IndeksMorsmordre :: Nieaktywni :: Sowy
Carnelian
Strona 1 z 3 • 1, 2, 3 
AutorWiadomość
Dwuletni samiec płomykówki zwyczajnej. Obraża się za każdym razem, kiedy musi przenieść coś większego niż list.
- Spoiler:
- Kod:
<div class="sowa"><div class="ob1" style="background-image:url('https://i.imgur.com/qdeRB6i.jpg');"><!--
--><div class="sowa2"><span class="p">Przeczytaj </span><span class="pdt"><!--
--> Jade Sykes <!--
--></span><div class="sowa3"><span class="adresat"><!--
--> ADRESAT <!--
--></span><span class="tresc"><!--
--> TREŚĆ WIADOMOŚCI <!--
--><span class="podpis"><!--
--> Jade <!--
--></span></span></div></div></div>
[bylobrzydkobedzieladnie]
Ostatnio zmieniony przez Jade Sykes dnia 14.04.19 14:50, w całości zmieniany 5 razy
Jade Sykes
Zawód : łamaczka klątw
Wiek : 31
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
her attitude kinda savage
but her heart is gold
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarownica
Nieaktywni
Przeczytaj
Jade, Daruję sobie pewne formalności, które niepotrzebnie marnowałby papier listowny, a później i przestrzeń między nami, także w obowiązkach potrzebuję swobody i liczę, że nie będziesz miała mi tego za złe.
Przypuszczam, że jeszcze mnie kojarzysz, co składam raczej na karb Twojej doskonałej pamięci niż mojego uroku osobistego: na gwałt potrzebuję odświeżenia tej znajomości. Chciałabym Cię wykorzystać, a raczej wykorzystać Twoje talenty, naturalnie za konkretną sumkę, którą będziesz mogła sobie wynegocjować.
Nie puść mnie z torbami,
M. Rowle
Przypuszczam, że jeszcze mnie kojarzysz, co składam raczej na karb Twojej doskonałej pamięci niż mojego uroku osobistego: na gwałt potrzebuję odświeżenia tej znajomości. Chciałabym Cię wykorzystać, a raczej wykorzystać Twoje talenty, naturalnie za konkretną sumkę, którą będziesz mogła sobie wynegocjować.
Nie puść mnie z torbami,
M. Rowle
Magnus Rowle
Zawód : reporter Walczącego Maga
Wiek : 35
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
O mój słodki Salazarze, o mój słodki
Powiedz mi, że warto
Że przejdziemy przez to wszystko gładko
Będzie wiosna dla mych dzieci przez kolejne tysiąc lat
Powiedz mi, że warto
Że przejdziemy przez to wszystko gładko
Będzie wiosna dla mych dzieci przez kolejne tysiąc lat
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj
Jade, Odgadłaś dobrze, choć w wypadku niedomówień: koleżeńskie przysługi również zwykłem odpowiednio nagradzać. Najczęściej podobną rekompensatą, bardzo często z nawiązką. Nie lubię mieć długów u nikogo, nawet u przyjaciół, a życie prędko weryfikuje podobne niesprawiedliwości. Natura lubi harmonię.
Moje słowa w żadnym wymiarze nie były niestosowne i nie zamierzam się z nich wycofywać. Wręcz przeciwnie, chcę tak jak zapowiedziałem wykorzystać Ciebie i Twoje talenty, w sposób, by żadne z nich się nie zmarnowało. Nie istnieje jedna droga interpretacyjna, żywię głęboką nadzieję, że przekroczysz ją szumnie tak, jak zapowiadasz swoje dokonania. Moje oczekiwania są wysokie, ale spodziewam się, że należycie je zaspokoisz.
PS Wybierz miejsce, w którym dopniemy szczegóły.
M. Rowle
Moje słowa w żadnym wymiarze nie były niestosowne i nie zamierzam się z nich wycofywać. Wręcz przeciwnie, chcę tak jak zapowiedziałem wykorzystać Ciebie i Twoje talenty, w sposób, by żadne z nich się nie zmarnowało. Nie istnieje jedna droga interpretacyjna, żywię głęboką nadzieję, że przekroczysz ją szumnie tak, jak zapowiadasz swoje dokonania. Moje oczekiwania są wysokie, ale spodziewam się, że należycie je zaspokoisz.
PS Wybierz miejsce, w którym dopniemy szczegóły.
