Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania
luno
AutorWiadomość
Poszukuję znajomych płci męskiej z którymi Luno mógłby chodzić oglądać piękne kobiety, tańczące w burlesce, rozmawiać na mniej lub bardziej niezobowiązujące tematy oraz od czasu do czasu pójść na coś głębszego do baru. W przypadku tego ostatniego proszę być przygotowanym na niespodziewane obroty akcji, wszakże młodzieniec, kiedy już zacznie oddawać się takim przyjemnością, nie potrafi powiedzieć dość. Potrzebuję też niewiast kilku, które będą koić jego zmysły. Niekoniecznie w nocy i niekoniecznie pod kołdrą i niekoniecznie przy zgaszonym świetle.
wenus p. - robimy sobie dobrze w życiu
adelaine s. - pomogła wyjść z nałogu
constance y. - mówi do mnie miło
wenus p. - robimy sobie dobrze w życiu
adelaine s. - pomogła wyjść z nałogu
constance y. - mówi do mnie miło
Ostatnio zmieniony przez Luno Skeeter dnia 28.07.15 19:46, w całości zmieniany 3 razy
Gość
Gość
proszę pana, jest pan śliczny, ma pan ciekawą historię (i długą różdżkę) , a co nie mniej ważne - prowadza się pan z przeklętą Venus, moją odzyskaną z niebytu kuzynką! nie wiem, co macie ustalone z tym blond przekleństwem, ale...musimy tutaj coś mieć roboczo ustalałyśmy z Venuską, że Connie będzie kręciła się i czarowała obok jej, powiedzmy, narzeczonego. którym nie wiem, czy luno jest, ale nawet jeśli nie - ukręćmy jakąś relacyję! < 3 możemy nawet znać się ze szkoły! niby trzy lata różnicy to sporo, ale Constance jest uroczą wilą i jeśli Luno zwracał uwagę na dziewczęta, to z pewnością nie mógł przegapić panny Yaxley wśród szalonego tłumu na ruchomych schodach kombinujmy!
Gość
Gość
Hej, hej, panie policjancie!
Myślę, że możemy znać się z pracy, na pewno przyszło nam razem współpracować... Tylko czy jakiś negatyw, pozytyw, mocny pozytyw? Dam tobie zdecydować, a nad resztą szczegółów pomyślimy razem, right? :serce:
Myślę, że możemy znać się z pracy, na pewno przyszło nam razem współpracować... Tylko czy jakiś negatyw, pozytyw, mocny pozytyw? Dam tobie zdecydować, a nad resztą szczegółów pomyślimy razem, right? :serce:
Catalina Vane
Zawód : Koroner
Wiek : 27
Czystość krwi : Półkrwi
Stan cywilny : Zaręczona
Zbrodnia krwią zamyka drzwi. Po ich drugiej stronie znajduje się świat niewyobrażalny dla innych.
OPCM : X
UROKI : X
ALCHEMIA : X
UZDRAWIANIE : X
TRANSMUTACJA : X
CZARNA MAGIA : X
ZWINNOŚĆ : X
SPRAWNOŚĆ : X
Genetyka : Jasnowidz
Nieaktywni
Constance Yaxley, obecnie Wenus jest moją narzeczoną od stosunkowo krótkiego czasu, a ten szalony plan idealnie wpasowuje się w moją koncepcję na ten wątek wenus/luno. Może Constance nawet rozwali im związek/małżeństwo, jeśli do niego dojdzie? Ze szkoły może na pewno ją kojarzyć, ale wątpię, by ją wówczas podrywał.
Catalina Vane, a może negatyw? Zapewne Luno nie pracował długo w magicznej policji ze względu na dalsze podjęcie nauki, ale mógł działać jej na nerwy. Luno to postać strasznie dumna, która skupia się na własnych przeżyciach i emocjach, a ponadto raczej nie jest za tym, aby takie stanowiska jak choćby koroner były obsadzane przez kobiety. Mógł się do niej protekcjonalnie odnosić i prosić szefostwo o zmianie koronera, oni natomiast mogli mu wciąż dawać Catalinę, by zaczął przestać być taki ograniczony.
Catalina Vane, a może negatyw? Zapewne Luno nie pracował długo w magicznej policji ze względu na dalsze podjęcie nauki, ale mógł działać jej na nerwy. Luno to postać strasznie dumna, która skupia się na własnych przeżyciach i emocjach, a ponadto raczej nie jest za tym, aby takie stanowiska jak choćby koroner były obsadzane przez kobiety. Mógł się do niej protekcjonalnie odnosić i prosić szefostwo o zmianie koronera, oni natomiast mogli mu wciąż dawać Catalinę, by zaczął przestać być taki ograniczony.
Gość
Gość
to znaczy w sumie nie wiem, na ile Connie będzie miała wolną rękę w bałamuceniu Luno, bo ona sama będzie niedługo zaręczona (:serce:), ale zapewne do tego czasu na balach czy ogólnych spotkaniach z L. będzie rozkosznie flirciarska, wykorzystując swój wilowy urok. przy Venus, rzecz jasna i oczywista. byleby tylko tej wiedźmie coś się nie udało. czy wieczór czy związek - bez znaczenia!
Gość
Gość
Mogę do czegoś ciekawego podrzucić Lyrę ;). Może jakaś przelotna, krótkotrwała znajomość zapoczątkowana jakimś przypadkowym spotkaniem? (Choć kwestie zapoznawcze można pominąć i założyć, że mają to pierwsze spotkanie za sobą, jak wolisz ^^).
Constance, to mamy releczkę:*
Lyra, jest mi to całkowicie obojętne. Możemy siebie nawzajem porwać do gry, jak tylko skończę z Wenus w kawiarni :serce:
Lyra, jest mi to całkowicie obojętne. Możemy siebie nawzajem porwać do gry, jak tylko skończę z Wenus w kawiarni :serce:
Gość
Gość
Okej ^^. Najwyżej daj kiedyś znać, jak będziesz mieć ochotę coś rozegrać, to wtedy dokładniej ustalimy pomysł, powiązania itp. .
come on look into the expanse and breath all these around come on don’t be afraid to look don’t be afraid
to look at distance
możemy to zrobić teraz na przyszłość :serce: tylko nie mam pomysłu, co mogłoby łączyć luno z tak młodą osóbką.
Gość
Gość
Luno jest dwa lata starszy, ale grał w drużynie Quidditcha w Hogwarcie, w której grała również i Diana. Więc muszą się znać :D I to całkiem dobrze, tak sądzę. Co ty na to? Dianka niezwykle żałuje, że Luno nie poszedł w stronę kariery sportowej.
Gość
Gość
luno
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Powiązania