Nike

28.03.19 11:30

Nike

Nike to samica puszczyka mszarnego. Ma już kilka lat i trudno mi sobie wyobrazić moje mieszkanie bez jej przyjaznego pohukiwania. Jest spora, większa od innych sów, ma jednak łagodne i przyjazne usposobienie. W przeciwieństwie do mnie jest bardzo otwarta. Korespondencję dostarcza szybko i zaciekle jej broni, mogę na niej polegać.

Spoiler:

[bylobrzydkobedzieladnie]

10.02.20 23:07

Szef Biura Aurorów PILNE

Staw się NATYCHMIAST w sali obrad Biura Aurorów. Czekają pilne rozkazy. To kwestia życia i śmierci. Zabierz z sobą eliksiry, świstokliki, miotłę, wszystko, co może się przydać.
K. Rineheart

| wątek będzie prowadzony w tym temacie z fabularną datą 31 III, godzina 22:30; w celu usprawnienia wspólnej gry pozwalam sobie narzucić czasowy limit na odpis, 48 godzin (12.02, godzina 23:00)

13.05.20 21:18

Przeczytaj Charlene Leighton

Cedricu, Tak, słyszałam o tym. I oczywiście Ci pomogę, mam trochę mikstur leczniczych. Zakładam że znasz podstawy dawkowania i będziesz potrafił ich samodzielnie użyć? Wszystkie fiolki są opisane.
Uważaj na siebie,
Charlie

17.05.20 16:26

Przeczytaj V. Rineheart

Cedric,
A już się bałem, że obleciał Cię strach i zrezygnowałeś. Mówiąc szczerze, wcale mnie to nie dziwi! Godzina jak najbardziej mi odpowiada. Butelka Ognistej czeka na skonsumowanie od dwóch tygodni, dobrze, że nie będę musiał pić jej sam.

Do zobaczenia,

Vincent

25.05.20 22:42

Przeczytaj Just Tonks

Dearborn,
mam dla Ciebie dość rutynową sprawę, nie powinieneś napotkać większych problemów, ale na wszelki wypadek powinieneś wziąć kogoś z naszych ze sobą. Jeśli nie masz kogoś konkretnego na myśli daj znać, przydzielę ci kogoś wolnego w tym czasie.
Udaj się na Fleet Street, mieszkają tam Warholowie. Trzyosobowa rodzina. To czarodzieje półkrwi, jednak Megan Warhol, poprosiła o pomoc w bezpiecznym wydostaniu się z Londynu. Jako pomniejszy pracownik Wizengamotu, przeczuwa, że mimo wszystko złożenie wypowiedzenia wzbudzi podejrzenia, a ona sama ma wrażenie, że jest uważnie obserwowana. To niedobrze, bo Mary obiecała załatwić kilka tajnych dokumentów, które są nam potrzebne. Trzeba to zrobić szybko i sprawnie. Doprowadź ich do portu w Norfolk konkretnego dnia, o osiemnastej będzie tam odpływał statek do Francji, dopilnuj, żeby znaleźli się w nim zanim wypłynie z portu, weź od niej dokumenty. Postarajcie się nie zwrócić na siebie uwagi żadnego patrolu. Po wszystkim złóż mi raport.

justine60

11.08.20 22:48

Przeczytaj Frances Burroughs

Szanowny Panie Dearborn, Doszły mnie wieści, że za drobną opłatą jest pan w stanie nakładać magiczne zabezpieczenia? Czy to prawda? I czy byłby pan chętny, przyjąć jedno, niewielkie zlecenie? Poszukuję kogoś, kto pomógłby mi zabezpieczyć dom położony w hrabstwie Surrey.

Pozdrawiam,

Frances Burroughs

25.08.20 18:27

K.R. 5 VII 1957

Cedricu, Kiedy wyjawiałem Ci prawdę o istnieniu Zakonu, wcale nie ukrywałem swoich oczekiwań wobec Twojej osoby. Liczyłem, że zaangażujesz się w sprawę i tak się właśnie stało, za co składam wyrazy uznania, bo w tych niespokojnych czasach nie każdy ma wystarczająco siły woli, aby zawalczyć w to, co wierzy.

Nie tylko ja doceniłem Twoje wysiłki. Od tej pory możesz uznawać się za pełnoprawnego członka Zakonu Feniksa. Możesz bez przeszkód pojawić się na najbliższym spotkaniu, a informację o czasie i miejscu przekażę Ci w innej wiadomości lub osobiście, jeśli przydarzy się okazja, aby spotkać się twarzą w twarz.

Gratuluję, choć ten zaszczyt niewątpliwie zwiastuje pot, krew i łzy. Poświęcenie jest niczym, kiedy walczymy o słuszne.
K.R.

27.08.20 14:09

Masz wiadomość!Hannah Wright

Szanowny panie Dearborn,tak, sowa odnalazła mnie bez trudu i miewam się bardzo dobrze. Muszę przyznać, że Nike jest wyjątkowo przyjazna i chyba polubiła się z Dallasem. To sowa śnieżna mojego dziadka, ma już trochę lat, ale nigdy jeszcze mnie nie zawiódł.

Może to kwestia wyważenia? Chętnie na nią zerknę przy najbliższej okazji. Co to za tajemnicza wyprawa? Nie, żebym się bała, ale przezorność nakazuje mi spytać, nim udam się z Tobą gdzieś w ciemno.