M. Rowle
Magnus Rowle
Zawód : reporter Walczącego Maga
Wiek : 35
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
O mój słodki Salazarze, o mój słodki
Powiedz mi, że warto
Że przejdziemy przez to wszystko gładko
Będzie wiosna dla mych dzieci przez kolejne tysiąc lat
Powiedz mi, że warto
Że przejdziemy przez to wszystko gładko
Będzie wiosna dla mych dzieci przez kolejne tysiąc lat
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj
Jade, Obiecywałem hojną nagrodę, nie było mowy o przyjaźni. Ją możemy uznać za miły dla ucha eufemizm, choć sądzę, że chętniej ujrzysz we mnie przyjaciela, niż wroga.
Póki jednak żadne z nas nie wybiera strony, proponuję zostać sojusznikami. To bezpieczne, pozostawia zdrowy dystans, mnóstwo wyjść ewakuacyjnych, gdybyś zechciała się wycofać.
Nie igraj z ogniem, Jade. Masz pewną moc sprawczą i moje przyzwolenie - ale tylko dlatego, że wiem, jaka jesteś dobra. Na tym poprzestańmy. Przedstawię Ci m o j e warunki, o których
m o ż e m y porozmawiać. Oboje wiemy, że nie grasz tylko o pieniądze.
M. Rowle
Póki jednak żadne z nas nie wybiera strony, proponuję zostać sojusznikami. To bezpieczne, pozostawia zdrowy dystans, mnóstwo wyjść ewakuacyjnych, gdybyś zechciała się wycofać.
Nie igraj z ogniem, Jade. Masz pewną moc sprawczą i moje przyzwolenie - ale tylko dlatego, że wiem, jaka jesteś dobra. Na tym poprzestańmy. Przedstawię Ci m o j e warunki, o których
m o ż e m y porozmawiać. Oboje wiemy, że nie grasz tylko o pieniądze.
M. Rowle
Magnus Rowle
Zawód : reporter Walczącego Maga
Wiek : 35
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Żonaty
O mój słodki Salazarze, o mój słodki
Powiedz mi, że warto
Że przejdziemy przez to wszystko gładko
Będzie wiosna dla mych dzieci przez kolejne tysiąc lat
Powiedz mi, że warto
Że przejdziemy przez to wszystko gładko
Będzie wiosna dla mych dzieci przez kolejne tysiąc lat
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
☆Jayden Vane
Jade,Jeszcze rok temu uznałbym Twój list za najbardziej niespodziewaną z rzeczy, jaka mogłaby mi się przydarzyć. Dziś jednak nie dziwi mnie on wcale. Nie straciłaś więc nic cennego i godnego uwagi. Mimo to cieszę się, odbierając od Ciebie wiadomość - oznacza, że kolejni członkowie rodziny są bezpieczni, a aktualnie to nie takie oczywiste.
Rozumiem. Najbliższy wolny termin, który mogę Ci zaoferować to początek lipca. W Hogwarcie szykuje się zakończenie roku, bywam w domu tyle, co nic. A co dopiero mówić o czasie wolnym. Nie chciałbym spotykać się z zegarkiem w ręku, stąd właśnie ów propozycja. I nie musisz mi gratulować. Dyrektorem jeszcze nie zostałem.
Podsyłam Ci również namiary na restaurację, w której moglibyśmy się spotkać. Tryton powinien przypaść Ci do gustu - mają dobrą kuchnię i przyjemne wnętrze.
Też bym sobie tego życzył i liczę, że przynajmniej Was nie sięga chaos. Ucałuj ode mnie ciocię. Do usłyszenia.Jayden
Rozumiem. Najbliższy wolny termin, który mogę Ci zaoferować to początek lipca. W Hogwarcie szykuje się zakończenie roku, bywam w domu tyle, co nic. A co dopiero mówić o czasie wolnym. Nie chciałbym spotykać się z zegarkiem w ręku, stąd właśnie ów propozycja. I nie musisz mi gratulować. Dyrektorem jeszcze nie zostałem.
Podsyłam Ci również namiary na restaurację, w której moglibyśmy się spotkać. Tryton powinien przypaść Ci do gustu - mają dobrą kuchnię i przyjemne wnętrze.
