Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania
sir Harfang!
AutorWiadomość
mam taką szaloną propozycję, chcesz być moim mężem? :ciunrza:
Gość
Gość
Czekałem na pana, panie Longbottom :trollface: Mam taką szaloną propozycję. Chcesz być moim największym wrogiem? Burkowie w średniowieczu najechali ziemie Longbottomów, odbierając im spory teren. Poza tym odebrałeś narzeczoną mojemu przyjacielowi, stawiając mnie w trudnej sytuacji. Dlatego ja jestem ojcem chrzestnym waszego syna i przekabacam dziedzica Longbottomów na swoją stronę
Anthony Burke
Zawód : Łamacz klątw
Wiek : 33
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Jak mogę im odmówić,
skoro boskość chcą mi wmówić?
Nie zawiodę ich,
Bo stać mnie na ten gest
skoro boskość chcą mi wmówić?
Nie zawiodę ich,
Bo stać mnie na ten gest
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
hejt, hejt, hejt.
Jesteś długim tyłkiem, zabrałeś dziewczynę mojemu przyjacielowi (teraz narzeczonemu), więc hejt oczywisty.
Nie masz zaproszenia na imprezki do Nottów.
Jesteś długim tyłkiem, zabrałeś dziewczynę mojemu przyjacielowi (teraz narzeczonemu), więc hejt oczywisty.
Nie masz zaproszenia na imprezki do Nottów.
I am not your señorita
I am not from your tribe
In the garden, in the garden
I did no crime
I am not from your tribe
In the garden, in the garden
I did no crime
Evelyn Burke
Zawód : obieżyświat & rajfurka
Wiek : 27 lat
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Panna
Staring at the side of my relfection broken by a silent scream. It's always feel a sharp on this sensation piercing through my dream.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
A ja mam propozycję, żeby wykminić coś na linii rodzinnej :lama: Albo jakiejś sąsiedzkiej, bo posiadłości naszych rodów są zaraz koło siebie.
Callie A ja ci powiem, że zgadzam się na tą szaloną propozycję <3
Tosiek Największy hejt na całym, bożym świecie! Pewnie gdyby nie to, że Algie lubi Tośka to Harfie nie były tak urzędowo miły! A syna i tak mi nie przekabacisz, nie ma takiej opcji! W sumie nawet jeżeli Harfie pomyślałby, że gdyby nie nazwisko to mógłby znieść Anthony'ego to przecież ON, HARFANG LONGBOTTOM NIE BĘDZIE WYCIĄGAŁ RĘKI NA ZGODĘ DO BURKE'A :D Chociaż to jest honorowy Harfang i pewnie gdyby Tośkowi trzeba byłoby pomóc to szedłby w pierwszym rzędzie, w końcu to przyjaciel jego żony i super wujek jego syna!
Eve A ja na Nottowe imprezy wybierać się nie chcę! Hejt od zawsze i na zawsze, taki dla zasady :D
Colin Są sąsiadami z dzieciństwa, kuzynami i jest tylko rok różnicy, muszą się znać i muszą się lubić! Ja to bym nawet poszła w relacje przyjacielskie, prawie braterskie! Za dzieciaka razem biegali, w szkole stanął jeden za drugim! :D To tak ogólnie na razie, bo nie wiem czy coś takiego ci pasuje. Może matka Harfiego jest siostrą ojca Colina?
Tosiek Największy hejt na całym, bożym świecie! Pewnie gdyby nie to, że Algie lubi Tośka to Harfie nie były tak urzędowo miły! A syna i tak mi nie przekabacisz, nie ma takiej opcji! W sumie nawet jeżeli Harfie pomyślałby, że gdyby nie nazwisko to mógłby znieść Anthony'ego to przecież ON, HARFANG LONGBOTTOM NIE BĘDZIE WYCIĄGAŁ RĘKI NA ZGODĘ DO BURKE'A :D Chociaż to jest honorowy Harfang i pewnie gdyby Tośkowi trzeba byłoby pomóc to szedłby w pierwszym rzędzie, w końcu to przyjaciel jego żony i super wujek jego syna!
Eve A ja na Nottowe imprezy wybierać się nie chcę! Hejt od zawsze i na zawsze, taki dla zasady :D
Colin Są sąsiadami z dzieciństwa, kuzynami i jest tylko rok różnicy, muszą się znać i muszą się lubić! Ja to bym nawet poszła w relacje przyjacielskie, prawie braterskie! Za dzieciaka razem biegali, w szkole stanął jeden za drugim! :D To tak ogólnie na razie, bo nie wiem czy coś takiego ci pasuje. Może matka Harfiego jest siostrą ojca Colina?
