First topic message reminder :

[bylobrzydkobedzieladnie]

Zwiększenie dystansu od przeciwnika nie było wcale takim najgorszym pomysłem. Ważne, że Edgarowi udało się zadziałać i pozbawić różdżki drugą z atakujących. On sam nadal postanowił skupić się na swoim celu, a dwa zaklęcia mknęły w kierunku kobiety. Nie planował czekać na dalsze działania, ani patrzeć jak ciele w malowane wrota i czekać na rozwój sytuacji. To zawsze wpływało niekorzystnie na jego samopoczucie, a przecież i tak był osłabiony i obity. Konsekwencje korzystania z Czarnej Magii, a do tego zaklęcie, którym pocisnęła w niego kobieta. Tak to już bywa na polu walki, ale nie ma co płakać nad bolącym pośladkiem. Wyciągnął różdżkę przed siebie i skierował ją w stronę kobiety [Gwen] - Cruritus - wypowiedział głośno i wyraźnie, po raz kolejny sięgając po Czarną Magię, z nadzieją, że go nie zawiedzie i będzie mógł kontynuować swoje działania. Był skupiony i opanowany, nawet jeśli ból próbował odciągać jego uwagę... nie mógł sobie na to pozwolić w tym momencie.

The member 'Mathieu Rosier' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 81

--------------------------------

#2 'k10' : 1

Strumień krwi spektakularnie wystrzelił w stronę czarownicy. Nie sądził, że to zaklęcie okaże się tak spektakularne. Niestety to nie był czas na zachwycanie się potęgą czarnej magii, szczególnie, że czarownica wciąż próbowała ich atakować. -Expelliarmus - rzucił, celując w nią różdżką [Gwen]. Nie chciał się więcej bawić, a jak najszybciej unieszkodliwić kobietę, żeby wreszcie skończyć tę walkę. Utrata różdżki powinna do tego doprowadzić.

The member 'Edgar Burke' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 91

Tarcza Gwen nie zdążyła uformować się całkowicie, wytracając jedynie część mknącego na nią zaklęcia i gorącego strumienia krwi. W pannę Grey z dużą siłą uderzyła obrzydliwa, parząca i klejąca struga posoki, pozostawiając po sobie gorące ślady oparzenia, siniaki i obrzydzenie, które wyjątkowo mocno dało się odczuć czarownicy ze względu na rozpychająco-ściskające uczucie towarzyszące wewnętrznym skrętom i ruchom jej wnętrzności.
Edgar po raz kolejny sięgnął po zaklęcie rozbrajające i niezwykle silna wiązka czaru znów wystrzeliła z jego różdżki, tym razem w Gwen. Niestety równocześnie spuścił z oczu Marcellę, co okazało się błędem: choć Figg nie miała władzy w nogach wciąż miała przecież sprawne ręce. Szarpnęła i wyrwała z dłoni Edgara swoją różdkę, tym samym wracając do magicznej części pojedynku.
Mathieu również z sukcesem zaatakował Gwen, jednak ledwo czar opuścił jego usta to Rosier poczuł, jak czarna magia wysysa z niego kolejną porcję sił. Czarodziejowi przeleciały mroczki przed oczami i zachwiał się nieznacznie, lecz był w stanie ustać na nogach.

Informacje dodatkowe:

Zakon Feniksa odpisuje w tym temacie.
Rycerze Walpurgii odpisują w tym temacie.

Czas na odpis: 24h.

Tarcza Gwen była połowicznie udana (zabrakło 1 oczka), więc według wprowadzonych w tym okresie zasad otrzymała o połowę obrażeń mniej.
Mistrz Gry wykonał za Edgara rzut sporny na utrzymanie różdżki Marcelli (ST 92), który wyniósł 84 oczka.

W Gwen leci zaklęcie Expelliarmus (121 oczek) oraz Cruritus.

Działające zaklęcia:
Capillus (Marcella: ciemnobrązowe włosy)
Esposas (Funkcjonariusz MM)
Locomotor Mortis (Marcella)

Żywotność:
Marcella 220/250, -5 (30 oparzenia, paraliż nóg)
Gwen 151/206, -10 (26 tłuczone, 7 oparzenia, 12 psychiczne)
Edgar 223/223
Mathieu 119/222, -20 (75 osłabienie, 28 tłuczone)

Chwilę się siłowała, ale prawdopodobnie ciągnąc w dół z pomocą grawitacji udało się jej wyrwać swoją różdżkę. Odetchnęła od razu. Czuła się od razu milion razy pewniej, nawet jeśli nie mogła poruszać nogami. Uniosła spojrzenie na czarodzieja. Złe spojrzenie.
- Lamino Scutio. - Już nie da sobie odebrać różdżki.