Też bym sobie tego życzył i liczę, że przynajmniej Was nie sięga chaos. Ucałuj ode mnie ciocię. Do usłyszenia.Jayden
Maybe that’s what he is about. Not winning, but failing and getting back up. Knowing he’ll fail, fail a thousand times,
BUT STILL DON'T GIVE UP
Jayden Vane
Zawód : astronom, profesor, publicysta, badacz, erudyta, ojciec
Wiek : 32
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowiec
Sometimes the truth
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
OPCM : -
UROKI : -
ALCHEMIA : -
UZDRAWIANIE : -
TRANSMUTACJA : -
CZARNA MAGIA : -
ZWINNOŚĆ : -
SPRAWNOŚĆ : -
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj 20.07
Jade, Jak się masz, kuzynko? Pamiętasz mnie jeszcze? Czasy są trochę straszne dziwne, więc pomyślałem, że sprawdzę co u Ciebie! Pewnie myślisz, że nadal mam piętnaście lat, ale jestem już dorosły i mam własny dom i dobrą pracę, więc jakbyś potrzebowała kiedyś pomocy to nie wahaj się pisać! Rodzina musi trzymać się razem, a na razie zostałem w Anglii sam, rodzice i Will są we Francji.
A teraz muszę się pochwalić - dostałem pracę w banku Gringotta! Marzyłem o tym, odkąd opowiadałaś o klątwach u babci trzynaście lat temu. Jestem młodszym specjalistą, ale planuję zostać prawdziwym specjalistą. Mam wrażenie, że gobliny czasem mnie obmawiają za plecami, ale one nie są chyba takie niemiłe, nie? Nie rozumiem jeszcze gobligeduckiego, więc trochę mi trudno, ale mam pozytywne nastawienie!
A propos pozytywnego nastawiania... zdejmowałaś kiedyś klątwę Eris? Pewnie tak, bo wszystko zdejmowałaś, prawda? Słuchaj, bo mam to robić w pracy i chciałbym trochę... poćwiczyć. Nie żebym nie dał rady, nie, ale chętnie posłucham o Twoim doświadczeniu i w ogóle... mam też budżet do opłaty za konsultacje! W sensie, mam iść do tej goblińskiej jaskini sam, ale jakbyś miała ochotę to... wiesz, Przysięga Wieczysta odnośnie dyskrecji (te gobliny naprawdę są ostrożne) i mogę mieć towarzysza...!
Steffen
A teraz muszę się pochwalić - dostałem pracę w banku Gringotta! Marzyłem o tym, odkąd opowiadałaś o klątwach u babci trzynaście lat temu. Jestem młodszym specjalistą, ale planuję zostać prawdziwym specjalistą. Mam wrażenie, że gobliny czasem mnie obmawiają za plecami, ale one nie są chyba takie niemiłe, nie? Nie rozumiem jeszcze gobligeduckiego, więc trochę mi trudno, ale mam pozytywne nastawienie!
A propos pozytywnego nastawiania... zdejmowałaś kiedyś klątwę Eris? Pewnie tak, bo wszystko zdejmowałaś, prawda? Słuchaj, bo mam to robić w pracy i chciałbym trochę... poćwiczyć. Nie żebym nie dał rady, nie, ale chętnie posłucham o Twoim doświadczeniu i w ogóle... mam też budżet do opłaty za konsultacje! W sensie, mam iść do tej goblińskiej jaskini sam, ale jakbyś miała ochotę to... wiesz, Przysięga Wieczysta odnośnie dyskrecji (te gobliny naprawdę są ostrożne) i mogę mieć towarzysza...!
Steffen
intellectual, journalist
little spy
little spy
Steffen Cattermole
Zawód : młodszy specjalista od klątw i zabezpieczeń w Gringottcie, po godzinach reporter dla "Czarownicy"
Wiek : 23
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Żonaty
I like to go to places uninvited
OPCM : 30 +7
UROKI : 5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 35 +4
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 16
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj 21.07
Jade, Ojejku, jej! Bardzo dziękuję za szczodrą propozycję współpracy! Mam nadzieję, że zlecenie okaże się dla Ciebie choć trochę interesujące, bo im dłużej o tym myślę to... masz rację, brzmi trochę jak test. Mam zająć się opuszczonym skrzydłem w Old Inverlochy Castle, ale całość zamku to publiczne miejsce - może klątwa nie jest wyjątkowo groźna, a może chcą sprawdzić, jak zachowuję się wiedząc, że kilkaset metrów ode mnie kłębią się turyści? Wykonuję zlecenie w ramach mojej pensji, ale gobliny pozwoliły mi zażądać zapłaty od właścicieli zamku (kimże byłyby gobliny, gdyby odmawiały dodatkowego grosza, nie?), więc uczciwie wynagrodzę Cię za pomocą tej sumy!
