TRENING G. Grey & J. Bojczuk 20 II 57
Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
AutorWiadomość
Gwen Grey & Johnatan Bojczuk
Artyści spotykają się w pracowni malarki. Gwen prosi Bojczuka o pomoc w nauce zmuszania obrazów do ruchu.
Szafka zniknięć
I show not your face but your heart's desire
Ostatnio zmieniony przez Ain Eingarp dnia 10.12.19 11:35, w całości zmieniany 1 raz
Siedziała na podłodze pracowni, przygotowując ilustracje dla Steffena. Szybkimi i sprawnymi ruchami dokańczała prace, co chwilę zerkając kątem oka na siedzącego niedaleko Johnatana. Dotrzymywał jej tylko towarzystwa. Gwen nie miała nic przeciwko, aby kolega spędzał z nią czas, choć miała nadzieję, że udało jej się wybić mu z tego zakutego łba głupie pomysły związane z całowaniem jej i rozbieraniem się. Na szczęście w nieszczęściu – to był po prostu Johnatan. Każdą inną relacje zerwałaby już dawno temu, ale w jego przypadku po prostu czuła, że te wszystkie zdarzenia niczego szczególnego między nimi nie zmieniają. Kto wie, czy Bojczuk w ogóle był zdolny do prawdziwej, romantycznej miłości. Bo to takiej zwyczajnej i rodzinnej był. Co do tego nie miała wątpliwości.
Po chwili odsunęła od siebie prace, spoglądając na chłopaka.
– Johny, wiesz co… ostatnio próbowałam trochę popracować nad zmuszaniem obrazów do ruchu. Transmutacja nigdy nie szła mi za dobrze… a twoje chyba wyglądają trochę lepiej – zaczęła. – Pokażesz mi, jak ćwiczysz? Bo mi to trochę nijak wychodziło. Proste czary mnie nie chcą zwykle słuchać… no zobacz!
Wyciągnęła z kieszeni różdżkę.
– Caneteria Ficta! – Wyobraziła sobie krótki odgłos fleta, tak jak na poprzednich ćwiczeniach.
Po chwili odsunęła od siebie prace, spoglądając na chłopaka.
– Johny, wiesz co… ostatnio próbowałam trochę popracować nad zmuszaniem obrazów do ruchu. Transmutacja nigdy nie szła mi za dobrze… a twoje chyba wyglądają trochę lepiej – zaczęła. – Pokażesz mi, jak ćwiczysz? Bo mi to trochę nijak wychodziło. Proste czary mnie nie chcą zwykle słuchać… no zobacz!
Wyciągnęła z kieszeni różdżkę.
– Caneteria Ficta! – Wyobraziła sobie krótki odgłos fleta, tak jak na poprzednich ćwiczeniach.
But I would lay my armor down if you said you’d rather
love than fight
love than fight
The member 'Gwendolyn Grey' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 2
'k100' : 2
W tym momencie robiłem dokładnie nic; ot, siedzę sobie na stołku i gapię się w przestrzeń rozmyślając o dupie maryni i z tego zamyślenia wyrywają mnie słowa Gwen. Odwracam twarz w jej stronę, unosząc lekko obie brwi.
