Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy
Juno
AutorWiadomość
Kiedy korzystanie z sowiarni przestało być opcją, Giovanna zdecydowała się na zakup sowy. Wraz z jednym z transportów przybyła do niej misterna klatka, w której na żerdzi wzrokiem świdrowała czarownicę samica syczka afrykańskiego. Okiełznanie tej bestii zajęło Borgi chwilę, jednak ostatecznie udało im się zaprzyjaźnić. Juno, nazwana od rzymskiej królowej bogów dostarczy wszystko: łącznie z pełnymi pogardy spojrzeniami. Przeważnie ignoruje adresatów listów Giovanny, jednak przy nieostrożnym obchodzeniu się sowa potrafi zemścić się bolesnym wbiciem pazurów w przedramię. Że to tak niby przypadkiem.
- Wzór listu:
- Kod:
<div class="sowa"><div class="ob1" style="background-image:url('https://imgur.com/s1qZbhc.jpg');"><!--
--><div class="sowa2"><span class="p">Przeczytaj </span><span class="pdt"><!--
--> NADAWCA <!--
--></span><div class="sowa3"><span class="adresat"><!--
--> ADRESAT <!--
--></span><span class="tresc"><!--
--> TREŚĆ WIADOMOŚCI <!--
--><span class="podpis"><!--
--> PODPIS <!--
--></span></span></div></div></div></div>
wszystkie jej słowa są żartem
jak już balować, to z czartem,
bardzo by kochał ją Makbet
jak już balować, to z czartem,
bardzo by kochał ją Makbet
Ostatnio zmieniony przez Giovanna Borgia dnia 23.06.20 1:58, w całości zmieniany 2 razy
. Francesca Borgia
Gianno, Jeśli cię to interesuje, u mnie wszystko w porządku. Właściwie piszę tylko po to, żeby przekazać ci informację o zakazie stacjonowania w londyńskim porcie. Nie pytaj, nie drąż, wszystko jest pod kontrolą, czasy dostaw się nie zmieniły. Ojciec już wie, pogodził się z tą wiadomością. Francesca
[bylobrzydkobedzieladnie]
My blood is a flood of rubies, precious stones
it keeps my veins hot, the fire
found a home in me
it keeps my veins hot, the fire
found a home in me
Ostatnio zmieniony przez Francesca Borgia dnia 19.04.20 13:13, w całości zmieniany 1 raz
Przeczytaj14 kwietnia
Gio,Château Clos Mansio Blaye Côtes de Bordeaux, jedna butelka, rocznik 52. Wciąż na Ciebie czeka. Wciąż zakorkowana. Przesłać pocztą?
Mulciber
Mulciber
pan unosi brew, pan apetyt ma
na krew
Przeczytaj Francis Lestrange
Ginnie, skarbie, do czego to doszło, że musimy pisać do siebie listy? Skandal! W pracy właściwie się mijamy, a wspólne noce to jakaś zamierzhła przeszłość. Nie ukrywam, że mi tego brakuje i od dłuższego czasu mam na myśli Twoje nogi. Dużo się dzieje, jestem przez to wszystko odrobinę niespokojny. Zechcesz mi pomóc się z tym uporać?
Całuję,
Franc
PS Zrobię Ci to, co ostatnio.
Całuję,
Franc
PS Zrobię Ci to, co ostatnio.
Tak, możesz zapalić znicz
Chociaż wiem, że już nic
Mnie nie czyni człowiekiem
Chociaż wiem, że już nic
Mnie nie czyni człowiekiem
. F.B.
Gianno, z grzeczności nie zaprzeczę; w ostatnim czasie wiele spraw brzmi jak bardzo kiepski żart i wiele z nich powoli wymyka się spod kontroli, przyjdź w wolnej chwili, jeśli jeszcze pamiętasz adres. Francesca
My blood is a flood of rubies, precious stones
it keeps my veins hot, the fire
found a home in me
it keeps my veins hot, the fire
found a home in me
Przeczytaj Francis Lestrange
Ginnie, opowiedz mi o nich. Chcę wiedzieć, Ginnie. Kiedyś sądziłem, że zrobiliśmy już wszystko. Czy to znaczy, że mam zbyt małą wyobraźnię, czy faktycznie zabrnęliśmy tak daleko?
Będę bardzo czóły. Proszę, nałóż te czerwone szpilki. I upnij włosy.
Franc
PS Ten bar to chyba moja wina.
Będę bardzo czóły. Proszę, nałóż te czerwone szpilki. I upnij włosy.
Franc
PS Ten bar to chyba moja wina.