Umiesz też negocjować, nie? Ostatnio negocjowałem z kimś zapłatę i byli tacy trochę... lekceważący, ale już się nauczyłem i pójdzie mi lepiej!
Aha - mam tam się stawić pojutrze! Spotkajmy się na dziedzińcu, jeśli masz czas mi towarzyszyć!
Steffen
Umiesz też negocjować, nie? Ostatnio negocjowałem z kimś zapłatę i byli tacy trochę... lekceważący, ale już się nauczyłem i pójdzie mi lepiej!
Aha - mam tam się stawić pojutrze! Spotkajmy się na dziedzińcu, jeśli masz czas mi towarzyszyć!
Steffen
intellectual, journalist
little spy
little spy
Steffen Cattermole
Zawód : młodszy specjalista od klątw i zabezpieczeń w Gringottcie, po godzinach reporter dla "Czarownicy"
Wiek : 23
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Żonaty
I like to go to places uninvited
OPCM : 30 +7
UROKI : 5
ALCHEMIA : 0
UZDRAWIANIE : 0
TRANSMUTACJA : 35 +4
CZARNA MAGIA : 0
ZWINNOŚĆ : 16
SPRAWNOŚĆ : 5
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj J. Bojczuk
Moja droga Jade, Wiesz, śniłaś mi się ostatnio. To był piękny sen, płynęliśmy razem gdzieś na statku, chyba w nasz miesiąc miodowy, bo na samym początku kapitan (który, swoją drogą, wyglądał jak Kulawy Fred, ten który zawsze siedzi pod Parszywym i żebra o drobne, kojarzysz?) nam pobłogosławił i heja na wesele. No mówię Ci, taka zabawa, że ja pierdole, aż się człowiek nie chciał budzić! Rum lał się złotymi strumieniami, jaraliśmy gibony z diablego zielska, na kolację wjechały dwa ogromne prosiaki wypchane nie wiem czym, ale czymś na pewno; tańce, hulanki, swawole, było epicko. Niestety obudziłem się przed nocą poślubną, to się nazywa pech, nie? Myślisz, że to proroczy sen? W sensie, nie żebym się chciał z Tobą żenić (nie bierz tego do siebie, gdybym uznawał instytucję małżeństwa to na ślubnym kobiercu stanąłbym tylko z kimś takim jak Ty), ale w jakiś piękny rejs w doborowym towarzystwie to bym się chętnie wybrał. Może jak czasy będą trochę bardziej sprzyjające, co? Właśnie - jak sobie radzisz? Jak się trzymasz? Na pewno jakoś, nas się przecież nie da złamać. Jeden koleś śpiewał kiedyś - wielka wichura łamie duże drzewa, trzciną zaledwie kołysze, czy coś takiego. My jesteśmy tą trzciną.
Ale piszę do Ciebie także z innego powodu. Ostatnio jeden marynarz chwalił się takim czymś, w sensie talizmanem. Mówił, że to sztos normalnie i teraz to on jest takim kozakiem, że mu nic niestraszne. Coś mi się nie chce do końca wierzyć, ale tak czy siak wyglądało to bardzo zacnie - trochę jak królicza łapka, ale nie do końca, wiesz co to mogło być? Mówił chyba, ale nie pamiętam za dobrze, już byłem pijany. W każdym razie zamarzyło mi się wejść w posiadanie czegoś takiego, a Ty przecież znasz się na tych wszystkich magicznych artefaktach i innych takich, wiesz skąd wziąć takie coś? Albo kto umiałby taki dla mnie zrobić? Oczywiście zapłacę, tyle ile będzie trzeba. Mogę liczyć na Twoją pomoc, Jade? Za każdą informację też się odwdzięczę, właściwie zrobię dla Ciebie co tylko będziesz chciała. ślę biliardy całusów,
Bojczuk