Nike Bu8Km2y

27.08.20 21:59

Przeczytaj Frances Burroughs

Szanowny Panie Dearborn, Bardzo ucieszyła mnie pańska wiadomość! Niestety, 7 lipca pracuję do późna, lecz od 2 lipca do 6 lipca mam poranne, krótkie zmiany. Czy któryś z tych terminów by panu pasował?
Mój dom zwie się Szafirowe Wzgórze, znajduje się w okolicach Redhill w Surrey, jestem pewna, że znajdzie go pan bez problemu.

Pozdrawiam,

Frances Burroughs

30.08.20 12:56

Masz wiadomość!Hannah Wright

Szanowny panie Dearborn,tak, znajduję się w bezpiecznym miejscu. Zapewniam, że najlepszy tropiciel nie mógłby mnie tu odnaleźć. ~~zaskoku~~ Nie słyszałam o tym, ale to dobrze, że dołączyłeś do naszego grona. Dobrze jest mieć u swojego boku doświadczonych czarodziejów z sercem po właściwej stronie.

Spotkajmy się więc pod Londynem, najlepiej już o zmroku, by nie ściągać na siebie zbyt wielu spojrzeń.

Nike DwGXAtz

07.09.20 7:41

☆Jayden Vane

Cedricu,Są takie rzeczy, których się nie zapomina, ale nie musisz się martwić. Nasze spotkanie nie zagnieździło się w moim umyśle negatywnie. Patrząc z perspektywy czasu, okazało się wartościowe. Nawet jeśli istniało ryzyko zniszczenia prac uczniów. I nie żartuj sobie - nie musisz mnie przepraszać. Nie masz za co.

Skoro interesują Cię podstawy, sam mogę Ci w nich pomóc. Właśnie jestem na etapie gruntownego powtarzania większości działów z numerologii - wzmocnienie ich jest mi więc jak najbardziej na rękę. Jeśli nie masz nic przeciwko, umówmy się na jakiś wrześniowy termin. Mój aktualny okres wakacyjny jest zapchany do granic i nie jestem w stanie powiedzieć, czy zmieni się to w najbliższym czasie. Wrzesień wydaje się więc datą najbardziej bezpieczną. Podaj tylko miejsce spotkania, a znajdę czas na pewno.

I tak. Jestem bezpieczny; szkoda tylko, że bezpieczeństwo nie idzie na równi ze spokojem umysłu. Liczę, że u Ciebie jest lepiej.Do usłyszenia,

Jayden Vane

08.09.20 7:50

☆Jayden Vane

Cedricu,Nie jesteś mi nic winien. Kremowe piwo w zupełności wystarczy. Szczególnie że nigdy nie byłem typem, który sięgał i lubił sięgać po coś innego. A przy okazji wyjdzie Ci na pewno ekonomiczniej.

Numerologia przydaje się w życiu naukowca, dlatego dobrze trafiłeś. Z chęcią podzielę się tą wiedzą i mam nadzieję, że doświadczenie w nauczaniu młodszych wiekiem nie będzie przeszkodą. Data i miejsce mi odpowiadają, chociaż co do godziny niech ten wieczór oscyluje koło szóstej po południu. O ósmej zaczynam pierwszej zajęcia, więc miałbym dla Ciebie dwie godziny. Dłużej i tak byś nie wytrzymał - uwierz mi. I dziękuję, że pomyślałeś o moim komforcie. Doceniam ten gest.

Tyle musi nam zapewne wystarczyć.Do zobaczenia,

Jayden

09.09.20 23:49

Przeczytaj Roselyn Wright

Cedricu!
Mam nadzieję, że moja odpowiedź nie nadeszła do Ciebie zbyt późno. Furia jest niestety niezbyt zdyscyplinowaną sówką. Jeśli sprawi ci jakąkolwiek przykrość, wybacz jej, nosi takie imię nie bez powodu.
Nie szkodzi, uprzejmości pozostawmy sobie na spotkanie twarzą w twarz.
Podobnie jak ty uważam, że powinniśmy rozpocząć nasze poszukiwania w Szkocji. Podobnie jak ty, nie mogłam skorzystać z wiedzy moich starych znajomych, niemniej jednak udało mi się uzyskać informację w lecznicy i jak widać odpowiadają one twoim źródłom. Resztą informacji podzielimy się podczas naszego spotkania.
Mam nadzieję, że nie stanie się nic co przeszkodziłoby nam w naszych planach.

Bywaj zdrów

Roselyn

16.09.20 21:13

Lydia

Drogi Cedricu, Jak się czujesz? Co u Debbie? Nie odzywałeś się ostatnio. Martwię się.

16.09.20 22:50

Masz wiadomość!12 lipca

Cedricu,dziękuję, raczej już wszystko jest w porządku. ~~Przynajmniej stara~~ Nie musisz się martwić. I przepraszam za tamto, ale chyba przykleiła mi się skórka z pomidora do żołądka, niepotrzebnie jadłam przed wyjściem na patrol.

~~Czy tę chusteczkę Ci mam zwrócić? Wyprałam ją i zadbałam o nią, pachnie bzem~~
I dziękuję za chusteczkę jeszcze raz.

Nike DwGXAtz

Organizacja

Aktualizacje

Kartoteki

Poszukiwania

Wydarzenia