Gość
Gość
Gawain jest Longbottomem, Harfang jest Longbottomem, muszą się znać! Widzę tutaj dość dużą różnicę wieku, więc.... wpierw wypadałoby ustalić stopień pokrewieństwa. Czy to zostaną kuzynami czy wujkiem i siostrzeńcem ze strony ciotecznego brata - nie ma to dla mnie aż takiego wielkiego znaczenia, dostosuję się do twojego wyboru. Gawain równie dobrze może zwać cię, drogim kuzynem Harfim, jak i wujkiem Harfangiem ;)
Tak myślę sobie, że przyjeżdżający ze szkoły na wakacje do Blyth, Harfang mógł napotykać takiego ledwo odrośniętego od ziemi dzieciaka i od czasu do czasu przypilnować, tak jak pilnował własnego rodzeństwa.
Obecnie; oboje mieszkają w Londynie, co oznacza, że mają więcej okazji do spotkań. Gdyby Gawainowi nadarzał się akurat wolny dzień i gdyby zaszła taka konieczność, to nawet przypilnowałby Algiego i Augusty, bo czemuż by nie? Wiesz, żeby Harfang z Callidorą bez żadnych wyrzutów sumienia wyrwali się gdzieś na wieczór z domu.
Zakładam, że duży wpływ na kształt naszych rodzinnych relacji będą miały stosunki pomiędzy Gawainem, a lady Callidorą. Nie sądzę jednak, abym przy ustalaniu z nią tych stosunków, naciskała na negatywy i hejty; bądź spokojna/y.
No, to chyba tyle co przyszło mi do tej pory do głowy.
Tak myślę sobie, że przyjeżdżający ze szkoły na wakacje do Blyth, Harfang mógł napotykać takiego ledwo odrośniętego od ziemi dzieciaka i od czasu do czasu przypilnować, tak jak pilnował własnego rodzeństwa.
Obecnie; oboje mieszkają w Londynie, co oznacza, że mają więcej okazji do spotkań. Gdyby Gawainowi nadarzał się akurat wolny dzień i gdyby zaszła taka konieczność, to nawet przypilnowałby Algiego i Augusty, bo czemuż by nie? Wiesz, żeby Harfang z Callidorą bez żadnych wyrzutów sumienia wyrwali się gdzieś na wieczór z domu.
Zakładam, że duży wpływ na kształt naszych rodzinnych relacji będą miały stosunki pomiędzy Gawainem, a lady Callidorą. Nie sądzę jednak, abym przy ustalaniu z nią tych stosunków, naciskała na negatywy i hejty; bądź spokojna/y.
No, to chyba tyle co przyszło mi do tej pory do głowy.
Gość
Gość
Harfi napisał:(1)Tosiek Największy hejt na całym, bożym świecie! Pewnie gdyby nie to, że Algie lubi Tośka to Harfie nie były tak (2) urzędowo miły! A syna (3) i tak mi nie przekabacisz, nie ma takiej opcji! W sumie nawet jeżeli Harfie pomyślałby, (4) że gdyby nie nazwisko to mógłby znieść Anthony'ego to przecież (5)ON, HARFANG LONGBOTTOM NIE BĘDZIE WYCIĄGAŁ RĘKI NA ZGODĘ DO BURKE'AVery Happy Chociaż to jest (6) honorowy Harfang i pewnie gdyby Tośkowi trzeba byłoby pomóc to szedłby w pierwszym rzędzie, w końcu to przyjaciel jego żony i super wujek jego syna!
(1) WŁAŚNIE TAK :trollface:
(2) Urzędowo miły? Jak sobie chcesz, ale Tosiek wobec Harfanga nie będzie urzędowo miły, obwinia go za zbyt wiele rzeczy
(3) ( ͡° ͜ʖ ͡°)
(4) Czcze nadzieje, nie będzie mógł go znieć
(5) No wreszcie coś mądrego. Burke też nie wyciągnie ręki na zgodę. Ani nie przyjmie wyciągniętej, prędzej by ją złamał Może rzucić rękawicę co najwyżej :trollface:
(6) Gniję z Tośka. Tak się ustawił, że nawet wrogowie mogliby mu pomóc Callidora traktuje Tośka jak przyjaciela, więc pewnie ze względu na nią Harfang taki jest. Tosiek jednak nie zapomniał jej tego co zrobiła Bastianowi. Odnowili kontakt, jednak to już nie jest to co w dzieciństwie, jednak wspomnienie silnej więzi z tego okresu przetrwało tę znajomość. No i Algi, który powinien zwać się Nott. Anthony nie zrobiłby mu krzywdy, ale może Harfang może nie być zadowolony z wpływu wujka w wychowanie syna. :solol:
To by było chyba na tyle :megusta:
Anthony Burke
Zawód : Łamacz klątw
Wiek : 33
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Jak mogę im odmówić,
skoro boskość chcą mi wmówić?