Ale piszę do Ciebie także z innego powodu. Ostatnio jeden marynarz chwalił się takim czymś, w sensie talizmanem. Mówił, że to sztos normalnie i teraz to on jest takim kozakiem, że mu nic niestraszne. Coś mi się nie chce do końca wierzyć, ale tak czy siak wyglądało to bardzo zacnie - trochę jak królicza łapka, ale nie do końca, wiesz co to mogło być? Mówił chyba, ale nie pamiętam za dobrze, już byłem pijany. W każdym razie zamarzyło mi się wejść w posiadanie czegoś takiego, a Ty przecież znasz się na tych wszystkich magicznych artefaktach i innych takich, wiesz skąd wziąć takie coś? Albo kto umiałby taki dla mnie zrobić? Oczywiście zapłacę, tyle ile będzie trzeba. Mogę liczyć na Twoją pomoc, Jade? Za każdą informację też się odwdzięczę, właściwie zrobię dla Ciebie co tylko będziesz chciała. ślę biliardy całusów,
Bojczuk
Johnatan Bojczuk
Zawód : maluje, kantuje, baluje
Wiek : 25
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Kawaler
kto kombinuje ten żyje
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj J. Bojczuk
Moja droga, Paradoksalnie to trzeźwość przynosi ze sobą najdziwniejsze sny; jak się najebię, albo napalę to po przebudzeniu nie pamiętam dosłownie nic - sekunda i pyk! Umysł nieskalany żadną myślą. Po innych rzeczach wcale nie chce się spać, bywa, że chodzę w kółko po pokoju dopóki nie padnę z wycieńczenia wraz z kolejnym krokiem i wtedy nie śnię. Nie, że nie pamiętam, po prostu nie śnię, w głowie tylko czarna pustka. Ale co ja Ci będę mówił, pewnie każdy ma inaczej. Wiesz, może jeśli intensywnie o mnie pomyślisz już w łóżku, to wtedy zobaczysz ciąg dalszy (ja wtedy trochę o Tobie myślałem).
Nie wiedziałem o tym, ale popatrz, człowiek się jednak całe życie uczy. Powiedzmy, że ciekawostkę na dziś mogę odhaczyć. Dzięki.
Fantastycznie! W takim razie spodziewaj się mnie za dwa dni, w tym czasie postaram sięnakraść zdobyć te całe surowce, zobaczymy co oferuje port. Jaram się jak Ministerstwo Magii w '56 (wybacz, to chyba niezbyt dobre porównanie). ALE JESTEM PODESCYTOWANY, co prawda na alchemii znam się jak na... no nie wiem, jednym słowem WCALE, ale postaram się nie przeszkadzać i nie zadawać zbyt dużo głupich pytań. Więc, do zobaczenia pojutrze. Dziękujędziękujędziękuję! ściskam, J.
Nie wiedziałem o tym, ale popatrz, człowiek się jednak całe życie uczy. Powiedzmy, że ciekawostkę na dziś mogę odhaczyć. Dzięki.
Fantastycznie! W takim razie spodziewaj się mnie za dwa dni, w tym czasie postaram się
Johnatan Bojczuk
Zawód : maluje, kantuje, baluje
Wiek : 25
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Kawaler
kto kombinuje ten żyje
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Przeczytaj lord Francis Ulysses Lestrange
Jade, z racji, że ostatnio odnawiam zapomniane szkolne przyjaźnie, pomyślałem, że moglibyśmy...
A pieprzenie, chciałem coś naściemniać, ale i tak byś mnie przecierz przejrzała, co?
Mam u siebie jedną rzecz, na którą powinnaś rzucić okiem. I nie chodzi mi o fizjologię - pozwul, że uprzedzę Twoją ironię. Jeśli podejrzewałem Cię niesłusznie, to wybacz, ale wyglądasz na taką, co właśnie w ten sposób żartuje.
A skoro jesteśmy dorośli, nikt nam nie zabroni napić się wina przy pracy. Tym sposobem w ogóle nie zapraszam Cię na randkę.
--> Francis Lestrange
A pieprzenie, chciałem coś naściemniać, ale i tak byś mnie przecierz przejrzała, co?
Mam u siebie jedną rzecz, na którą powinnaś rzucić okiem. I nie chodzi mi o fizjologię - pozwul, że uprzedzę Twoją ironię. Jeśli podejrzewałem Cię niesłusznie, to wybacz, ale wyglądasz na taką, co właśnie w ten sposób żartuje.
A skoro jesteśmy dorośli, nikt nam nie zabroni napić się wina przy pracy. Tym sposobem w ogóle nie zapraszam Cię na randkę.
