G. M. Borgia
AutorWiadomość
you should see me in a
crown
crown
Wartość żywotności postaci: 202
żywotność | zabronione | kara | wartość |
81-90% | brak | -5 | 163 - 181 |
71-80% | brak | -10 | 143 - 162 |
61-70% | brak | -15 | 123 - 142 |
51-60% | potężne ciosy w walce wręcz | -20 | 103 - 122 |
41-50% | silne ciosy w walce wręcz | -30 | 82 - 102 |
31-40% | kontratak, blokowanie ciosów w walce wręcz | -40 | 62 - 81 |
21-30% | uniki, legilimencja, zaklęcia z ST > 90 | -50 | 42 - 61 |
≤ 20% | teleportacja (nawet po ustaniu zagrożenia), oklumencja, metamorfomagia, animagia, odskoki w walce wręcz | -60 | ≤ 41 |
10 PŻ | Postać odczuwa skrajne wycieńczenie i musi natychmiast otrzymać pomoc uzdrowiciela, inaczej wkrótce będzie nieprzytomna (3 tury). | -70 | 1 - 10 |
0 | Utrata przytomności |
- Kod tabeli:
- Kod:
<br>[b]Wartość żywotności postaci[/b]: 202<table class="tblz" id="inne"><tr><td>żywotność</td><td>zabronione</td><td>kara</td><td>wartość</td></tr><tr><td>81-90%</td><td>brak</td><td>-5</td><td>163 - 181</td></tr><tr><td>71-80%</td><td>brak</td><td>-10</td><td>143 - 162</td></tr><tr><td>61-70%</td><td>brak</td><td>-15</td><td>123 - 142<tr><td >51-60%</td><td>potężne ciosy w walce wręcz</td><td>-20</td><td>103 - 122</tr><tr><td>41-50%</td><td>silne ciosy w walce wręcz</td><td>-30</td><td>82 - 102</tr><tr><td>31-40%</td><td>kontratak, blokowanie ciosów w walce wręcz</td><td>-40</td><td>62 - 81</tr><tr><td>21-30%</td><td>uniki, legilimencja, zaklęcia z ST > 90</td><td>-50</td><td>42 - 61</tr><tr><td>≤ 20%</td><td>teleportacja (nawet po ustaniu zagrożenia), oklumencja, metamorfomagia, animagia, odskoki w walce wręcz</td><td>-60</td><td>≤ 41</td></tr><tr><td>10 PŻ</td><td>Postać odczuwa skrajne wycieńczenie i musi natychmiast otrzymać pomoc uzdrowiciela, inaczej wkrótce będzie nieprzytomna (3 tury).</td><td>-70</td><td>1 - 10</td></tr><tr><td>0</td><td>Utrata przytomności</td><td></td><td></td></tr></table>
Rozmowy bez słów
Sen | nierealny | Kraina Morfeusza
"W snach wkraczamy do świata, który jest nasz i tylko nasz."
[bylobrzydkobedzieladnie]
wszystkie jej słowa są żartem
jak już balować, to z czartem,
bardzo by kochał ją Makbet
jak już balować, to z czartem,
bardzo by kochał ją Makbet
Ostatnio zmieniony przez Giovanna Borgia dnia 13.12.19 20:53, w całości zmieniany 5 razy
Styczeń, luty i marzec '57
29.01 | Alphard Black | Ministerstwo Magii
"Ze stukotem obcasów postąpiła parę kroków do przodu, zatrzymując się dopiero przed krzesłem przeznaczonym dla petentów. Biurko oddzielało je od drugiego siedziska, tego przeznaczonego dla właściciela gabinetu. Lord Black prezentował się jak zwykle nienagannie, dokładnie tak, jak pamiętała go z ostatniego spotkania: niezmiennie pełen klasy w swym chronicznym zmęczeniu. – Zakładam, że nie wezwałeś mnie dziś w celach towarzyskich?"
12.03| Daniel Wroński | Wenus
"Minęli zakręt korytarza, Borgia otworzyła przejście przy pomocy hasła, a ich oczom ukazała się pewna scena rodzajowa, która już nie raz miała miejsce: jakiś jegomość, na oko nie do końca elegancki, wykłócał się o coś z jedną z jej pracownic, May. Włoszka postąpiła do przodu i odchrząknęła znacząco, zdecydowane spojrzenie kładąc na czarodzieju."
21 III| Lyall Lupin | Wenus
"Nagłe poruszenie przy barze przyciągnęło jej uwagę. Lekko ściągnęła brwi, lecz nim zdążyła przejść na drugą stronę arkad jej lico było już całkowicie gładkie, uśmiech dokładnie odmierzony, a oczy uważne. Podeszła do usadowionego naprzeciw barmana czarodzieja i delikatnie zwróciła jego uwagę, opierając się o wypolerowany blat w zasięgu jego wzroku.
– Więc zależy od tego, czy trafił pan na odpowiednią osobę."
– Więc zależy od tego, czy trafił pan na odpowiednią osobę."
Kwiecień, maj i czerwiec '57
2 IV| Lyall Lupin | Ministerstwo Magii
"Borgia w kilku sprężystych krokach podeszła do wyraźnie młodszego od niej urzędnika, wyrazem twarzy i ostrym spojrzeniem przyszpilając go momentalnie w miejscu. Nie była może zbyt przerażająca, ale nawet jeżeli była nieuzbrojona to potrafiła być niezwykle przekonywująca. Nim jednak dotarła do tego urzędniczego szczura jej spojrzenie wyłapało znajomą sylwetkę, a zagniewany wyraz twarzy na moment wygładził się, kiedy spojrzenia Borgii i Lupina skrzyżowały się."
25 IV | Ramsey Mulciber | Pokątna
"Opuściła książkę i spojrzała na niego znad jej krawędzi, usta pociągnięte czerwoną szminką wyginając w uśmiechu.
– Kolacja na stole. Przynieś wino, bo specjalnie wybrałam coś, co będzie pasowało – kącik jej ust drgnął w rozbawieniu. Dawno tego nie robiła; zdążyła stęsknić się bardziej, niż była skłonna to przyznać."
– Kolacja na stole. Przynieś wino, bo specjalnie wybrałam coś, co będzie pasowało – kącik jej ust drgnął w rozbawieniu. Dawno tego nie robiła; zdążyła stęsknić się bardziej, niż była skłonna to przyznać."
10 VI | Matthew Bott | Wenus
"– Bądź tak miły i wprowadź pana, Nikolaj. Dziękuję – uśmiechnęła się, po czym wstała i wyszła na front biurka, czekając na swojego gościa. Czekoladowe oczy prędko przemknęły po sylwetce – nieco zbyt obszernej na ten rozmiar szaty – a usta wygięły się w uśmiechu.
– Giovanna Borgia, panie...?"
– Giovanna Borgia, panie...?"
[bylobrzydkobedzieladnie]
wszystkie jej słowa są żartem
jak już balować, to z czartem,
bardzo by kochał ją Makbet
jak już balować, to z czartem,
bardzo by kochał ją Makbet
G. M. Borgia
Szybka odpowiedź