Tak, możesz zapalić znicz
Chociaż wiem, że już nic
Mnie nie czyni człowiekiem
Chociaż wiem, że już nic
Mnie nie czyni człowiekiem
Przeczytaj18 kwietnia
Gio,przekazałem mu, że się stęskniłaś. Następnym razem daj mu kawałek królika, Wenus z pewnością nie odczuje jeśli podzielisz się resztkami z obiadu z doręczycielem.
W takim razie schowam w bezpiecznym miejscu.
W takim razie schowam w bezpiecznym miejscu.
pan unosi brew, pan apetyt ma
na krew
Przeczytaj Szef Komisji Rejestracji Różdżek
Szanowna Panno Borgia, w imieniu swoim oraz pozostałych członków Komisji, chciałbym pogratulować rejestracji różdżki i tym samym podziękować za powierzone Ministerstwu Magii zaufanie. Równocześnie informuję, że zgodnie z dekretem Ministra Magii z dnia 10 kwietnia 1957 roku, każdy czarodziej lub czarownica przebywający na terenie Londynu, ma obowiązek noszenia przy sobie dokumentu poświadczającego dokonaną rejestrację oraz okazania go odpowiednim służbom w razie kontroli. Dokument staje się ważny z chwilą podpisania go przez posiadacza, i od tego momentu stanowi zarówno dowód jego tożsamości, jak i pełni rolę oficjalnego zezwolenia na noszenie różdżki na terenie stolicy.
Jeżeli na dokumencie zaistniały jakiekolwiek nieprawidłowości, należy zgłosić się do siedziby Komisji w terminie nieprzekraczającym 7 dni od daty otrzymania niniejszego listu wraz z kompletem dokumentów potwierdzających poprawne dane.
Jeżeli na dokumencie zaistniały jakiekolwiek nieprawidłowości, należy zgłosić się do siedziby Komisji w terminie nieprzekraczającym 7 dni od daty otrzymania niniejszego listu wraz z kompletem dokumentów potwierdzających poprawne dane.
Z poważaniem,
Tiberius Bellchant Szef Komisji Rejestracji Różdżek
Dep. Przestrzegania Prawa Czarodziejów
Brytyjskie Ministerstwo Magii
Londyn, dn. 10.04.1957
Dep. Przestrzegania Prawa Czarodziejów
Brytyjskie Ministerstwo Magii
Londyn, dn. 10.04.1957
Do listu dołączony został dokument:
Pomyłki, poprawki, uwagi (zwłaszcza w przypadku błędnie założonej daty urodzenia lub statusu cywilnego postaci wymyślonych) można zgłaszać bezpośrednio do Percivala. Jeżeli macie dla waszych postaci wybrany charakter pisma, możecie mi również podesłać odpowiednią czcionkę (najlepiej w postaci linku do strony, z której mogłabym ją pobrać).
Przeczytaj Francis Lestrange
Ginnie, Słóhaj, piszę to w durzym stresie, więc wybacz za wszystkie błendy, jakie pewnie zrobię. Siedzę w pierdlu i nie mam zielonego pojęcia, kiedy wyjdę. Puki co nie chcę ujawniać swojej torzasmości, to skomplikowane. Wiem, że proszę o wiele, ale zajmij się Wenus. I moją prywatną korespądencją też. Najlepiej by było, gdybyś udawała, że pilnie wyjehałem słurzbowo. Gdy mnie wypószczą, to obiecuję, że Ci to wynagrodzę.
PS jesteś najlepsza, Ginnie
PPS serio, nie żartuję
Z miłością,
Franc
PS jesteś najlepsza, Ginnie
PPS serio, nie żartuję
Z miłością,
Franc
Tak, możesz zapalić znicz
Chociaż wiem, że już nic
Mnie nie czyni człowiekiem
Chociaż wiem, że już nic
Mnie nie czyni człowiekiem
7 października Francis Lestrange
Giovanno przez pewien czas będziesz musiała przejąć moje obowiązki - nie ich część, a wszystkie, ponieważ nie będę zdolny do prowadzenia lokalu. Nie wiem, jak długo to potrwa - może nawet do dziesięciu tygodni, jeśli będziesz czuła się przytłoczona, nie wachaj się zatrudnić dodatkowych ludzi, buchalterów, kogo tylko chcesz. Zyski na pewno spadną, ale dbaj, żeby Wenus dalej funkcjonowało. Musisz to pociągnąć, przynajmniej, dopuki mnie nie będzie. Później... później sobie poradzimy.
Francis
Francis
Tak, możesz zapalić znicz
Chociaż wiem, że już nic
Mnie nie czyni człowiekiem
Chociaż wiem, że już nic
Mnie nie czyni człowiekiem
Juno
Szybka odpowiedź
Morsmordre :: Nieaktywni :: Sowy