--> Francis Lestrange
Tak, możesz zapalić znicz
Chociaż wiem, że już nic
Mnie nie czyni człowiekiem
Chociaż wiem, że już nic
Mnie nie czyni człowiekiem
Morgan Szalbierz
Zawód : staram się
Wiek : 32
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Kawaler
I Tend The Light
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Duch
Nieaktywni
Przeczytaj lord Francis Ulysses Lestrange
Jade, umiem, Jade, umiem. Bywa jednak i tak, że po prostu nie chcę. Czasami ze wzglendu na moje sumienie, które jest w średniej kondycji, a czasami z bardziej pragmatycznych powodów. Kłamstwo ma krutkie nogi, niewygodna szczerość opłaca się bardziej niż ewentualne wymówki. Masz na nie czas? Bo ja nie.
Hm, powiedzmy, że nauczyłem się go trawić. Czy to naprawdę zasługuje na komplementowanie?
Podpuszczasz mnie, Sykes? Wtedy n a p r a w d ę chciałem się z Tobą spotykać. Wiesz, przynosić Ci kremowe piwo do stolika, trzymać Twój szalik w nocnej szafce i tak dalej. Wtedy moglibyśmy być parą. Gdybym teraz zaprosił Cię na randkę - to dopiero było by kłamstwo. Ani Ty, ani ja nie jesteśmy już tak niewinni. Nie mogę wierzyć w nasze perspektywy, więc nie ubiorę tego w farsę zabiegania.
Wpadł mi w ręce ciekawy przedmiot, ale wydaje się skrywać jakieś tajemnice. Odkryj je, a zapłacę.
Czy ten argument wystarcza, by zapewnić Cię, że romantyczne gesty zostawiłem pod cieplarniom numer sześć?
PS chyba, że tak lubisz
Franc
Hm, powiedzmy, że nauczyłem się go trawić. Czy to naprawdę zasługuje na komplementowanie?
Podpuszczasz mnie, Sykes? Wtedy n a p r a w d ę chciałem się z Tobą spotykać. Wiesz, przynosić Ci kremowe piwo do stolika, trzymać Twój szalik w nocnej szafce i tak dalej. Wtedy moglibyśmy być parą. Gdybym teraz zaprosił Cię na randkę - to dopiero było by kłamstwo. Ani Ty, ani ja nie jesteśmy już tak niewinni. Nie mogę wierzyć w nasze perspektywy, więc nie ubiorę tego w farsę zabiegania.
Wpadł mi w ręce ciekawy przedmiot, ale wydaje się skrywać jakieś tajemnice. Odkryj je, a zapłacę.
Czy ten argument wystarcza, by zapewnić Cię, że romantyczne gesty zostawiłem pod cieplarniom numer sześć?
PS chyba, że tak lubisz
Franc
Tak, możesz zapalić znicz
Chociaż wiem, że już nic
Mnie nie czyni człowiekiem
Chociaż wiem, że już nic
Mnie nie czyni człowiekiem
Morgan Szalbierz
Zawód : staram się
Wiek : 32
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Kawaler
I Tend The Light
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Duch
Nieaktywni
Przeczytaj lord Francis Ulysses Lestrange
Jade, o czym właściwie teraz dyskutujemy, Sykes? Rozwarzasz moje podejście do społecznego konstruktu kłamstwa i prawdy, tego, kiedy można i czy wogóle można to robić?
Skoro to robimy - i nie bez powodu używam liczby mnogiej - to tak, można.
Wyklepałem Ci wszystko, jak na spowiedzi, ba, uroczyście oświadczyłem, że w tej chwili mówię prawdę i tylko prawdę, a Ty dalej kopiesz, drążysz i usiłujesz udowodnić: właściwie co?
Co do sumienia - paskódna z Ciebie egoistka, co? Chcesz wszystko dla siebie, nawet moich recept na nasenne eliksiry? - nie, to nie ma nic wspólnego z Tobą.
Cóż, Jade, zaproponowałem Ci zlecenie, kieliszek - lub butelkę, nie obchodzi mnie, ile pijesz, o ile wywiążesz się ze swego zadania - wina i podkreśliłem, że nie zapraszam Cię, żeby odbić sobie nastoletnie fantazje. Jeśli wolisz, by zwracać się do Ciebie prościej, bardzo proszę.
Jedna z moich pracownic otrzymała od gościa szkatułę, w której podobno mają znajdować się kolia roboty goblinów. Mondra dziewczyna od razu przyszła z tym do mnie - typ był u nas pierwszy raz, przedstawił się fałszywym nazwiskiem. Normalnie zajęłaby się tym Giovanna, lecz obecnie frapują ją inne obowiązki, a ja chcę, żeby ktoś to sprawdził. Może to nic, może to zwykła biżuteria, może kradziony towar. Dasz sobie z tym radę, czy wołać kogoś innego?