- Hm? - pytam, wciąż będąc trochę nieobecnym, ale ostatecznie wracam na ziemię i zbliżam się do dziewczyny przysiadając obok niej. Zerkam na tworzone przez nią ilustracje - Wiesz, ja właściwie nie mam żadnych konkretnych metod, po prostu... rzucam kilka prostych zaklęć na rozgrzewkę, a później próbuję aż do skutku - wzruszam lekko ramionami, bo i prawda to; zresztą nie byłem zbyt dobry w żadnych magicznych sztuczkach, nie oszukujmy się. Marszczę brwi, gdy rzuca zaklęcie i wsłuchuję się w eter, ale nic nie słyszę - Hm, no dobra, to może spróbujmy czegoś łatwiejszego - przez chwilę dumam nad jakimś nieszkodliwym zaklęciem, a później sam unoszę różdżkę i celują nią w stolik, przy którym jeszcze przed chwilą siedziałem - Libramuto
- Hm? - pytam, wciąż będąc trochę nieobecnym, ale ostatecznie wracam na ziemię i zbliżam się do dziewczyny przysiadając obok niej. Zerkam na tworzone przez nią ilustracje - Wiesz, ja właściwie nie mam żadnych konkretnych metod, po prostu... rzucam kilka prostych zaklęć na rozgrzewkę, a później próbuję aż do skutku - wzruszam lekko ramionami, bo i prawda to; zresztą nie byłem zbyt dobry w żadnych magicznych sztuczkach, nie oszukujmy się. Marszczę brwi, gdy rzuca zaklęcie i wsłuchuję się w eter, ale nic nie słyszę - Hm, no dobra, to może spróbujmy czegoś łatwiejszego - przez chwilę dumam nad jakimś nieszkodliwym zaklęciem, a później sam unoszę różdżkę i celują nią w stolik, przy którym jeszcze przed chwilą siedziałem - Libramuto
The member 'Johnatan Bojczuk' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 29
'k100' : 29
Malarka westchnęła.
– Robię podobnie, ale efekty i tak mi się zwykle nie podobają – przyznała. – W tę gęś chyba przemieniłam cię fartem, transmutacja nigdy mi nie szła.
Kiwnęła głową. Zaczęcie od czegoś prostszego chyba naprawdę było niegłupie, choć przecież nie wybierała wcale trudnych czarów. Johnatanowi czar oczywiście wyszedł. Gwen postanowiła pójść w jego ślady, choć bez szczególnego przekonania:
– Libramuto! – powiedziała, celując w krzesło stojące obok stolika.
– Robię podobnie, ale efekty i tak mi się zwykle nie podobają – przyznała. – W tę gęś chyba przemieniłam cię fartem, transmutacja nigdy mi nie szła.
Kiwnęła głową. Zaczęcie od czegoś prostszego chyba naprawdę było niegłupie, choć przecież nie wybierała wcale trudnych czarów. Johnatanowi czar oczywiście wyszedł. Gwen postanowiła pójść w jego ślady, choć bez szczególnego przekonania:
– Libramuto! – powiedziała, celując w krzesło stojące obok stolika.
But I would lay my armor down if you said you’d rather
love than fight
love than fight
The member 'Gwendolyn Grey' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 24
'k100' : 24
- Spokojnie, małymi kroczkami, w końcu nie od razu Rzym zbudowano, nie? - puszczam do niej oczko i podnoszę się z miejsca by sprawdzić jak się powiodły nasze zaklęcia; stolik faktycznie był w tym momencie lekki jak piórko, krzesło... niekoniecznie zmieniło swoją wagę, ale podnoszę je jedną ręką i macham nim nad głową, że niby się udało - No ale popatrz! Przecież udało się! - kłamię, szczerząc zęby w uśmiechu, a później odstawiam stołek i chwytam dwa spore pędzle. Wracam na podłogę obok Gwen, krzyżując nogi i podaję dziewczynie jedno z narzędzi - Możemy spróbować pozmieniać rzeczy w rzeczy, pełne skupienie panno Grey! - przez chwilę brzmię jak nasz profesor od transmutacji ze szkolnych czasów, więc zaśmiewam się głośno. A później chrząkam i stukam różdżką w pędzel chcąc go zamienić w marchew - Acus
The member 'Johnatan Bojczuk' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 76
'k100' : 76
– Przecież wiem, kiedy mi się zaklęcie udaje, a kiedy nie – mruknęła, aby chwilę potem się zaśmiać. Oj tak, nauczyciele transmutacji chyba nie potrafią być rozluźnieni! Być może to wynikało ze specyfiki ich profesji. W końcu transmutacja wymagała skupienia, jak żadna inna dziedzina magii.
