Iwan Dobrev

Pracujemy razem, więc znać się musimy Elka na pewno będzie wobec niego nieufna, jest z Dumstrangu- szkoły, w której uczył się Grindelwald. Mimo że łączy ich wspólna nienawiść wobec Grindelwalda to ona ma zupełnie inną siłę. Elka pragnie w ten sposób oczyścić nazwisko rodowe, on pragnie zemsty za rodzinę. Mogą się czasem wspierać, wymieniać informacjami ale sobie nie ufają. Ellka z prostego powodu- jest on z zagranicy i nic o nim nie wie. Jej duma narodowa została już nadszarpnięta przez Grinka, a teraz jeszcze z jakimś Bułgarem ma pracować. Oczywiście, będzie zachowywać się jak profesjonalistka ale nadal może mieć podejrzenia,że jest kretem. W końcu jaką ma pewność, że mówi od prawdę? ;) Jak uważasz?

Mi jak najbardziej pasuje. Jednak w przeciwieństwie do Elizabeth, Iwan będzie po prostu walił prosto z mostu to, że nie pała do niej jakąś zbytnią sympatią. Mógłby jej trochę załazić za skórę, trochę denerwować jakimiś tekstami, których ona nie do końca rozumie. Podpuszczać? "Hej, przyszedłem zjeść Ci rodzinę, bo jestem z obcego kraju" i takie tam. Co ty na to? :D

Jak najbardziej, może ją cały czas denerwować, irytować. Ona będzie mu się odgryzała, ale nigdy nie będzie tak bezpośrednia.  Elka jest długodystansowcem- poczeka na zemstę Ale też nie widzę między nimi jakiejś wielkiej nienawiści- nie lubię się, denerwują nawzajem ale potrafią razem pracować ;)

I o to chodzi w pracy aurora. Mogą się nie lubić, ale jeśli trzeba, to jeden będzie bronił tyłka drugiego. (Jak patrzę na tę relację, to od razu mi się kojarzy trochę relacja jego matki i ojca xd)

Czyli mamy ustalone ;) I mi też, tylko u nich może pójść to zupełnie inną stronę i zaczną się nienawidzić, gdy w końcu któryś z nich przekroczy tę umowną granice. Zobaczymy jak się to potoczy

Okej! Jutro uzupełnię relacje w temacie <3. Mam nadzieję, że odnajdziemy się na fabule, bo chętnie napiszę jakieś hejty!

Ok, też mam taką nadzieję ;) Możemy się umówić, że napisze do ciebie jak wrócę z gór ?

No jasne! Będę czekać na pw z niecierpliwością :D

Czemu my się jeszcze nie znamy  Durmstrangi powinny trzymać się razem <3 Dawaj jakiś pozytyw, Garrett to kuzyn mojej narzeczonej, będzie fajnie 

Znasz Garretta, więc mogłeś poznać też Lyrę ;). Tym bardziej, że ona lubi aurorów, ciekawi ją ich praca. Tylko zastanawiam się, jak i gdzie mogliby się poznać. Lyra jest uliczną malarką na Pokątnej, i mieszka z Garrettem, ale nie wiem, czy Iwan wpada do niego do mieszkania, czy nie mają aż tak dużej zażyłości.
Ewentualnie mogę jeszcze podrzucić bliższe wiekowo Raven (asystenka Colina Fawleya i córka Williama, który pracuje w ministerstwie; także bywa regularnie na Pokątnej) i Alice (ta bardziej w mugolskim świecie siedzi i czuje się w Anglii dosyć obco).

Rudi - co powiesz na to, abyś był jednym ze szkolnej paczki Iwana w Durmstrangu? Byłoby super, jednak ty się nie dałeś namówić na gierki w strażnika sprawiedliwości i nie zdobyłeś się na to, aby iść na Aurora , jak Iwan. I może nie kibicuje akurat Tobie, to zawsze bierze na piwo po wygranym, czy też przegranym meczu. Oczywiście często w podejrzane miejsca, co kończy się nieprzyjemnymi zatargami czasami :D. Co ty na to?

Lyra - A może poczekamy z poznaniem właśnie do momentu, kiedy pierwszy raz wpadnę do Garretta na jakieś piwo (jeśli zaprosi!) albo z jakąś praca domową, czy innymi papierami. Co ty na to?

Okej ^^. Jeśli kiedyś wpadniesz do Garretta, jest dosyć prawdopodobne, że natkniesz się tam na Lyrę, która na pewno będzie zaciekawiona kolegą po fachu swojego braciszka .

Noo Rudolf nie planował kariery aurora, chociaż szanuje ten zawód, bo jego ojciec jest aurorem. Także mogli być tak jak mówisz w jednej paczce, ale poszli po prostu w inne zawodowe strony. Podejrzane miejsca zawsze spoko  Rudolf jest w Anglii dopiero od miesiąca na stałe, więc Iwan będzie mógł mu pokazać różne tego typu zakątki  No i jasna sprawa, że nie musisz kibicować akurat jego drużynie

Kibicuj Harpiom, Kotełe Jesteśmy ładne!

*mały spamer*