Może kazałem Cię sprawdzić.
Franc
Skoro to robimy - i nie bez powodu używam liczby mnogiej - to tak, można.
Wyklepałem Ci wszystko, jak na spowiedzi, ba, uroczyście oświadczyłem, że w tej chwili mówię prawdę i tylko prawdę, a Ty dalej kopiesz, drążysz i usiłujesz udowodnić: właściwie co?
Co do sumienia - paskódna z Ciebie egoistka, co? Chcesz wszystko dla siebie, nawet moich recept na nasenne eliksiry? - nie, to nie ma nic wspólnego z Tobą.
Cóż, Jade, zaproponowałem Ci zlecenie, kieliszek - lub butelkę, nie obchodzi mnie, ile pijesz, o ile wywiążesz się ze swego zadania - wina i podkreśliłem, że nie zapraszam Cię, żeby odbić sobie nastoletnie fantazje. Jeśli wolisz, by zwracać się do Ciebie prościej, bardzo proszę.
Jedna z moich pracownic otrzymała od gościa szkatułę, w której podobno mają znajdować się kolia roboty goblinów. Mondra dziewczyna od razu przyszła z tym do mnie - typ był u nas pierwszy raz, przedstawił się fałszywym nazwiskiem. Normalnie zajęłaby się tym Giovanna, lecz obecnie frapują ją inne obowiązki, a ja chcę, żeby ktoś to sprawdził. Może to nic, może to zwykła biżuteria, może kradziony towar. Dasz sobie z tym radę, czy wołać kogoś innego?
Może kazałem Cię sprawdzić.
Franc
Tak, możesz zapalić znicz
Chociaż wiem, że już nic
Mnie nie czyni człowiekiem
Chociaż wiem, że już nic
Mnie nie czyni człowiekiem
Morgan Szalbierz
Zawód : staram się
Wiek : 32
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Kawaler
I Tend The Light
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Duch
Nieaktywni
Posłuchaj
WYJEC
WYJEC
Jade, daruj mi tą gło-sówkę, ale to bardziej przyjazna dla mnie forma. Zatem, skąd tak dokładna analiza mojego zachowania? Chyba wydaję Ci się bardziej interesujący, niż faktycznie jestem. Zaczynam żałować, że wcześniej nie słałem do Ciebie listów, bo może by coś z tego było...
Good for You, ja nie umiem, więc włóczę się po uzdrowicielach. A coraz częściej tych recept dawać nie chcą, chyba myślą, że ćpam, jak pojebany, a mam po prostu duże zapotrzebowanie i dużą tolerancję. Hydroksyzyna w ogóle mnie nie rusza.
27 sierpnia w Wenus - mniemam, że możesz poruszać się po Londynie? Inaczej to może być problem.
Widziałem kiedyś wzmiankę w gazecie. Może się zdziwisz, ale zdarza mi się czytać Horyzonty Zaklęć. Tam są najfajniejsze krzyżówki.
Franc
Good for You, ja nie umiem, więc włóczę się po uzdrowicielach. A coraz częściej tych recept dawać nie chcą, chyba myślą, że ćpam, jak pojebany, a mam po prostu duże zapotrzebowanie i dużą tolerancję. Hydroksyzyna w ogóle mnie nie rusza.
27 sierpnia w Wenus - mniemam, że możesz poruszać się po Londynie? Inaczej to może być problem.
Widziałem kiedyś wzmiankę w gazecie. Może się zdziwisz, ale zdarza mi się czytać Horyzonty Zaklęć. Tam są najfajniejsze krzyżówki.
Franc
Francowi nie chciało się pisać, więc podyktował list. Dzięki temu jest bez błędów
Tak, możesz zapalić znicz
Chociaż wiem, że już nic
Mnie nie czyni człowiekiem
Chociaż wiem, że już nic
Mnie nie czyni człowiekiem
Morgan Szalbierz
Zawód : staram się
Wiek : 32
Czystość krwi : Zdrajca
Stan cywilny : Kawaler
I Tend The Light
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Duch
Nieaktywni
Przeczytaj J. Bojczuk
Jade, Bo trzeźwość jest generalnie do dupy (no oprócz tych snów, sny rzeczywiście bywają przyjemne), na co to komu? Tylko się człowiek dołuje i rozmyśla o tym, co ma w głębokim poważaniu jak się już upije.
