Nazwisko matki: Crouch
Miejsce zamieszkania: York, Sandal Castle
Czystość krwi: Czysta szlachetna
Status majątkowy: Bogaty
Zawód: uzdrowiciel, oddział eliksiralny i roślinny
Wzrost: 175
Waga:
Kolor włosów: brązowo-czarne
Kolor oczu: niebieskie
Znaki szczególne: blada skóra (Śmiertelna bladość)
13 cali Abura Włos abraksana
Slytherin, Hogwart
kot
umierająca córka
atrament, pergamin i zioła
on, żona i córka - cali i zdrowi
jeździectwo, eliksiry
Tajfuny z Tutshill
jeździectwo
klasyczna, rozrywkowa (delikatniejsze brzmienia)
Aidan Gillen
Nie powiedziałbym, że miałem złe dzieciństwo, chociaż do kolorowych też raczej nie należało. Mój ojciec był dobrym człowiekiem, chociaż w obecnych czasach można byłoby uznać go za... może nie okrutnego, ale ciężko mi znaleźć lepsze słowo. Rzadko kiedy przytulał i chwalił, ale chyba dzięki temu jestem teraz takim człowiekiem, jakim jestem. Mam wrażenie, że jego metody wychowawcze nie były tak do końca jego winą - w końcu kiedyś było to powszechnie akceptowalne, że dzieci się tresowało, a nie wychowywało. Czy jednak czułem się tresowany? Nie do końca, chociaż czasami brakowało mi przytulenia czy głaskania, albo chociażby głupiego "dobrze ci idzie, synu". Nie znaczy to jednak, że nigdy nie usłyszałem od niego złego słowa, bo to nie o to chodzi, chociaż był w tym "chwaleniu" bardziej oszczędnym, niż moja matka. Mama zarówno przytulała - czasem w momentach, kiedy potrzebowałem pocieszenia po otrzymanej od ojca karze - jak i chwaliła za jakiekolwiek, nawet najmniejsze postępy, za co po dziś dzień jestem jej wdzięczny.
Hogwart wspominam z bardzo wielkim sentymentem. Nie wyobrażam sobie, że inne szkoły magii są równie fascynujące, jak Szkoła Magii i Czarodziejstwa Hogwart; jasne, że jestem bardzo nieobiektywny, bo uczyłem się właśnie w Hogwarcie i w żadnej innej szkole magii nie byłem, ale jednak... no, nie wyobrażam sobie, żeby inne szkoły były równie dobre. Być może dlatego, że to tam właśnie się uczyłem... A być może dlatego, że dyrektorem Hogwartu był profesor Dippet, który zawsze wydawał mi się najbardziej poczciwym człowiekiem na świecie. Uczyłem się dobrze, zwłaszcza dużo uwagi poświęcając eliksirom i zielarstwu, nieco mniej przykładając się do takich przedmiotów jak astronomia czy starożytne runy; to nigdy nie były dziedziny, które mnie interesowały i wiedziałem, że nie przydadzą mi się później do szczęścia, a przynajmniej nie w zawodzie, który - w sumie od dziecka - miałem dość jasno określony.
Czy gdybym nie został uzdrowicielem miałem jakiś inny plan na siebie...? Coś, co mógłbym robić w życiu, gdybym nie dostał się na kurs uzdrowicielski albo po prostu nie ukończył Hogwartu z wystarczającymi stopniami? Przyznam szczerze, że innej ścieżki kariery nigdy nie brałem pod uwagę i prawdopodobnie gdyby coś faktycznie mi nie wyszło (jeśli chodziło o oceny) to miałbym duży problem z odnalezieniem się w świecie; nawet jeśli byłem szlachcicem, to nie wyobrażałem sobie, że mógłbym jedynie siedzieć w domu i korzystać z rodowych pieniędzy: byłoby to dla mnie kompletnym pójściem na łatwiznę, a nie tego uczył mnie ojciec, zdecydowanie. Więc... nie, nie miałem innego planu na przyszłość, musiałem zostać uzdrowicielem i tak się w końcu stało. Lata nauki, już od czasu czwartego roku mniej więcej, stanowczo się opłaciły - na przedmiotach, na których mi najbardziej zależało, miałem jedynie oceny wybitne i powyżej oczekiwań, co niezmiernie mnie satysfakcjonowało. Pierwsze lata tej wyższej edukacji były lekkim oderwaniem od życia szkolnego, ale nie rozczarowały mnie - podobało mi się to, że nadal mogłem się uczyć nowych rzeczy, ale już jako znacznie bardziej dojrzała osoba, świadoma tego, czego od życia oczekuje.
Statystyki i biegłości | |||
Statystyka | Wartość | Bonus | |
OPCM: | 5 | 0 | |
Zaklęcia i uroki: | 5 | 0 | |
Czarna magia: | 2 | 0 | |
Magia lecznicza: | 12 | 2 (rożdżka) | |
Transmutacja: | 0 | 0 | |
Eliksiry: | 11 | 3 (rożdżka) | |
Sprawność: | 1 | Brak | |
Zwinność: | Brak | ||
Język | Wartość | Wydane punkty | |
Angielski | II | 0 | |
Francuski | I | 1 | |
Biegłości podstawowe | Wartość | Wydane punkty | |
Anatomia | III | 25 | |
Historia Magii | I | 2 | |
Kłamstwo | I | 2 | |
ONMS | I | 2 | |
Retoryka | I | 2 | |
Starożytne Runy | I | 2 | |
Spostrzegawczość | I | 2 | |
Ukrywanie się | I | 2 | |
Zastraszanie | I | 2 | |
Zielarstwo | I | 2 | |
Biegłości specjalne | Wartość | Wydane punkty | |
Odporność magiczna | I | 5 | |
Wytrzymałość Fizyczna | I | 2 | |
Szczęście | I | 5 | |
Szlachecka Etykieta | I | 0 | |
Biegłości fabularne | Wartość | Wydane punkty | |
Neutralny | Neutralny | ||
Sztuka i rzemiosło | Wartość | Wydane punkty | |
Literatura (tworzenie prozy) | I | 0.5 | |
Literatura (wiedza) | I | 0.5 | |
Malarstwo (tworzenie) | II | 3 | |
Malarstwo (wiedza) | I | 0.5 | |
Muzyka (gra na fortepianie) | II | 3 | |
Muzyka (wiedza) | I | 0.5 | |
Aktywność | Wartość | Wydane punkty | |
Latanie na miotle | I | 1 | |
Taniec balowy | I | 1 | |
Taniec klasyczny | I | 1 | |
Szermierka | I | 1 | |
Jeździectwo | I | 1 | |
Genetyka | Wartość | Wydane punkty | |
Brak | - | (+0) | |
Reszta: 1 |