The member 'Marcella Figg' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 60

--------------------------------

#2 'k8' : 6, 5, 5, 8, 4, 7, 5

Zgubiła go pewność siebie. Był przekonany, że zabranie kobiecie różdżki było wystarczającym manewrem. Nie pomyślał, że może zrobić coś tak banalnego i z powrotem wyrwać mu ją z dłoni. Odwrócił się w jej stronę zaskoczony [Marcela], bez zastanowienia powtarzając rzucaną przed chwilą inkantację – Expelliarmus – byli zbyt blisko wygranej, żeby w taki sposób ją oddać.

The member 'Edgar Burke' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 34

Poczuł po raz kolejny niezbyt przyjemne konsekwencje używania Czarnej Magii. Jego organizm odczuwał osłabienie i było z nim coraz gorzej. Niemniej jednak, z satysfakcją obserwował jak zaklęcia kierowane w stronę Gwen mkną w jej kierunku i dobiegają celu. Nie chciał czekać, nie mógł sobie pozwolić na uchybienia, mając świadomość, że sam nie jest w najlepszej kondycji. Tym razem postanowił sięgnąć po nieco inne metody. Wyciągnął różdżkę przed siebie i skierował nią w kobietę [Gwen] - Expelliarmus - powiedział głośno i wyraźnie inkantację zaklęcia, licząc na rozbrojenie przeciwnika. Skupiony na celu, dążąc do osiągnięcia efektu, nie chciałby, aby to wszystko potoczyło się nie po ich myśli.

The member 'Mathieu Rosier' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 35

Jęknęła z bólu, gdy ugodziły ją zaklęcia. Były osłabione przez tarczę, ale wciąż sprawiały ból. Na dodatek w jej stronę zmierzały kolejne, silne czary.
– Marcella! – krzyknęła do towarzyszki, próbując dać jej wzrokiem znać, że przecież powinny się stad natychmiast ewakuować. To nie był ich dzień, zdecydowanie nie. Cofnęła się znów, krzywiąc się, gdy przeniosła ciężar na uszkodzoną nogę. – Protego Horribilis!


| robię krok w tył, czyli idę na pole góra-lewo.

The member 'Gwendolyn Grey' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 76

Gwen próbowała sięgnąć po silniejszą z tarcz, jednak jej próba okazała się nieudana. Formująca się bariera pękła pod naporem zaklęć, które trafiły w Gwendolyn. Czarownica upuściła różdżkę, a jednocześnie całe jej ciało zaczęło okropnie swędzieć: Gwen prędko się zorientowała, że po każdym podrapaniu się na jej palcach zostają kawałki skóry.
Mathieu tym razem nie udało się trafić Gwen zaklęciem, gdyż to było nieudane. Niewątpliwie było o spowodowane jego osłabieniem. Więcej szczęścia miał Edgar, ponieważ jego zdecydowanie słabszy niż wcześniej Expelliarmus pomknął w kierunku Marcelli. Na tym jednak szczęście Edgara kończyło się w tej chwili, bowiem Marcella sięgnęła po trudne zaklęcie, które zadziałało. Chociaż pojawiające się lodowe sople były mniejsze niż w teorii być powinny to wciąż zagrażały lordowi Burke, który jeżeli chciał pozostać niepodziurawionym musiał w jakiś sposób spróbować ich uniknąć.

Informacje dodatkowe:

Zakon Feniksa odpisuje w tym temacie.
Rycerze Walpurgii odpisują w tym temacie.

Bardzo przepraszam za lekki przestój, już ruszamy dalej.

Czas na odpis: 24h.

W Marcellę leci połowicznie udane Expelliarmus.
Edgar znajduje się w zasięgu działania Lamino Scutio.

Działające zaklęcia:
Capillus (Marcella: ciemnobrązowe włosy)
Cruritus: 1 (Gwen)
Esposas (Funkcjonariusz MM)
Lamino Scutio (Marcella: moc 90, obrażenia 35)
Locomotor Mortis (Marcella)

Żywotność:
Marcella 220/250, -5 (30 oparzenia, paraliż nóg)
Gwen 146/206, -10 (26 tłuczone, 7 oparzenia, 12 psychiczne, 5 szarpane)
Edgar 223/223
Mathieu 119/222, -20 (75 osłabienie, 28 tłuczone)

Ta walka robiła się coraz bardziej męcząca, szczególnie, że szlama, która przed chwilą siłą wyrwała sobie różdżkę, posłała w stronę Edgara silne zaklęcie. Szybko spróbował obronić się przed nią tarczą - Protego - rzucił, odruchowo robiąc przy tym krok w tył.

Idę 1 pole do góry w lewo