Kocham. Mocno. I platonicznie. I musimy zagrać. Szybko. *-*

Cześć Lana
Mieszkam w Kurniku, to dom obok Twojego. Często wpadam do Rudery, bo raz że blisko, a dwa że jestem wydziedziczonym szlachcicem i z gotowania to ja umiem kanapki, omlet, jajecznicę i jakieś smętne resztki kurczaka, wiec karmi mnie Bertie przeważnie To mój najlepszy kumpel i z tego powodu lubię mu czasem dopiekać, także ja tu widzę team working I pewnie zadaję dosyć sporo pytań o to, jak wyglądało życie na początku XIX wieku!

Bert

Ja Cię nie, wyrywaczu młodych lasek pospolity (tak naprawdę to też, nawet mocniej, ale Rudera jest moja).

Alex

Oj bejbi, ja Cię uwielbiam bardzo mocno, bo jesteś super kolesiem i w ogóle, jeszcze mieszkasz po sąsiedzku i pewnie co jakiś czas zaglądam Ci przez okno Mogę pomagac i opowiadać dużo historii, mogę Ci śpiewać (nie, nie umiem, uprzedzam pytanie), możemy nawet śpiewać razem! Dobra ze mnie kobieta, pewnie Cię zadorowałam jak mi znowu Bert przeszedł na chwilę

O rany, tak Tak tak tak. Taktaktaktaktak. Nawet jeżeli nie umiesz śpiewać to i tak będzie fajnie, lubię jak ludziom na duchu jest dobrze ( ) więc będę dalej Ci akompaniował na fortepianie. Jeszcze mnie żaden duch nigdy nie adorował w sumie, ale to może być mega niezręczne i fajne zarazem. I mogę Ci zrobić update o stanie uzdrowicielstwa, trochę o tym wiem! Także grajmy

Lano, wychowałem się w Dolinie Godryka, tam stoi mój rodzinny dom. Mogłaś być pierwszym duchem, z którym miałem do czynienia. Zawsze byłem ciekawym świata i historii chłopcem, zapewne chciałem, byś opowiedziała mi jak wyglądał czarodziejski świat, gdy żyłaś. Czy chętnie dzieliłaś się ze mną tymi historiami, czy wprost przeciwnie? Od lat już tam nie mieszkam, lecz często odwiedzam moją matkę i siostrę.

LANO Jestem wielkim wielbicielem historii magii, a duchami fascynuję się od dziecka. Nawet pracowałem w Wydziale Duchów, ale miałem dość papierologii i zrezygnowałem. W każdym razie na pewno jestem bardzo cierpliwym słuchaczem, często sam zadaję ci pytania, bo przecież taki duch to żywa lekcja historii choć martwa zarazem Tylko nie wiem jak ty odnosisz się do mnie, ale nawet jak negatywnie to ja i tak cię lubię.
A, no i z Bertem znam się od wielu lat, na pewno często zaglądam do Rudery <3