czarodziejom na poszerzenie horyzontów.

Mistrz gry
Mistrz gry
Zawód : -
Wiek : -
Czystość krwi : n/d
Stan cywilny : n/d
Do you wanna live forever?
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Kamienie zostały rzucone - 03.11.1956 Tumblr_mduhgdOokb1r1qjlao4_500
Konta specjalne
Konta specjalne
http://morsmordre.forumpolish.com/ http://morsmordre.forumpolish.com/t475-sowa-mistrza-gry#1224 https://www.morsmordre.net/t12082-kronika-towarzyska#372204 http://morsmordre.forumpolish.com/ https://www.morsmordre.net/t2762-skrytki-bankowe-czym-sa#44729 http://morsmordre.forumpolish.com/f124-woreczki-z-wsiakiewki
Kamienie zostały rzucone - 03.11.1956
Szybka odpowiedź
Uprawnienia

Nie możesz odpowiadać w tematach