Zachichotała po raz kolejny, gdy pędzel zmienił się w marchewkę.
– Może spróbuję z tym krzesłem jeszcze raz – oznajmiła. – Libramuto!
Zachichotała po raz kolejny, gdy pędzel zmienił się w marchewkę.
– Może spróbuję z tym krzesłem jeszcze raz – oznajmiła. – Libramuto!
But I would lay my armor down if you said you’d rather
love than fight
love than fight
The member 'Gwendolyn Grey' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 13
'k100' : 13
Uśmiecham się do niej promiennie i puszczam oczko, no bo miły chciałem być, co nie? Nie miałem żadnych złych intencji. Odkładam marchew na bok i znowu wbijam w Gwen spojrzenie, tym bardziej intensywne, kiedy po raz kolejny próbuje tego samego zaklęcia. Chodzi o skupienie? A może o coś innego? Przyglądam się jej dłoni zaciśniętej na różdżce.
- Hm - drapię się po głowie, gdy i tym razem nie do końca wychodzi - A może spróbuj tak - i pokazuję jej, jak ja macham nadgarstkiem przy wypowiadaniu zaklęcia. Nie to, żebym był jakimś autorytetem w jakiejkolwiek dziedzinie, ale skoro wcześniej mi się udało, to może jednak coś w tym było?
- Hm - drapię się po głowie, gdy i tym razem nie do końca wychodzi - A może spróbuj tak - i pokazuję jej, jak ja macham nadgarstkiem przy wypowiadaniu zaklęcia. Nie to, żebym był jakimś autorytetem w jakiejkolwiek dziedzinie, ale skoro wcześniej mi się udało, to może jednak coś w tym było?
Przygryzła wargę i uważnie obserwowała Johnatana. Westchnęła głęboko, próbując zmniejszyć rosnącą irytację swoim beztalenciem.
– Może spróbuję – przytaknęła, choć bez szczególnego entuzjazmu. – Libramuto! – wypowiedziała inkantacje, starając się wykonać wszystko wedle wskazówek Bojczuka.
– Może spróbuję – przytaknęła, choć bez szczególnego entuzjazmu. – Libramuto! – wypowiedziała inkantacje, starając się wykonać wszystko wedle wskazówek Bojczuka.
But I would lay my armor down if you said you’d rather
love than fight
love than fight
The member 'Gwendolyn Grey' has done the following action : Rzut kością
'k100' : 71
'k100' : 71
Aż klaszczę w dłonie, kiedy promień zaklęcia trafia w cel, zrywam się z miejsca podchodząc do stołka i teraz to nim prawie zaczynam żonglować, żeby pokazać, że tym razem nie kłamię i serio się udało.
- Udało się! - krzyczę z radością, ponownie przysiadając na podłodze i ponownie unosząc wciąż nietransmutowany pędzel - To teraz to - a jak znowu nam się uda, to przejdziemy do bardziej "malarskich zaklęć"; co prawda moje narzędzie było już marchwią, ale dla treningu też postanowiłem spróbować jeszcze raz, więc sięgam po warzywko i skupiam na nim spojrzenie, robiąc przy tym lekkiego zeza - Acus - powtarzam, stukając końcem różdżki w marchew, tym razem chcąc zmienić ją w... ogórka?
- Udało się! - krzyczę z radością, ponownie przysiadając na podłodze i ponownie unosząc wciąż nietransmutowany pędzel - To teraz to - a jak znowu nam się uda, to przejdziemy do bardziej "malarskich zaklęć"; co prawda moje narzędzie było już marchwią, ale dla treningu też postanowiłem spróbować jeszcze raz, więc sięgam po warzywko i skupiam na nim spojrzenie, robiąc przy tym lekkiego zeza - Acus - powtarzam, stukając końcem różdżki w marchew, tym razem chcąc zmienić ją w... ogórka?
Strona 1 z 3 • 1, 2, 3
TRENING G. Grey & J. Bojczuk 20 II 57
Szybka odpowiedź