Nie zawiodę ich,
Bo stać mnie na ten gest
skoro boskość chcą mi wmówić?
Nie zawiodę ich,
Bo stać mnie na ten gest
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Anthony Burke napisał: Odnowili kontakt, jednak to już nie jest to co w dzieciństwie, jednak wspomnienie silnej więzi z tego okresu przetrwało tę znajomość. No i Algi, który powinien zwać się Nott. Anthony nie zrobiłby mu krzywdy, ale może Harfang może nie być zadowolony z wpływu wujka w wychowanie syna. :solol:
To by było chyba na tyle :megusta:
TOSIEK NO
Gość
Gość
Callidora Longbottom napisał:Anthony Burke napisał: Odnowili kontakt, jednak to już nie jest to co w dzieciństwie, jednak wspomnienie silnej więzi z tego okresu przetrwało tę znajomość. No i Algi, który powinien zwać się Nott. Anthony nie zrobiłby mu krzywdy, ale może Harfang może nie być zadowolony z wpływu wujka w wychowanie syna. :solol:
To by było chyba na tyle :megusta:
TOSIEK NO
Nie wszyscy muszą wszystko wiedzieć, czonie Niech Harfang nie ufa Tośkowi i go nie lubi. Hejty też są fajne Będę tematem waszych kłótni :happy2:
Anthony Burke
Zawód : Łamacz klątw
Wiek : 33
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Jak mogę im odmówić,
skoro boskość chcą mi wmówić?
Nie zawiodę ich,
Bo stać mnie na ten gest
skoro boskość chcą mi wmówić?
Nie zawiodę ich,
Bo stać mnie na ten gest
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Gawain
W sumie mogę być i wujkiem, będzie fajnie :D
Wiadomo, pewnie Harfie nie wymaga od Gawaina używania tytułu "wujka", no bo bez przesady, ale jednak mogą się lubić! Pewnie czasem Harfie wykorzysta go jako niańkę, a sam służy pomocą, jeżeli Gawain będzie jej potrzebował! W końcu w Longbottomach siła! :D
Tosiek
Może źle to napisałam, jest dla niego urzędowo miły przy dzieciach, żeby Algie nie musiał patrzeć jak tatuś kłóci się z ojcem chrzestnym. Hejcą się na maksa, no i co tu duzo mówić? Nadal boli mnie ten hejt z Claflinem, ale co zrobię? :<
W sumie mogę być i wujkiem, będzie fajnie :D
Wiadomo, pewnie Harfie nie wymaga od Gawaina używania tytułu "wujka", no bo bez przesady, ale jednak mogą się lubić! Pewnie czasem Harfie wykorzysta go jako niańkę, a sam służy pomocą, jeżeli Gawain będzie jej potrzebował! W końcu w Longbottomach siła! :D
Tosiek
Może źle to napisałam, jest dla niego urzędowo miły przy dzieciach, żeby Algie nie musiał patrzeć jak tatuś kłóci się z ojcem chrzestnym. Hejcą się na maksa, no i co tu duzo mówić? Nadal boli mnie ten hejt z Claflinem, ale co zrobię? :<
Gość
Gość
A mnie boli hejt z Bomerem, ale taki mamy klimat :< Będzie fajnie!Harf napisał:Nadal boli mnie ten hejt z Claflinem, ale co zrobię? :<
Anthony Burke
Zawód : Łamacz klątw
Wiek : 33
Czystość krwi : Szlachetna
Stan cywilny : Kawaler
Jak mogę im odmówić,
skoro boskość chcą mi wmówić?
Nie zawiodę ich,
Bo stać mnie na ten gest
skoro boskość chcą mi wmówić?
Nie zawiodę ich,
Bo stać mnie na ten gest
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Harfang Longbottom napisał:Gawain
W sumie mogę być i wujkiem, będzie fajnie :D
Wiadomo, pewnie Harfie nie wymaga od Gawaina używania tytułu "wujka", no bo bez przesady, ale jednak mogą się lubić! Pewnie czasem Harfie wykorzysta go jako niańkę, a sam służy pomocą, jeżeli Gawain będzie jej potrzebował! W końcu w Longbottomach siła! :D
Faajjnnieee :D Jestem twoim bratankiem. Zaraz cię wpiszę, wujaszku. I masz całkowitą rację, rodzina musi trzymać się razem.
Gość
Gość
sir Harfang!
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania