Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania
Arabella Figg
AutorWiadomość
▲ Jest weterynarzem.
▲ Uwielbia szarlotkę z cynamonem.
▲ Z powodu anomalii przeniosła się do domu rodzinnego, ponieważ nie radziła sobie z niechcianymi umiejętnościami - po spaleniu stodoły wraz ze zwierzętami powiedziała sobie dość.
▲ Szczuplutka, kobieca, nieco filigranowa, podkreśla swoje atuty umiejętnie dobraną garderobą, na którą składają się głównie sukienki.
▲ Raz była na koncercie Elvisa Presleya i od tamtej pory szaleje za piosenką Baby, Let's Play House.
Hej ^^.
Chciałabym jakoś poznać Arabellę <3. Spodobała mi się twoja karta i tak się zastanawiam - czy Arabella po powrocie do rodzinnego domu bywa w jakichś innych miejscach, czy raczej trzyma się Szkocji? Myślę, że przy napotkaniu jej Charlie mogłaby ją pomylić z Marcellą, nie wiedząc że istnieje druga bardzo podobna panna Figg. Gdyby jakoś się dowiedziała o jej charłactwie, to pewnie byłaby zaciekawiona jej życiem wśród mugoli. Jak ogólnie widzisz znajomości Arabelli z czarodziejami po tym, jak tyle lat żyła w zasadzie odrębnie?
Chciałabym jakoś poznać Arabellę <3. Spodobała mi się twoja karta i tak się zastanawiam - czy Arabella po powrocie do rodzinnego domu bywa w jakichś innych miejscach, czy raczej trzyma się Szkocji? Myślę, że przy napotkaniu jej Charlie mogłaby ją pomylić z Marcellą, nie wiedząc że istnieje druga bardzo podobna panna Figg. Gdyby jakoś się dowiedziała o jej charłactwie, to pewnie byłaby zaciekawiona jej życiem wśród mugoli. Jak ogólnie widzisz znajomości Arabelli z czarodziejami po tym, jak tyle lat żyła w zasadzie odrębnie?
Best not to look back. Best to believe there will be happily ever afters all the way around - and so there may be; who is to say there
will not be such endings?
Na pewno Marcella zabiera ją w różne miejsca, pewnie chcąc osłodzić trochę siostrze pobyt w Szwecji, więc dom rodzinny czasami opuszcza! Arabella pewnie kilka razy udała się też na ulicę Pokątną, aby zakupić kilka książek, ponieważ do czytania nie jest potrzebna żadna magia wyższych lotów i nawet charłak może sobie coś poczytać. Kilka osób bliskich rodzinie polecają ją, jeśli chodzi o leczenie zwierząt - wyleczyła niejednego kota, sowę, a nawet konia! Jako dziecko Arabella kochała magiczny świat i do tej pory nie przestała, dlatego pewnie gdyby miała okazję, to cofnęłaby czas i zrobiłaby wszystko, żeby czarownicą zostać. Dzięki listom od siostry czuła się tak, jakby znała ten świat doskonale i wszystkie wydarzenia przeżywała razem z nią. Jedyną obawą Arabelki może być fakt, że mimo wiedzy i obycia w magicznym świecie, nic nie zastąpi jej umiejętności magicznych i dlatego boi się odtrącenia ze strony czarodziejów, jednak sama jest istotką rozkoszną, bez uprzedzeń.
To jednocześnie mam pytanie, jaką relację mają Cella i Charlene? Chętnie rozegrałabym wątek, jak Charlene myli Arabellę z Marcellą, a Arabella brnie w najlepsze, strojąc sobie początkowo żarty. Na przykład, że Cella zmieniła styl na taki kobiecy i w ogóle włosy sobie zrobiła i wygląda śliczniej niż zwykle.
To jednocześnie mam pytanie, jaką relację mają Cella i Charlene? Chętnie rozegrałabym wątek, jak Charlene myli Arabellę z Marcellą, a Arabella brnie w najlepsze, strojąc sobie początkowo żarty. Na przykład, że Cella zmieniła styl na taki kobiecy i w ogóle włosy sobie zrobiła i wygląda śliczniej niż zwykle.
Jak chcesz to w sumie możemy się poznać od zera i może być tak, jak piszesz - Charlie pomyli Arabellę z Marcellą, a Arabella może sobie z niej żartować i udawać że po prostu zmieniła styl i zaczęła o siebie dbać itp.
A Charlie nawet jak dowie się prawdy, to jest osobą bardzo tolerancyjną i nie będzie jej przeszkadzać charłak. No i Charlie też bardzo lubi zwierzątka, jest "kocią mamą", pod swoim dachem ma cztery koty, ale dokarmia też bezpańskie, więc kiedyś w przyszłości może potrzebować jakiejś porady od specjalistki czy coś ^^.
A Charlie nawet jak dowie się prawdy, to jest osobą bardzo tolerancyjną i nie będzie jej przeszkadzać charłak. No i Charlie też bardzo lubi zwierzątka, jest "kocią mamą", pod swoim dachem ma cztery koty, ale dokarmia też bezpańskie, więc kiedyś w przyszłości może potrzebować jakiejś porady od specjalistki czy coś ^^.
Best not to look back. Best to believe there will be happily ever afters all the way around - and so there may be; who is to say there
will not be such endings?
nim w popiół się zmienię, będę wielkim
płomieniem
Charlene, no to widzimy się gdzieś w Londynie!
Cella,
Cella,
A ja coś dostanę?
Gabriel X. Tonks
Zawód : zagubiony w wojennej zawierusze
Wiek : 30
Czystość krwi : Mugolska
Stan cywilny : Kawaler
I've got a message that you can't ignore
Maybe I'm just not the man I was before
Maybe I'm just not the man I was before
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Czarodziej
Nieaktywni
Oj Ty moja kuzynko. <3 Nigdy nie byłyśmy pewnie w bardzo bliskiej relacji (tak samo jak ja z Marcellą), ale jesteś dla mnie wyjątkowa. Nie wkładasz magią i to bez wątpienia wina mugolskiego świata, który jakimś cudem przemycił swoje geny do rodziny czystej krwi. Pewnie więc jak już się widzimy to dbam o Ciebie jakbyś była z delikatnej porcelany (nawet, jeśli Cię to irytuje) i wykorzystuję Cię jako argument do walki z mieszaniem się magicznej i niemagicznej rzeczywistości. A Ty... cóż, jeśli Marcelka powiedziała Ci jak namieszałam na spotkaniu z Bones na początku października to zapewne też jesteś na mnie (trochę) zdenerwowana.
Istnieją wyłącznie i niezmiennie jedynie źli ludzie, ale niektórzy stoją po przeciwnych stronach.
Priscilla Morgan
Zawód : Wiedźmia straż
Wiek : 28 lat
Czystość krwi : Czysta
Stan cywilny : Wdowa
Jeśli cokolwiek przygnębiało ją bardziej niż własny cynizm, to fakt, że często nie była aż tak cyniczna jak prawdziwy świat.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Metamorfomag
Nieaktywni
Pris
Nie powiedziałam, spotkanie było tajemnicą przecież!
Nie powiedziałam, spotkanie było tajemnicą przecież!
nim w popiół się zmienię, będę wielkim
płomieniem
Marcella Figg napisał:Pris
Nie powiedziałam, spotkanie było tajemnicą przecież!
Kto Cię tam wie, fanom mugoli nie można ufać.
But I would lay my armor down if you said you’d rather
love than fight
love than fight
Gwendolyn Grey napisał:Marcella Figg napisał:Pris
Nie powiedziałam, spotkanie było tajemnicą przecież!
Kto Cię tam wie, fanom mugoli nie można ufać.
Kto mnie tam wie?!!?!?!?! Ja to poważnie traktuję, a nie! Z pewnych powodów ja nie dostałam Obliviate na pupę, a Ty tak.
nim w popiół się zmienię, będę wielkim
płomieniem
Gabrych, a co byś chciał? Ziomkujesz się z moją siostrą, może Ci opowiadała o mnie?
Prissy, oczywiście, że mnie cholernie denerwuje Twoja nadopiekuńczość, dlatego przy każdej możliwej okazji chcę Ci pokazać, że bez magii można sobie świetnie radzić! Gotuję, zamiatam, na co Ty kręcisz tylko głową i wykonujesz dwa ruchy różdżką, żeby mnie odciążyć, bo przecież mam takie figgowe, filigranowe rączki. Jak my wszystkie. Poza tym uwielbiam obdarowywać Cię mugolskimi przedmiotami, których przeznaczenia rzadko się domyślasz i pewnie szybko się ich pozbywasz, bo tylko zagracają Ci półkę!
I dla sprostowania, charłak to nie mugol!
Prissy, oczywiście, że mnie cholernie denerwuje Twoja nadopiekuńczość, dlatego przy każdej możliwej okazji chcę Ci pokazać, że bez magii można sobie świetnie radzić! Gotuję, zamiatam, na co Ty kręcisz tylko głową i wykonujesz dwa ruchy różdżką, żeby mnie odciążyć, bo przecież mam takie figgowe, filigranowe rączki. Jak my wszystkie. Poza tym uwielbiam obdarowywać Cię mugolskimi przedmiotami, których przeznaczenia rzadko się domyślasz i pewnie szybko się ich pozbywasz, bo tylko zagracają Ci półkę!
I dla sprostowania, charłak to nie mugol!
Arabella Figg
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania