Już od dłuższego czasu Lucinda nie brała udziału w rozgrywkach Klubu Pojedynków. Zwykle ciężko było jej o przebicie w trakcie pojedynku skoro dużo zależało od pozostającej w chwilowym uśpieniu choroby. Coś jednak pchnęło ją do tego by spróbować, w końcu przy tym wszystkim co aktualnie się działo każdy sposób na ćwiczenie swoich umiejętności był dobry. Widząc twarz swojej dzisiejszego przeciwniczki, Lucinda uśmiechnęła się szeroko. Tylko los mógł ich tak ze sobą sparować, a blondynka wcale nie miała zamiaru narzekać. Co jak co, ale w końcu i jedna i druga nie będzie miała skrupułów by skierować różdżkę przeciw sobie. W końcu wszystko dla większego dobra. – Mam dobre przeczucie – zaczęła z uśmiechem i wyciągnęła różdżkę w stronę Figg. – Silencio – wypowiedziała z nadzieją, że zaklęcie się powiedzie.

The member 'Lucinda Selwyn' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 20

Poprzednia tura w Klubie Pojedynków nie była dla niej szczęśliwa - trafiła na samych niebieskich, samych silnych przeciwników. Teraz miała przed sobą osobę, której nawet nie spodziewała się tutaj spotkać, swoją wieloletnią przyjaciółkę. Jej obecność wywołała uśmiech na twarzy Figg. - Powodzenia, Lucy. - powiedziała z łagodnym uśmiechem na twarzy i wyciągnęła różdżkę przed siebie, różdżkę zdobioną pomarańczowymi i brązowymi łuskami smoka. - Nie dam Ci forów. - Chciała zobaczyć na co stać Lucy po tylu latach. Pierwsze zaklęcie jednak minęło Figg. To jednak był Klub Pojedynków, ale Marcella miała zamiar iść na całość i pokazać, jak poprawiają się jej umiejętności.
- Lamino Glacio! - wypowiedziała, wykonując odpowiedni ruch różdżką.

The member 'Marcella Figg' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 13

Pierwsze zaklęcie się nie powiodło, minęło przeciwniczkę, jednak nadal Marcella miała jeszcze jedną szansę. Przyznać trzeba jasno - trochę się popisywała, widać było to w błysku w jej oku.
- Petrificus Totalus!

The member 'Marcella Figg' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 67

Lucinda doskonale wiedziała, że jej przyjaciółka jest zdolną czarownicą. Nigdy nie bagatelizowała przeciwnika tym bardziej, że znała go bardzo dobrze. Figg postanowiła zaatakować ją już na staracie z dość ciężkiej artylerii, a Lucinda tak naprawdę nie spodziewała się niczego innego. – Protego Maxima! – wyrzuciła kierując różdżkę w stronę przyjaciółki.

The member 'Lucinda Selwyn' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 43

Zaklęcia obronne zawsze szły Lucindzie lepiej niżeli sam atak. Dopiero po wielu miesiącach ćwiczeń i nauki nowych zaklęć zaczęła widzieć postępy i w tym drugim. Teraz ochrona przed czarną magią ją zawiodła i blondyna musiała wyswobodzić się z ogarniającego jej ciało petryfikusa. Lucinda wiedziała, że mogło być to ciężkie zadanie, ale czy miała jakiś wybór? Spróbowała.

Jeżeli udało jej się wyswobodzić z zaklęcia, Lucinda skierowała różdżkę w stronę Marcelli i rzuciła – Orcumiano – może tym razem się jej uda.

The member 'Lucinda Selwyn' has done the following action : Rzut kością

---

#1 'k100' : 80

--------------------------------

#2 'k100' : 90

Była pod ogromnym wrażeniem, że Lucindzie udało się tak łatwo wyswobodzić spod zaklęcia Marcelli. Uśmiechnęła się nawet pod nosem i natychmiast machnęła różdżką.
- Protego Maxima!

The member 'Marcella Figg' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 96

Zaklęcie rozbiło się o tarczę Marcelli, która tylko zerknęła na Lucindę z uśmiechem pełnym satysfakcji. To był naprawdę dobry pojedynek, była aż zaskoczona, że tak dobrze im szło. Przynajmniej Figg bawiła się świetnie.
- Pullus!

The member 'Marcella Figg' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 90