Na nic udane zaklęcie, bo obrona panny Grey okazuje się bez zarzutu. Promień posłanego przez nią czaru mija mnie praktycznie o włos, w niepokojąco niewielkiej odległości, wywołując przy tym nerwowe drgnienie dłoni zaciśniętej na różdżce.
- Diminuendo - ambitnie porywam się na coś, co ma dużą szansę mnie przerosnąć, ale kiedy próbować, jeśli nie w czasie pojedynku? Poza areną trzymałabym się najprostszych czarów, chcąc możliwie najbardziej zmniejszyć udział szczęścia. Tu najgorszym, co może mnie spotkać, jest porażka. Relatywnie niewielkie ryzyko.

The member 'Jennifer Leach' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 89

Kiedy zaklęcie jednak okazuje się udane - w co wątpiłam - nie potrafię ukryć zaskoczenia, ale nie mam czasu dłużej tego roztrząsać.
- Feliseri - ponownie unoszę różdżkę i raz jeszcze próbuję nieco nadużyć szczęścia.

The member 'Jennifer Leach' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 76

Chyba trafiła jej się naprawdę dobra przeciwniczka. I to taka, która specjalizowała się w transmutacji. Jeśli słuch nie mylił Gwen, to tylko z tej dziedziny panna Leach rzucała zaklęcia. Gdy w stronę malarki pomknęły po raz kolejny bardzo silne czary, ponownie musiała sięgnąć po silniejszą tarczę:
– Protego maxima!

The member 'Gwendolyn Grey' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 61

| 197,5/206 (-8,5 przez Diminuendo), OPCM 2,5, U 6,5, Feliseri 1/3

Dwa silne zaklęcia ugodziły w Gwen, gdy jej tarcza zawiodła. Po prawdzie, nie była zdziwiona. Udało jej się poprzednim razem, ale chyba zbyt się rozkojarzyła, zadziwiona mocą swojej przeciwniczki. Dosłownie ułamek sekundy poczuła nagły odpływ mocy, aby później przemienić się w tchórzofretkę, trzymającą różdżkę w zębach. Czuła się naprawdę dziwnie: jej ciało nie słuchało poleceń i zaczęło biegać po arenie w niekontrolowanym ataku paniki.

Poczucie, że jednak bardzo dużo zależało tu od szczęścia trochę przyćmiewa mi radość z sukcesu, ale ponownie unoszę różdżkę - Lapifors.

The member 'Jennifer Leach' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 33

I jakby dla zobrazowania procentowej zawartości szczęścia w poprzednich próbach, promień prostszego zaklęcia okazuje się nie dość, że zbyt wątły, to jeszcze bardzo dalece omija przemienioną w tchórzofretkę Gwen. Powątpiewam w szansę trafienia jej w tej postaci, ale próbuję raz jeszcze - Lapifors.

The member 'Jennifer Leach' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 6

| 197,5/206 (-8,5 przez Diminuendo), OPCM 2,5, U 6,5, Feliseri 2/3

Uciekała, właściwie kręcąc się w kółko. Niewiele mogła zrobić. Była przy tym na tyle przerażona, że nawet nie przeszło jej przez myśl ściągnięcie zaklęcia. Kątem oka próbowała obserwować czarownicę, której tym razem – na szczęście dla Gwen – nie wyszło żadne zaklęcie. Cóż, przynajmniej Jennifer nawet nie próbowała atakować jej jakimś bolesnym zaklęciem.

| 197,5/206 (-8,5 przez Diminuendo), OPCM 2,5, U 6,5, Feliseri 3/3

Czuła, że zaklęcie, którym uraczyła ją panna Leach, powoli dobiega końca. Ciało tchórzofretki zaczęło się uspokajać, choć wciąż nie chciało się zatrzymać mimo szybko bijącego serduszka. Gwen zaczęła błagać w duszy, aby to w końcu się skończyło. Nie miała ochoty spędzać w ciele zwierzęcia ani chwili dłużej.

Widok tchórzofretki biegającej po arenie byłby całkiem, nie, nie całkiem, a szalenie wręcz zabawny, gdyby zaklęcie, o rzuceniu którego wielokrotnie marzyłam na wczesnym etapie nauki w Hogwarcie udało mi się rzucić na osobę, której panika sprawiłaby mi radość. Na ten moment tak trochę zatrutą, bo właśnie zaczęło mi świtać, że przecież tą dziewczynę znam. Nie jakoś bardzo, ale zapomnieć o rudej Puchonce, którą kiedyś namawiałam na rysunki, w pewnym minimalnym stopniu było mi jednak wstyd.
- Bombino - sięgnęłam po kolejny czar, przejściową bezbronność Gwen wykorzystując do bezkarnego przećwiczenia kolejnego złożonego zaklęcia.

The member 'Jennifer Leach' has done the following action : Rzut kością

---

'k100' : 62