Sam nie wiem, Jade, ten czas tak zapierdala, że zanim się obejrzymy będziemy siedzieć na jakiejś starej werandzie, ściskać w pomarszczonych dłoniach szklankę wódki i narzekać, że w naszych czasach młodzież była inna.
Hm, srebro, okej, zanotowałem. Właściwie przydałoby mi się coś, co wspomoże przy ucieczce, gdyby, no wiesz, trzeba było wiać. Nie jestem za dobry w czarach, ale szybko biegam; może mógłbym jeszcze szybciej? Znajdzie się taki talizman?
A za mądre pytania też przewidujesz nagrody? Przygotuję specjalny zestaw takich w razie czego. J.
Sam nie wiem, Jade, ten czas tak zapierdala, że zanim się obejrzymy będziemy siedzieć na jakiejś starej werandzie, ściskać w pomarszczonych dłoniach szklankę wódki i narzekać, że w naszych czasach młodzież była inna.
Hm, srebro, okej, zanotowałem. Właściwie przydałoby mi się coś, co wspomoże przy ucieczce, gdyby, no wiesz, trzeba było wiać. Nie jestem za dobry w czarach, ale szybko biegam; może mógłbym jeszcze szybciej? Znajdzie się taki talizman?
A za mądre pytania też przewidujesz nagrody? Przygotuję specjalny zestaw takich w razie czego. J.
Johnatan Bojczuk
Zawód : maluje, kantuje, baluje
Wiek : 25
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Kawaler
kto kombinuje ten żyje
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
☆Jayden Vane
Sprawa będzie musiała jednak poczekać - do końca wakacji nie jestem w stanie znaleźć wolnej chwili. Umówmy się wstępnie na 6 września? Może w Dunbar Castle? Pamiętam, że kiedyś mi o nim opowiadałaś. Myślę, że już pora wrócić odrobinę do czasów dzieciństwa. Potrzebuję tego.
Dobrze, porozmawiamy również o numerologii. Powiedz tylko, co by Cię interesowało? Coś konkretnego? Powtórka? Nie jestem mistrzem w tej dziedzinie, dlatego muszę się też przygotować.
Czy u mnie jest w porządku? Sam już nie wiem, jak to jest. Chyba mnie to przeraża. Ciebie chyba nic nie jest w stanie zdominować. Liczę, że zostajesz w dobrym zdrowiu, Jade.
Jade,
Nie, nie zapomniałem. Przyznam się szczerze, że mam na nie mniej czasu, niż bym chciał. Odczytałem jednak palindrom, a przynajmniej jego większości. Myślę jednak, że ten ostatni element będzie należał do Ciebie jako znawczyni run - znaki, które się ujawniły, nie należą ani do numerologii, ani do astronomii. Metodą eliminacji stawiam więc na runy. Sprawa będzie musiała jednak poczekać - do końca wakacji nie jestem w stanie znaleźć wolnej chwili. Umówmy się wstępnie na 6 września? Może w Dunbar Castle? Pamiętam, że kiedyś mi o nim opowiadałaś. Myślę, że już pora wrócić odrobinę do czasów dzieciństwa. Potrzebuję tego.
Dobrze, porozmawiamy również o numerologii. Powiedz tylko, co by Cię interesowało? Coś konkretnego? Powtórka? Nie jestem mistrzem w tej dziedzinie, dlatego muszę się też przygotować.
Czy u mnie jest w porządku? Sam już nie wiem, jak to jest. Chyba mnie to przeraża. Ciebie chyba nic nie jest w stanie zdominować. Liczę, że zostajesz w dobrym zdrowiu, Jade.
Do zobaczenia,
Jayden
Jayden
Maybe that’s what he is about. Not winning, but failing and getting back up. Knowing he’ll fail, fail a thousand times,
BUT STILL DON'T GIVE UP
Jayden Vane
Zawód : astronom, profesor, publicysta, badacz, erudyta, ojciec
Wiek : 32
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowiec
Sometimes the truth
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
Isn’t good enough.
Sometimes people deserve more.
Sometimes people deserve
To have their f a i t h rewarded.
OPCM : -
UROKI : -
ALCHEMIA : -
UZDRAWIANIE : -
TRANSMUTACJA : -
CZARNA MAGIA : -
ZWINNOŚĆ : -
SPRAWNOŚĆ : -
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
Carnelian
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy
